• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Precyzja zmiany przerzutek nawet jesienią!

Krzysztof Kochanowicz
6 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Świeżutkie, nowe pancerze i linki gwarantują lekką i dokładną pracę przerzutek. Świeżutkie, nowe pancerze i linki gwarantują lekką i dokładną pracę przerzutek.

Świeżutkie, nowe pancerze i linki gwarantują lekką i dokładną pracę przerzutek, jednak wystarczy kilka błotnych przejazdów i precyzyjny system zmiany biegów przestaje działać. Manetka chodzi dużo ciężej, a przerzutka nie zmienia dokładnie biegów. W tym przypadku musimy wymienić wszystkie pancerze z linką albo zainwestować w zamknięty, uszczelniony zestaw pancerzy typu GORE. Problem jest mniej odczuwalny dla tych, których rowery wyposażone są w pełne prowadzenie pancerzy lub dla właścicieli rowerów, których ramy mają wewnętrzne prowadzenie kabli.



Na naszym polskim podwórku większość użytkowników rowerów posiada tradycyjne prowadzenie pancerzy przerzutkowych, czyli na przelotki. Inwestycja w linki GORE to niemały wydatek, gdyż zestaw kosztuje 219 zł w wersji podstawowej i 269 zł w wersji ultralight. Są też zestawy typu "koralik", jak SwissCOMP, jednak wydatek nadal jest spory - 189,90 zł. Poza walorami estetycznymi, mają funkcję zamkniętego obiegu, tak jak GORE, chroniącą przed brudem i błotem, przez co gwarantują bezobsługową i bezawaryjną jazdę przynajmniej na 1 sezon wyścigowy. Systemy te sprawdzają się, ale są dość drogie.

Jak samodzielnie złożyć sobie tani i sprawdzony system pancerzy?

Robert Banach, jeden z czołowych zawodników MTB, właściciel jednego z najpopularniejszych serwisów rowerowych w trójmieście, proponuje jednak znacznie tańsze rozwiązanie, które każdy z nas jest w stanie zrobić samodzielnie.

Do wykonania naszego zamkniętego zestawu przerzutkowego będziemy potrzebowali końcówkę do pancerza z noskiem. Takowe sprzedaje w dwóch wersjach np.: Jagwire. Z krótkim noskiem plastikowe, za około 70 gr. za sztukę i z długim noskiem aluminiowym, za około 4 zł za sztukę. Będziemy potrzebowali komplet dobrych pancerzy i linek.

Zestaw Shimano Dura-ACE (najlepszy stosunek jakości do ceny) za 50 zł. będzie idealnym rozwiązaniem. Pancerze przycinamy do odpowiedniej długości, zmieniając oryginalną końcówkę, plastikową Shimano, na tę od Jagwire z noskiem.

I teraz gwóźdź programu! Do uszczelnienia wykorzystamy rurki termokurczliwe.

Można je kupić w każdym elektrycznym sklepie lub dużych marketach budowlanych. Ich koszt to 0,80 zł za metr rurki, która dostępna jest w różnych kolorach, co może podnieść atrakcyjność wyglądu naszego zestawu. Rurkę o średnicy 3 milimetrów przycinamy na odpowiednią długość. Naciągamy ją na nosek, a zapalniczką podgrzewamy miejsce łączenia. Rurka termokurczliwa sama zaciśnie się na plastikowym nosku, tworząc szczelny zamknięty obieg. I gotowe!

  • Pancerze przycięte do odpowiedniej długości. W moim systemie wykorzystałem końcówkę z noskiem od zestawu przerzutkowego Shimano XTR
  • Przycinamy rurkę termokurczliwą do odpowiedniej długości. Powinna ona wchodzić ok. 5-7 mm na nosek końcówki pancerza.
  • Odpowiednio przycięte rurki termokurczliwe czekają na montaż.
  • Odpowiednio przycięte rurki termokurczliwe czekają na montaż.
  • Osadzamy rurkę termokurczliwą na dzióbku.
  • Końcówkę podgrzewamy w celu zaciśnięcia się rurki.
  • Końcówkę do pancerza z noskiem firmy JAGWIRE
  • 3 mm rurki termokurczliwe dostępne w sklepach elektrycznych lub marketach budowlanych na dziale elektrycznym.


Patent gotowy jest do użytku. Jak podkreśla gdański zawodnik - Robert Banach, na tak przerobionych pancerzach jeździ już 4 lata. Sprawdzają się znakomicie w rowerze startowym, a najlepiej w zimowym rowerze treningowym podczas przygotowań do sezonu, kiedy bardzo często jeździ się w niesprzyjających i ekstremalnych warunkach.

Materiał pochodzi ze strony: Banach Brothers

Z jesiennego poradnika rowerowego warto przeczytać również o:
1) Jak ubrać się jesienią na rower?
2) Jak jeździć jesienią na rowerze?

Więcej ciekawych artykułów znajdziecie w zakładce: PORADY ROWEROWE


opracował:

Opinie (23) 2 zablokowane

  • Pytanie (2)

    Pomysł wydaje mi się interesujący, nie tylko dla intensywnie trenujących zawodników, ale mam pytanie:
    Jak długo wytrzymują te termokurczliwe rurki? Po jakim czasie się przecierają? O ile dobrze rozumiem opis, to linki poruszają się wewnątrz tych rurek.
    Poza tym, czy nie trzeba podobnie uszczelnić końcówki do pancerzy z drugiej strony?

    • 4 5

    • (1)

      tzn. miejsca połączenia tych końcówek z pancerzem linek.

      • 4 4

      • Mam taki system w jednych z moich rowerów, przy hamulcach tarczowych mechanicznych...

        ..rurki dodatkowo uszczelniłem plastikowymi końcówkami i podgrzałem całość podobnie jak autor artykułu. Na takim "systemie" jeżdżę przeciętnie 2 sezony, bo tyle mniej więcej wytrzymuje mi napęd. Rocznie robię max.5,5-6 tys. km.
        ...w drugim rowerze mam hamulce tarczowe hydrauliczne, a to już inna bajka. W przyszłości mam zamiar na nich właśnie bazować więc jak w tym pierwszym rowerze zajadę sprzęt, to bankowo wymieniam na hydrauliki, które są już coraz tańsze.

        • 5 0

  • (3)

    Z tym to już przesada: jeden z czołowych zawodników MTB- znam lepszych zawodników, właściciel jednego z najpopularniejszych serwisów rowerowych w trójmieście, są dużo popularniejsze serwisy np. Buga Sport albo Wysepka.

    • 4 18

    • Ile serwisów, tyle opinii, każdy z nas i tak będzie rekomendował... (2)

      ...albo ten najbliżej domu, albo ten z w którym "stołuje się" od lat.
      Osobiście ze względu na fakt, że serwis prowadzi jeden z moich znajomych, "złota rączka" wśród serwisantów, jeżdżę właśnie do niego, pomimo tego, że pod domem mam inny dość dobry serwis. Bo odwiedziny w serwisie / sklepie to też dobry pretekst by po prostu spotkać się i pogadać ;)

      • 8 0

      • Wysepka= sprzedajacy to młotki, i serwis też na bazie młotka! (1)

        Rozmowa z panami sprzedawcami kończy się na sezonie poprzednim, bo operują jedynie najnowszym sprzętem. O starych niezawodnych nie mają już zupełnego pojecia, zaś pod hasłem serwis trzeba rozumieć wymianę na nowy, ot cała wysepka... nazwałbym to raczej wyspą małpiszonów, którzy stronią od języka ludzkiego.

        • 8 0

        • wysepka

          Co do serwisu w wysepce (tej przy bałtyckiej):jak oddawałem raz do wycentrowania bijące na prawo i lewo koło z roweru mojej dziewczyny to zaproponowali, że nie opłaca się centrować, że mam kupić nowe i wgl. Jak już je ode mnie dostali, to oglądali koło we dwójkę w serwisie jakby pierwszy raz się zabierali za centrowanie. Skończyło się tak, że koło odbierałem po 3 dniach i zapłaciłem prawie 40zł.
          Natomiast bardzo polecam serwis znajdujący się przy sklepie rowerowym na Chłopskiej 64, dobrzy fachowcy i całkiem przystępne ceny.

          • 0 0

  • alternatywa = prymityw (3)

    W miejski posolony śnieg, deszcz z błotem, nie ma nic lepszego niż UKRAINA/URAL, 20" balonowa opona, torpedo.

    LOW TECH też ma zalety, choć na spacerze po Monciaku ma się gorsze brania (a przecież pisząc bez ściemy, to BRANIE jest celem tych wszystkich wydatków, a nie ciut szybszy przejazd)

    • 3 9

    • Na Monciaku jest zakaz ruchu rowerów ! (2)

      • 6 0

      • Gość chali się że ma bajka za 5 kawałków, a turla się nim po sopockich ścieżkach... (1)

        • 5 0

        • uż wy glaby

          po sopockich "ścieżkach" jeżdze gazelą, gdzie najdroższe jest siedzenie od bruksa, odrapane i splowiale, usunalem tez nazwe. ma nowa przezutke 3biegowa w piascie, ale bruks jest na pewno drozszy. biorę go na zakupy, bo nie wygląda chodliwie.

          jak zacznie sypac snieg, koza zamieszka w garazu, a wytoczę z niego urala. oryginalny, tylko farba to hammerit. siodeka nie przełożę, bo trafiłem na wygodne ruskie siodełko, nawet ładniej wyglądające niz bruks. przezutek nie trzeba, w sniegu i tak nie bede jezdzil pod gore. zreszta mieszkam w centrum, na plaskim. opony balonowe i lyse lepsze na scieg niz waskie mieszczucha

          ale jak chce pojezdzic sportowo po asfalcie, biore stajgera. a jak po lesie, unibajka, jak do samochodu lub pociagu to chinskie wigry7. te rowery maja linki, ale wszystkie na przelotkach i koralikach, nawet unibajk. jak sie ktory usyfi, to go czyszcze kerczerem i susze, w garazu cieplo.

          a po sopocie musze sie turlac, bo tu mieszkam. ok, jak nie pasi, to premelduje sie do stezycy, tam tez mam dom, po co mam placic podatki i ubezpieczenia aut w sopocie? tu zreszta same glaby i snoby, jak widac powyzej

          • 0 2

  • Nie tylko jagwire (3)

    Accent też produkuje takie końcówki z noskiem. Sam zastanawiałem się jakiś czas temu nad tym rozwiązaniem z rurkami termokurczliwymi. Jednak linka najwięcej syfu łapie przy tylnej przerzutce i tam powstają opory. Przynajmniej u mnie:)

    • 4 0

    • Jak dla mnie za dużo zabawy... (2)

      ...lepiej kupić raz a porządnie hydrauliki i po problemie!
      Dziś wcale nie są one takie drogie!

      • 1 3

      • naucz się czytać ze zrozumieniem...

        jw

        • 0 2

      • nie drogie?

        ok. 1500 euro za tylną przerzutkę hydrauliczną... faktycznie, tanie jak barszcz;)

        • 1 0

  • tu jest mowa o przerzutkach...

    zwafcy za dwa grosze

    • 1 3

  • świetny pomysł

    dzięki za publikację. Choć i tak najwięcej syfu łapie się pomiędzy przerzutką a początkiem pancerza - zarówno przednia, jak i tylna .

    • 3 0

  • Prosty sposób na szybkie czyszczenie pancerza. (4)

    Gdy zabrudzi się w trasie - rozpiąć układ nie wykręcając linki (np tylna przerzutka - wrzucamy najwyższy bieg, potem stojąc zrzucamy biegi na manetce). Można wtedy z łatwością wypiąć przelotki i pancerze tak, by cały zestaw latał "luzem". Czyścimy całą linkę rękawiczką lub czymś, co mamy pod ręką, możemy nanieść trochę smaru np. do łańcucha, gdy mamy ze sobą. Składamy zestaw i jedziemy dalej jak na nowym pancerzu i lince. Do wykonania w drodze w bardzo krótkim czasie, bardzo tanio. Pozdrawiam.

    • 5 0

    • ale po co? (3)

      Hmm ja zauważyłem, że jak są dobre końcówki i smar, to raczej tam nie wlatuje syf.

      • 0 0

      • A po co smarować? (2)

        Wystarczy założyć teflonowe pancerze linek, których się nie smaruje.

        • 6 0

        • Choć raz mariuszu coś mądrego napisałeś ;) (1)

          Długo nad tym myślałeś ?

          • 0 3

          • Za to ty nie popisałeś się mądrością

            Zabrakło odwagi na podpis?
            Szkoda, że nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie, które zadałem na początku. Rozumiem, że mógłby na nie odpowiedzieć Robert Banach, bo ty jesteś w tych sprawach niekumaty.

            • 2 0

  • Ciekawe rozwiązanie

    Dość ciekawe, też o czymś podobnym myślałem, ale bałem się o wytrzymałość, więc ostatecznie wszystkie linki wsadziłem w pancerze, może nie jest ultralight, ale trzyma się dobrze i kosztowało kilkanaście plnów bo specjalne końcówki nie są potrzebne. A pod supportem pociągnąłem jednym ciągiem pancerz od sterów do samej przerzutki.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk

zawody / wyścigi

Cross Duathlon Gdańsk

89 zł
bieg, zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum