Ostatni weekend sierpnia oznaczał przez wiele lat w Sopocie jedno: święto muzyki, które rozgrywało się na deskach Opery Leśnej i na ekranach telewizorów milionów Polaków. Festiwal Piosenki według niektórych rangą i rozmachem przebijał Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu - to właśnie tu, zwłaszcza w czasach, gdy zagraniczne gwiazdy omijały nasz kraj, można było zobaczyć legendy międzynarodowej sceny muzycznej. W cyklu "Czy to pamiętasz?" ponownie wyruszamy w sentymentalną podróż do przeszłości.
Gwiazdy, legendy i skandale. Krótka historia Festiwalu Piosenki w Sopocie
Rok 2020 zapamiętamy na długo z wielu powodów, a jednym z nich jest walcząca o przetrwanie branża rozrywkowa, która z racji obostrzeń musiała mocno wyhamować. Odwołano niemal wszystkie duże imprezy, także te, które na dobre wpisały się w koncertowy kalendarz. Choć w sezonie letnim Opera Leśna działa prężnie, zapraszając regularnie popularnych artystów, nie mógł się tu odbyć m.in. międzynarodowy Sopot Festival, który wielokrotnie wypadał w ostatni weekend sierpnia.
Kilkudniowa impreza, której początki sięgają 1961 roku, gdy odbywała się jeszcze na terenie hali Stoczni Gdańskiej, w ciągu kilku dekad obrosła w liczne legendy i skandale. Niektóre wracają jak bumerang przy okazji wspominkowych programów i tekstów, jak np. dyskusyjny występ Whitney Huston w 1999 roku, afery z playbackiem czy ingerująca w formułę imprezy cenzura. Wiele z tych historii, choć często powtarzanych, podobno nigdy nie miało miejsca - okazały się jedynie "miejską legendą".
Koncerty w Trójmieście
Ostatnie lata dla Sopot Festivalu były mało szczęśliwe - format "tułał" się po stacjach telewizyjnych, próbując wrócić do dawnej świetności. Do 2004 roku organizowała go TVP, potem format przejął TVN, by w 2012 roku trafić pod skrzydła Polsatu i wrócić pod nową nazwą Sopot Top of the Top Festival. W lipcu 2015 roku stacja jednak ogłosiła, że rezygnuje z organizacji imprezy. Kolejna przerwa, która zakończyła się powrotem do TVN-u i obecnością na tym kanale w 2018 oraz 2019 roku. W 2020 roku ponownie planowano w sierpniu zaprosić do Opery Leśnej artystów, ale wszyscy dobrze wiemy, co było dalej i jak trudny był to sezon pod względem organizacji imprez, zwłaszcza takich, na które trzeba sprowadzić zagranicznych muzyków.
Nocne kluby i dyskoteki. Tak imprezowano w latach 90.
Z okazji ostatniego wakacyjnego weekendu w tym roku, postanowiliśmy przypomnieć archiwalne zdjęcia z różnych edycji sopockiego festiwalu. Jesteście w stanie rozpoznać wszystkich artystów?
PS Nie wszystko jednak stracone. Od 28 do 30 sierpnia odbywa się w Operze Leśnej inny, równie ciekawy festiwal: Sopot Jazz Festival 2020. Wciąż można dostać bilety.
Zobacz także
Opinie (82) 5 zablokowanych
-
2020-08-29 10:23
Opinia wyróżniona
festiwale sopockie (1)
Dla mnie były wielkim przeżyciem co roku. Od 1968 roku byłem łowcą autografów pod Grand Hotelem gdzie z tłumami dzieciaków polowałem na autograf i chodziłem na próby. Miałem wtedy 9 lat. Pamiętam Faridę, Terezę Kesovie,
Dla mnie były wielkim przeżyciem co roku. Od 1968 roku byłem łowcą autografów pod Grand Hotelem gdzie z tłumami dzieciaków polowałem na autograf i chodziłem na próby. Miałem wtedy 9 lat. Pamiętam Faridę, Terezę Kesovie, Sipińską jak spiewała Po ten kwiat czerwony, Jantar , Jarocką, Sośnicką, Kunicką gdy spiewała Orkiestry dęte i pana Kydryńskiego, panią Dziedzic. Lata 80-te też były fajne ale wolałem 70-te.
- 17 2
-
2021-08-11 13:17
Lata 70te
Tez wolalem niezapomniane 70te.
Ogladalem wszystko w Jelitkowie.- 0 0
-
2020-08-29 08:45
Opinia wyróżniona
Pamiętam jak na OMD udało mu się dostać bez biletu. (2)
To było przeżycie . Pierwszy raz widziałem występ artystyczny na żywo . Scena ,światła ,nagłośnienie , możecie się śmiać ale miesiąc to przeżywałem.
- 26 0
-
2020-08-29 10:09
a ja byłem na Zucherro
Tego od jednego hitu :) Koncówka fajnego Sopotu.
- 3 0
-
2020-08-29 10:24
Widziałem wiele koncertów
na żywo w tym festiwale sopockie od 1979, ale na OMD nie mogłem być co bardzo żałuję.
- 2 0
-
2020-08-29 03:54
Opinia wyróżniona
(4)
Pamiętam ten Sopot 88 miałem 8 lat, Ojciec nagrywał na video, kupione w dolarowcu za 499 dolców video Otake:) piękne czasy, i tych dwóch ziomków co wtargnęło na scenę. Pozdrawiam stare roczniki.
- 36 0
-
2020-08-29 07:31
(2)
To fakt magnetowid wtedy kosztował 400-500 dolarów,samochód marki skoda 105 l na gieldzie w Orłowie sze,scio letni 1800 dolarów, a kawalerka 30 metrów 3 tys ,dolcow.Kto wtedy kupił mieszkania a nie glupoty ten wygrał życie.Marynarz na kontrakcie zarabiał w dwa miesiące na kawalerkę.
- 11 0
-
2020-08-29 08:17
Zdecydowana większość zarabiała 15 - 20 dolarów miesięcznie. (1)
- 6 2
-
2020-12-30 07:58
Pewex made in Poland
a potem do "cinkciarza" i po Wrangle Made in Malta do Pewex-u
- 0 0
-
2020-08-29 10:02
o take polskie walczyłem ;)
Bolek :P
- 5 1
Wszystkie opinie
-
2020-08-28 15:07
(11)
Sopot, powojenna stolica kultury, piękny i zadbany kurort z ładnymi secesyjnymi kamienicami. Obecnie 1/3 miasta wyprzedana kredytowej elicie z wawy pod wynajem tych lokali na najem krótkoterminowy(chatki kopulatki) na
Sopot, powojenna stolica kultury, piękny i zadbany kurort z ładnymi secesyjnymi kamienicami. Obecnie 1/3 miasta wyprzedana kredytowej elicie z wawy pod wynajem tych lokali na najem krótkoterminowy(chatki kopulatki) na rzecz ludzi spragnionych tandetnych klubów pełnych bydła spod Giżyck oraz innych Kartuz, czyli conocne atrakcje w postaci rzygania ruji po krzakach+ awantur. Czy da się jeszcze uratować dawny prestiż tego miasta?
- 123 5
-
2020-08-28 15:10
Nie sądzę
Za daleko to poszło- 31 1
-
2020-08-28 15:46
Dokaldnie tak... (1)
Alkohol, narkotyki, sex to dzisiejszy Sopot. Dmuchane cycki i wary. Frajerzy z żelem i tatoo wszedzie. Instagramowe Towarzysze. Do tego biletowane Molo całą dobę. :)))
Starego Sopotu już dawno brak. Teraz to jedna wielka konsumpcja. Unikam jak mogę tego kurfidołka.- 48 1
-
2020-08-28 17:42
Przedtem nie bylo inaczej. Jedynie dekoracje sie zmienily.
- 7 18
-
2020-08-28 17:42
Chyba nie wiesz co tam się działo po wojnie i opowiadasz jakieś zasłyszane legendy, hehe co to była za elyta panie...
- 7 10
-
2020-08-28 22:16
Niestety nieda sie bo trzeba by zmienic ustruj państwa a polityków obecnych i chetnych na przyszłych (1)
wysłac na marsa albo na cmentarz historii. Wiec przeciwnie będzie tylko gorzej .
- 3 4
-
2020-08-29 10:03
naócz siem pisać
- 5 0
-
2020-08-29 03:52
Da się, ale bez tego festiwalu discopolo, to odstrasza ludzi
- 1 4
-
2020-08-29 07:24
(1)
Dokładnie w sedno.Wiocha z Polski co zaczeła tutaj przyjeżdżać zrobila swoje.
- 13 0
-
2020-09-04 07:43
A kto przyjechał do Sopotu w 1945 r.?
Przypadkiem nie ta "wiocha z Polski"?
- 0 1
-
2020-08-29 08:17
Tak umiera kultura, niestety. Bardzo trafnie napisane.
- 9 2
-
2020-08-29 17:34
Nie
- 0 0
-
2020-08-28 15:48
(3)
Mimo pewnych braków to były lepsze czasy
- 56 9
-
2020-08-28 16:18
(2)
Lista "pewnych braków" jest dłuuuuuuuuuuuuuuuga
- 9 9
-
2020-08-28 21:22
No tak (1)
Faktycznie nie było kudłatego
- 11 3
-
2020-08-29 10:04
On wtedy byl w Bydgoszczu.
- 0 0
-
2020-08-28 16:42
Andrzej Rosiewicz.- każdemu zaśpiewa.... (2)
Uwielbiałem Zenek Blues.... puszczenie tego było warunkiem postawienia mi baniek....
Około 1975????
Z drugiej strony - a gdzie Boney M, z niezapomnianym Bobbym Farrellem?- 37 6
-
2020-08-28 22:56
(1)
Farrell to był gibki gość, ale Rasputin padł ofiarą cenzury.
- 3 1
-
2020-08-29 08:49
Padł - ale w Sopocie go puścili, nawet zespół był ubrany w pseudo rosyjskim stylu.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
- Zobacz opinie (82)
Mogłeś jeszcze nie czytać
-
Planuj Tydzień: Juwenalia, Hevelka, Polsat SuperHit Festiwal i Świetliki (13 opinii)
-
Ufasz swojemu nastolatkowi czy masz problem ze "szpiegowaniem"? (67 opinii)
-
Wpadają goście na weekend. Co warto im pokazać w Trójmieście? (75 opinii)
-
Recenzja filmu "Boscy". Penelope Cruz, Antonio Banderas i satyra na szołbiznes (17 opinii)
-
Patrycja i Grzegorz Markowscy zaśpiewali w Olivia Star (64 opinie)