Czy ktoś z redakcji trojmiasto.pl mógłby zainteresować się strzałami z (najprawdopodobniej) wiatrówki, które od ponad miesiąca padają na Pustkach Cisowskich w Gdyni?
Mieszkańcy bloku przy ulicy Rumskiej 10 mają uszkodzone szyby i elewację od kul. Strzały padają co kilka dni między 19 a 20, kilka serii. Policja przyjeżdża po około 30 minutach, czasem po ponad godzinie, popatrzą, spiszą i tyle...
2020-08-06 11:15
Zamiast dzwonić i czekać na policję trzeba się do nich pofatygować i złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 160 § 1 kk (narażania na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), a jeśli uszkodzenia są powyżej 500 złotych (faktycznie a nie na oko) to również z art. 288 § 1 kk (uszkodzenie mienia). Wtedy reakcja policji nie skończy się tylko na interwencji patrolu i spisaniu notatki, bo będą musieli przeprowadzić postępowanie. Na spektakularny efekt nie ma co liczy, ale to jedyna możliwość żeby zrobiono coś więcej w takiej sprawie.
2020-08-06 11:21
Wiatrówki są na śrut a nie na kule
2020-08-06 11:25
Broń ASG również zalicza się do grupy wiatrówek, aczkolwiek w tradycyjnym podejściu taką nie jest:-)
2020-08-06 12:49
Wiatrówki są na wiatr.
2020-08-06 12:26
Kto dał mu pozwolenie na posiadanie tego urządzenia śmiercionośnego.
2020-08-06 12:40
Nikt, na wiatrówkę nie trzeba pozwolenia.
2020-08-06 13:24
To poświęć się z sąsiadami i niech w okolicy postoją tak żeby nie było widać i usłyszycie skąd dobiegają strzały. Jak namierzysz okno wtedy na policję. Bez tego strata czasu policja nawet nie wychyli się komisariatu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.