- 1 Afera o kolekcjonerską monsterę (45 opinii)
- 2 Koniec przygody Dagmary i Hakiela (34 opinie)
- 3 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (93 opinie)
- 4 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (8 opinii)
- 5 24-letnia Aneta Kręglicka w 1989 roku (96 opinii)
- 6 Córka znanego biznesmena w telewizji (324 opinie)
Nowe idzie od morza: Kiev Office
Kiev Office z Gdyni są świeżo po nagraniu płyty i właśnie rozpoczynają trasę koncertową. Warto iść na ich koncert do Blues Clubu o już przed wakacjami będzie można posłuchać ich debiutanckiego albumu.
Ich znakiem rozpoznawczym są sceniczne szaleństwo i skłonność do improwizacji. Grupa powstała w 2007 roku jako zlepek kilku solowych projektów. Ewoluowali od zespołu punkowego, potem elektro, aż w końcu stali się formacją, której muzyka oscyluje wokół rocka alternatywnego i postpunka.
- Zostawiamy sobie duże pole manewru, bo nie chcemy obracać się tylko w jednej stylistyce - opowiada gitarzysta i lider zespołu Michał "Goran" Miegoń. - Bywa, że nasze kompozycje radykalnie różnią się między sobą. Ograniczone instrumentarium - gitara, bas, perkusja - motywuje nas do ciągłych poszukiwań.
Ale Kiev Office ma dwie twarze: na scenie grupa jest wyjątkowo żywiołowa i bardziej eksperymentalna, natomiast w materiałach studyjnych zdaje się brzmieć bardziej piosenkowo.
- Nie boimy się tego powiedzieć: nagrywamy "ładne i chwytliwe melodie" zarówno w warstwie instrumentalnej, jak i wokalnej - opowiada Michał Miegoń. - Skomponowanie zapadającej w pamięć melodii, która dodatkowo niesie ze sobą jakiś przekaz jest znacznie trudniejsze niż zagranie 15 minutowe transowej i hałaśliwej improwizacji. Rozwijamy się jednak w obu kierunkach.
Duży wpływ na dzisiejsze brzmienie zespołu ma nowy perkusista Krzysztof Wroński. Dzięki niemu, utwory trio (które dopełnia grająca na basie Joanna Kucharska) są bardziej rozbudowane i energiczne.
Jak na młody zespół Kiev Office dużo koncertuje. Grupa zagrała m.in. na festiwalach w Jarocinie i Węgorzewie oraz w Szwecji na Festiwalu MusikDirekt. W 2008 roku zdobyli wyróżnienie na festiwalu Grzegorza Ciechowskiego "In Memoriam" w Tczewie.
Swoje występy grupa ubarwia video-wizualizacjami. - Wykorzystujemy twórczość reżysera Sergeia Paranajova, którego jestem wielkim fanem. To twórca "The Colour of Pomegranates", prawdopodobnie jednego z najbardziej niezwykłych dzieł kina surrealistycznego - opowiada Miegoń. - Obrazy, które stworzył odwołują się do kondycji ludzkiej i duchowej człowieka, stanowią dopełnienie naszych dźwięków. Wykorzystujemy również kolaże i slajdy kręcone na terenie mało znanych miejsc Trójmiasta.
Grupa nagrała już w sopockim Long Train Studio swój debiutancki album, który ukaże się w wakacje. Na krążku pt. "Jest taka opcja" zmieściło się 11 piosenek. Wydawcą płyty jest młoda trójmiejska wytwórnia Nasiono Records.
Pod koniec kwietnia powinien ukazać się pierwszy singiel z tej płyty. Ale warto posłuchać Kiev Office wcześniej - w najbliższa niedzielę w Blues Clubie w Gdyni grupa zainauguruje swoją trasę koncertową.
Posłuchaj muzyki Kiev Office na www.myspace.com/kievoffice
Wydarzenia
Opinie (33) 5 zablokowanych
-
2009-02-27 17:54
(4)
Kolejna płyta której nikt nie kupi. Taka prawda.
- 2 5
-
2009-03-04 23:08
fajnie (1)
hehe
- 0 0
-
2009-03-05 11:33
ja też kupię ;)
- 1 0
-
2009-03-04 23:09
ja kupię (1)
tak tak
- 1 0
-
2009-03-04 23:10
ja tez :P
- 1 0
-
2009-02-27 18:32
Kolejny zespół, który zamiast zainwestować w promocję i zapłacić fotografowi , bierze "kolegę z cyfrówką" i myśli, że ma fajne zdjęcia.. ;/
- 1 5
-
2009-02-27 18:34
co za różnica jakie mają zdjęcie!
- 5 1
-
2009-02-27 19:04
No widzisz, jest różnica. Proponuję zapoznać się z hasłami pt. "marketing" "promocja" "budowanie wizerunku" itp. Czytam ten artykuł i nie słyszę ich muzyki, tylko widzę zdjęcie. Zdjęcie, które mnie nie zachęca. Ale, ok, to może po prostu moje zboczenie zawodowe, że zwracam uwagę na takie "oczywiste" rzeczy..
- 0 5
-
2009-02-27 19:12
Nie znam zbyt blisko ich muzy, ale z tego co pamiętam i raz ich widziałam przed Kometami to nawet fajnie i czadowo grali
- 3 0
-
2009-02-27 19:30
proponuję zapoznać się z portalem MySpace i zrozumieć, że muzyka to nie wybieg. minimalizm jest największym atutem Kiev i gdyby mieli profesjonalne stylizowane zdjęcia to staliby się śmieszni i nieprawdziwi. może masz zboczenie zawodowe, ale nie widzę jakoś zbulwersowanych producentów płynów do szorowania, kafelek czy pisuarów, nie ma też zbulwersowanych wizażystów, fryzjerów czy stylistów. chyba jednak masz po prostu n****ne w łbie....
- 4 2
-
2009-02-27 19:54
sad but true
Mają medialną inercję, występują, prasa ich zauważa. Minimalistyczny skład, babka na basie. Wszystko super, szkoda że tak słabo grają. Każdemu dobremu zespołowi życzyłabym takiego PR. Zgadzam się z edim, płyty i tak nikt nie kupi, bo to nic świerzego.
- 5 1
-
2009-02-27 20:08
do "nasrane w łbie...."
Nie będę z Tobą polemizował "Znawco", szkoda mi czasu na zniżanie się do Twojego poziomu.
EOT- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-02-27 23:11
Podszywacze
Generalnie podszywanie się pod kogoś to dość niezdrowa przypadłość. Bardzo niezdrowa nawet.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.