• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianin w programie "Rolnik szuka żony"

dżo
9 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Gdynianin w programie "Rolnik szuka żony", fragment programu:

Mateusz Kisiel, 27-latek mieszkający w Gdyni, bierze udział w siódmej edycji programu "Rolnik szuka żony". Na co dzień jest managerem w sopockiej restauracji. Postanowił poszukać szczęścia w gospodarstwie na wsi, poznając Magdalenę i starając się o jej względy.



Cykl "Filmowe Trójmiasto" - wszystko o lokalnym kinie



Czy oglądasz program "Rolnik szuka żony"?

Mateusz przeprowadził się do Trójmiasta z Olsztyna osiem lat temu. Skończył studia na Akademii Morskiej w Gdyni, jednak wybrał pracę w branży gastronomicznej i pracuje jako manager w restauracji w Sopocie. W siódmej edycji programu telewizyjnego "Rolnik szuka żony" bierze udział jako jeden z kandydatów Magdaleny, 27-letniej Wielkopolanki, zajmującej się prowadzeniem gospodarstwa razem z rodzicami. Poza uprawą ziemniaków, zbóż i kukurydzy Magdalena zarabia również jako kosmetolog, stylistka rzęs i paznokci.

Trójmiasto czy Wielkopolska?



Kandydat Magdaleny, choć jest miłośnikiem natury i zwierząt - ma kota Dariusza, którego przygarnął z lasu - przyznaje szczerze, że nie ma wielkiego pojęcia o życiu na wsi. Chce jednak spróbować takiego życia. Uważa się za osobę wrażliwą i, jak sam mówi, utrudnia mu to znalezienie towarzyszki życia.


- Jeśli szukasz wrażeń, nie boisz się życia, twardo stąpasz po ziemi - napisz do mnie - mówiła Magdalena w zerowym odcinku programu, w którym przedstawiano uczestników programu: rolników i rolniczkę.
  • Zdjęcie z programu "Rolnik szuka żony".
  • Mateusz skończył studia na Akademii Morskiej w Gdyni, jednak wybrał pracę w branży gastronomicznej i pracuje jako manager w restauracji w Sopocie.
  • Mateusz skończył studia na Akademii Morskiej w Gdyni, jednak wybrał pracę w branży gastronomicznej i pracuje jako manager w restauracji w Sopocie.
  • Mateusz, 27-latek z Gdyni, bierze udział w programie "Rolnik szuka żony"

Szuka szczęścia na wsi



Widzowie programu zwracają uwagę na wyrazistość osoby Mateusza. Niektórzy twierdzą, że jego luźny, wręcz imprezowy styl życia nie pasuje do stylu Magdaleny, przyzwyczajonej do ciężkiej pracy fizycznej, pracowitej i po przejściach związanych z rozwodem z poprzednim partnerem. Czas i kolejne odcinki programu pokażą, czy Magdalena zwiąże swoje życie z Mateuszem, a Mateusz z Magdą. Być może nick Mateusza na Instagramie - mati_rolniq - jest pewną wskazówką?

Repertuar kin w Trójmieście


"Rolnik szuka żony" to bijący rekordy oglądalności serial dokumentalny nadawany przez TVP, oparty na formacie "The Farmer Wants a Wife". W programie biorą udział rolnicy i rolniczki z całej Polski, którzy otrzymują listy od kandydatów i wybierają spośród nich maksymalnie po 10 osób, z którymi chcieliby się spotykać osobiście. W kolejnych odcinkach bierze udział pięcioro kandydatów: kolejno poznają uroki i wyzwania życia na wsi, pomagają rolnikowi (lub rolniczce) w pracy przy gospodarstwie, spędzają razem czas wolny. Po kilku miesiącach od zakończenia serii spotkań widzowie dowiadują się, czy nowo poznani uczestnicy programu zdecydowali się wejść na wspólną ścieżkę życia.
dżo

Opinie (129) ponad 50 zablokowanych

  • Mocno przemądrzały (7)

    Wydaje się bardzo pewny siebie i przemądrzały. Nie wzbudził niestety mojej sympatii...

    • 186 30

    • Dla mie może być (1)

      • 15 14

      • mi też pasuje, ładny jest no i lubię takich z brodą

        Stefan

        • 28 5

    • Taki to co pije piwko na dzień dobry, a ziemniaki z nasionek powstają.

      • 29 0

    • Kto to ogląda (1)

      • 3 4

      • Tez chciałbym to wiedzieć Stefan

        • 4 2

    • Dorosły człowiek z wyższym wykształceniem, który myśli, ze ziemniaki powstają z nasion....:D

      • 14 0

    • Marcin

      Ato prawda, pomyliło mu się to nie ten program

      • 1 0

  • Fajny chłopak, ale chyba ciągnie go do miasta :) (6)

    Zrobił na mnie pozytywne wrażenie, choć nie widzę go na wsi, może musi się jeszcze wyszaleć i dopiero za kila lat pomyśleć o wyjeździe na rolę. Takie życie na wsi jest piękne, ale też bardzo wymagające.

    • 65 22

    • (2)

      Ola! Co ty oglądasz?

      • 6 13

      • bardzo fajny program :) (1)

        • 18 6

        • Miałem na myśli telewizję :)

          • 0 2

    • życie na wsi nie jest ani piękne ani wymagające (2)

      jest po prostu nudne

      • 16 16

      • Co kto woli. Dla ciebie nudne, dla kogoś innego ciekawe

        • 11 3

      • Jest bardzo wymagające, jeżeli prowadzisz gospdarstwo rolne z prawdziwego zdarzenia

        i z tego się utrzymujesz.

        • 1 0

  • (1)

    Szczęścia

    • 10 19

    • Raczej rozumu.

      • 5 0

  • Chyba olsztynianin (7)

    mieszkający w Gdyni

    • 212 6

    • A jak zameldowany? (5)

      To już gdynianin :)

      • 11 29

      • Pewnie rejestracja samochodu NOL zeby 50 zł taniej na ubezpieczeniu przyoszczedzić (3)

        • 61 3

        • to akurat udowadnia jak d**ilne są przepisy OC

          • 8 3

        • Wcale nie jest taniej (1)

          Mam meldunek olsztyński, ale samochód zarejestrowany w Gdyni. OC wychodziło mi droższe, gdy używałam olsztyńskiego adresu

          • 3 13

          • zapewne w statystykach Hołowczyce sporo wypadków powodują

            zresztą widać jak jeżdżą - zwykle bardzo szybko

            • 5 2

      • wystarczy się w danym mieście urodzić :) To, że urodziłem się np w Warszawie a mieszkam w Gdańsku to nie czyni ze mnie gdańszczanina bo zawsze będę warszawiakiem i tyle.

        • 13 3

    • słoik

      • 9 4

  • Jak 80% studentów (1)

    Robi jakieś studia dla lansu i popisówki przed rodzina i ziomkami. A potem kończy w gastronomii handlu (kasjer) lub kierowca(uber) życzę powodzenia panie Mateuszu na wsi też jest fajnie

    • 114 8

    • Nie pitol

      I co takiego, najgorsze studia to studia lekarskie, pewni siebie i zero odpowiedzialności, dajcie żyć

      • 0 1

  • (1)

    Nie widzę go mieszkającego na wsi...

    • 72 1

    • Oj tam, jak zabierze tablet na wies to da rade ...

      • 10 0

  • taka moja hipoteza

    W gastronomii bryndza, ciężko pracować się nie chce, to Peter Pan wymyślił sobie sposób na przeżycie.

    • 98 3

  • Mieszka w Gdyni,pracuje w gastronomii to już z niego żaden rolnik. (7)

    Jeszcze może gdyby był rybakiem to można byłoby rzec,że jest rolnikiem.

    • 80 4

    • ale on kandyduje na partnera rolnika :)

      • 10 2

    • Ale jest kibicem Arki :)

      • 3 7

    • no ale z Gdyni (1)

      czyli ze wsi. Pasuje do programu

      • 17 4

      • Z olsztyna bardziej

        • 3 0

    • Czasy ciężkie to działalność na KRUS trzeba przerzucić ;)

      I w ogóle co ja paczam... rolnik szuka żony, na trójmisto.pl...
      Czy to nie za wysokie loty są?

      • 5 0

    • Może mieszka na Wiczlinie, albo w Bojanie

      I ma domek willę z dużym trawnikiem który musi regularnie przycinać - więc w pewnym sensie można powiedzieć że jest jakby trochę rolnikiem :)

      • 3 2

    • Czytanie ze zrozumieniem to trudna czynność

      • 1 1

  • Życie na wsi nie jest fajne. (12)

    Jest ciężkie, brakuje perspektyw. Ludzie sa mocno wsteczni niestety. Ma wsi nie ma spokoju, wiecznie jakies psy ujadaja. Nie ma czystego powietrza, albo kominy z palonymi śmieciami albo rolnicy walą chemię na jedzenie. Wies to najgorsze co może sie zdarzyć człowiekowi. Co innego przedmiescia, willowe dzielnice. Tam mieszkają ludzie światli. A na wsi jest tragedia, przykro mi to pisac ale taka jest prawda.

    • 36 86

    • Wow :o
      To ja znam chyba nieco inne wsie. I ludzie mieszkający w willowych dzielnicach wcale nie są tacy za jakich ich uważasz.

      • 18 1

    • Widać że nigdy nie mieszkałeś na wsi (5)

      Nie wiesz chłopie co to wolność :)

      • 15 2

      • (1)

        Jaka wolność? Że masz ogródeczek?
        Wszystko trzeba chować, bo ukradną, nic nie robić, bo zaraz będą gadać, wszyscy wszystkim się interesują, tylko nie sobą.
        Jeżeli nie masz gospodarstwa rolnego na wsi, to życie jest w sumie spokojne i raczej nudne, nic specjalnego się nie dzieje. Jak nie masz samochodu to nawet zakupy sprawią tobie wyzwanie.

        • 9 4

        • Minęły kolego te czasy,

          Teraz nawet na wsi sąsiadów się nie zna, także Twoje opinie że wszystko musisz chowac i się ukrywać są błędne :)

          • 5 4

      • ironia

        Panie, toć to ironia...

        • 3 0

      • Czlowieku, opamietaj sie. Marianna to kobieta a nie chlop. (1)

        • 1 3

        • Skąd wiesz?

          • 1 0

    • Masz niewielkie pojecie o wsi. Ciezkosc zycia to wzgledne pojecie. Charakter pracy jest taki, ze czasem jest bardzo duzo pracy a czasem mozna sie obijac. Nie jest rowno rozlozona w czasie. Powietrze jest tak czyste jakie sobie zrobisz. Nie znam rolnika, ktory nie mialby ogrodka dla siebie bez chemii. Ludzie na wsi, mimo ze czesto gorzej wyksztalceni sa wszechstronnie wyksztalceni przez zycie. Potrafia budowac, naprawiac najrozniejsze sprzety, spotkasz wsrod nich melomanow, naukowcow i zwyklych bucow oczywiscie tez. No i na wsi bieda raczej Cie nie dosiegnie. Nawet jesli stracisz prace to przezyjesz i nie bedzies glodowac. Prawie cala moja rodzina to rolnicy, sam tez pochodze z pipidowy i uwierz mi, ta bieda o ktorej placza rolnicy do kamer jest tylko na pokaz :)

      • 22 1

    • do Marianny (1)

      Ty nie wiesz co piszesz i bzdury piszesz. Wszystko bym oddała aby z tego molochu miejskiego uciec. Willowe dzielnice! Banda ignorantów i d*pków zadufanych w sobie. Widać masz małe doświadczenie życiowe.

      • 14 6

      • Uciekaj,co jeszcze tu robisz?

        • 0 3

    • Eeee słaba ta prowokacja

      Może warto nieco wznieść się na wyżyny intelektualne i coś bardziej sensownego napisać o tej wsi

      • 4 3

    • Marianno, nie masz pojęcia o czym piszesz,

      Mieszkaliśmy i na wsi i w mieście, teraz mieszkamy na przedmieściach,
      Zycie w każdym z tych miejsc ma swoje plusy i minusy, sielanki nie ma nigdzie. Akurat na wsi dla nas ,,ujadające psy" to była muzyka dla uszu o ile psu nie działa się krzywda- chodziliśmy i sprawdzaliśmy, nasz też ujadał, gdy ktoś przechodził albo była pełnia księżyca. Nie wiem jak to się działo, skoro pracowaliśmy (dużo via Internet), wychowywaliśmy tak samo dzieci, a jednak z tych trzech miejsc- koszty życia najniższe były na wsi i tam nie chorowaliśmy. Za kilka lat, jeżeli dożyjemy emerytury, my starzy wracamy na wieś. Warto dodać, że to musi być decyzja przemyślana, długo jest się ,,obcym" dla mieszkańców, a to może rodzic konflikty. Dobrze, gdy obok zamieszkaliby zaprzyjaźnieni ludzie ,,z miasta".

      • 1 0

  • Zycze nam, Gdynianom (2)

    Żeby wszyscy czujacy się na rolnikami, znaleźli żony i wyprowadzili się jak najdalej od Gdyni. Nas jakoś nie ciągnie do kurzego i nie tylko smrodu. Nie napisze "do widzenia". Żegnam.

    • 34 27

    • poczekaj

      chyba nie wyciągnąłeś słomy z butów

      • 8 3

    • Gdyby nie wieś, nie byłoby miast

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Sea You 2024

159 - 209 zł
Kup bilet
festiwal muzyczny

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (7 opinii)

(7 opinii)
169 zł
Kup bilet
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Podczas jubileuszowej X edycji festiwalu w Sopocie, piosenkarz Robert Charlebois wręczył dyrygentowi Henrykowi Debichowi: