Od maja 2021 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie zbierał dodatkowe dane o osobach ubezpieczonych. Pracodawca będzie miał obowiązek informowania ZUS o wykonywanym zawodzie osoby zgłaszanej do ubezpieczenia. Po co? Ma to służyć badaniom statystycznym, analizie przyczyn absencji chorobowych w danej grupie zawodowej oraz prowadzeniu monitoringu zawodów deficytowych i nadwyżkowych. ZUS chce wykorzystać te dane w walce z osobami wyłudzającymi zwolnienia lekarskie.
2021-03-31 21:38
Najlepiej zabrać ludziom możliwość zwolnień chorobowych. Mogą przecież chorzy pracować, albo jak to jest teraz w modzie zdalnie. Przecież chorzy w łożku też mogą ogarnąć sprawy służbowe. Mało jeszcze, że z naszych składek to dostać się do jakiegoś innego lekarza niż pierwszego kontaktu graniczy z cudem, albo terminu można nie dożyć:/ Najlepiej płacić składki i niczego nie oczekiwać w zamian..
2021-05-05 00:10
Dokładnie jest tak jak opisuje JK.
A najbardziej drażni mnie to, że z tej drugiej strony jest człowiek. I ten człowiek bawi się ludzkim losem, a obok niego siedzi drugi człowiek i też bawi się ludzkim losem i takimi ludźmi wypełniony jest cały ZUS. I taki człowiek z ZUS odmawia prawa do renty socjalnej choremu od urodzenia człowiekowi,
Dokładnie jest tak jak opisuje JK.
A najbardziej drażni mnie to, że z tej drugiej strony jest człowiek. I ten człowiek bawi się ludzkim losem, a obok niego siedzi drugi człowiek i też bawi się ludzkim losem i takimi ludźmi wypełniony jest cały ZUS. I taki człowiek z ZUS odmawia prawa do renty socjalnej choremu od urodzenia człowiekowi, którego liczne choroby i upośledzenie umysłowe dyskwalifikują, aby podjął normalną pracę. I uzasadnia, że ten chory z upośledzeniem umysłowym jest zdolny do pracy.
A gdy ten chory z pośledzeniem umysłowym podjął pracę polegającą na wykonywaniu prostych powtarzalnych czynności i w trakcie zatrudnienia trafił do szpitala, to ZUS odmawia zasiłku chorobowego, twierdząc, że nie należy się, bo nie podlega ubezpieczeniu chorobowemu (pomimo że w momencie zatrudnienia był zgłoszony do wszystkich ubezpieczeń ZUS). A dlaczego zdaniem człowieka z ZUS nie podlega ubezpieczeniu? Bo jak twierdzi ZUS nie mógł wykonywać pracy, bo ze względu na schorzenia i upośledzenie nie był zdolny do wykonywania pracy. Ręcę opadają z bezradności! W zależności od potrzeby człowiek z ZUS stwierdza, że ta sama osoba jest zdolna albo niezdolna do pracy.
Hej, jeden, drugi, trzeci, .... człowieku z ZUS. Zanim podejmiesz decyzję w sprawie drugiego człowieka, zastanów się czy nie robisz mu krzywdy, czy rzeczywiście działasz zgodnie z przepisami. I pamiętaj to TY człowieku z ZUS i przepisy są dla nas ubezpieczonych i świdczeniobiorców, a nie my dla Was, i to znaszych składek i podatków są wasze pensje.
2021-04-01 17:17
transport, produkcja, handel, etc. zdalnie z łóżka....
min. dzięki takim wpisom ludzie mówią "głupi jak Polak";
2021-04-01 18:16
Wiesz co to ironia? To właśnie to co napisał JK
2021-05-04 23:52
A od kiedy to inspekcja pracy ma wpływ na ustalenie składki wypadkowej? Składki wypadkowe zmieniają się i ma na to wpływ branza i to czy wystąpiły wypadki w pracy czy w drodze do pracy,
ale o wysokoćci składki wypadkowej nie decyduje inspekcja pracy, lecz ZUS. Lubie kiedy autorzy artykułów zgłębią temat i rzetelnie go opisują, a nie rozdmuchują "aferę" na drażliwy temat.
Co do ZUS - myślę, że jest w tak złej kondycji, że chwyta się brzytwy, aby ściągnąć z ludzi pieniądze.
2021-04-01 12:02
Przede wszystkim to lekarz powinien wiedzieć jaki zawód pacjent wykonuje, bo często od tego uzależnione jest leczenie. A lekarzy to nawet nie interesuje:(
2021-05-05 00:34
Coś w tym jest. Wiedza o wykonywanej pracy, środowisku w jakim jest wykonywana może pomóc w diagnosie. Sama miałam taki przypadek, że lekarz zapytał o moją pracę (co nigdy wcześiej nie zdarzyło się) i informacja o samym zawodzie nie wystarczyła, dopytywał właśnie o środowisko pracy, o narzędzia pracy, również czy nie zauważyłam pewnych objawó u
Coś w tym jest. Wiedza o wykonywanej pracy, środowisku w jakim jest wykonywana może pomóc w diagnosie. Sama miałam taki przypadek, że lekarz zapytał o moją pracę (co nigdy wcześiej nie zdarzyło się) i informacja o samym zawodzie nie wystarczyła, dopytywał właśnie o środowisko pracy, o narzędzia pracy, również czy nie zauważyłam pewnych objawó u współpracowników. Drażniły mnie te pytania. Okazało się jednak, że udzielenie tych informacji pomogło ustalić przyczynę moich problemów, gdyby nie to diagnoza była by całkiem inna i nieskuteczne leczenie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
