• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Owsian triumfatorem Cyklo Gdynia

jag.
6 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Łukasz Owsian triumfował w zawodach Cyklo Gdynia. Łukasz Owsian triumfował w zawodach Cyklo Gdynia.

Tak jak przewidywał trzykrotny mistrz Polski Tomasz Marczyński, trzecią edycję Cyklo Gdynia na swoją korzyść rozstrzygnęły największe grupy kolarskie, a najlepsi odjechali peletonowi. Wygrał Łukasz Owsian (CCC Sprandi Polkowice), a na za nim linię mety wyścigu elity minęli Błażej Janiaczyk (Kolls BDC) i Paweł Bernas (ActiveJet), którzy wcześniej uciekali z triumfatorem. Trasa głównego dystansu liczyła 165 kilometrów. Najlepsi pokonali ją poniżej 4 godzin. Wcześniej ścigali się amatorzy, a tyle konkurencji oznaczało utrudnienia w ruchu samochodowym przez kilka godzin.



TUTAJ ZNAJDZIESZ WYNIKI TRZECH WYŚCIGÓW W RAMACH CYKLO GDYNIA

- Na 90 procent obstawiam, że w wyścigu elity metę osiągnie jakiś odjazd. Nie wiem, czy się w nim znajdę, gdyż nie będę miał pomocy kolegów. Muszę sam rywalizować z czołowymi polskimi grupami - mówił nam Tomasz Marczyński, trzykrotny mistrz Polski. Kolarz tureckiej grupy Torku Sekerspor był ambasadorem trzeciej edycji Cyklo Gdynia.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O CYKLO GDYNIA

Przypuszczenia reprezentanta Polski, na zaplanowane za trzy tygodnie w amerykańskim Richmond mistrzostwa świata, potwierdziły się. Trasa, na której nie było długich podjazdów, ale obfitująca w sporo ich ilość, okazała się selektywna. Tym bardziej, że w trakcie wyścigu elity wiał silny wiatr i padało.

Najlepsi mieli do pokonania 165 km. Najpierw zaatakowała 12-osobowa ucieczka. Marczyński zabrał się do niej obok kolarzy najlepszych krajowych grup: CCC Sprandi Polkowice, ActiveJet i Kolss-BDC. W pewnym momencie ten odjazd miał około 3,5 minuty przewagi nad peletonem.

Mimo to ucieczka została zlikwidowana i to na 70 km przed metą. Kluczowy dla losów wyścigu był odjazd trzyosobowej grupki, w której każda z czołowych krajowych grup miała swojego przedstawiciela. To pozwoliło na zgodną współpracę. Znów uciekali Łukasz OwsianBłażej Janiaczyk, którzy byli też w poprzedniej grupie, a tym razem towarzyszył im Paweł Bernas.

Czas na taktykę zaczynał się, gdy do mety było coraz bliżej. Owsian ocenił, że na finiszu będzie najwolniejszy z tego tercetu, dlatego spróbował odjazdu. Ostatnie 30 km pokonał samotnie. Na mecie miał 9 sekund przewagi. Za zwycięstwo zainkasował 4 tysiące złotych. Premie finansowe czekały na pierwszych 20.

- Praktycznie cały dzień jechałem w ucieczkach, więc na pewno łatwo nie było. Wspólnie z dyrektorem sportowym, Piotrem Wadeckim ustaliliśmy, że spróbujemy zaatakować na dłuższym, ok. 2-kilometrowym podjeździe. Czuję, że jestem aktualnie w dobrej dyspozycji i chciałbym to wykorzystać w najbliższych startach. Za tydzień odbędą się górskie mistrzostwa Polski, gdzie będę bronić tytułu sprzed roku. Przed nami też klasyki we Włoszech i mistrzostwa kraju w jeździe parami i jeździe drużynowej, więc będzie jeszcze kilka okazji, by powalczyć w tym sezonie o dobry wynik - mówił triumfator na mecie.
Do mety dotarło 49 kolarzy. Marczyński, jedyny uczestnik imprezy, który wystartuje w tegorocznych mistrzostwach świata, zajął 15. miejsce w czasie 4:01:35. Peleton, który 165. km osiągnął rozciągnięty na kilkadziesiąt sekund, do uciekinierów stracił około czterech minut. Średnia prędkość grupy zasadniczej wyniosła w granicach 41 km/h. Owsian miał ją na poziomie 41,71, a jego towarzysze decydującej ucieczki - 41,68.

Medaliści Cyklo Gdynia 2015 - wyścig elity na 165 km
1. ŁUKASZ OWSIAN (SPRANDI POLKOWICE) 3:57:21
2. BŁAŻEJ JANIACZYK (KOLSS BDC TEAM) 3:57:30
3. PAWEŁ BERNAS (ACTIVE JET TEAM) 3:57:33


Tradycyjnie w Cyklo Gdynia mogli ścigać się nie tylko zawodowcy. Rozegrano wyścigi na 40 i 125 km. Ponadto odbyła się Parada Rodzinna dla wszystkich chętnych na dystansie 5 km. Uczestnicy rywalizacji dla amatorów skarżyli się po rywalizacji, że bardzo trudno dostępne były ostateczne wyniki.

INFORMACJE O CYKLO GDYNIA NA STRONIE ORGANIZATORA

W rywalizacji na 40 km metę osiągnęło 286 kolarzy. W czołówce walka była niezwykle zacięta. Między pierwszy a 15. było 15 sekund różnicy. Najlepsi przejechali dystans z prędkością ponad 38 km/h, a na "kresce" meldowali się po 63 minutach. Zwyciężył 20-letni Jacek Sargalski z Brodnicy, który w nagrodę otrzymał 500 zł. Z Trójmiasta wysoko byli: Tobiasz Kulikowski (Gdynia) i Tomasz Szczęsny (Gdańsk), którzy zajęli odpowiednio 3. i 4. miejsce.

Medaliści Cyklo Gdynia 2015 - wyścig na 40 km
1. JACEK SARGALSKI (BRODNICA) 1:03:05
2. ADAM MASTALERZ (BARCIN) 1:03:09
3. TOBIASZ KULIKOWSKI (GDYNIA) 1:03:16


Na dystansie 125 km czołówka była najbardziej "porozdzierana". Kolarze na metę przyjeżdżali na ogół co kilkanaście sekund. Pewnie zwyciężył Piotr Osiński. 29-latek z Kolincza nad najgroźniejszym rywalem osiągnął pół minuty przewagi. Na pokonanie trasy potrzebował trzy godziny i kwadrans. Jechał ze średnią prędkością 38,31 km/h. Na 3. pozycji finiszował najlepszy przedstawiciel Trójmiasta. Wychowanek Lechii Gdańsk, Michał Bogdziewicz stracił do triumfatora 53 sekundy.

Metę tego wyścigu osiągnęło 331 zawodników. Najwolniejsi jechali ponad pięć godzin.

Medaliści Cyklo Gdynia 2015 - wyścig na 125 km
1. PIOTR OSIŃSKI (KOLINCZ) 3:15:45
2. TOMASZ REPIŃSKI (KOŚCIERZYNA) 3:16:15
3. MICHAŁ BOGDZIEWICZ (NEXUS TEAM GDAŃSK) 3:16:38


jag.

Wydarzenia

Opinie (54) 3 zablokowane

  • haniebna imprezka, mam nadzieje ze ostania tego typu w Gdyni (11)

    sparalizowane miasto bo kilku pedalarzy chce se pojezdzic, szkoda ze tak krótko padało ale mam nadzieje ze sprawiło ze nie było im milutko, tak to jest jak mniejszosc chce utrudniac zycie wiekszosci, zaintersowanie gdynian ta smieszna imprezka zerowe, za to kierowcy wkurzeni na maxa, ludzie uwiezieni w domach godzinami, kompletna dezorientacja służb, setki tysiecy utopione dla garstki

    • 28 87

    • Nie masz nic ciekawego do powiedzania, zamilcz.

      • 21 13

    • typowy cebulak -flustrat (1)

      jw

      • 22 11

      • co to jest lub kim jest - 'fLustrat'

        • 4 1

    • Ale jak procesje czy pielgrzymki maszerują to jest ok?

      • 14 14

    • wot Durak

      Dzięki temu mogłeś w spokoju pół dnia ........, po co ten stres.

      • 7 4

    • Najlepiej tylko narzekac,pozdrawiam wszystkich niezadowolonych.

      • 7 3

    • ale ty jesteś nieszczęśliwy :)

      Biedny człowiek, współczuję :)

      • 7 3

    • 1000 ludzi to garstka? a reszty nie będę komentował, bo trzeba być niespełna rozumu, żeby pisać takie bzdury!

      Kolejny Janusz z Grazyną nie mógł do biedry jechać!

      • 17 6

    • Trzeba było w tym czasie wyskoczyć sobie

      na rower

      • 6 3

    • anty banany

      glupi bananie rusz d*pe do jakiegos sportu , jak masz marathon biegowy to tez hejtujesz? nikt nie kazal wychodzic tobie na miasto w niedzielny deszcz. mogles siedziec w domciu i pstrykac tv.... glupie banany, jak juz raz na rok cos sie odbedzie to zle

      • 5 2

    • przeprowadź się na wieś

      nie będziesz miał żadnych imprez, oprócz dożynek

      • 0 0

  • Tylko fajne imprezy masowe powinny być w Gdyni

    Arke rozwiązać, bo przynosi wstyd miastu

    • 43 9

  • impreza to fajna... może by była... gdyby... (2)

    Pomysł na imprezę fajny ale wykonanie troszkę gorsze
    począwszy od startu amatorów na 125km i falstartu sędziego który był zakręcony jak słoik na zimę dał hasło do jechania a kierowca nawet samochodu jeszcze nie odpalił.... wyglądało bosko :), nie wspominając o kolarzach elity błędnie pokierowanych (słowa ich wypowiadane mówiły wiele) kończąc na ochronie która nic nie wiedziała, nawet w sumie po co oni są. No i jeszcze jedno, wjazd na skwer był koszmarny, ja naliczyłam z 30 upadków!!!!
    Rada na przyszłość - bardziej dopracować imprezę bo coś jest robione ale nie do końca...

    • 21 6

    • sam zaliczyłem glebę, ale organizatora bym raczej za to nie winił...

      ...poza tym czym jest kolarz bez szlifu???...no a makaron na mecie był bardzo dobry...

      • 3 0

    • Wiesz co to jest start honorowy i ostry? prawdziwe ściganie zaczęło się dopiero przed Witominem, a nie na Skwerku.
      A to, że 30 zawodników leżało... no cóż... to jest kolarstwo... Na Vuelcie w Hiszpanii faworyci tez zaliczyli szlify i nie ukończyli zawodów. To nie wina organizatorów tylko pech, albo błędy zawodników!

      Nie znoszę jak ktoś krytykuje organizatorów, bo coś tam widział, ale nie do końca wie o co chodzi...

      • 3 0

  • Szkoda, że kibice nie dopisali. (4)

    Bardzo mało ludzi na mecie, chyba tylko rodziny startujących.

    • 12 2

    • no to macie odpowiedź (3)

      Dla kogo te imprezy... Dobrze, że to niedziela i mniejszy ruch.

      • 7 5

      • Żeby byli kibice, to wypadałoby coś dla nich przygotować, np: ciekawe konkursy (1)

        • 1 0

        • niestety ale to prawda, mimo zamiłowania do kolarstwa muszę się zgodzić z tą opinią. Impreza fajna ale to niestety w dalszym ciągu impreza dla wtajemniczonych, podczas dekoracji kilka osób pod sceną z towarzystwa, dla niewtajemniczonych nie wiadomo o co chodzi. słaba animacja i promocja czasu wolnego. przydało by się kilka osób do promocji. Ale kibicuję w przyszłości..

          • 0 0

      • Dla kogo?

        Dla ok. tysiąca zawodników, którzy wzięli w niej udział!

        • 1 1

  • Organizacyjnie kiepsko:( (7)

    Jeszcze nie ma wyników, mąż jak dojechał, to musiał szukać namiotu, w którym medal dają!!!! Po drodze patrzeliśmy na ochronę, która wcale nie zwracała uwagi na to że przechodzą sobie piesi przez jezdnię, kiedy zbliżali się jadący kolarze, w jednych o mało nie uderzył, kicha organizacyjna!!!!

    • 22 4

    • trochę kiepsko (4)

      ja byłam świadkiem, jak zawodowcy kończyli małą pętlę i jechali przez skwer jak jakiś koleś w białej kurtce wybiegł do organizatora i mówił i pokazywał mu jak ma ustawiać ochronę bo totalny bałagan był. Chłopaczek zrobił wielkie oczy i zaczął biegać do tych ochroniarzy i pokazywać im cenne uwagi! Śmiesznie to wyglądało z boku. Chyba jeszcze dużo wody upłynie zanim nauczą się porządnej organizacji albo ktoś inny to zrobi kto zna się na tym jak np. Lang.

      • 5 1

      • Jak imprezę zaingurowało Stowarzyszenie RowerOver (1)

        wszystko miało ład i skład. Obecny organizator od dwóch lat powiela te same błędy mając głęboko w poważaniu cenne uwagi. Wiele samych cyklistów odmawia już uczestnictwa w ich imprezie, co po niektórzy wybierają zdecydowanie lepsze np: triathlon w Przechlewie, a organizatorzy na siłę sprowadzają słoiki ;-/

        • 0 1

        • Też już u nich nie jeżdżę

          Powielają błędy, bo uważają się za nieomylnych. Niestety, ale jak rok temu zgłaszałem pewnie nieprawidłowości, to odpowiedź dostałem mniej więcej w stylu "u nas wszystko dobrze, może tobie się coś pomyliło" :)

          • 0 2

      • (1)

        Lang organizuje imprezy od "nastu lat". Myślisz, że u Niego wszystko grało na 100% od samego początku?

        • 1 0

        • Mysle I wiem ze było lepiej... tylko tyle ci powiem kolego.

          • 0 1

    • Hmmm...

      Trzeba było przyjechać w czole. Byłby medal, a wyniki są, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. Pozdrawiam.

      • 2 10

    • Maria i uważasz, że to wina organizatora, że jeden czy drugi ochroniarz przepuścił pieszych?? Trzeba było zwrócić uwagę i ochronie i pieszym! A nie wylewać żale w internecie.
      Co do wyników... rozumiem, że mąż dojechał w pierwszej 10, że wyniki są takie ważne? Poza tym nigdzie w regulaminie nie pisali, że wyniki wszystkich zawodników zostaną ogłoszone tuz po przekroczeniu linii mety.
      Ludzie w organizację takiej imprezy zaangażowanych jest więcej ludzi niż było wczoraj kibiców na całej trasie, odrobina wyrozumiałości!

      • 2 0

  • organizacja (5)

    Mam taka wątpliwość,czy wszystko było z zakończeniem wyścigu jak należy. Około 16:10 zauważyłem kolumnę zamykającą "koniec wyścigu"-policja,straż,pogotowie i coś tam jeszcze.Sądziłem,że to koniec wyścigu a po paru minutach pokazali się jeszcze jacyś maruderzy,którzy jechali wśród samochodów przy otwartym ruchu.Mam wrażenie,że to było jakieś kolejne niedopatrzenie organizacyjne, narażające kolarzy na wielkie niebezpieczeństwo.

    • 12 7

    • Takie są zasady. Nic nowego. Ale dla kogoś, kto pierwszy raz w życiu widzi coś takiego, może t dziwoć. Uspokajam, takie rzeczy dzieją się przy organizacjach wyścigów na całym świecie. Nic nowego.

      • 6 2

    • (1)

      masz limit czasu na ostatniego zawodnika. Samochód z tablicą koniec wyścigu oznacza ten limit, jeśli cię wyprzedzi to już nie jesteś w wyścigu. W innym przypadku mógłby wystartować ktoś i jechać 3 dni...

      • 4 1

      • Bez przesady, jakie 3 dni...

        swobodnie można by puścić drugi samochód dla nieco słabszych, jak dla mnie i tak mocnych, a nie zamykać metę przed samym nosem. Jak dla mnie ta impreza to TOTALNA PORAŻKA !

        • 0 4

    • startując powinieneś znać regulamin

      W regulaminie był zapis o samochodzie kończącym wyścig. Zasady są z góry jasne, impreza była przeznaczona dla amatorów, ale jednak jeżdżących w tempie dużo wyższym niż tempo turystyczne. Przystępując do rywalizacji powinieneś się z tym liczyć, a nie mieć pretensje. Organizator dostaje zamknięcie drogi tylko na pewien czas, ponieważ to komplikuje ruch drogowy - zrozum też kierowców. Poza tym zdecydowana większość startujących co dzień trenuje na drogach publicznych podczas otwartego ruchu drogowego i nie ma w tym nic wielce niebezpiecznego - rower szosowy jest od jazdy po szosie, a nie chodnikach czy drogach rowerowych.

      • 4 1

    • Czytałeś regulamin? Czytając Twoja wypowiedź wiem, że nie. Przeczytaj!
      Zawodnicy po przekroczeniu limitu czasowego jadą przy normalnym ruchu drogowym. Takie same zasady obowiązują w Gniewinie!(ten sam organizator)

      • 3 0

  • Wyniki (3)

    Trochę słabo, że kilkanaście godzin po zakończeniu imprezy, wciąż nie ma wyników. Już nie mówię o przesłaniu wyników sms, no ale w końcu dziś normą jest, że ukazują się one tuż po zakończeniu zawodów.

    • 14 1

    • (1)

      Warto czasami zwrócić uwagę kto odpowiada za pomiar czasu(jaka firma) wyniki pewnie mieli wczoraj wieczorem

      http://www.elektronicznezapisy.pl/scores

      • 1 1

      • Jasne

        W końcu to taka dodatkowa atrakcja... szukanie wyników. Skoro były, to chyba wypada je podać na stronie i fb, nie mówiąc o sms'ach, które dotarły na drugi dzień.

        • 1 0

    • Impreza zakończyła się ok. 16. A Ty o 22 piszesz, że minęło kilkanaście godzin?

      • 1 0

  • Kilkanaście godzin po zawodach (3)

    a nadal nie mam żadnych wyników z imprezy.

    • 5 1

    • (2)

      ja mam, tylko trzeba umieć szukać

      • 2 5

      • to daj linka (1)

        • 2 0

        • Żadnych linek nie dam

          A wyniki - dla wtajemniczonych

          • 0 3

  • spadac z tymi cudownymi dziecmi z Chwarzna

    Co za debil po raz kolejny wymyslil wyścig w dzielnicy która nie ma alternatywnej drogi i jest całkowicie sparalizowana przez przyglupow z policji, ochrony i oczywiście pedalarzy.

    • 8 25

  • Czy w tym roku planowane sa jeszcze zamkniecia ulic w Gdyni? (6)

    Lepiej zawczasu wiedziec, zeby zaplanowac dluzszy wyjazd na sobotę czy niedzielę.

    • 8 3

    • (3)

      Przypominam, że za rok znów odbędzie się CykloGdynia! Także proszę uwzglednić to w kalendarzu!

      • 6 2

      • Tylko niech obejmie to jakiś porządny organizator (2)

        A nie ciapciak, który w ogóle nie ma pojęcia o organizacji tematu.

        • 1 3

        • rozwiń myśl (1)

          podaj kilka wskazówek albo podaj kilka elementów które należy poprawić.

          • 3 1

          • nie poda bo to Janusz znający się na wszytskim, który pewnie nawet nie brał udziału w imprezie! I to jest prawdziwy ciapciak...

            • 3 0

    • 11 listopada bieg niepodległości w centrum

      • 2 0

    • A wyskocz to przynajmniej jak będzie impreza to będzie mniej smrodu spalin.

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum