Puszczają te trupy raz na 30 min w jedna strone a i tak są opóźnienia... Czy tak ciężko dopasować rozkład aby się nie kolidowały obie strony? Albo monitorować ruch na bieżąco? Lub przynajmniej na biężaco informować pasażerów? Toć to człowiek prędzej ogarnie transport zastępczy i będzie w połowie drogi zanim te miernoty raczą się zorientować w sytuacji.
Nie cierpię postawy roszczeniowej klasy robotniczej. Gdyby nie komunikacja publ. to nie mielibyście jak się poruszać, a jeszcze narzekacie. Mordy w kubły i dostosować się gołod p ce.
A nie wypociny tworzysz. Gdyby nie monopol transportu publicznego (za który i tak płacimy w podatkach w przeciwieństwie do was, szczekaczki systemu) to mielibyśmy prywatny transport i nowoczesne koleje. Władzuchna nam zakorkowała miasto i zaorała dobre połączenia to musimy sobie radzić :) wasz czas się kończy bo niedługo nawet w Polace znikną ostatnie relikty komuny. Nikt za wami pasożytami nie będzie tęsknił :)
SKM, które jeździ po osobnych torach, które za komuny na trasie Gdańsk-Gdynia jeździło co 5 min w godzinach szczytu. To jest kpina a zarząd SKM to może do remontów wagonów się zatrudnić jedynie.