- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (46 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (133 opinie)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Kolejna gala walk freaków w Trójmieście
Pod koniec sierpnia w Ergo Arenie odbędzie się gala walk High League, podczas której zmierzą się postaci znane raczej z YouTube'a i Instagrama niż z aren sportowych. Gala, wzorowana na wydarzeniach organizowanych przez federację Fame MMA, jest nowym pomysłem rapera Malika Montany. Skąd wziął się fenomen wydarzeń typu freak-fight, na które bilety potrafią kosztować nawet 1200 zł?
Początkowo miały one jednak nieco inny charakter niż dziś. Za freak-fight uznawano wówczas np. starcia między zawodnikami o dużej różnicy wagi, umiejętności i doświadczenia. Zawsze były to jednak postaci mniej lub bardziej związane ze sportem, jak np. Mariusz Pudzianowski czy Marcin Najman.
Od tego czasu, wraz z rosnącą rolą w życiu społecznym "gwiazd" mediów społecznościowych, popularność zyskały wydarzenia, w których rywalizują ze sobą niesportowcy.
Z jakiegoś powodu wiele osób chce oglądać zmagania bohaterów popularnych dzięki youtubowym kanałom o modzie, urodzie, muzyce czy z prankami, a także z emitowanych w telewizji programów rozrywkowych, jak np. "Warsaw Shore".
Dlaczego dzieci i młodzież oglądają freak-fights z udziałem "gwiazd"?
Dziś dzieci pytane w szkołach o zawód marzeń nie mówią, że to strażak czy pielęgniarka. Blisko połowa marzy o tym, by zostać youtuberem czy influencerem, czyli postacią powszechnie znaną w mediach społecznościowych.
I nie ma co się dziwić, bo życie, jakie takie postaci pokazują w mediach społecznościowych (pal licho czy prawdziwe), może przyprawić nastolatka o zawrót głowy i zazdrość.
Popularnego piosenkarza można spotkać na koncercie, sportowca podczas meczu, aktora na festiwalu filmowym.
A youtubera czy tiktokera? No właśnie.
Zobacz, jak wyglądała gala Fame MMA w Ergo Arenie w 2019 r.
Podczas tej gali youtuber Marek Lord Kruszwil zmierzył się z Matuszem Mini Majkiem Krzyżanowskim, a Ewelina Ewelona Kubiak odniosła zwycięstwo nad Esmeraldą Godlewską.
Podczas takich gali wszystkich najsławniejszych youtuberów można spotkać lub zobaczyć w jednym miejscu i to powoduje, że te wydarzenia są tak popularne.
Nawet jeśli ktoś uznaje takie wydarzenia za niewarte uwagi lub szkodliwe, to młodzi i tak głosują nogami (i klikami - o oglądaniu walk w sieci będzie poniżej).
Czy "freak-fight" to sport?
Należy jednak pamiętać, że poziom sportowy freak-fight jest w zasadzie żaden, ale nie to jest ważne. Widzowie nie liczą przecież na spektakularne kopnięcia, trudne do założenia dźwignie czy duszenia.
Chodzi o to, by sprawdzić, czy dziewczyna, która na co dzień pokazuje, jak robić świetne makijaże, okaże się lepsza w ringu od dziewczyny, której chłopak nagrywa popularne teledyski. Idealnie by było, gdyby chłopak tej drugiej był wcześniej chłopakiem tej pierwszej.
Ile zarabia się we "freak-fights"?
Gala sztuk walki, jak Fame MMA, to kopalnia pieniędzy dla organizatorów, ale i uczestników walk. Szacuje się, że jednak taka gala może przynieść organizatorom na czysto ok. 2 mln zł.
A zawodnicy? Stawki nie są jawne, ale niektórzy o nich opowiadają.
Popularny youtuber Sylwester Wardęga (starsi czytelnicy pamiętają go z psa-pająka) walczył w marcu z innym youtuberem Kacprem Blonskym (młodsi znają go z hitu "Eluwina").
Choć przegrał, narzekać nie mógł. Jego stawka za udział w walce wyniosła (nieoficjalnie) ponad 100 tys. zł. Natomiast już zupełnie oficjalnie zarobił dodatkowo ok. 120 tys. zł poprzez tzw. reflinki. Wszystko dzięki temu, że 48 tys. widzów wykupiło płatny dostęp do walki na żywo w sieci poprzez linki zamieszczone przez Wardęgę. To rekord w skali Polski.
Raper Malik Montana firmuje nową galę
Podczas gali Fame MMA 5, która w 2019 r. odbyła się w Ergo Arenie, na scenie w roli piosenkarza wystąpił raper z Warszawy - Malik Montana i to właśnie on stoi za wydarzeniem o nazwie High League, które odbędzie się 28 sierpnia w Ergo Arenie.
High League to nic innego jak kolejna gala freak fight i walk gwiazd z internetu. W karcie pojedynków pierwszej gali High League znajdą się raperzy, tiktokerzy, youtuberzy, piosenkarze i gwiazdy znane z sieci i telewizji.
Ale nie tylko. Podczas tej gali zadebiutuje także była mistrzyni świata i Europy w boksie zawodowym Ewa Brodnicka. Zmierzy się z youtuberką Anielą "Lil Masti" Bogusz, popularną wcześniej jako "SexMasterka".
Z kolei w starciu anonsowanym jako "walka wieczoru" zmierzą się debiutujące w MMA influencerki Lexy Chaplin i Natalia "Natsu" Karczmarczyk.
W trzeciej głównej walce pierwszej gali High League zmierzą się youtuber Adrian "Medusa" Salamon i Maciej Rataj, uczestnik programu "Ex na plaży".
Walczyć będą także Gabriel "Cesarz Narcyz" Bystrzycki i Josef Bratan, ale nazwisk ich rywali jeszcze nie ujawniono.
Gala odbędzie się 28 sierpnia o godz. 19 w Ergo Arenie. Ceny biletów zaczynają się od 70 zł i kończą na... 1200 zł.
Jak twierdzą organizatorzy, już dziś blisko połowa biletów jest sprzedana.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2021-07-15 17:46
Dobre dla dzieci (3)
Takie przedstawienia są oglądane przez dzieci w wieku 12-16 lat i to im imponuje, masakra w jakich czasach przychodzi żyć ludziom którzy oglądali walki Gołoty, Adamka, Tysona, to idzie w złą stronę, musi być jakiś reset na tym świecie, oglądać trzeba sport a nie internetowych pajaców i żeby jeszcze za to płacić.
- 69 3
-
2021-07-16 10:02
ciekawe co mowili Twoi rodzice na Twoje ohy i achy...metallica - dlugie wlosy fuu... lecmy dalej dziadkowie na naszych rodzicow - dzieci kwiaty fuuuuu, co pokolenie tak sie dzieje, i nic w tym nizewyczajnego, mimo ze dla mnie to zenada, to jednak jest popyt tak jak na aerosmith czy guns and roses....
- 4 3
-
2021-07-16 09:53
A tzw zawodowy boks to coś lepszego???
Naprawdę?
- 2 6
-
2021-07-16 05:57
Tak jakby lanie sie po mordach
Przez bokserów było czymś normalnym
- 6 5
-
2021-07-15 18:48
Dlaczego nazwy są anglojęzyczne? (4)
Większość tam występujących i oglądających nie zna nawet ojczystego języka. Kiedyś cyrk przyjeżdzał do miasta, teraz pokemony się czochrają.
- 61 2
-
2021-07-17 13:05
To żaden fejm tylko fejk...
- 0 0
-
2021-07-16 10:27
Skąd wiesz ze nie znają?
- 1 2
-
2021-07-15 21:31
Zgadza sie kiedyś cyrkowcy teraz oni zastępują cyrkowców bezmózgowców. (1)
- 6 1
-
2021-07-16 08:46
cyrkowcy pracowali latami na swoje umiejętności, więc proszę ich nie porównaywac z tymi Svenami Sk****
- 7 0
-
2021-07-15 17:57
świat się kończy (5)
dlaczego w tym pięknym, niepięknym kraju musimy znosić potomka pasterza kóz na zboczach Hindukuszu oraz całą menażerię indywiduów o wyraźnych deficytach intelektualnych.
Do niemalże XX wieku pospólstwo miało uciechy typu publiczne egzekucje, tumulty i pogromy, a teraz freak fighty.- 58 5
-
2021-07-16 08:45
chłopczyki z kompleksami muszą przyjechać jakimś drogim autem bo sami nie stanowią wartości (2)
- 3 1
-
2021-07-16 15:43
(1)
Piękny ból tyłeczka masz. Powiedz kto ci broni być jutuberem i jeździć drogim autem?
- 1 3
-
2021-07-16 16:25
Ale trzeba być 1/2 mózgiem
Żeby wydać kasę na bilet za taki shiiit
- 2 1
-
2021-07-15 22:26
(1)
10/10, ale z jednym się nie zgodzę. Mówimy o cebulackim polackim plebsie pachnącym mlekiem lub cebula.rozrywka Plebsu i motłochu
- 4 4
-
2021-07-16 07:38
Bo cebula jest modna tylko podana w daniu kuchni fusion.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.