• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Innowacje rowerowe na Bulońskiej

Kamil Gołębiowski
15 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W tle nowa konstrukcja przystanku autobusowego. Zbyt nisko wiszące gałęzie należy tu przyciąć, a oznakowanie pionowe ukryte za zielenią i niewidoczne dla użytkowników - przestawić w widoczne miejsce. W tle nowa konstrukcja przystanku autobusowego. Zbyt nisko wiszące gałęzie należy tu przyciąć, a oznakowanie pionowe ukryte za zielenią i niewidoczne dla użytkowników - przestawić w widoczne miejsce.

Ul. Bulońska na Morenie wzbogaciła się ostatnio o nowe rozwiązania rowerowe. Pojawiły się dwukierunkowe drogi rowerowe po obu stronach ulicy. Interesujące, ale i kontrowersyjne jest natomiast przerywanie drogi rowerowej na wysokości każdego przystanku.



Innowacyjne przystanki

Szczególną uwagę zwraca niespotykana do tej pory w Gdańsku konstrukcja przystanków. Wiata jest odsunięta od zatoki i szeroki chodnik przed nią sprawia, że piesi nie muszą w drodze do autobusu przekraczać drogi dla rowerów. Ta urywa się bowiem kilka metrów przed przystankiem i zaczyna ponownie kilka metrów za nim. Zgodnie z przepisami fragment bez nawierzchni rowerowej to ciąg pieszo-rowerowy bez wydzielonej powierzchni dla pieszych i rowerzystów. To dość niespotykane rozwiązanie.

Oto pierwsze spostrzeżenia na gorąco:

Jak podoba ci się nowe rozwiązanie przystanków?

1. Charakterystyka rozwiązania
  • Zamiast dwóch jest jeden przeplot ruchu rowerów i pieszych
  • Piesi poruszając się po chodniku nie przekraczają drogi rowerowej
  • Rowerzyści poruszają się prosto, bez slalomu dookoła wiaty
  • Jadąc tu rowerem należy dać pieszym pierwszeństwo i przepuścić ich
  • Takie rozwiązanie ma sens przy szerokim ciągu pieszo-rowerowym, może działać mniej korzystnie na wąskim chodniku. Urząd Miasta nie odpowiedział nam, czy i jak chce ten wariant stosować w przyszłości


2. Zalety
  • Mniej punktów potencjalnych kolizji
  • Większy komfort dla pieszych
  • Nawierzchnia sugeruje pierwszeństwo pieszych
  • Przez większość czasu nie występują kolizje i nie potrzeba wytężonej uwagi, wystarcza zwyczajna czujność, zarówno ze strony pieszych, jak i ze strony rowerzystów
  • Wiata przystankowa jest odsunięta od jezdni, zatem oczekiwanie na pojazd jest nieco przyjemniejsze, bez hałasu oraz spalin z ulicy, bliżej zieleni i cienia, lepsza jest dzięki temu również osłona od wiatru
  • Jest mniejsze ryzyko kolizji między rowerzystami wzajemnie, a to dzięki poruszaniu się prosto, szerokości ciągu i lepszej widoczności, której nie ogranicza wiata


3. Wady
  • Przecięcie kierunków ruchu pieszego i rowerowego następuje w momencie przyjazdu i postoju autobusu, mogąc na kilkanaście sekund niemal całkowicie zablokować przejazd rowerów
  • Infrastruktura przerywana nie daje rowerowym mieszkańcom poczucia, że są "u siebie" i nie zachęca do wybierania roweru tak skutecznie, jak ta przeznaczona na wyłączność dla nich
  • Forma trasy jest dla rowerzystów nieczytelna przez wielokrotne zmiany


Dotychczasowy sposób prowadzenia chodnika i drogi dla rowerów na obszarze przystanku autobusowego - z dwoma przeplotami i ciągłością nawierzchni rowerowej. Zatoka dodatkowo utrudnia sprawę, powodując ciasnotę i konieczność głębokiego wcięcia toru jazdy. Dotychczasowy sposób prowadzenia chodnika i drogi dla rowerów na obszarze przystanku autobusowego - z dwoma przeplotami i ciągłością nawierzchni rowerowej. Zatoka dodatkowo utrudnia sprawę, powodując ciasnotę i konieczność głębokiego wcięcia toru jazdy.
Fundamentalne zmiany "w żadnym trybie"

Znamienny jest sposób wprowadzenia fundamentalnych zmian w standardach wykonywania infrastruktury pieszej i rowerowej. Nie rozstrzygamy, czy zmiany są na lepsze, czy na gorsze. Faktem jest, że nie zostały zaktualizowane obowiązujące w Gdańsku dokumenty techniczne standardów infrastruktury rowerowej. W efekcie w dokumentach jest jedno, a w praktyce drugie.

Żyjemy w XXI wieku. Od braku działania gorszy jest tylko brak informacji. Na stronach oficerów rowerowych brak informacji dotyczących planu budowy infrastruktury, jego harmonogramu i stopnia zaawansowania. Mapa połączeń rowerowych Gdańska jest publikowana w PDF - w erze smartfonów? naprawdę? - aktualizowanym co 3-4 miesiące. Widać brak pragmatyzmu i celu przekazywania informacji dot. mobilności i infrastruktury - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik, pan Michał.
Co na to przedstawiciele magistratu?

- Prowadząc trasę rowerową na wprost, pomiędzy peronem przystankowym a chodnikiem, mamy jeden punkt kolizji z pasażerami i lepszą widoczność, a prowadząc ją za wiatą - dwa, jednocześnie z pasażerami i pieszymi poruszającymi się wzdłuż ulicy oraz gorszą widoczność. Przerwanie ciągłości nawierzchni trasy rowerowej jest elementem nowego, szerszego podejścia do poprawy bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Na wlotach ulic podporządkowanych zachowaliśmy ciągłość drogi rowerowej i chodnika. To znak dla kierowców, że mają ustąpić pierwszeństwa pieszym i rowerzystom. Analogicznie - w rejonie przystanków autobusowych została przerwana ciągłość drogi rowerowej, aby podkreślić pierwszeństwo pieszych - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy.
Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Zachowano wyniesiony w stosunku do jezdni poziom (niweletę) powierzchni chodnika i drogi rowerowej. Zachowano ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej "tetrisy" informujące o progu. Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Zachowano wyniesiony w stosunku do jezdni poziom (niweletę) powierzchni chodnika i drogi rowerowej. Zachowano ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej "tetrisy" informujące o progu.
Nie wszyscy gdańscy aktywiści rowerowi podzielają opinię Urzędu Miasta

- Przerywanie ciągłości drogi rowerowej powinno być stosowane tylko w wyjątkowych wypadkach. Nie należy do nich sytuacja na ul. Bulońskiej. Standardowym (i stosowanym na całym świecie) rozwiązaniem jest ominięcie przystanku przez drogę rowerową z tyłu wiaty, z pozostawieniem dodatkowego chodnika dla ruchu wzdłuż ulicy. Tu jest miejsce, by zapewnić czytelne i oddzielone przestrzenie dla rowerzystów, pieszych i pasażerów - uważa Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii.
Jego zdaniem mieszanie przestrzeni dla rowerzystów i pieszych tworzy konflikt, ponieważ tranzyt rowerowy przebiega tam, gdzie wysiadają niczego nie spodziewający się pasażerowie, nie mający dostatecznej widoczności z autobusu.

- Podobnie pasażerowie ruszający z wiaty do podjeżdżającego autobusu, nie będą zwracać uwagi na rowerzystów nadjeżdżających z boku. To nieporównywalne do przeplotu drogi rowerowej i chodnika. Tam piesi i rowerzyści poruszają się równolegle i są dla siebie widoczni z daleka. Bezpieczeństwa nie poprawimy eliminując największą liczbę niegroźnych miejsc kolizji, ale rozumnie eliminując wybrane, groźne, o słabej widoczności i braku możliwości reakcji. Punkt kolizji jeden drugiemu nierówny - uważa Roger Jackowski.
typowa relacja przestrzenna chodnika, drogi rowerowej i strefy przystankowej w Holandii, Utrecht. typowa relacja przestrzenna chodnika, drogi rowerowej i strefy przystankowej w Holandii, Utrecht.
I kontynuuje:

- Eksperymentalne przerwania ciągłości drogi rowerowej we Wrzeszczu, które na prośbę p. Kitlińskiego wprowadziłem do mojego projektu Budżetu Obywatelskiego 2016, dały mieszane efekty. Utworzenie strefy pieszo - rowerowej przed Galerią Bałtycką zobacz na mapie Gdańska poprawiło wzajemne relacje pieszych i rowerzystów, ale na skrzyżowaniu Miszewskiego i Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska już nie. Tam piesi oczekujący na zielone, przed przebudową mieli do dyspozycji szeroki chodnik-azyl przed jezdnią. Za nim czytelnie przebiegała droga rowerowa o innej nawierzchni i nieco obniżonym poziomie. Wtedy piesi nie zatrzymywali się na drodze rowerowej, a obecnie ustawiają się zarówno przed przejściem jak i na chodniku, w osi przejazdu rowerzystów. Powoduje to więcej nieporozumień, niż poprzednio - dodaje Jackowski
OCENA AUTORA:
  1. Atrakcyjność - 3/5. Trasa biegnie przy ruchliwej ulicy, jest natomiast dobra funkcyjnie, obecność zieleni pomaga w tym punkcie.
  2. Spójność - 5/5. Wykonany odcinek jest spójny, jest również dobrze dowiązany do istniejącej infrastruktury. Wyjątkiem jest skrzyżowanie ul. Myśliwskiej i Nowej Bulońskiej, jest ono jednak w budowie, taki brak można zatem wybaczyć.
  3. Bezpośredniość - 5/5. Krócej poprowadzić trasy rowerowej niż na wprost się nie da. Pełne punkty.
  4. Bezpieczeństwo - 3/5. Wydzielona przestrzeń dla mieszkańców na rowerach i hulajnogach zapewnia bezpieczeństwo. Dyskusyjnym wyjątkiem są przystanki, gdzie droga rowerowa biegnie z góry i zachodzi ryzyko kolizji z pieszymi. To rozwiązanie jest nowe, pozostaje sprawdzić w praktyce, jak zadziała. Mniej dyskusyjne jest zepchnięcie rowerów na chodnik w pobliżu ul. Myśliwskiej, przy wyraźnym nachyleniu trasy.
  5. Wygoda - 4/5. Brak przeszkód, wyrównana wysokość, obniżone krawężniki, odpowiednia szerokość drogi i separacja. Minusem są fazowane płytki chodnikowe na terenie przystanków.
  6. Priorytetowość 4/5. Trasa główna na górnym tarasie, choć potoki ruchu rowerowego znacznie mniejsze niż na przykład na trasie średnicowej (al. Grunwaldzka - al. Zwycięstwa i inne), która pozostaje najwyższym priorytetem. Rozwiązano ważny i pilny problem komunikacyjny, choć zdecydowanie nie największy i nie najpilniejszy.
  7. Uspokojenie ruchu aut 3/5. Czteropasmowe ulice samochodowe nie dają mobilności rowerowej strategicznej przewagi w mieście, nawet jeśli wzdłuż nich wykonamy porządne drogi rowerowe. Plusem są przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe w poprzek.


25/35 możliwych punktów daje 71 proc. oceny maksymalnej, czyli wynik dobry.



Zbyt szeroka ul. Bulońska

Każda czteropasmowa droga samochodowa w mieście ma zasadnicze wady: hałas, niską retencję wody, niską przepustowość poprzeczną (trudno przez nią przejść), wysokie koszty budowy i utrzymania, estetykę porównywalną z pasem startowym. W rezultacie mamy korytarz przejazdowy, w praktyce wykluczający przebywanie przy nim. Tu się jedzie, tu się nie siedzi. Fakt, że - z wyjątkiem prowadzenia ruchu po chodniku w okolicy Myśliwskiej - Bulońska pozbawiona jest szczególnie uciążliwych wad nie czyni z niej jeszcze miejsca przyjaznego dzielnicy i lokalnej społeczności. Służy jedynie do jeżdżenia. Warto jednak dążyć do tego, by ulice w mieście były czymś więcej


Fotorelacja z przejazdu nową trasą



  • Dziś jedziemy najpierw prawą stroną. Nowa droga rowerowa rozpoczyna się na wysokości ul. Heleny Marusarzówny.
  • W tle nowa konstrukcja przystanku autobusowego. Zbyt nisko wiszące gałęzie należy tu przyciąć, a oznakowanie pionowe ukryte za zielenią i niewidoczne dla użytkowników - przestawić w widoczne miejsce.
  • Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Zachowano wyniesiony w stosunku do jezdni poziom (niweletę) powierzchni chodnika i drogi rowerowej. Zachowano ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej "tetrisy" informujące o progu.
  • To najbardziej spokojny fragment trasy w formie ciągu pieszo-rowerowego z separacją powierzchni pieszej i rowerowej.
  • Bliżej ul. Myśliwskiej następuje zwężenie. Wybrano zmieszanie rowerzystów z pieszymi. To kolejne zerwanie ciągłości drogi rowerowej, tutaj niezależne od przystanków. To rozwiązanie oceniamy jednoznacznie negatywnie. Niebezpieczne i niekomfortowe jest spychanie rowerów na chodnik przy nachyleniu znacznie zwiększającym ich prędkość. To niedopuszczalne.
  • Fragment trasy przy ul. Myśliwskiej jest jeszcze w budowie.
  • Zaczynamy jechać z góry: ten fragment oznakowany jest wciąż jako chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerowego, a że rowerzyści nie mają obowiązku jechać chodnikiem, mają tu wolność wyboru poruszania się jezdnią lub chodnikiem.
  • Prace trwają, ale o wyznaczenie obejścia i objazdu jak zwykle nikt nie zadbał.
  • Tu można się rozpędzić.
  • Przejazdy rowerowe wykonane są modelowo. Warto zwrócić uwagę na zachowanie poziomu (niwelety) zarówno chodnika, jak i drogi rowerowej. Zachowana jest również ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Mozaika w kostce betonowej informuje kierowcę o progu. To znacznie zmniejsza groźbę zajechania drogi przez skręcający w prawo lub wyjeżdżający samochód, co jest częstą przyczyną niebezpieczeństwa na trójmiejskich drogach. Tak powinna wyglądać większość przejazdów rowerowych przy głównych trasach.
  • Nowa infrastruktura jest dowiązana do istniejącej.
  • Ten przejazd warto jeszcze wymalować czerwoną, ostrzegawczą farbą.
  • Warto zwrócić uwagę na zachowanie poziomu (niwelety) zarówno chodnika, jak i drogi rowerowej. Zachowana jest również ciągłość nawierzchni obu wspomnianych. Z perspektywy kierowcy widoczne są mozaikowane w kostce betonowej znaki informujące o progu. W tym przypadku niestety słup sygnalizacji umiejscowiony jest kolizyjnie i wymusza - na szczęście w miarę łagodną - szykanę.
  • Dyskusyjna nowa konstrukcja przystanków, zmuszająca do jazdy po chodniku. Tak to wygląda w odczuciu osoby poruszającej się rowerem.
  • Przerwanie nawierzchni rowerowej wykonane jest całkowicie płasko. Komfort jazdy rowerem obniża się tylko nieznacznie ze względu na delikatne fazowanie płytek chodnikowych.
  • Tak zapisane jest w standardach technicznych prowadzenie drogi dla rowerów i chodnika na obszarze przystanku komunikacji zbiorowej.
  • Dotychczasowy sposób prowadzenia chodnika i drogi dla rowerów na obszarze przystanku autobusowego - z dwoma przeplotami i ciągłością nawierzchni rowerowej. Zatoka dodatkowo utrudnia sprawę, powodując ciasnotę i konieczność głębokiego wcięcia toru jazdy.
  • typowa relacja przestrzenna chodnika, drogi rowerowej i strefy przystankowej w Holandii, Utrecht.

Opinie (171) 7 zablokowanych

  • tam gdzie jest ścieżka rowerowa blisko przystanku, nigdy nie było bezpiecznie (5)

    w takim przypadku jak na Bulońskiej - będzie jeszcze gorzej.

    • 34 8

    • (2)

      A zeby rowerowy plebs miewał więcej wypadków.

      • 9 8

      • bardziej martwiłabym się o pieszych

        • 11 5

      • odezwało się panisko w 17 letnim szrocie

        • 0 0

    • Fajnie, że jest ścieżka rowerowa, ale wychodzi na chodnik! Jak zjechać na ulicę? Nie da się legalnie przejechać!

      • 3 3

    • jeśli badania nie potwierdzą Twojej hipotezy, czy przyznasz się do błędu?

      Niebezpiecznie bywa gdy droga rowerowa lub ciąg ruchu pieszego przecina jezdnię, po której poruszają się kierowcy.

      W warunkach dobrego uspokojenia ruchu kontakt wzrokowy zapobiega kolizjom.

      Próba budowy infrastruktury, w której każdy rodzaj ruchu jest separowany od innego skutkuje uprzywilejowaniem sytuacji osób dysponujących większą energią kinetyczną: kierowców i innych użytkowników samochodów.

      To nie wpływa dobrze na jakość życia w mieście.

      • 0 0

  • Przestańcie z tą rowerową propagandą ... (11)

    • 52 46

    • (8)

      Jedz do Holandii to zobaczysz na własne oczy jak traktowani sa rowerzysci

      • 10 15

      • (7)

        Jedź do USA to zobaczysz jak jest traktowane społeczeństwo.

        • 5 5

        • (6)

          Obywatel Holandii ma darmową opiekę zdrowotną na światowym poziomie, płatny urlop i wsparcie socjalne. Obywatel USA może kupić sobie strzelbę by pistrzelać do puszek. Chyba wiem co wolę.

          • 4 4

          • (2)

            Obywatel Holandii jest gwałcony i mordowany przez "uchodźców", a za próbę obrony idzie do więzienia.

            • 4 4

            • Hehehe, tak faktycznie, zamordowali już Holendrów. Tylko TVN udaje, że jeszcze istnieją. Prawica jak zawsze na poziomie.

              • 3 4

            • wielu obywateli Polski jest gwałconych i mordowanych przez innych obywateli Polski

              a za próbę obrony konstytucji wielu współrodaków posłało by innych do więzienia.

              Śmiech wrogom ojczyzny

              • 1 0

          • (2)

            darmowa? od kiedy? placi sie.

            • 2 3

            • (1)

              W ramach ubezpieczenia plus udział własny (ale leki za darmo). Ciągle ok.

              • 0 3

              • zalezy kto jakie ma ubezpieczenie. w tym podstawowym prawie nic nie ma.

                • 3 1

    • o, jest artykuł o rowerach, to se wejdę o potrolluje

      • 10 9

    • odróżnij propagandę od spokojnego rozważania alternatyw

      jeśli tego nie zrobisz, będziesz miał wydatki i kłopoty ze zdrowiem.

      samochodozę się leczy

      • 0 0

  • Wyjątkowo zgadzam się z Rogerem J. (15)

    Poprowadzenie drogi rowerowej między wiatą przystanku a jezdnią (przez miejsce postoju pieszych) to szczyt głupoty

    • 39 8

    • przecież jest za wiatą

      • 2 12

    • gdyby to była droga rowerowa lub pas rowerowy to nie byłoby problemu (2)

      rozwiązanie czytelne i "łatwe w obsłudze". Mozna było nawet na DDR wymalować linię przystankową, żeby dodatkowo podkreślić, jakie jest zastosowanie tej powierzchni.

      • 3 2

      • oszołomie rowerowy (1)

        Chodzi o bezpieczeństwo pieszych!
        Rowery będą wjeżdżać w ludzi na przystanku czekających na autobus

        • 6 10

        • fajna konstrukcja

          Przystanek czekających

          • 1 0

    • To taki "przystanek wiedeński", tylko dla rowerów a nie samochodów (6)

      Nie ma co narzekać, tylko trzeba przepuścić pieszych. Jako rowerzysta nie widzę problemu.

      • 8 3

      • (1)

        najlepiej zsiądź z roweru i przeprowadź

        • 3 3

        • najlepiej wysiądź z samochodu i go przepchnij

          • 1 0

      • (2)

        zobaczymy, wyjdzie w praniu
        też chętnie przepuszczę tłum wchodzący do autobusu

        ale jak zrobią tak na zjezdzie, to każdy ostrokołowiec
        będzie próbowal się przelawirować przez tłum,
        bo zatrzymanie i skid = wywrotka
        i przy odrobinie pecha można podciąć caly tłum

        a w sumie, dlaczego nie zrobią normalnie, jak w Utrechcie?

        • 5 2

        • bo chcą być innowacyjni

          • 4 2

        • bo by musieli prowadzić drogę rowerową daleko od jezdni, a tam nie ma miejsca.

          • 0 0

      • ale piesi na przystanek wiedenski wchodza dopiero jak cos podjezdza, w tym przypadku beda caly czas "okupowac" przestrzen utrudniajac przejazd

        • 7 1

    • Też się zgadzam z Rogerem (1)

      Były dwa punkty kolizyjne, ale o małym "znaczeniu". Teraz mamy jeden, ale tak na prawdę sytuacji kolizyjnych będzie więcej - nikt z wysiadających z autobusów nie będzie rozglądał się przed wysiadką czy nie jedzie rowerzysta. Tak samo w momencie podjazdu autobusu rusza rzesza pieszych jak najszybciej do autobusu, bez oglądania się.

      Wystarczyłoby, aby zamiast "ostrego" przejścia DDR za wiatę i z powrotem, zrobić to dużo wcześniej i dużo później. Wtedy przy zmianie strony wiata nie ograniczałaby widoczności.

      Bezpieczna infrastruktura, to taka infrastruktura, która uniemożliwia popełnienie błędów przez uczestników ruchu, lub te błędy "wybacza". W tym przypadku NIE można zakładać, że wszyscy rowerzyści w momencie podjazdu autobusu zatrzymają się przed przystankiem. A więc X na 100 rowerzystów będzie wpadać na wysiadających/wsiadających pieszych. Gratuluję urzędnikom partactwa.

      • 5 2

      • rowerzysta rzadko kiedy staje by przepuścić pieszych - dużo częściej zwalnia z wyprzedzeniem

        i omija pieszych szerokim łukiem.

        Sprawdzone w praktyce i działa.

        • 0 0

    • Jak można tak skrzywdzić dziecko i dać mu na imię Rodżer?

      • 2 5

    • tak może mówić tylko napieracz maksymalizujący prędkość jazdy

      miasto nie jest miejscem do trenowania do turdefrans.

      nie masz argumentów, tylko obrażasz inaczej myślących, jak wielu hejterów antyrowerowych.

      • 0 0

  • (8)

    Rozumiem rowerzystów i lubię ale bez przesady. Nie może być tak, że rowerzysta zawsze i wszędzie jest najważniejszy i ma pierwszeństwo. Rowerzyści, tak jak i kierowcy, powinni czasami zwolnić i poczekać, a z tym, podobnie jak u kierowców, bywa czasami duży problem

    • 59 18

    • najbliższe miejsce gdzie tak jest to Dania i Holandia (2)

      tam rower ma zawsze pierwszeństwo

      • 2 11

      • (1)

        No i błąd. Nie sądzę że społeczeństwo Holandii i Danii jest takie samo jak polskie społeczeństwo. Chyba zgodzisz się ze mną że mało jest tutaj kultury jazdy. Ostatnio byłem światkiem sytuacji w której rowerzysta na pasach o mało nie potrącił kobiety w ciąży...i jeszcze na nią nawrzeszczal że nie uważa, więc sprzeciwiam się pomysłowi że to rowerzysta ma być święta krowa na drodze.

        • 8 5

        • I nie zareagowałeś? Co z Ciebie za mężczyzna?

          • 4 1

    • (1)

      Przede wszystkim należy robić rozwiązania bezkonfliktowe i/lub bezpieczne.

      • 5 3

      • lepiej kształcić się w zarządzaniu konfliktami niż próbować tworzyć infrastrukturę wykluczającą

        konflikty.

        Próba budowy "bezkolizyjnej" infrastruktury kończy się budową infrastruktury uprzywilejowującej ruch samochodów.

        • 0 0

    • Ale tu musi być znak, przecież to idiotyczne. Przepisy nakazują zejście z roweru i przejście przez przystanek. (1)

      • 1 7

      • jaki przepis to nakazuje? caly czas jedziesz po drodze pieszo rowerowej.

        Z prawnego punktu widzenia nie ma znaczenia czy jest wydzielony pas dla rowerow czy nie. caly czas jedziesz po tak na prawde "chodniku" i pieszy ma pierwszenstwo. nawet na wydzielonym asfaltowym odcinku tez ma pierwszenstwo. warto o tym pamietac.

        • 5 0

    • właśnie takie zachowanie sugeruje typ infrastruktury stworzony na Bulońskiej

      Rozumiem kierowców i wielu z nich lubię, ale bez przesady. Nie może być tak, że samochód zawsze i wszędzie jest najważniejszy i ma pierwszeństwo w kolejce po fundusze publiczne na tworzenie infrastruktury drogowej. Kierowcy powinni częściej niż dotychczas zwalniać i poczekać, a z tym, podobnie jak u wielu kolarzy udających rowerzystów, bywa czasem duży problem.

      • 0 1

  • Czyli jednak? (5)

    "nie dają mobilności rowerowej strategicznej przewagi w mieście". Już nie chodzi o to żeby w miarę bezpiecznie i wygodnie jeździło się rowerem, ale o to żeby zmusić ludzi do przesiadki na 2 kółka, utrudnić życie kierowcom.

    • 15 14

    • kierowcom nie trzeba utrudniać życia

      oni sami sobie je już wystarczająco utrudniają

      • 12 5

    • Nie ma cywilizowanego miasta na świecie, aby kierowcom było wygodnie. Wszelkie ułatwienia, są tylko na krótko, bo zaraz liczba aut wzrasta i wraca się do początku. Jest ich po prostu za dużo. Trzeba robić wszystko, aby zmniejszyć tę liczbę.

      • 3 3

    • (1)

      Miasta dla ludzi, nie dla rowerów!

      • 2 3

      • miasta dla ludzi, nie głównie dla samochodów!

        samochody powodują raka i wiele innych chorób.

        • 1 0

    • co ty bierzesz?

      • 0 0

  • Jak zwykle bez wyobraźni, byle tanio i bez wysiłku. (2)

    Teoria jak zwykle nie ma pokrycia w praktyce. Z doświadczenia wiem, że rzeczywistość jest taka, że pasażerowie nie stoją grzecznie pod wiatą, tylko chodzą po całym przystanku, często nie zwracając uwagi na to co się wokół dzieje. Przejazd rowerzystów jest więc wystarczająco utrudniony i niebezpieczny. Dodatkowo w godzinach szczytu oczekujących pasażerów może być tak dużo, że rowerzysta nie będzie mógł się dostać na drugą stronę, co jest już w ogóle absurdem.
    Zdrowy rozsądek podpowiada, że ścieżka powinna omijać przystanek i być wyraźnie oddzielona i oznakowana. Piesi mają wtedy większą świadomość obecność rowerzystów, a rowerzyści są zmuszeni do zwolnienia i zachowania ostrożności z uwagi na konieczność omijania wiaty przy ograniczonej widoczności. Planiści powinni czasem oderwać się od swoich idealistycznych projektów i zmierzyć z realnym, niedoskonałym światem.

    • 28 5

    • Ci urzędnicy chyba w życiu na rower nie wsiedli.

      • 13 1

    • Rozsądnie brzmi to co, piszesz. Ciekawe dlaczego p. Kamil jest takim wrogiem dróg rowerowych biegnących za przystankiem i uważa je za skandaliczne szykany rowerzystów. Chyba lepiej skręcić i przejechać za przystankiem, niż np. musieć się zatrzymać, bo kilkanaście osób właśnie kieruje się do autobusu.

      • 4 1

  • najgorsze z możliwych rozwiazań (3)

    Rozpędzeni rowerzyści wprost wpadają na stojące na przystanku dzieci. Jest to bardzo złe rozwiązanie szkoda że pomysłodawcy nie przyglądali się jak rowerzyści przejeżdżają tamtędy. W Warszawie zaistniał już wypadek śmiertelnego potracenia pieszego przez rowerzystę.

    • 31 7

    • Dlatego rower ma hamulce

      i należy ich używać

      • 1 2

    • Co za d**il wymyślił

      drogi rowerowe na chodnikach i jeszcze wpisał "obowiązek jazdy" po czymś takim?

      • 0 1

    • liczba dzieci potrącanych przez kierowców samochodów jest tak duża

      że nawet nie ma miejsca by o tym pisać.

      Niektórzy uważają to za przejaw normalności.

      • 1 0

  • (4)

    Takie rozwiązanie się Nie Sprawdza.

    Proszę w godzinach szczytu zobaczyć co się będzie działo - poczekać kilkanaście sekund ? Skąd wy to bierzecie ? 2-3 minuty tłocznego ruchu pieszych przy autobusie i stojące na środku i gadające starsze panie pomiędzy którymi trzeba robić slalom.

    W Polsce każdy będzie stał na środku bo może. Tu jest cały czas kultura stania w przejściu, i nie patrzenia na innych, obserwuję to codziennie też jako pieszy.

    Jeśli ktoś uważa że piesi będą efektywnie w kilkanaście sekund wsiadali/wysiadali i wychodzili z tej przestrzeni to żyje w Kompletnej Fikcji i nie wiem jak to nazwać.

    Dlaczego nie rozważono bezkonfliktowego rozwiązania. - Puszczenie DDR przez zatoczkę dla autobusu. Wtedy właśnie rowerzysta musi poczekać kilkanaście sek. i tylko jak jest autobus.

    Zamiast tego zrobiono zatoczę z kamienia - po jaką cholerę ? Serio Dlaczego ? Do niczego to nie pasuje, to nie stare miasto, wygodne nie jest ani trochę. Trwałe tak samo jak beton/asfalt z odpowiednią podbudową. Więc Dlaczego ?

    Czy w UM i ZDiZ pracują kr*ni, czy jesteśmy aż tak zacofani ?

    • 30 4

    • wystarczyłoby przesunąć przystanek do przodu i puścić drogę za przystankiem (3)

      cóż, przyoszczędzili i będzie trzeba robić slalom

      • 9 1

      • Kolejne niebezpieczne rozwiązanie Gdańskiego Oficera Rowerowego (2)

        To Pan Remigiusz Kitliński (Gdański Oficer Rowerowy) jest odpowiedzialny za to niebezpieczne rozwiązanie. Ten człowiek wymusza na projektantach tego typu rozwiązania nie ponosząc przy tym żadnej odpowiedzialności. Projektant mając do wyboru nie ukończenie projektu i kary finansowe jest zmuszony do wprowadzania takich majstersztyków pana Kitlińskiego i firmowania tego swoim podpisem zgodnie z przepisami prawa budowlanego.

        Proponuję Panu oficerowi w pierwszej kolejności uzyskanie uprawnień do projektowania a następnie pod własnym nazwiskiem i rygorem odpowiedzialności karnej wprowadzania takich
        rozwiązań

        • 4 1

        • Niedługo poniesie odpowiedzialność. Mam nadzieję że Wałęsa dobierze sobie kogoś, kto faktycznie rozumie XXI w.

          • 4 1

        • Kolejne bardzo dobre rozwiązanie realizowane na podstawie obserwacji faktów

          przez wielu pracowników ZDiZ oraz doświadczenia pozyskiwanego w czasie wizyt studyjnych w Holandii, Danii i RFN.

          Tworzenie rozwiązań zakładających powszechną segregację ruchu nigdzie się nie sprawdziło.

          W Holandii 47% przejazdów rowerem odbywa się na zwykłych jezdniach wraz z ruchem samochodów, a kraj ten cechują najlepsze wskaźniki bezpieczeństwa ruchu drogowego.

          Segregacja tylko tam gdzie jest konieczne, mieszanie ruchu po jego uspokojeniu wszędzie tam, gdzie jest możliwe.

          • 0 0

  • Kolejny niepotrzebny artykuł o rowerach i rowerzystach. (4)

    Jak długo jeszcze pan redaktor będzie nas męczył swoimi przemyśleniami?

    • 25 26

    • kto ci każe czytać?

      • 15 5

    • Zaproponuj jakiś inny ciekawy temat

      To miasto dusi się od nadmiaru pojazdów i trzeba szukać rozwiązań, żeby coś z tym problemem zrobić. Najsensowniejszym, najprostszym i najtańszym rozwiązaniem jest przekonanie mieszkańców do korzystania z rowerów. Żeby to zrobić to trzeba przemyśleć i stworzyć sensowną infrastrukturę, która sprawi że taka forma dojeżdżania do pracy / szkoły / etc. będzie ciekawą alternatywą, a nie problematyczną koniecznością. Wszelka publiczna dyskusja ma sens, bo urzędnicy gotowią są całkowicie odlecieć ze swoim poczuciem nieomylności i mądrości.

      • 7 2

    • Przeczytałeś całe trójmiasto.pl

      i zostały ci tylko nielubiane artykuły o rowerach? Jest jeszcze kilkanaście polskich portali ogólnych, a na świecie codziennie pojawiają się tysiące artykułów niemających z rowerami nic wspólnego. Da się omijać, naprawdę.

      • 7 1

    • Niech zgadnę... Sok - a może Słoik z Pcimia Dolnego lub innej Pipidówy ???

      Rower to naprawdę nie jest zacofany środek transportu. Może spróbujesz pojeździć sam albo wybierzesz się na wycieczkę do Amsterdamu, Kopenhagi itd... Naprawdę, śmierdzące be em wu to nie jest szczyt komfortu ; /

      • 0 0

  • (3)

    Kiedy zaczniecie pisać o całym trójmieście, a nie tylko o Gdańsku?

    Szczurek wam nie pozwala?

    • 4 13

    • W Gdyni nikt z fragu nie kandyduje w wyborach więc ich Gdynia nie obchodzi

      • 5 1

    • Szczurek płaci szczurek wymaga:)

      Ciężko napisać coś pozytywnego.

      • 8 1

    • Pisaliby gdyby Gdynia była warta uwagi

      A przynajmniej gdyby powstała chociaż jedna prawdziwa DDR.

      • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum