• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

OSA, Interference i Jacaszek, czyli weekend z muzyką elektroniczną

Borys Kossakowski
10 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Maps and Diagrams istnieje od 2001 roku, ale dopiero nam się udało go namówić do występu na żywo - przekonuje Sylwester Gałuszka, pomysłodawca Open Source Art.


Miłośnicy muzyki elektronicznej zacierają ręce. Przed nami weekend wypełniony dźwiękami z generatorów, syntezatorów i samplerów. Od piątku do niedzieli potrwają dwa festiwale: Open Source Art (OSA) oraz Interference Festival. Dodatkowo w piątek w Centrum św. Jana wystąpi m.in. Jacaszek.



Miłośnicy muzyki elektronicznej zacierają, ale i załamują ręce. Klęska urodzaju zmusza bowiem do dokonywania trudnych wyborów: zwłaszcza w piątek i sobotę (12 i 13 września). Poszczególne imprezy, choć skierowane do podobnego odbiorcy, mają zupełnie inny charakter. Open Source Art to festiwal dla miłośników chłodnych, spokojnych brzmień, stonowanych ambientów, muzyki minimalistycznej i transowej. Hasłem przewodnim OSA jest Chłód, Sterylność, Surowość, Źródło.

- Wydaje mi się, że tych mrocznych źródeł jeszcze ani my, ani inne festiwale, takie jak krakowski Unsound czy berlińskie Transmediale nie wyczerpały - mówi Sylwester Gałuszka, organizator i pomysłodawca festiwalu. - W tym roku na OSie będzie ciemno, surowo, dźwięki będą płynęły prosto z kabli.

Nowością na festiwalu są warsztaty: Source Glitch Art to propozycja dla miłośników komputerowej obróbki grafiki, a zadaniem uczestników warsztatu Widokówki Dźwiękowe będzie skomponowanie abstrakcyjnej ścieżki dźwiękowej do krótkiej video-widokówki. W tym roku OSA podjęła także współpracę z warszawską wytwórnią Monotype Rec., specjalizującą się w muzyce eksperymentalnej. Spod skrzydeł Monotype do Trójmiasta przybędą We Will Fail, Mirt/Ter czy Gaap Kvlt.

- Bardzo cieszymy się z tej współpracy - komentuje Sylwester Gałuszka. - Tym bardziej, że program tegorocznej OSy jest wyjątkowy. Na przykład koncert Maps and Diagrams będzie światowym debiutem tego artysty, choć nagrywa on i wydaje od 2001 roku i wiele festiwali próbowało go skusić. Przypuszczam, że to wyjątkowe wnętrza Centrum św. Jana skłoniły Tima (bo tak brzmi imię artysty) do przyjęcia naszej oferty. Czekam też z niecierpliwością na Forest Swords. Wiem, że nie jest to muzyka popularna, ale OSA celuje w odbiorcę świadomego, który wie, po co przychodzi na dany koncert.

Koncerty w ramach OSA odbędą się w Państwowej Galerii Sztuki zobacz na mapie Gdańska w Sopocie (piątek i sobota) oraz w Centrum św. Jana zobacz na mapie Gdańska (niedziela). Bilety kosztują 30 zł na jeden dzień i 70 zł karnet na całość.

Zdecydowanie bardziej gorący i imprezowy będzie prowadzony przez Macieja Szupicę festiwal Interference, którego kluczowym punktem w programie będą sobotnie koncerty w klubie B90 zobacz na mapie Gdańska. Tam o godzinie pierwszej na scenie pojawi się nagrywający dla Hyperdub i Ninja Tune King Midas Sound, który serwuje mroczną mieszankę dubu, dubstepu, trip-hopu i minimalu. Ciekawie też zapowiada się psychodeliczny set Felixa Kubina znanego m.in. z występów z warszawskim Mitch&Mitch. Kubin to niemiecki muzyk i performer, który miesza muzykę pop i disco z dźwiękami awangardy i psychodelii. Przed Kubinem zaprezentuje się Alex Smoke, który łączy muzykę klasyczną z techno oraz M.U.M.A - Multi Universe Monsters Attack - performance audio-wizualny łączący dźwięki instrumentów etnicznych z elektroniką, okraszając to wszystko wideoanimacjami. Koncerty rozpoczną się o godz. 22, a bilety będą kosztować 30-40 zł.

W ramach Interference Festival zorganizowane zostanie także kino samochodowe, w którym zostanie wyświetlony film "Holy motors" w reżyserii Leosa Caraxa (Targ Węglowy, godz. 20.30). W niedzielę zaś festiwal zakończy gala wręczenia nagród m.in. w czterech głównych kategoriach: Forma Found Footage (do 5 min.), Wideoklip (do 10 min.), Kreatywna Forma Reklamowa (do 5 min.) Eksperymentalna Krótka Forma Wizualna (do 10 min.). Galę uświetni występ zespołu Mister D. dowodzonego przez pisarkę i wokalistkę Dorotę Masłowską. Bezpłatne wjazdówki do kina samochodowego i wejściówki na galę należy odbierać w Instytucie Kultury Miejskiej.

Weekendowy program uzupełni występ Michała Jacaszka, Sylwestra Łuczaka i Anny Wesołowskiej. Artyści zaprezentują program przygotowany na potrzeby konferencji "Świątynia - wieczne sacrum?", organizowanej w ramach polsko-norweskiego projektu "Ny arv / Nowe dziedzictwo". Trio zaprezentuje performance, który ma pokazać pełnię możliwości audio-wizualnych Centrum św. Jana. Początek godz. 20:30. Wstęp wolny.

- Oczy Polski mogą być skierowane na Trójmiasto, bo dzieje się u nas coraz więcej - komentuje Sylwester Gałuszka. - Dwa świetne koncerty na otwarcie ECS-u, później Portishead na ArtLoopie, a teraz OSA i Interference Festival. Z tygodnia na tydzień coś się dzieje w Trójmieście i można się nasycić. Dla odbiorcy jest to idealna sytuacja , bo ma wybór. Dla nas, organizatorów, to wyzwanie, ale chętnie je podejmujemy.

Wydarzenia

OSA - Open Source Art (6 opinii)

(6 opinii)
20-50 zł
festiwal muzyczny, muzyka alternatywna, performance, warsztaty

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (4)

  • (3)

    Takie nakładanie się imprez z podobną grupą odbiorców jest idiotyczne. Fanów takiej muzyki nie ma w Trójmieście tak dużo, żeby wszystkie wydarzenia były sensownie "obłożone" publicznością, więc efekt będzie taki, że teraz będzie na każdym mniej ludzi niż by być mogło, a za tydzień... nic.

    • 37 6

    • Fanów takiej muzyki właśnie jest sporo, problem w tym że Trójmiasto wciąż zostaje daleeeko w tyle na tle innych polskich miast jeśli chodzi o imprezy związane z muzyką elektroniczną. A teraz jak robią coś fajnego to wszystko w jednym terminie...

      • 7 2

    • (1)

      "..takiej muzyki.."
      Możesz rozwinąć tą myśl ?
      Dla uściślenia swojej, gdybyś miał/-ła mnie zachecić
      do słuchania takiej muzyki, Kogoś byś polecił/-ła ?
      Z Bardzo i znanych wykonawców. Dziękuje za odpowiedź.

      • 0 4

      • Zamiast minusować, może by Ktoś odpowiedział.
        A nie szedł na skróty (minusując - tak najłatwiej),
        ale rozumiem, argumentów brak.
        Bo El-muzyka nie ma w ogóle fanów, tylko miłośników i/lub
        koneserów. Bo jak się słucha "szkoły berlińskiej" w wykonaniu:
        niemców, brytyjczyków czy holendrów, to nie można być fanem.
        To koneseria dźwięku.
        Oj..., szkoda, że "wykoszono" "El-Trójkę pod księżycem".
        Takie samo realizowanie misji, jak pokazywanie MMA w TVP.....

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszy polski festiwal jazzowy odbył się 1956 r. w: