• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe idzie od morza: Kiev Office

Jakub Knera
27 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Kiev Office w pełnej okazałości. Nim wydadzą płytę warto posłuchać jak sprawdzają się na żywo. Choćby w najbliższą niedzielę, w gdyńskim Blues Clubie. Kiev Office w pełnej okazałości. Nim wydadzą płytę warto posłuchać jak sprawdzają się na żywo. Choćby w najbliższą niedzielę, w gdyńskim Blues Clubie.

Kiev Office z Gdyni są świeżo po nagraniu płyty i właśnie rozpoczynają trasę koncertową. Warto iść na ich koncert do Blues Clubu o już przed wakacjami będzie można posłuchać ich debiutanckiego albumu.



Ich znakiem rozpoznawczym są sceniczne szaleństwo i skłonność do improwizacji. Grupa powstała w 2007 roku jako zlepek kilku solowych projektów. Ewoluowali od zespołu punkowego, potem elektro, aż w końcu stali się formacją, której muzyka oscyluje wokół rocka alternatywnego i postpunka.

- Zostawiamy sobie duże pole manewru, bo nie chcemy obracać się tylko w jednej stylistyce - opowiada gitarzysta i lider zespołu Michał "Goran" Miegoń. - Bywa, że nasze kompozycje radykalnie różnią się między sobą. Ograniczone instrumentarium - gitara, bas, perkusja - motywuje nas do ciągłych poszukiwań.

Ale Kiev Office ma dwie twarze: na scenie grupa jest wyjątkowo żywiołowa i bardziej eksperymentalna, natomiast w materiałach studyjnych zdaje się brzmieć bardziej piosenkowo.

- Nie boimy się tego powiedzieć: nagrywamy "ładne i chwytliwe melodie" zarówno w warstwie instrumentalnej, jak i wokalnej - opowiada Michał Miegoń. - Skomponowanie zapadającej w pamięć melodii, która dodatkowo niesie ze sobą jakiś przekaz jest znacznie trudniejsze niż zagranie 15 minutowe transowej i hałaśliwej improwizacji. Rozwijamy się jednak w obu kierunkach.

Duży wpływ na dzisiejsze brzmienie zespołu ma nowy perkusista Krzysztof Wroński. Dzięki niemu, utwory trio (które dopełnia grająca na basie Joanna Kucharska) są bardziej rozbudowane i energiczne.

Jak na młody zespół Kiev Office dużo koncertuje. Grupa zagrała m.in. na festiwalach w Jarocinie i Węgorzewie oraz w Szwecji na Festiwalu MusikDirekt. W 2008 roku zdobyli wyróżnienie na festiwalu Grzegorza Ciechowskiego "In Memoriam" w Tczewie.

Swoje występy grupa ubarwia video-wizualizacjami. - Wykorzystujemy twórczość reżysera Sergeia Paranajova, którego jestem wielkim fanem. To twórca "The Colour of Pomegranates", prawdopodobnie jednego z najbardziej niezwykłych dzieł kina surrealistycznego - opowiada Miegoń. - Obrazy, które stworzył odwołują się do kondycji ludzkiej i duchowej człowieka, stanowią dopełnienie naszych dźwięków. Wykorzystujemy również kolaże i slajdy kręcone na terenie mało znanych miejsc Trójmiasta.

Grupa nagrała już w sopockim Long Train Studio swój debiutancki album, który ukaże się w wakacje. Na krążku pt. "Jest taka opcja" zmieściło się 11 piosenek. Wydawcą płyty jest młoda trójmiejska wytwórnia Nasiono Records.

Pod koniec kwietnia powinien ukazać się pierwszy singiel z tej płyty. Ale warto posłuchać Kiev Office wcześniej - w najbliższa niedzielę w Blues Clubie w Gdyni grupa zainauguruje swoją trasę koncertową.

Posłuchaj muzyki Kiev Office na www.myspace.com/kievoffice

"Nowe idzie od morza" to cykl artykułów poświęconych młodym trójmiejskim twórcom muzycznym. Opisujemy wykonawców mało znanych, ale wartych uwagi - jest ich w naszym regionie wielu, o czym nie wszyscy wiedzą. Za wokalistą szczecińskiego zespołu Pogodno powtarzamy: Niech wreszcie przyjdzie nowe! A sami dodajemy: Nowe idzie od morza! Warto się o tym przekonać.

Wydarzenia

  • Rockofon 5 października 2008 (niedziela)

Opinie (33) 5 zablokowanych

  • (4)

    Kolejna płyta której nikt nie kupi. Taka prawda.

    • 2 5

    • fajnie (1)

      hehe

      • 0 0

      • ja też kupię ;)

        • 1 0

    • ja kupię (1)

      tak tak

      • 1 0

      • ja tez :P

        • 1 0

  • Kolejny zespół, który zamiast zainwestować w promocję i zapłacić fotografowi , bierze "kolegę z cyfrówką" i myśli, że ma fajne zdjęcia.. ;/

    • 1 5

  • co za różnica jakie mają zdjęcie!

    • 5 1

  • No widzisz, jest różnica. Proponuję zapoznać się z hasłami pt. "marketing" "promocja" "budowanie wizerunku" itp. Czytam ten artykuł i nie słyszę ich muzyki, tylko widzę zdjęcie. Zdjęcie, które mnie nie zachęca. Ale, ok, to może po prostu moje zboczenie zawodowe, że zwracam uwagę na takie "oczywiste" rzeczy..

    • 0 5

  • Nie znam zbyt blisko ich muzy, ale z tego co pamiętam i raz ich widziałam przed Kometami to nawet fajnie i czadowo grali

    • 3 0

  • proponuję zapoznać się z portalem MySpace i zrozumieć, że muzyka to nie wybieg. minimalizm jest największym atutem Kiev i gdyby mieli profesjonalne stylizowane zdjęcia to staliby się śmieszni i nieprawdziwi. może masz zboczenie zawodowe, ale nie widzę jakoś zbulwersowanych producentów płynów do szorowania, kafelek czy pisuarów, nie ma też zbulwersowanych wizażystów, fryzjerów czy stylistów. chyba jednak masz po prostu n****ne w łbie....

    • 4 2

  • sad but true

    Mają medialną inercję, występują, prasa ich zauważa. Minimalistyczny skład, babka na basie. Wszystko super, szkoda że tak słabo grają. Każdemu dobremu zespołowi życzyłabym takiego PR. Zgadzam się z edim, płyty i tak nikt nie kupi, bo to nic świerzego.

    • 5 1

  • do "nasrane w łbie...."

    Nie będę z Tobą polemizował "Znawco", szkoda mi czasu na zniżanie się do Twojego poziomu.
    EOT

    • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Podszywacze

    Generalnie podszywanie się pod kogoś to dość niezdrowa przypadłość. Bardzo niezdrowa nawet.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak tytuł nosi najnowszy album Agnieszki Chylińskiej?