• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lasy Darżlubskie (wraz z klubowiczami GDAKK)

Krzysztof Kochanowicz
14 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Planowana trasa: Wejherowo - Zielony szlak pieszy - Jezioro Dobre - Czarny szlak pieszy - "Diabelski Kamień" - Groty Mechowskie - Rezerwat Darżlubskie Buki - Sikorzyno - Kąpino Dolne - Wejherowo.

W drodze powrotnej większość uczestników stwierdziła, iż nie warto wracać się do Wejherowa, stąd odbiliśmy z Mechowa do Darżlubia a następnie jadąc polną drogą przez wsie: Brudzewo, Sławutówko, Połchowo i Rekowo Dolne dotarliśmy do Redy, skąd rozjechaliśmy się każdy w swoją stronę. Ale zacznijmy od początku...

W Wejherowie, z Placu Grunwaldzkiego, ruszyliśmy 14-osobową damsko-męską ekipą żądną przygód. Początkowo przez ok. 2 km jechaliśmy ulicą Ofiar Piaśnicy aż do zielonego szlaku pieszego. Zielony szlak pieszy zwany Szlakiem Darżlubskim wiedzie przez malowniczo położone tereny, przecinając liczne strumyki, leśne oczka wodne i malutkie kaskady. Wpierw jechaliśmy asfaltem wzdłuż łąk i stadnin konnych, później droga powoli zaczęła się zmieniać w twardą gruntową aż w końcu weszła do lasu, w którym czekały już na nas zasypane liśćmi ścieżki, piaszczyste drogi oraz ... upierdliwe komary. Szlakiem Darżlubskim dotarliśmy do ukrytych w lesie pomników hitlerowskich ofiar obrońców Piaśnicy. Tu zrobiliśmy krótki postój. Po odpoczynku kontynuowaliśmy nasz rajd cały czas zielonym szlakiem pieszym mijając po drodze osady takie jak Piaśnicę Wielką oraz Dąbrowę.



W Piaśnicy Wielkiej łatwo jest zgubić szlak, gdyż odbija on z drogi głównej w lewo, na początku w drogę brukowaną a następnie w piaszczystą. Gdy zaczynają się zabudowania, tuż za pierwszym gospodarstwem z lewej strony należy lekko skręcić w lewo i wjechać do góry rowem, który po obu stronach zarośnięty jest gęstymi krzewami i drzewami. Można to także ominąć i odbić mocno w lewo wjeżdżając tak jakby na pole uprawne. Wzdłuż pola, równolegle do niżej wiodącego zielonego szlaku pieszego ciągnie ścieżka, która po ok. 200 m się z nim łączy. Za polem szlak po raz kolejny wchodzi w las. Od tego miejsca jedziemy cały czas prosto, nie zważając na żadne inne drogi. Na końcu zabudowań wsi Dąbrowa przenosimy rowery przez zamknięty szlaban i prosto żwirowo-piaszczystą drogą zjeżdżamy nad Jezioro Dobre.

Nad brzegiem tego jeziorka zrobiliśmy kolejny odpoczynek. Jedni wykorzystali ten czas na pogawędkę z kanapką w ręku, drudzy podobnie tylko z piwkiem w ręku a inni zapaleni rajdowcy z nosem w mapie bądź dyskutując na temat swoich bików i osiągów. A bym zapomniał dodać ... byli i tacy (Karol i Gosia), którzy postanowili się wykąpać. Lecz z racji, iż nie wzięli strojów i z obawy, że wszystkie "sępy" będą wytężać wzrok by ich dojrzeć po prostu zrezygnowali. ;) A więc moja rada, jeśli następny rajd będzie zahaczał o jakieś jeziorko, nie zapomnijcie zabrać strojów kąpielowych !

Po odpoczynku ruszyliśmy dalej, lecz tym razem czarnym szlakiem pieszym. Uwaga, nad jeziorem szlaki się krzyżują, jadąc dalej prosto czarnym szlakiem wzdłuż jeziora dotrzemy do Krokowej, dlatego też przy plaży należy odbić w prawo do góry w las. Czarny szlak pomimo iż jest dość ciężko przejezdny z uwagi na liczne konary drzew i błotniste głębokie kałuże, jest dobrze oznaczony. Naszym celem było dojechanie do ogromnego głazu narzutowego zwanym "Diabelskim Kamieniem". Na tym odcinku dwóch uczestników rajdu: TJ i Blazier, który dobrze zna te okolice, narzucili sobie speeda i uderzyli do przodu jak perszingi.

Przy głazie jak zwykle zrobiliśmy kilkuminutową przerwę na zrobienie fotek. Odtąd szlak wymagał naprawdę cierpliwości. Na odcinku ok. 300 m rowery musieliśmy prowadzić pomiędzy choinkami i innymi gęsto rosnącymi krzewami. Gdy wyjechaliśmy z tego gąszczu naszym oczom ukazało się skrzyżowanie leśnych dróg i dwa charakterystycznie położone głazy, po obu stronach szlaku, niczym brama wjazdowa. Tu skręciliśmy w prawo a po kolejnych 300 m w lewo (cały czas wg czarnego szlaku pieszego). Po ok. 8 km dotarliśmy do wsi Mechowo, w której znajdują się słynne groty.



Pod ukosem do szosy wiedzie w dół brukowana droga. Po prawej stronie, za wysokim ogrodzeniem znajdują się Groty Mechowskie. Niech nikt nie spodziewa się tu nie wiadomo jakiej jamy. Groty rozciągają się na ok. 70 m2, lecz dla zwiedzających udostępnione jest znacznie mniejszy fragment. W środku należy poruszać się na kucaka; na kolanach nie radzę, gdyż podłoże jest podmokłe. Dla lepszej widoczności można wziąć ze sobą latarkę, gdyż zapalone w środku świece dużo nie dają.
Przy grotach jest możliwość zrobienia ogniska. Koszt to 10 zł (od całej grupy), lecz wcześniej należy to uzgodnić z właścicielką. Tel.kontaktowy: (058) 673-90-02. Drewno oraz kijki do smażenia są na miejscu. Najbliższy sklepik odległy o 20 m (i właściwie zaopatrzony) w dni robocze otwarty jest do 21.00, w soboty i niedziele do 18.00.



My takowe ognisko sobie załatwiliśmy, upiekliśmy kiełbaski i wypiliśmy zimnego browarka. Była to najlepsza okazja do poznania lepiej wszystkich uczestników rajdu. Pomimo, iż większość jeździ na rowerach bardziej hardcorowo , wszystkim się rajd podobał, przynajmniej z tego co słyszałem. ;) Z Mechowa część ludzi uderzyła do domu szybciej, my natomiast spokojnie dopiekliśmy sobie nasze przysmaki po czym jeszcze zwiedziliśmy groty, a następnie powoli zaczęliśmy także się zbierać do drogi powrotnej.



Jako organizator, chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy przybyli na ten rajd i sprawnie przejechali trasę. Zamiast leżąc do góry brzuchem na plaży czy też przed telewizorem woleli aktywnie spędzić niedzielę. Oprócz tego dziękuję Prezesowi Klubu GDAKK Pawłowi Lijewskiemu za współpracę podczas rajdu i ognisko, a także wielkie dzięki dla osób które technicznie mnie wspierały wnosząc poprawki co do trasy (Blazier) oraz za fotki: TJ`owi i Zyziowi.

Autor trasy: Krzysztof Kochanowicz (Frans)

PS. Czekam na wasze opinie, dotyczące rajdu. Napiszcie co się Wam podobało a co nie, co ewentualnie chcielibyście zmienić, itp.

Trasa opracowana wg mapy: Nadleśnictwo Wejherowo 1:50 000

Parametry trasy

  • Region woj. pomorskie
  • Długość trasy 65 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (9)

  • UFFF zyzio :-)

    Opinia jak najbardziej POZYTYWNA
    Trochę boli ... hmmmmmm NIEPOWIEM ... :-)p
    ale siodełko juz mam nowe ..... :-)p
    ----> prosze o PODANIE mi maili z dopiskiem \"zdjecia RAJDU\"---> przelę \"info\"- jak i skad SCIĄGNĄĆ wszystkie fotosy z RAJDU !
    Pozdrawiam i czekam na kolejne wypady .....

    • 0 0

  • Dobre ale malo ;)

    Baardzo pozytywna! ;) Dobrze jest czasem wybrac sie na \"light\'owa\" wycieczke. Niech zaluja ci, ktorzy stchorzyli i nie pojechali z nami. Zaluje tylko ze nie moglem zostac z ekipa na ognisku, coz, moze innym razem! Do zobaczenia na szlaku! :)

    • 0 0

  • No ba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy moglo być piękniej pomijając kontuzję było naprawde bosko.

    • 0 0

  • Sympatycznie !

    Świetna wycieczka za miasto ze świetnymi ludźmi !
    Dziękuję Wam serdecznie !

    Ps. Udało mi się nawet zdążyć przed burzą (niebo
    było ostro zaciągnięte granatowymi chmurzyskami,
    na horyzoncie pojawiały się błyskawice, lecz ostatkiem sił pociągnąłem pod karwińską górę i
    zaparkowałem maszynę w piwnicy...).

    • 0 0

  • Wrażenia

    Również dziękuję NACZELNEMU ORGANIZATOROWI i osobom wspierającym wypadzik rowerowy, udał się bez zarzutu. Pogoda świetna. Trasa była bardzo ciekawa, zróżnicowana terenowo. Sympatyczne towarzystwo. Tempo rekreacyjne, dostosowane do nie spieszących się.
    Pozdrawiam wszystkie uczestniczki i uczestników rajdu. Mam nadzieję, że w kolejnym rajdzie spotkamy się co najmniej w tym samym składzie.

    • 0 0

  • Super!

    Ooooo.. to była mordercza wyprawa, zaiste trup ścielił się gęsto, można się było wyżyć (te wredne komarzyce ! ;-)PP.
    Poza tym organizacja na tip-top, wiele wrażeń krajoznawczo-estetycznych, bardzo zgrany kolektyw koleżeński ;))) trochę cennej wiedzy (i wystarczyło marne 7cm - dzięki Tomek! ) no po prostu jazda na poziomie! Dzięki tym co byli, a reszta niech nam zazdrości :)P
    Pozdrawiam całą sympatyczną gromadkę

    • 0 0

  • 7 cm...

    przemyślałem sprawę. powinno być więcej ale wtedy nie sięgniesz podłoża. Za to \'power kręcenia\" będzie najlepszy!

    pozdro i do zobaczenia!

    • 0 0

  • i znowu 7

    Tomek, nie kpij ! Teraz wchodzę po drabinie, dla jeszcze kilku musiałabym dźwig zamawiać ;))))
    Pozdrófka

    • 0 0

  • Dzięki!

    Cóż nieco późny ten komntarz...:))
    Chciałąbym podziekować wszystkim ludzikom, którzy byli na rajdzie za super atmosferę i wybiostą wycieczkę

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum