- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (46 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (126 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 5 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Kosmici wylądowali w Sopocie. W środę pokaz nietypowego filmu
W Bałtyku ląduje grupa przybyszów z różnych planet. Wychodzący na ląd kosmici wzbudzają niemałe zainteresowanie mieszkańców Sopotu. Wkrótce dochodzi do porwania jednego z obcych, który trafia do tajemniczego laboratorium. Historię z gatunku science-fiction w swoim filmie "Bryza - pierwszy film performatywny" opowiada Oskar Chmioła, konceptualista i artysta wizualny ze Szczecina. Produkcję, w której aktorów zastępują performerzy, premierowo w środę, 30 grudnia, pokaże online sopocki Art Inkubator Goyki 3.
Cykl "Filmowe Trójmiasto" - wszystko o lokalnym kinie
Sztuka performatywna z jednej strony oznacza osobliwą artystyczną ekspresję i nawiązywanie bezpośredniego kontaktu występującego z publicznością, z drugiej zaś stoi w opozycji do sztuki postrzeganej w bardziej konwencjonalnym ujęciu. Performerzy łączą w swojej działalności elementy różnych artystycznych dziedzin, często bazują na improwizacji, wykorzystują nieoczywiste skojarzenia i środki stylistyczne. Wszystko po to, by maksymalnie poruszyć publiczność i zaangażować ją do swego przedsięwzięcia. Performance kojarzymy zazwyczaj ze sztuką uliczną. Okazuje się, że może być to także forma filmowej ekspresji.
Tego właśnie zadania podjął się Oskar Chmioła - performer, konceptualista, artysta wizualny, działacz społeczny i terapeuta, który na co dzień współpracuje z dziećmi i młodzieżą ze Szczecina. W 2019 r. zdobył stypendium kulturalne Miasta Gdańska, w którym przeprowadził performatywne spacery szlakiem gotyku ceglanego. W tym roku natomiast został stypendystą artystycznym Gminy Miasta Sopotu. I to właśnie w nadmorskim kurorcie Chmioła osadził akcję swojego pierwszego performatywnego filmu.
Inspiracją "Bryzy" była powieść "Głos Pana" Stanisława Lema. Film rozpoczyna się od lądowania nad Bałtykiem grupy przybyszów z różnych planet. Wychodzący na ląd kosmici wzbudzają spore poruszenie wśród mieszkańców Sopotu. Wyjątkowych gości zaczyna także nagrywać grupa znajomych, którzy akurat spędzają wakacje nad morzem. W okolicach Opery Leśnej jeden z kosmitów zostaje porwany przez zamaskowanych sprawców, a następnie przetransportowany do laboratorium, w którym staje się obiektem badań. Obserwatorzy chcą bowiem poznać istotę jego dziwnej, pozawerbalnej komunikacji. Wkrótce przybyszowi udaje się uciec z ośrodka. Spotyka dziewczynę, z którą udaje mu się znaleźć wspólny język.
- Mój film jest pierwszym przykładem nowego rodzaju kina. Stanowi też nowy sposób
prezentacji sztuki efemerycznej. To efekt mojej 14-letniej praktyki artystycznej w zakresie sztuki wizualnej i performance - podkreśla reżyser "Bryzy" Oskar Chmioła. - To próba zwrócenia uwagi na fakt, że nasze spory obyczajowe i światopoglądowe są rodzajem systemu regulacyjnego ludzkiej zbiorowości reagującego na zmieniającą się rzeczywistość. Rzeczywistość o naturze pękniętej, wybrakowanej gdzieś i dlatego ciągle będącej w ruchu.
Film ukazuje performatywność jako strategię przetrwania w takim świecie.
40-minutowa produkcja spełnia wszelkie wymogi tzw. manifestu kina performatywnego, którego autorem jest sam Chmioła. W skrócie chodzi o to, że aktorów zastępują performerzy, którzy nie muszą być stricte artystami. Reżyser natomiast pełni rolę kuratora artystycznego, który ma jedynie nakreślać plan realizacyjny i kontekst całego filmu, a nie samodzielnie decydować o jego formie. Istotny jest również aktywny udział w filmie charakteryzatorów, operatorów, techników czy samej publiczności, w "Bryzie" tworzonej głównie przez mieszkańców Sopotu i turystów, którzy w lipcu odwiedzali charakterystyczne miejsca kurortu.
- Zdjęcia do filmu w Sopocie miały charakter wydarzenia kulturalnego, były rodzajem prezentacji performansów, w której mógł wziąć udział każdy chętny w charakterze widza. Dodatkowo w filmie ukryta jest wypowiedź performatywna, pewien tajemniczy ślad, wiadomość pozostawiona przez jednego z przybyszy. W ten sposób film ma charakter obietnicy, performuje w widzu, który może tę wiadomość odczytać, jeżeli odwiedzi konkretne miejsce z filmu - dodaje Oskar Chmioła.
Za zdjęcia do filmu odpowiadali Bartosz Mateńko, Michał Baczyński oraz eventmovie.pl. Autorem muzyki jest Wojciech Król. Wystąpili m.in. Adrianna Janowska-Moniuszko, Agata Sznurkowska czy Michel Ducerveau. Jak wygląda nowy rodzaj kina, będzie można przekonać się w środę, 30 grudnia, o godz. 20. Premiera online "Bryzy" w sopockim Art Inkubatorze Goyki 3 na stronie www.goyki3.pl.
Opinie (53) 8 zablokowanych
-
2020-12-29 11:03
(5)
Za dobrych czasów soho, spatiFu, Klubowej, Faktorii, były podobne jazdy
- 20 0
-
2020-12-29 11:15
I tutaj racja dla komentującego (1)
kiedyś odpalało się takie akcje, bez kamery i nie nazywało się tego performance, czasy starego soho Spatif stary sfin tak o tym można by pisać niejeden felieton. Prawdziwa wolność i sztuka, a nie pitu potu co teraz odpalają pseudoartyści
- 9 2
-
2020-12-30 23:34
to nie o tym artykuł. Ale tak, nie tylko kiedyś i wcześniej nawet !
Ale jak ktoś żyje krócej to może tak się wyrażać, czy już nie?
- 0 1
-
2020-12-29 15:49
(1)
Zgoda, niestety cały ten artykuł można potraktować jako dziaderski. Weźcie już ludzie kultury z Trójmiasta dopuście ludzi kolo dwudziestki do roboty, a nie ciągle wszędzie was pełno i to jest stęchlizną od co najmniej 5-8 lat.
Jeśli ktoś się wychowywał wśród meblościanek peerelowskich, to w roku 2020 już nie powinien robić kultury na serio.- 4 3
-
2020-12-30 23:37
aha..
- 0 0
-
2020-12-29 19:57
anarchisty, co miały swoją metę w Dworku Sierakowskich
też w latach 90tych różne performanse w Sopotach majstrowały.
- 2 0
-
2020-12-29 11:35
(2)
Cały Sopot to jeden wielki kosmos
- 39 3
-
2020-12-29 12:43
Ale ze Karnowskiego nie porwali, to nie byli prawdziwi kosmici.... (1)
- 8 2
-
2020-12-29 21:16
Swojego
Mieli porwać? Bez sensu.
- 2 1
-
2020-12-29 11:46
W zasadzie całe trojmiasto jest z kosmosu (1)
- 29 3
-
2020-12-29 12:43
Układ zamkniety
- 6 1
-
2020-12-29 11:49
Co za (2)
farmazony. Ludzie....!
- 24 5
-
2020-12-30 23:20
ale, że co? sprecyzuj
- 0 1
-
2021-01-01 19:44
Opinia twardo stąpającego po ziemi.
Podstawowa definicja: farmazony to słowa, wypowiedzi niemające sensu.
Człowiek którego myśli sprowadzają się do spraw podstawowych często postrzega filozofa jako szaleńca i bajarza.
Jego myśli bowiem krążą po niebie, tak daleko od ziemi.
Dziękujemy za to rozróżnienie.- 1 0
-
2020-12-29 12:27
Zaparkowali przy
Molo?
- 12 0
-
2020-12-29 13:15
O tempora, o mores, o ku... ! (3)
- 12 1
-
2020-12-29 18:59
Mnie nie stac (1)
Na narkotyki
- 2 0
-
2021-01-01 19:59
Z pewnością trudnym zadaniem byłoby pozyskanie grantu na narkotyki
Trudne nie znaczy niemożliwe. Jeśli przyłoży pan/pani odpowiednio wiele czasu i starania do zmiany wyobrażenia o syntetycznych namiastkach stanów wyższych, dostępnych dla prostych ludzi, przez opinię publiczną- może doczeka się pan/pani grantyfikacji ich przeżywania, w innym przypadku niestety pozostanie to praktyką nie dość że nielegalną, ale również bardzo źle postrzeganą.
- 0 0
-
2021-01-01 19:52
Iście historyczna dywagacja. Przywodzi na myśl nie tylko starorzytny Rzym, lecz również PRL
Jeśli wolność formy wypowiedzi oznacza upadek obyczajów, najwyższa pora ku temu by upadły.
- 0 0
-
2020-12-29 14:40
fajnie że jakas premiera (1)
ciekawe czy przylecieli passatem b3 z gka czy może jakaś inna fabuła się szykuje... tak czy inaczej ,fajnie i ciekawe... :)
- 3 2
-
2021-01-01 20:07
Dziękujemy za dobre słowo :)
Ja również postaram się przekonać Oskara do kontynuacji popartej na doświadczeniu i świadomości popełnionych błedów.
Nic nie jest doskonałe od początku. Doskonalenie jest procesem :)
Cieszę się widząc w komentażach światełko aprobaty- 0 0
-
2020-12-29 15:16
"Nowy rodzaj kina" (1)
no tak, przed sr*jfonami nic nie było, to skąd mają wiedzieć o Luisie Buñuelu?
- 9 1
-
2020-12-30 23:22
Polecam tekst krytyczny o filmie
tekst autorstwa dr hab. Bartosza Wójcika
(Uniwersytet Szczeciński
Instytut Literatury i Nowych Mediów
Kierownik Zespołu Badawczego Regionalizmu i Pograniczy)
"Wiara, misja, harmonia. O Bryzie Oskara Chmioły"
Dostępny pod linkiem:
https://drive.google.com/file/d/1scUb2guMjGUYS-SzayMHpGsDiO13_xpC/view?usp=sharing
lub pod opisem wydarzenia na stronie Organizatorów:
http://goyki3.pl/2020/12/29/bryza-pierwszy-film-performatywny-pokaz-premierowy/- 0 0
-
2020-12-29 15:28
A ta co na betonie leży niech wstanie, bo zara wilka załapie. (1)
- 15 1
-
2021-01-01 20:01
już wstało
Jeśli jest Pan ciekawy konsekwencji zdrowotnych chętnie spytam w Pana imieniu i oczywiście poinformuję stronę zainteresowaną.
Pozdrawiam- 0 0
-
2020-12-29 15:40
Jak żyć? (3)
gdy wszędzie popaprańcy...
- 18 3
-
2020-12-29 20:02
Dopiero tuż nad ziemią Zaczyna się inne życie Dopiero tuż nad ziemią Istnieje normalny świat Dopiero tuż nad ziemią.
- 1 0
-
2020-12-30 23:30
Inaczej, proponuję.
- 0 0
-
2021-01-01 20:02
Ja również zadaję sobie to pytanie
Lecz mądrzejsi ode mnie sugerują odnalezienie źródła problemu w sobie :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.