• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk najmniej rowerowym miastem?

Krzysztof Koprowski
8 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W rankingu Gdańsk wypadł słabo przede wszystkim ze względu na brak roweru miejskiego. W rankingu Gdańsk wypadł słabo przede wszystkim ze względu na brak roweru miejskiego.

W ostatnich dniach w internetowych dyskusjach rowerowych przewija się temat rankingu, w którym Gdańsk uplasował się na dziewiątym, ostatnim miejscu. Stolica Pomorza otrzymała raptem 9 punktów, zaś liderem została Warszawa (43 pkt.). Czy słusznie? Sprawdzamy rzetelność przygotowanego opracowania.



Czy Gdańsk słusznie zajął ostatnie miejsce w rankingu rowerowych miast Polski?

Ranking został przygotowany przez firmę Morizon, która na co dzień zajmuje się tematyką nieruchomości. Publikacja różnego rodzaju analiz to jedyne dodatkowa działalność ze sfery blogowej, obok m.in. artykułów z pomysłami na wspólny spacer z psem w Warszawie, porad dotyczącego zdrowego urządzenia mieszkania czy propozycji najlepszych książek architektonicznych, którymi można obdarować bliską osobę.

W przypadku rankingu rowerowego autorzy z firmy Morizon kierowali się zaledwie trzema kryteriami ocen, pod kątem których ocenili dziesięć największych miast w Polsce*:

  1. infrastruktury rowerowej,
  2. bezpieczeństwa,
  3. roweru miejskiego.

* Warto odnotować, że już na tym etapie opracowania przyjęto błędne założenia, ponieważ uwzględniono w nim Katowice, a pominięto Białystok, który pod koniec 2017 r. przegonił pod względem populacji stolicę woj. śląskiego.

Autorzy rankingu skupili się jedynie na długości "ścieżek rowerowych", nie biorąc pod uwagę ich stanu technicznego, zasadności budowy i pomijając liczbę ulic z uspokojonym ruchem. Autorzy rankingu skupili się jedynie na długości "ścieżek rowerowych", nie biorąc pod uwagę ich stanu technicznego, zasadności budowy i pomijając liczbę ulic z uspokojonym ruchem.

Infrastruktura rowerowa: Gdańsk na 5. miejscu



Pod względem infrastruktury rowerowej, autorzy wyszli z założenia, że najbardziej pożądaną formą przemieszczania się rowerem po mieście jest jazda jedynie wydzielonymi "ścieżkami rowerowymi" (w opracowaniu nie używa się określenia droga rowerowa), pasami ruchu w jezdni, kontrapasami lub ciągami pieszo-rowerowymi.

Następnie długość tych tras przeliczono na kilometr kwadratowy miasta, nie biorąc przy tym jednak pod uwagę struktury przestrzennej, w tym znajdujących się w granicach miast lasów, akwenów czy terenów niezurbanizowanych.

Najlepszy wynik w tej kategorii osiągnęły: Warszawa (1035 m / km kw.), Katowice (1000 m / km kw.) i Wrocław (990 m / km kw.). Gdańsk zajął piąte miejsce (718 m / km kw.) i został wyprzedzony przez Lublin (959 m kw.). Najgorzej wypadł w tej kategorii Szczecin - 449 m / km kw. powierzchni miasta.

Bezpieczeństwo: Gdańsk na 8. miejscu



Pod hasłem "bezpieczeństwo" brano pod uwagę policyjne statystki wypadków z udziałem rowerzystów w 2017 r. Następnie przeliczano je na każde 100 tys. osób żyjących w mieście. Nie uwzględniano przy tym wyników badań ruchu, czyli ilu rowerzystów każdego dnia wyjeżdża na ulice danego miasta.

Gdańsk, w którym udział rowerów w podziale zadań przewozowych wynosi prawie 6 proc. i jest najwyższy ze wszystkich badanych miast, zajął ósme miejsce (20,2 wypadków na 100 tys. mieszk.), zaś za najbezpieczniejsze miasto uznano Bydgoszcz (5,4 wypadków / 100 tys. mieszk.), w którym udział rowerów w podziale zadań przewozowych wyniósł 1 proc. (badania ruchu z 2010 r.).

Czytaj też: Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją

Rower miejski: Gdańsk na ostatnim miejscu



Ostatnie z kryteriów to "rower miejski". Tu, co nie powinno być żadnym zaskoczeniem, Gdańsk zajął ostatnią pozycję. Powód jest oczywisty - brak działającego systemu współdzielonych rowerów.

Wygrała Warszawa, w której system roweru miejskiego jest największy, a cena wypożyczenia jednośladu najniższa w Polsce.

Czytaj też: Zestawienie cen wypożyczenia rowerów miejskich w Polsce

Podsumowanie: Gdańsk najmniej rowerowym miastem?



Ostatecznie w rankingu najwyżej uplasowała się Warszawa, otrzymując od autorów 43 punkty. Drugie miejsce zajął Lublin (34 pkt.), zaś trzecie Łódź (28 pkt.).

Gdańsk zajął dziewiąte, ostatnie miejsce (piąte miejsce ex-aequo zajęły Poznań i Bydgoszcz) z zaledwie 9 punktami, podczas gdy na ósmym miejscu sklasyfikowano Szczecin, który przegonił stolicę Pomorza aż o 8 punktów.

- Póki co brak publicznej wypożyczalni spycha Gdańsk na ostatnie miejsce w naszym rankingu. Na pocieszenie dodajmy, że gdyby system Mevo (bo taką nazwę wybrali w głosowaniu mieszkańcy Trójmiasta) w planowanym kształcie wylądował na Pomorzu już dziś, sytuacja byłaby zupełnie inna... - napisali w podsumowaniu dla Gdańska autorzy rankingu Morizon.
Czytaj też: Podpisano umowę na rower metropolitalny Mevo

Fragment drogi dla rowerzystów z Westerplatte sugerowanej przez autorów opracowania. Fragment drogi dla rowerzystów z Westerplatte sugerowanej przez autorów opracowania.

Podróże trasami wbrew kryteriom rankingu



Na koniec opracowania zaproponowano trzy trasy rowerowe po Gdańsku i okolicach, które niejako przeczą kryteriom rankingu:

  1. układem jezdnym wzdłuż Mierzei Wiślanej,
  2. z dworca głównego w Gdańsku na Westerplatte i z powrotem, prowadząc rowerzystów m.in. brukowanym tzw. Małym Podwalem Grodzkim i Targiem Węglowym, Ogarną w stronę Motławy (czyli po jezdni, a nie wydzielonym pasie), przez Węzeł Ku Ujściu jezdnią, wzdłuż której nie ma nawet chodnika oraz powrót przez m.in. będące w fatalnym stanie technicznym ul. Pokładową i Ku Ujściu, po których jeżdżą TIR-y oraz jezdnią ul. Toruńskiej,
  3. leśnymi duktami oraz jezdniami ze Złotej Karczmy przez Lasy Oliwskie - osiedlowe drogi Karwin - Wiczlino - Łężyce aż do Wejherowa.

W zestawieniu nie uwzględniano żadnych akcji promujących ruch rowerowy, jak np. Rowerowy Maj ani tym bardziej podziału zadań przewozowych w danych miastach. W zestawieniu nie uwzględniano żadnych akcji promujących ruch rowerowy, jak np. Rowerowy Maj ani tym bardziej podziału zadań przewozowych w danych miastach.

Ranking, które nie odzwierciedla stanu faktycznego?



Czy zatem taki ranking można traktować poważnie? Raczej nie. Temat został potraktowany zbyt pobieżnie i przypomina zestawienie najbardziej zakorkowanych miast Polski, w których porównuje się ze sobą jedynie kryterium prędkości osiągane w układach drogowych wąskich uliczek Krakowa, szerokich arterii Warszawy czy bezkolizyjnej trasy średnicowej w Katowicach.

Można natomiast zgodzić się z niektórymi tezami płynącymi z zestawienia firmy Morizon, w tym przede wszystkim dotyczącymi potrzeby uruchomienia roweru miejskiego, poprawy infrastruktury rowerowej pod kątem bezpieczeństwa na styku ruchu rowerowego i samochodowego oraz rozwojem infrastruktury rowerowej - przede wszystkim na Górnym Tarasie.

Opinie (236) 1 zablokowana

  • Jak to jest ze tylko Gdansk bedzie mial w pelni platny system roweru miejskiego? (13)

    Inne miata maja ok 20 min za darmo.

    Ale.my jak zwykle musimy zrobic mieszkańcom pod górkę i skubać ich z kasy!

    • 55 30

    • (4)

      Kraków też ma płatny. Co nie zmienia faktu, że sitwa PO zawsze chce wydusic z obywatela ostatni grosz.

      • 11 21

      • Nędza Panie A (1)

        Dziura na dziurze i ścieżek nie ma
        Jak tak można p.o. Masce zrobić?
        Gdzie ona ma na rowerze jeździć?
        I jeszcze te Procesje ...

        • 8 6

        • Jaka wiocha

          I czar prysnął...

          • 1 3

      • co nazywasz ostatnim groszem ? (1)

        10 zł za abonament miesięczny - 90 minut dziennie - to dużo ?
        wychodzi ok 0,30 zł dziennie za 1,5 godziny jazdy rowerem elektrycznym !!
        twoja opinia to żenada !

        • 9 2

        • Twoje frajerstwo to żenada. Równa jedynie frajerstwu urzędników

          Przez te kilka groszy nie dość, że dopłacamy to jeszcze dopłacimy podwójnie - bo rower poniesie klęskę

          • 0 0

    • bez przesady. te kilka groszy to stac kazdego. tym bardziej ze wszystkie rowery beda ze wspomaganiem. (4)

      • 18 7

      • (3)

        Jeżeli faktycznie będą (pożyjemy, zobaczymy), to nie mam nic przeciwko.

        • 6 6

        • (2)

          przetarg rozstrzygniety i podpisana umowa. będą na pewno inaczej nie uznają prac

          • 5 2

          • Jak się samo PO ocenia to najlepsze na świecie (1)

            CDU nie POmoglo?

            • 3 5

            • CDU wyśle nam uchodźców

              Tak się Morawiecki Niemcom podłożył :)

              • 1 6

    • No i wstyd PO

      • 5 8

    • I dobrze, ze nie ma. Porownywanie pagorkowatego Gdanska z plaska Warszawa nie ma sensu. Rower jest dobry w plaskim terenie. W Gdansku skonczy sie tym, ze pierwszego dnia wszyscy zjada z gorki a wroca do domu autobusem.

      • 7 5

    • typowy narzekacz

      k...a kaza ci placic za korzystnaie z roweru i to jest skubanie kasy?

      masz samochodz?
      chetnie go pozycze od ciebie za darmo
      bo chyba nie bedziesz mnie skubal z kasy dusigroszu co?

      • 5 0

  • (10)

    pierwsze zdjęcie przedstawia przedstawia zabrany pieszym chodnik na którym obecnie miejscami nie mogą się minąć nawet dwie osoby
    to nie promocja ruchu rowerowego to akt agresji

    • 59 14

    • Rowery na tory!

      • 11 6

    • Policz teraz pieszych i rowerzystów na tym zdjęciu

      • 15 4

    • (3)

      uważaj jak tam będziesz przechodzić, bo zginiesz od tej agresji

      • 9 0

      • lepiej sugeruj uważność przy przechodzeniu przez jezdnię nawet na zielonym świetle (2)

        nawet kulturalnym kierowcom zdarza się jechać wtedy, gdy mają czerwone.

        Piesi w Polsce giną pod kołami samochodów nawet poruszając się po chodnikach lub w strefach pieszych wolnych tylko teoretycznie od ruchu samochodów.

        Trolle z uporem godnym lepszej sprawy próbują wrzucić narrację, że pieszym zagrażają rowerzyści.

        Inni eksperci twierdzą, że kierowcom zagrażają piesi, rowerzyści i drzewa.

        • 8 1

        • (1)

          Przez ponad 25 lat nie zdarzylo mi sie jeszcze jechac na czerwonym

          • 2 2

          • to może tylko znaczyć ze
            albo nie odrożniasz kolorów, daltonisto
            albo masz demencję i nie pamiętasz
            albo jak 90% kierowców - nie wiesz co robisz

            np. za każdym razem jak jedziesz na "zielonej strzałce"
            jedziesz na czerwonym świetle

            • 2 0

    • przed wojną wzdłuż całej Zwycięstwa były wydzielone drogi ("jezdnie") dla rowerów, w obu kierunkach (2)

      zostały zabrane na poczet poszerzenia jezdni. Oczywiście od razu postawiono B-9, żeby przypadkiem ktoś nie burzył swoim widokiem socjalistycznych mitów

      • 9 0

      • B-9 na Grunwaldzkiej to rok 76 albo 77 (1)

        Wiem, bo jeździłem do szkoły. Najpierw postawili milicjanta, który codziennie nas spisywał i pytał czy się nie boimy (zobaczyłby dzisiejszy ruch to sam by się bał), a któregoś dnia B9. Przez Sopot były wcześniej, przez Oliwę później.

        • 5 0

        • nieciągłe kawwłeczki tej starej drogi dla rowerów tu i ówdzie zachowały się do dziś

          • 2 0

    • tabletki odstawione?

      uważaj, jak będziesz parkował swoją brykę na chodniku, by ci jej nikt nie porysował.

      • 2 0

  • Tak, Gdansk jest slaby (9)

    Jedyne fajne miejsce to trasa wzdl morza, ale spr dojechac znad morza do np alchemi

    • 63 35

    • Co? (4)

      Z Łostowic można dojechać do Orłowa w 99% drogą rowerową, a Ty piszesz, że to słabo?
      Do swojej ukochanej korposzczurowni znad morza dojedziesz Jana Pawła lub Pomorską i dalej Grunwaldzką.

      • 9 17

      • (2)

        Chodnikiem rowerowym jak już.

        • 6 5

        • (1)

          Akurat z nad morza do Oliwy masz tylko wydzielone ścieżki i pasy na JP2.
          Podałeś najgorszy możliwy przykład, może poza trasą Główny - Oliwa ;p

          • 5 5

          • Pomorska i ta pół okrągła kostka, zapadnięta z wystającymi studzienkami to mój faworyt.

            • 6 3

      • Alchemii nie kocham ale dojezdzam do niej rowerem i to jest porazka.

        • 3 4

    • O co ci chodzi? (1)

      Kołobrzeską do Alchemii bez problkemu

      • 4 7

      • wiesz, doświadczonemu rowerzyście miejskiemu wszędzie dobrze, bo da się przejechać, a i tak wszędzie jest alert bojowy

        ale wystarczy jak wsiądziesz na jakiś dziwoląg, na trójkołowiec, na rykszę, na poziomkę, na bicykl, na ostre koło, żeby od razu łatwo dostrzegać jak marna jest ta nasz infra, jak dużo strachu musimy pokonywać na naszych codziennych "dobrych" trasach

        na co dzień na to ślepniemy. przywykamy do badziewia. uczymy się omijać drzewa na drogach rowerowych, gałęzie na wysokości półtora metra, teleporty, schody, krawężniki przeciwczołgowe, hałdy śmieci, dziury, a po przesiadce na dziwoląga, na chwilę musimy się okolicy uczyć od nowa i oczy się otwierają bardzo szeroko, źrenice zwężają szpilkowato, jaja się kurczą jak w przeręblu, a splunąć ni przełknąc się nie da, tak sucho w ustach. czysta wegetatywna groza

        ale po wielu miastach z rankingu też jeździłem, po Wawie nawet sporo i wcale nie jest lepiej. ten ranking jest stolyco-centryczny jak gierkowska centralna prognoza pogody albo jak inwokacja praskiego księdza ("wymię ojca") ale... kto by tam się przejmował rankingiem takiego szmatławca?

        • 4 0

    • Michał? (1)

      Jedyne fajne miejsce? OMG!!!! Moja żona na miejskim rowerze jeździ ze mną po TPK i jest zachwycona. Czasem na koniec wpadamy sobie na pstrąga do Rybaczówki. Panie Anno - proszę nie siać takich niesprawiedliwych osądów. Polecam też przejechać się z Chełmu do Pruszcza wałem Raduni - piękna, żółta kostka, mały ruch, prosto i płasko. Najważniejsze to nie zamykać się na jazdę "w koło własnego śmietnika".

      • 4 0

      • Ta, a w Pruszczu ścieżka dalej kończy się barierami drogowymi?

        • 1 0

  • Bardzo dobry wynik (8)

    Koniec z zaklamana propaganda lewacka. W Gdansku jazda rowerem jest w wielu miejscach niebezpieczna, bo infrastruktura powstala jak wszystko najtanszym kosztem a projektanci dali d... ddr y sa zaniedbane, linii na jezdniach i chodnikach od dawna nie widac, bo nawet one zostaly namalowane po taniosci. Trzezwe i wnikliwe spojrzenie, gratki.

    • 91 34

    • (1)

      jest niebezpieczna bo jeździć nie potraficie

      • 12 21

      • chyba Ty

        • 3 1

    • Wszędzie lewaków widzisz...

      Biednyś.

      • 12 5

    • "ustąp pieszym" (3)

      Po co wam napisy skoro nie potraficie czytać.

      • 10 6

      • a po co głowa

        jak jej nie używasz?

        • 3 0

      • A teraz niespodzianka.

        Ten sam przepis, który nakazuje ustąpić pieszym na tych napisach, nakazuje też ustąpić pieszym przed przejazdem przez pasy na jezdni.

        Ale wtedy już pewnie nie obowiązuje, bo prawo jest jak przepis na ciasto, to tylko sugestie, nie?

        • 6 1

      • są kierowcy, którzy nawet znaczenia prostych pasów na jezdni nie potrafią odczytać, a tu się mądrują.

        • 1 2

    • chyba tabletki odstawione

      • 1 0

  • Zależy nam na tym aby Gdańsk był (9)

    jak najmniej "rowerowy". Czym mniej roszczeniowych lansiarzy w obcisłych gaciach , tym bezpieczniej na ulicach i chodnikach . Ścieżek rowerowych nie warto budować , i tak ich unikaja bo parzą w zadek. Koszt 3 mln. za 1 km wybudowanej trasy rowerowej w mieście. Niczym psu pod ogon.

    • 34 85

    • Zakażmy budowy dróg rowerowych

      Zakażmy jazdy rowerem

      • 5 4

    • Co za bzdety:) (6)

      bez rowerów bezpieczniej na ulicach? Popatrz w statystyki, kto jest winny wypadkom na drogach, a nie piszesz, to co tam ci się uroiło w głowie.
      Nie czytałem też o wypadkach spowodowanych przez rowerzystów na chodnikach - to tez jakieś urojenia zapuszkowanych w upale kierowców.

      • 11 5

      • po chodniku nie wolno jeżdzić dorosłym na rowerze, Panie ped**arzu ! (3)

        • 3 9

        • W Gdańsku połowa chodników to CPRy (2)

          Więc można, panie niedouczony :)

          • 6 1

          • No i nie prawda (1)

            CPRy w Gdańsku to tylko 18 km. I na dodatek z pierwszeństwem pieszych.Dodatkowo 30 km to chodniki z dopuszczonym ruchem rowerów.Oczywiście nie stanowi to 50%,tylko poniżej 10%.I kto jest niedouczony?

            • 2 4

            • NIedouczony to jest przedmówca, który mówił, że nie można rowerem po chodniku.

              Ja mogę faktycznie uderzyć się w pierś i przyznać, że nie wiem jak jest w dzielnicach, w których nie jeżdżę.
              Wszeszcz i okolice mają CPR na CPR :)

              • 7 0

      • nie czytales bo nie szukales

        syn mojego sasiada mial okazje trafic na jelopa ktory grzal po chodniku na rowerze

        gnoj nie dosc ze potracil 6 letnie dziecko to potem szybciutko na rowerr i dluga
        dzieciak sakonczyl ze zlamanymi 4 zebrami
        wiec przestan bredzic ze ped**arze nie stwarzaja zagrozenia
        chyba ci od kasku krew do mozgu przestala doplywac

        • 1 4

      • ja spojrzalem w statystyki

        rowerzysci w ubieglym roku spowodowali 1546 wypadkow w wyniku ktoruych zginelo 119 osob a 1481 osob bylo rannych
        \wiec przestan pier....c jacy ty rowerzysci sa bezpieczni

        • 2 3

    • idiotów nie sieją, sami się rodzą

      za koszt budowy 1 km arterii pseudoszybkiego ruchu można stworzyć kilkaset kilometrów pasów do jazdy rowerem po jezdni.

      Każdy kilometr przejechany rowerem to korzyść dla miasta i jego mieszkańców - przede wszystkim oszczędność wydatków na ochronę zdrowia.

      • 6 2

  • Przejazd rowerem przez centrum Gdańska (okolice starówki) to na tą chwilę masakra. (19)

    Niestety nie ma sensownego połączenia np. w kierunku ul. Elbląskiej, jadąc od Wrzeszcza.
    Albo jazda przez pełne pieszych i turystów uliczki i ulice, przez zawaloną kompletnie Stągiewną, albo trasa naokoło Centrum: kilka zmian świateł gratis i dodatkowy dystans do przejechania.
    Przejechać można zawsze, ale jak komuś zależy na czasie, obecnie nie ma chyba dobrej alternatywy.
    A jeszcze nie zaczął się ten głupi jarmark....

    • 82 15

    • (2)

      Walowa - kładka na Olowianke i juz masz z glowy centrum miasta.

      • 6 16

      • (1)

        czekac 30min na kładkę? Poza tym po bruku? no dziekuje za taką trase.

        • 22 7

        • mam wrażenie, że myślisz tylko o rekreacyjnej jeździe rowerem.

          patrz całościowo - rower to nie tylko sport, ale w nowoczesnym mieście głównie transport.

          • 6 0

    • to samo na odcinku od Zaroślaka, wszystkie możliwe przejazdy rozwalone (1)

      trzeba albo jezdnia wśród aut albo objeżdżać dookoła czekajac kilka zmian świateł ustawianych przez jakichś debili (np poczatek Okopowej przy wiadukcie na Elbląg)

      • 15 3

      • To prawda!

        Kto ustawiał te światła, w ogóle ze sobą nie grają. Pod tym forum Gdańsk dobre 5 minut się traci

        • 1 2

    • Ogarna (1)

      To nie jedź okolicą starówki, a obok Głównego Miasta.

      • 7 4

      • a jak do ogarnej dojechać? po brukowanym deptaku?! Inaczej się nie da

        • 7 3

    • Wyprowadź się do Warszawy (1)

      tam jest

      • 3 8

      • Oczywiscie ze jest

        Nie ma dziur w jezdniach, drogi wielopasmowe i bezpiecznie sie nimi jezdzi prawa strona, bo nie trzeba jezdzic srodkiem z powodu kolein, dziur i zapadnietych studzienek. Wiem bo jezdze tu i w stolicy autem i rowerem. DDR oddzielone od chodnikow, szerzej i bezpieczniej.

        • 4 2

    • Rower ma kółka (5)

      Na których jeździ, czy naprawdę trzeba się wpychać nim wszędzie (zupełnie jak samochodem?) Zostawmy trochę przestrzeni pieszym. Zwolnijmy wszyscy, pomyślmy...
      PS. W transporcie po mieście wykorzystuję wszystkie jego formy (ostatnio najczęściej jednak rowerem) i nie mam problemu z poczekaniem na czerwonym świetle czy objechaniem bardziej zatłoczonej części miasta.

      • 3 7

      • (2)

        jak bym raz na rok rower wyciągał żeby zrobić sobie krótką wycieczkę to też bym problemu nie miał.
        Tu chodzi o rozwiązania komunikacyjne czyli chodzi o przemieszczanie się rowerem na co dzień w celu nie rekreacyjnym.

        • 14 0

        • Rowerem jeżdżę do pracy codziennie (1)

          a moja trasa akurat należy do takich, gdzie jedynie 1/4 wiedzie ścieżkami. Po prostu nie mogę ścierpieć WAS marudzących że tak jest źle, tak nie dobrze. 20 lat temu jedyna ścieżka w Gdańsku wiodła przez park przy ul. Grunwaldzkiej i też dojeżdżałam rowerem (wówczas do szkoły).

          • 4 5

          • Płać podatki i siedź cicho!

            To chyba nie tak powinno wyglądać?

            • 3 2

      • (1)

        Rower stal sie modny wiec duzo ludzi sie na niego przesiadlo. A odsetek burakow jest podobny jak w przypadku kierowcow. Zachowania sa podobne: nadmierna, niedostosowana do warunkow predkosc, stawanie byle gdzie, zawlaszczanie publicznej przestrzeni.

        • 1 2

        • badania wykazują, że kierowcy, którzy są także rowerzystami

          jeżdżą generalnie bardziej uważnie od tych, którzy nie jeżdżą rowerem nawet rekreacyjnie.

          • 0 0

    • Na Długiej i Długim Targu trzeba zrobić drogę rowerową (3)

      Najlepiej żeby miała przynajmniej 4 metry szerokości. Poza tym na Piwnej, Chlebnickiej i Mariackiej, z tym że na Mariackiej trochę węższą, 3 metry wystarczą...

      • 1 6

      • miastu potrzebnych jest więcej ulic wolnych od jeżdżących i parkujących samochodów (1)

        o odpowiednio gładkich nawierzchniach o szerokości od 0,5 do 2 metrów (szpilkostrady z dopuszczonym ruchem rowerów)

        Sprawdzone w Amsterdamie, Kopenhadze i wielu miastach Niemiec i Szwajcarii.

        • 5 0

        • popieram w 100%

          chociaż miastu zamieniłabym na miastom

          • 4 0

      • nie, to piesi, w tym starcy i niepełnosprawni - mają absolutne pierwszeństwo

        a że nam, rowerzystom dalekobieżnym, potrzebny jest szybki przejazd, a miastu jak najwięcej rowerzystów, a jak najmniej samochodów, to kiedyś te fakty dotrą do zarządzających i zamiast bredzić o tunelu samochodowym pod Pachołkiem, w cenie wyższej niż cały budżet miasta, pomyślą o lekkich, tanich, podwieszonych estakadach rowerowych. drogich, ale groszowo w porównaniu z w/w.

        jeździłem takimi za granicą. bajka.

        • 2 0

  • Autor kolejny raz potwierdził ze jest nie kompetentny i te prowizorki które są w Gdańsku nie maja nic wspólnego z rowerami (9)

    Przede wszystkim u nas królują wszędzie krawężniki na 90% pseudo dróg rowerowych nawet tych z czerwonej masy.Niema praktycznie ani centymetra drogi o standardzie zachodnio europejskim !!
    W Gdańsku nie liczy sie jakość tylko ilość która i tak jest bardzo niska a jednocześnie byle jak i bezmyślnie i niebezpiecznie .
    Wiec ponownie przypomnę ."Jedna kadencja wystarczy na budowę sieci rowerowych dróg w Hiszpanii" Taki standard już dawno temu wyznaczyła Sewilla.
    Stolica Andaluzji przeżywała to, co dziś znamy z naszych miast – samochodowy boom, który zaczął ją przytłaczać. Wówczas, w 2006 roku, do gry włączył się Paul Garvín, polityk wspierający rowerzystów, który jako członek zwycięskiej koalicji został wiceburmistrzem miasta.
    Po czterech latach długość tras rowerowych w mieście sięgnęła w sumie 129 km. Budżet okazał się przy tym relatywnie mały, bo sięgnął 32 mln euro – w znacznym stopniu korzystano z gotowej infrastruktury drogowej, na której tworzono odgrodzone trasy rowerowe.Nie obyło się, rzecz jasna, bez problematycznych skutków ubocznych. Przede wszystkim trzeba było usunąć dużą liczbę miejsc parkingowych. Nawet bardzo dużą, bo aż 5 tys.
    Tak tam wyglądają drogi o których w Gdańsku można tylko pomarzyć

    • 62 12

    • Droga wolna, śmiało możesz się tam wyprowadzić i jeździć swoim jednośladem.

      • 7 12

    • link do stony został celowo usuniety gdzie sa zdjecia ale wystarczy wejsc na strone miasto2077

      tam sa zdjęcia.
      Musze cie zamartwic biedaku bo sie nie przeprowadzę ale bede wspierał wszelkie działania które bedą zmierzać by w Trójmiescie było tak samo i ta będzie to tylko kwestia czasu.Wiec lepiej ze złomuj swojeko szrota przywiezionego na lawecie z Niemiec bo juz niedługo bedziesz musiał sporo dopłacać za niszczenie środowiska, zatruwanie ludzi spalinami i brakiem miejsc parkingowych.

      • 5 4

    • (3)

      A teraz powiedz mi ile dni w roku w Sevilli jest deszcz, mróz albo śnieg.... i porównaj to z danymi dla Gdańska i powiedz czy będziesz jeździć rowerem w lutym.

      • 3 7

      • To teraz porównaj ze Sztokholmem :)

        Mróz i śnieg wbrew pozorom wcale nie przeszkadzają.
        Deszcz owszem.

        • 12 0

      • Nie ma złej pogody , jest tylko złe ubranie. (1)

        W Sevilli za to jest upał nie do zniesienia. W Sztokholmie trzeba jeździć na oponach z kolcami, a w Kopenhadze pół roku przydaje się peleryna przeciwdeszczowa.
        W Gdańsku narzekamy na górki.
        Zawsze można narzekać i marudzić.

        • 5 0

        • złe ubranie i złe utrzymanie dróg

          • 0 3

    • bez napinki koleś (2)

      W Sewilli powstało dużo kilometrów cyklostrad i duża część wąskich uliczek historycznego centrum wyłączono z parkowania i ruchu samochodów.

      Nadal jednak 700 km DDR w Gdańsku to kilkakrotnie więcej niż 129 km.

      W Gdańsku problemem jest brak restrykcyjnej polityki parkingowej a nie niska jakość DDR, które są w wielu miejscach lepsze niż w Sewilli.

      • 4 3

      • 700 km DDR w Gdańsku? (1)

        W Gdańsku to jest może 150 km DDR łącznie z DDRiP (C13|C16).

        • 3 4

        • Jest 117km DDR w tym większość nie nadaje się do użytkowania.

          • 2 5

  • Na Ogarnej w Gdańsku jest wzorcowy przykład strefy uspokojonego ruchu i kontrapasu rowerowego. (6)

    kontrapas zastawiony stolikami barowymi a teraz jeszcze jakimiś lawetamiz doniczkami. No i ten 50 metrowy fragment bruku ze szlifowanymi poboczami (dla rowerów) zagrodzone na klońcu betonowymi donicami.

    • 63 5

    • (1)

      i do tego żeby wjechac na ogarną trzeba wskoczyć na chodnik bo na pasie jezdnym janusze zrobili sobie parking na całej szerokosci

      • 16 3

      • zgadza sie ale to akurat wina parkujących, którzy łamia zakaz z przyzwoleniem SM

        • 15 2

    • a gdzie Ty masz tam kontrapas?

      resztki farby nim nazywasz?

      • 6 4

    • srower (2)

      i słusznie, że zastawiony żeby te bezmyślne czuby na z ramą pomiędzy kroczem i pustką pod kaskiem nie stwarzały zagrożenia w ruchu

      • 4 16

      • wsiądź czubie do samochodu

        zamknij garaż i odpal silnik

        • 7 1

      • milutki trollik promujący kulturę na jezdni?

        mamusia nie nauczyła utrzymywać równowagi?

        • 2 0

  • Zgdadzam się jest gorzej (15)

    W ostatnim czasie infrastruktura rowerowa jest w stanie degradacji. Ścieżki są likwidowane a nowe puszczane po ulicy. Przykładem jest ulica Długie Ogrody i przejazd przez centrum. Nie dba się o ścieżki wcześniej przygotowane. Często zarasta je zieleń lub padają ofiarą remontowców czy budowlańców. Każdy z nas rowerzystów może podać po kilka takich przykładów.

    • 59 13

    • (12)

      to akurat ze ruch puszcza się po jezdni to bardzo dobrze. drogi dla rowerów wydzielone i do tego po jednej stronie są wolne, niewygodne i mało bezpieczne. Sprawdzają się jedynie wzdłuż tras "przelotowych".

      • 18 8

      • (3)

        myśl człowieku i przejedź się długimi ogrodami, bezkrytycznie zlikwidowana ścieżka rowerowa w tamtym odcinku jest kompletną bzdurą. Tam parkuje bardzo wiele pojazdów jest niebezpiecznie. Trzeba pamiętać że ścieżkami poruszają się również dzieci i młodzież, którzy nie umieją ocenić sytuacji na drodze.
        Poza tym pokaż strefe tempo 30 po której kierowcy jeżdżą 30km/h

        • 7 6

        • (2)

          Nie histeryzowałbym.
          Jestem tam często i bardzo komfortowo mi się po jezdni jedzie.

          dzieci do lat 10 nie mogą się poruszać po jezdni ani po drogach dla rowerów (jak jest chodnik), a młodzież musi mieć kartę rowerową więc z grubsza powinna ogarniać.

          Co do prędkości tam akurat nie ma możliwości fizycznej jazdy szybszej niż te 30kmh.

          • 7 3

          • (1)

            wydzielone na jezdni pasy rowerowe tak - niestety te nasze pasy czasem nie mają się do tych z Kopenchagi.

            Strefy tempo 30 i jazda po jezdni - NIE bo miejsca jest tylko na samochody

            • 2 4

            • w Kopenhadze na głównych arteriach są trakty rowerowe

              oddzielone krawężnikiem od jezdni a nie pasy rowerowe oddzielone tylko farbą.

              Mała różnica ale istotna.

              DDR tworzy się tam zabierając część jezdni lub miejsc do parkowania, a nie kosztem chodników (które bywają węższe niż u nas).

              Główny nurt polityki Kopenhagi to zamykanie ulic centrum dla jeżdżących i parkujących samochodów oraz redukcja natężenia i uspokajanie ruchu

              • 3 0

      • (7)

        Drogi rowerowe sa dobre wtedy, gdy sa bezpieczne dla 5 latka i dla 80latka. A nie tylko dla lubiacego ryzyko 25 latka!

        • 13 4

        • (2)

          5 latek niech jeździ po chodniku

          • 5 4

          • jak ma jeżdzić bezpiecznie gdy na chodniku parkują samochody? (1)

            kierowca wjeżdżający na chodnik w celu zaparkowania nie widzi malucha na rowerku.

            • 4 0

            • jak na chodniku są samochody

              i na ddr są samochody, to piesi i rowerzyści chyba mogą przenieść się na ulicę? Chociaż nie, kierowcy mówią, że piesi mogą po trawniku(a nie, tam parkują samochody), a rowerzyści do lasu. W piątek widziałem osobówkę przebijającą się przez tpk. zostaje udać się na drzewa i przemieszczać górą, po gałęziach.

              • 5 0

        • (3)

          Drogi dla rowerów to trasy komunikacyjne jak jezdnia nie plac zabaw dla małych dzieci..
          Poza tym dzieci do lat 10 nie mogę się poruszać po drodze dla rowerów

          • 4 4

          • (2)

            A jeśli 5 latek jedzie z mamą do przedszkola? Nie ma prawa do bezpiecznej drogi?dlaczego wszystko ma być pod wąska grupkę rowerzystów? Wyjdź kiedyś z pracy w środku dnia. Jeździ mnóstwo starszych, dzieci, kobiet, młodzieży. To oni stanowią największą grupę rowerzystów!

            • 2 5

            • Drogi służą do komunikacji rowerzysta nawet jeśli jedzie tylko 20km/h, a nawet zwolni do 10 to taki dzieciak jest kompletnie nieprzewidywalny, może w każdej chwili zmienić kierunek a DDR są wąskie.

              • 3 1

            • 5Latek wraz z opiekunem ma obowiązek jechać chodnikiem nawet jak obok jest droga dla rowerów

              • 3 0

    • ja mam propozycje (1)

      wprowadzic podatek na rowery plsatny raz rocznie np 400 zlotych
      i za te 400 zlotych budowac sciezki i je remontowac

      co ty na to?

      • 0 2

      • ja mam propozycję

        wprowadzić opłatę od użytkowania samochodu na wybranych ulicach miasta, gdzie się samochody generalnie dopuści. Za pobierane opłaty finansować drogi i parkingi, ale nie dopuszczać do parkowania za darmo w przestrzeni publicznej.

        Wydzielić część miasta z ulicami wolnymi od jeżdżących i parkujących samochodów i tam dopuścić wyłącznie ruch pieszych i rowerzystów oraz linii komunikacji publicznej.

        • 0 0

  • Nie zmienia to faktu ze jest słabo. (7)

    Centrum Gdanska da się jedynie przejechać chodnikiem albo deptakiem z bruku. Niema żadnej opcji objazdu. Kazdy kawałek drogi dla rowerów kończy się na chodniku nie ma nigdzie ciągłości. To mało poważne.

    • 72 7

    • Zgadza się

      Albo slalom między samochodami, albo między pieszymi.

      • 10 1

    • Oczy mi się otworzyły jak poczytałam komentarze (5)

      Faktycznie rowerzyści to najbardziej roszczeniowa grupa...
      Ludzie obudźcie się to jest tylko inny sposób przemieszczania się - szybszy niż pieszy (czasem nawet szybszy niż komunikacja miejska), nieco wolniejszy i mniej wygodny niż samochód.
      Ale jak fajnie się jeździ! Jeśli jazda na rowerze nie daje Wam satysfakcji, bo przesłaniają ją takie pier..oły to po co jeździć?

      • 0 14

      • Żeby być w pracy szybciej, niż samochodem i pieszo. (4)

        Czy wymaganie ciągłości drogi jest takie dziwne?
        Wyobraź sobie przerwy w jezdni, tak po 200m, przez które należy samochód przepchać.
        Albo chodnik, który się urywa i dalej trzeba iść jezdnią.

        Nie było by protestów pieszych i kierowców?

        A co do roszczeniowości, polecam artykuł obok, o remoncie Grunwaldzkiej, zobacz, jak tam kierowcy płaczą, że mają nierówną drogę.
        Rowerzyści o takiej mogą tylko pomarzyć, mimo, że podatków płacą tyle samo...

        • 14 1

        • Ale ta roszczeniowość obejmuje nie tylko przedłużenie drogi rowerowej... (3)

          I jeden i drugi przykład widziałam (samochodu co prawda nie przepychałam, ale zawieszenie w kość dostało, raz nawet tablicę rejestracyjna zgubiłam - ale to był mój wybór) i nie płaczę i nie prostesuje jako kierowca czy pieszy - to tylko utrudnienia...
          Jako rowerzysta mogę powiedzieć, że dojeżdżam do pracy z Zaspy do Osowej i proszę mi zaufać nie mam na całej długości ścieżki rowerowej - również nie płaczę i nie protestuję - jedyne co to czerpię szaloną przyjemność z jazdy na rowerze!

          • 0 5

          • PS. Zabetonowanie i zrobienie ścieżki przez Park JPII to była głupota (1)

            • 0 6

            • Ten kawałek ścieżki i równego chodnika z ławeczkami to jedyne co mnie przyciągneło do tego parku po 35 latach

              mieszkania w Gdańsku.
              Pozdrawiam serdecznie.

              • 3 0

          • Sprawa jest prosta - płacę podatki, to chcę coś z nich mieć.

            Dlaczego mam siedzieć cicho i godzić się na tragiczne warunki?

            To, że musiałaś zwolnić przed dziurą nijak się nie ma do tego, że drogi zwyczajnie nie ma...

            • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum