• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cyklo Krokowa i pierwsze badania antydopingowe

Joanna Skutkiewicz
14 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo. Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.

Niemal 450 amatorów kolarstwa szosowego zdecydowało się na start w drugiej z sześciu edycji serii Energa Cyklo Cup. Wyścig rozegrany w Krokowej padł łupem Piotra Rzeszutka i Beaty Modlińskiej na długim dystansie oraz Macieja Chmielewskiego i Alfii Kareevy na krótkim. Za metą odbyły się zapowiadane kontrole antydopingowe.



Niedzielny wyścig dla wielu zawodników był drugim startem weekendu. Wielu kolarzy, którzy stanęli na starcie w Krokowej, dzień wcześniej ścigało się w zawodach mtb serii Pomerania w Kolbudach. Wszystkim dawała się we znaki niepewna pogoda, podobnie jak wymagający podjazd pod Sobieńczyce.

Wybrani zawodnicy z pierwszych dziesiątek krótkiego i długiego dystansu musieli poddać się kontroli antydopingowej przeprowadzanej przez Polską Agencję Antydopingową (POLADA). Wprowadzenie kontroli jest szeroko dyskutowaną nowością w polskich imprezach kolarskich dla amatorów.

Zobacz także: Kontrole antydopingowe podczas amatorskich wyścigów

Duża Pętla



Na długim dystansie zacięta rywalizacja rozpoczęła się już na początku. Paweł Gołębicki i Jakub Średziński zawiązali ucieczkę, której udało się zgubić peleton aż na 60 km. Ostatecznie na ostatnim podjeździe do śmiałków doskoczyli Piotr RzeszutekJakub Ruciński, którzy na mecie zajęli odpowiednio dwa pierwsze miejsca. Trzecia lokata przypadła Jakubowi Średzińskiemu. W klasyfikacji kobiet zwyciężyła Beata Modlińska. Drugie miejsce zajęła Wioleta Górska-Sierońska, a trzecie Kinga Tomaszewska.

- Wyścig w Krokowej był dla naszej drużyny dosyć istotny, zwłaszcza po nie do końca udanym Lęborku, gdzie forma była wyborna, a wynik słabszy - relacjonuje Jakub Ruciński, zdobywca drugiego miejsca na Dużej Pętli. - Zaraz po starcie zawiązała się ucieczka zignorowana przez peleton. My tym razem nie szaleliśmy od początku, ale przejechaliśmy pierwsze dwa kółka spacerem, wyczekując na działania konkurencji. Nic specjalnego się jednak nie działo... aż do trzeciego podjazdu pod Sobieńczyce. Peleton został rozdzielony, a u góry, wspólnie z mocnymi zawodnikami jeszcze "poprawiliśmy", dzięki czemu uformowała się około 10-osobowa pogoń, w której nie było już przypadkowych kolarzy - zostali sami faworyci. Popracowaliśmy wspólnie, żeby zredukować nieco dwu- lub trzyminutową stratę do prowadzącej pary. Zaatakowałem na około 10 km do mety. Zabrał się ze mną zawodnik Lwa, jednak nie chciał współpracować, a trzymał się blisko za mną. Jeszcze przed podjazdem dogoniłem prowadzących i za podjazdem, na którym otrzymałem jedną mocną zmianę od Piotra i już byliśmy na prowadzeniu. Na mecie, zmęczony długim atakowaniem, zameldowałem się o ułamek sekundy za zwycięskim Piotrem Rzeszutkiem.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.
  • Zawody w Krokowej to druga z sześciu edycji szosowej serii Cyklo.

Krótka Pętla



Od tegorocznego sezonu na Krótkiej Pętli obowiązuje osobny start dla pań. Wzbudza to kontrowersje, jednak ostatecznie zachęca zawodniczki do wzięcia udziału w zawodach. Na tym dystansie zwyciężyła Alfia Kareeva z Kaliningradu, druga była Aleksandra Gordon z Fali, a trzecia Agnieszka Romanowska z Majbike Team. W kategorii Open do mety dotarła 14-osobowa grupa, którą przyprowadził Maciej Chmielewski. Podium uzupełnili Patryk KorzeniakDorian Barikiewicz.



Trwają zapisy na kolejne edycje zawodów. Można jeszcze zapisywać się elektronicznie na imprezę w Gniewinie.

Kalendarz Energa Cyklo Cup 2019:
>>> Cyklo Lębork | 28 kwietnia 2019
>>> Cyklo Krokowa| 12 maja 2019
>>> Cyklo Gniewino | 19 maja 2019
>>> Cyklo Strzepcz | 23 czerwca 2019
>>> Cyklo Pelplin | 4 sierpnia 2019
>>> Cyklo Kartuzy | 15 września 2019


Sponsorem tytularnym serii Energa Cyklo Cup jest Grupa Energa. Sponsorami są Hutchison Ports, Nexus Consultants, Port Gdynia i ColdTeam. Sponsorem Technicznym są marki Accent i Vittoria.

Wydarzenia

Opinie (23)

  • Kontrole antydopingowe nie mają sensu. (3)

    Zawsze znajdzie się jakiś chiński proszek, którego jeszcze nikt nie zna i jest niewykrywalny. To tak jak z dopalaczami - zmiana substancji i nikt nic nie wie.
    Dopingu nie zakazywać, niech każdy bierze co chce w opór. Przynajmniej każdy będzie miał równe szanse na maksymalnym dopingu.

    • 4 29

    • A co z tymi, którzy nie chcą brać i chcą ścigać się na czysto, w czystym towarzystwie ? (2)

      • 6 1

      • no to organizuj

        sobie zawody albo w niedziele na GPNS

        • 1 6

      • to, że obecnie musi poruszać się w towarzystwie, które i tak bierze

        A on jako czysty nie ma szans na wygraną. To jest fair?

        • 0 0

  • Kontrole tak naprawdę przynoszą odwrotny skutek (3)

    Zawody zamiast dla amatorów stają się zawodami dla zawodników pro, z dużymi budżetami na "suple" których stać na branie wspomagania i posiadanie procedur tak żeby wszystkie parametry utrzymać w ramach dozwolonych środków.

    Z kolei amatorzy nie mający takich możliwości absolutnie tracą jakiekolwiek szanse w rywalizacji.

    Do tego wiele typowych suplementacji stosowanych przez amatorów posiada jakieś tam dawki środków zakazanych (bo są tanie i dostępne) i mogą dać pozytywny wynik kontroli.
    A w sytuacji kiedy ktoś jest bogaty i ma dostęp do nowoczesnych środków stosowanych przez profesjonalnych sportowców, własne badania krwi, dostęp do labów - może brać co trzeba i nie zostanie wykryty

    • 4 21

    • Mądrego to zawsze przyjemnie posłuchać. Eee,... czekaj.

      Jednak mam lepszy pomysł, może się nie szprycować?

      • 17 0

    • Nie nadają

      Nie badają to źle - badają to też źle. A ja będę jezdził na Cyklo bo mam pewnosc, ze koksy dwa razy się zastanowią zanim tam pojadą!

      • 8 0

    • czlowieku - po co tam jedziesz ?

      Jestem amatorem, jadę bo to frajda, a w grupie to już w ogóle, Rucińskiego na skuterze nie dogonię :) Wiem, że ja za biurkiem siedzę tyle co on codziennie jeździ i to normalne, że nie ma z nim wielkich szans (Jakub szacun !) Z roku na rok (może nie krokowa bo to po raz pierwszy) jest progres. Jestem zdrowszy, naładowany, poznałem kupę ludzi, którzy lubią to co ja i nie płaczę bo nie mam 1go miejsca. Luzuj lycre ziomek i pedałuj na Gniewino.

      • 16 0

  • Śmiech (6)

    Zawody dla amatorów jak 99% to zawodnicy z klubów kolarskich. Bez sensu

    • 25 4

    • Takie to kluby kolarskie bo se nazwy wymyślili i wpisali. (3)

      To bardziej stowarzyszone grupy znajomych. Z wyjątkiem Treka może

      • 6 4

      • (2)

        Ze średnia 40 km/h na dystansie 80 km to raczej nie dokonca amatorzy

        • 14 3

        • (1)

          Poziom wytrenowania nie świadczy o tym czy ktoś jest amatorem. Jak ktoś pracuje w sklepie w tygodniu, a w niedziele robi w ramach hobby zdjęcia i to są naprawdę świetne zdjęcia, lepsze od zdjęć wielu zawodowych reporterów, to czy on jest zawodowcem? Nie, jest amatorem hobbystą. Bo zarabia w sklepie i zdjęcia robi dla przyjemności, a nie żeby mieć co do garnka włożyć.

          • 9 1

          • i hobbystycznie wali 'kuracje testosteronowe' i inne wlewy dożylne i nie tylko

            takie hobby

            • 6 0

    • nie do konca

      ja jestem w "klubie", ktory polega na tym, ze jak nie bede w nim to bede musial sam oplacac starty, a tak wioze na plecach logo i ktos umozliwia mi starty. co do czlonkow "klubu" to zazwyczaj spotykam ich przed startem :)

      • 3 2

    • Zawodowiec, to ktoś kto zarabia na jeżdżeniu na rowerze - z kontraktów ze sponsorami/klubami. Jego główną pracą jest trenowanie do zawodów.

      Amator to ktoś kto ma normalną pracę (lub inne źródło utrzymania), a trenowanie i starty to jego dodatkowe zajęcie, hobby.

      O tym czy ktoś jest zawodowcem nie świadczy jego poziom wytrenowania czy przynależność do jakiegoś klubu. Dopóki ten klub ci nie płaci i się z tego nie utrzymujesz, to jesteś amatorem.

      • 5 1

  • pewnie roi się od astmatyków :) (1)

    • 6 3

    • to moze smieszyc

      ale tylko tępaków. zycze ci zebys dostal astmy wysilkowej i musial stanac po drugiej stronie.

      • 3 8

  • to sie wszystkie szpenie od życiówek troche posrały (4)

    90% ambitniejszych co tam robi coś więcej niż tylko na ukończenie wali 'kuracje wlewowe' i nie tylko. ilość ampułek i strzykawek w kiblach przed zawodami jest zatrważająca. a co robią w przygotowaniu - to lance armstrong i jego 'program' to przy tym pikuś

    • 3 2

    • 90% biorze - to trochę przesada. Z tymi "strzykawkami w kiblach" też trochę przesadziłeś. Wiem, bo sam się ścigałem przez kilka lat na amatorskich zawodach

      • 2 0

    • Chłopie

      Co Ty piszesz za bzdury??? Czas się obudzić !

      • 2 0

    • Astma (1)

      U mnie pierwsza kontrola antydopingowa wykryje niedozwolone substancje. Tylko, że mam wybór, albo nie jechać wcale, albo pogodzić się z tym, że mam astmę i biorę leki po to aby wogóle moc jeździć na rowerze.

      • 1 1

      • jestem w podobnej sytuacji

        jak nie wezme 400 salbu to mi dusznosci przechodza po 15tym km co znaczy, ze to juz po wyscigu. i teraz wqrwia mnie pakowanie koksiarzy z chorymi do jednego wora, ale mam propozycje - kazdy bierze po 400 salbu przed startem i mamy rowne szanse (zdrowy ni chu... nic nie odczuje, a choremu pomoze)

        • 0 0

  • No właśnie sprawdziłem i wyszło, że jestem podłym dopingowiczem - mianowicie biorę krople do oczu, na jaskrę. Okazuje się, że mają w składzie substancję z listy zabronionych, tymolol. Czyli zakaz startu w zawodach, albo ślepota.
    No dobra, akurat tymolol należy do substancji, które nie są zabronione w kolarstwie. Jednak uważam podobnie jak ci, którzy pisali o przesadzie w tej kwestii - stosowanie zasad ze sportu zawodowego na imprezach amatorskich pewnie szybko doprowadzi do nieporozumień - zaroi się od dopingowiczów, którzy np. dwa dni przed zawodami u cioci na imieninach spożyli kabanosy konserwowane czymś, co okazało się być substancją zakazaną.

    • 1 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum