• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kortez znów oczarował publiczność w B90

Daria Owczarek
14 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kortez do perfekcji opanował już sztukę budowania napięcia i grania na emocjach odbiorcy. Kortez do perfekcji opanował już sztukę budowania napięcia i grania na emocjach odbiorcy.

Gdyby ktoś przyszedł na jego koncert po raz pierwszy, zupełnie nie znając twórczości, mógłby pomyśleć, że za chwilę usłyszy kilka rapowanych zwrotek. Tymczasem Łukasz Federkiewicz chwyta za gitarę i za pomocą dźwięków hipnotyzuje publiczność. Tak właśnie było w B90, gdzie Kortez wystąpił już po raz czwarty.



O tym nietuzinkowym artyście i jego zaskakującej aparycji rozpisywaliśmy się już przy okazji zeszłorocznej wizyty w Gdańsku. Wtedy wystąpił w dość kameralnych okolicznościach, jak na możliwości klubu, przy okazji cyklu "Stoczniuj, leżakuj, dokuj", gdzie dzień po dniu wyprzedał oba koncerty.

Wówczas w stoczniowej hali zgromadził łącznie 800 osób. Teraz fanów jego twórczości pod sceną zjawiło się dwa razy tyle i to punktualnie. Rzadko zdarza się, aby w momencie, gdy ze sceny płyną pierwsze dźwięki, przed wejściem do klubu nie stały jeszcze długie kolejki spóźnialskich.

I tu warto zadać sobie pytanie, co sprawia, że facet, śpiewający proste piosenki, które na dłuższą metę mogą wydawać się monotonne w swej formule, każdy koncert wyprzedaje do ostatniego miejsca? Tym, którzy pojawili się w B90 w piątkowy wieczór, odpowiedź nasuwa się sama - szczere teksty, subtelne melodie i charyzmatyczny wokal. Wszystko to tworzy intymny, momentami nawet romantyczny klimat, który intryguje i wzrusza jednocześnie. W jego przypadku to przede wszystkim umiejętne operowanie emocjami i ta sceniczna zwyczajność sprawiają, że chce się go słuchać bez końca.

Szczere teksty, subtelne melodie i charyzmatyczny wokal - wszystko to tworzy niezwykle intymny, momentami nawet romantyczny klimat, który intryguje i wzrusza jednocześnie. Szczere teksty, subtelne melodie i charyzmatyczny wokal - wszystko to tworzy niezwykle intymny, momentami nawet romantyczny klimat, który intryguje i wzrusza jednocześnie.
Kortez przyzwyczaił już swoich słuchaczy do pewnych standardów. Nie sili się na wymuszone zabawianie publiczności, odpuszcza sobie "konferansjerkę". Daje za to sto procent siebie i swojej muzyki, która bez wątpienia odgrywa tu pierwszoplanową rolę. Półtora roku temu na scenie towarzyszył mu jedynie pianisto-gitarzysta. Teraz pojawił się na niej z pełnym zespołem, który wzbogacił dźwiękowo jego minimalistyczne kompozycje, zachowując przy tym charakterystyczne dla niego delikatne brzmienie.

Kortez w B90:



I choć obok znajdowali się sprawni muzycy operujących instrumentami perkusyjnymi, elektronicznymi czy masą efektów, to i tak całą uwagę skupił na sobie chłopak z gitarą. Artysta tego wieczoru wyśpiewał w całości swój debiutancki album "Bumerang" oraz fragmenty "Minialbumu". Zabrzmiały więc uwielbiane i podśpiewywane przez zgromadzonych fanów "Z imbirem", "Pocztówka z kosmosu". Nie zabrakło też "Ćmy barowej" i najbardziej wyczekiwanego utworu "Zostań".

Kortez do perfekcji opanował już sztukę grania na emocjach odbiorcy przy użyciu zaledwie kilku strun, paru klawiszy i swojego głosu. Autentyczna potrzeba tworzenia ładnych piosenek i dzielenia się nimi z każdym kolejnym koncertem trafia do coraz szerszego grona wrażliwców. I patrząc na skupione na nim twarze, nie ma żadnych wątpliwości, że jeszcze długo będzie zapełniał największe sale koncertowe i to nie tylko w Trójmieście, ale w całym kraju.

Poprzedni koncert Korteza w B90

Wydarzenia

Kortez

muzyka alternatywna

Miejsca

  • B90 Gdańsk, Elektryków

Zobacz także

Opinie (35) 2 zablokowane

  • ,,Zaskakującej aparycji"? (1)

    To znaczy jakiej? Ma dwa nosy? Usta na czole?

    • 22 13

    • Gosc wygląda jak dres a spiewa jak pan pod krawatem. To moze zaskakiwać. Pierwszy raz go widzialam, bo kobieta kazała i sie sam zdziwilem

      • 18 2

  • Znowu to samo, każdy koncert taki sam.

    Niech zrobi sobie przerwę od występów w Trojmiescie i wróci z czymś nowym.

    • 10 25

  • "Wszystko to tworzy niezwykle intymny, momentami nawet romantyczny klimat, który intryguje i wzrusza jednocześnie. W jego przypadku to przede wszystkim umiejętne operowanie emocjami i ta sceniczna zwyczajność sprawiają, że chce się go słuchać bez końca."

    Ta, normalnie kisiel w majtach się robi od słuchania. Co to w ogóle jest Kortez, to jakiś naśladowca pirata z Gdańska czy lek na alergię?

    • 20 26

  • nie było tego koncertu w zapowiedziach wydarzeń weekendowych na tym portalu:( (1)

    • 6 8

    • Bilety były już dawno temu wyprzedane :(

      Nie promuje się koncertów, na które nikt już nie wejdzie

      • 10 3

  • Nie rozumiem tego fenomenu. (2)

    flaki z olejem, a takiego Leonarda Coena mogę słuchać i to jest bardzo przyjemne mimo iż słucham ciężkiej muzy. Ten cały Kortez to przereklamowany, pompowany na siłę sz**s.

    • 24 26

    • (1)

      Ja tez ciągle tak samo leci ale co w tym jest ze wszyscy ida na niego i biletow nigdy nie ma

      • 5 2

      • no własnie to ze to jest to samo i nie trzeba sie wysilac. to dotyczy całej (polskiej) muzy.

        • 1 0

  • Magiczny

    A dla mnie koncert był magiczny i następnym razem tez się wybiorę

    • 14 9

  • Dno i 5 metrów

    Mułu

    • 8 23

  • Do wszystkich hejterow od go**oburzy co nie byli na koncercie i piszą komentarze (7)

    Pare razy słyszałem jego najpopularniejsze piosenki w radiu przypadkiem. A że kobiety na niego reagują żwawo to postanowiłem zabrać swoją narzeczoną. Która wcześniej nawet go nie słyszała.. To był mój pierwszy koncert na który kupiłem bilety.. (nie lubię dużych spędów) i powiem wam że to był strzał w dziesiątkę, Kortez ma niesamowity głos który potrafi sprawic że przechodzą ciarki po plecach i że masz ochotę na coś więcej wobec twojej drugiej połówki. Podczas słuchania kolejnych kawałków buduje niesamowity nastrój. To był wspaniały
    koncert i wspaniała noc ;) A dziś od rana moja luba prosi o włączenie jego płyty do śniadania. Całe szczęście ze jest dostępna w Deezerze Pzdr.

    • 18 11

    • I niech wam ziemia lekką będzie

      Zaskocz lubą jeszcze spotifajem

      • 8 6

    • Czemu ja nie mam takiego szalonego chlopaka...

      • 7 3

    • (3)

      Ok
      Ale było coś wczoraj czy nie?

      • 7 1

      • Ojjj było było.. Po takim koncercie.. Musiało! (2)

        Po śniadaniu dzisiaj zresztą tez..

        • 1 2

        • (1)

          Pozmywales naczynia?

          • 4 0

          • Nie

            Mam zmywarkę od tego

            • 0 0

    • napisz do korteza list: nie koncz nigdy działalnosci, bo jak nie zagrasz to już nie zar..cham!

      • 0 0

  • Fajnie, tyle, że nigdy nie mogę zrozumieć co on tam mruczy pod nosem

    Babcia mi kiedyś mówiła, że jak nie masz nic do powiedzenia, to mów niewyraźnie

    • 12 5

  • Dopiero pod koniec koncertu zaczął śpiewać dla publiczności

    Miałem wrażenie, że przez cały czas Kortez skupiał się na tym, aby zaśpiewać czysto - tak czysto jak na płycie. Odbyło się to kosztem nawiązywania kontaktu z publicznością. On z zespołem byli sobie - a my publiczność sobie. Publiczność była niejako świadkiem tego, jak to panowie na scenie sobie muzykują. I w taki sposób przeleciało mnóstwo utworów. Dopiero od piosenki, w której jest coś o starych płytach najwyraźniej coś w Kortezie się przebudziło. Głos w końcu wyszedł poza scenę do ludzi - Publiczność po zaśpiewaniu tej piosenki zareagowała pierwszy raz żywiołowo, tym samym potwierdzając słuszność moich odczuć, co do wcześniejszego grania jakby w szklanej kopule. Później było już dobrze, ale naukę z koncertu Korteza wyniosłem taką, że jak się gra koncert, a zwłaszcza biletowany, to się gra do ludzi i dla ludzi - a nie przy ludziach. Lepiej chyba już zaśpiewać mniej czysto, ale przynajmniej nawiązać jakąś więź z publicznością. Chyba, że się mylę.

    • 9 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście znajduje się butik Roberta Kupisza, polskiego projektanta mody, tancerza oraz stylisty fryzur?