- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (26 opinii)
- 2 Męskie Granie 2024: wykonawcy i bilety (66 opinii)
- 3 Fani kryminałów na to czekali! (40 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (11 opinii)
- 5 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (570 opinii)
- 6 Ogolona głowa u kobiety wywołuje emocje (293 opinie)
Pstryk i jest. Aparaty natychmiastowe i polaroidy wciąż popularne
Chociaż dzisiejsze telefony, które większość z nas nosi codziennie w kieszeni, mają nowoczesne aparaty zdolne do wykonywania coraz dokładniejszych zdjęć, popularność aparatów błyskawicznych wcale nie słabnie. To chwilowa moda czy polaroidy wracają na dobre?
Fotografowie w Trójmieście
Popularność aparatów błyskawicznych malała od lat 90. przede wszystkim z powodu pojawienia się aparatów cyfrowych. To doprowadziło firmę Polaroid do decyzji o wstrzymaniu produkcji filmu i aparatów w lutym 2008 r., jednak po jakimś czasie znów ją wznowiono. Równolegle na rynku rozwijała się firma Fujifilm, która produkuje aparaty Instax. Co ciekawe, właścicielami Polaroida i znaku towarowego są obecnie Polacy.
Dziś, mimo szerokiej dostępności nowoczesnych aparatów, ze zwiększającą się stale liczbą dodatkowych opcji, polaroidy wciąż są popularne. Cenione są nie tylko za możliwość natychmiastowego wykonania zdjęcia, ale także na charakterystyczny efekt fotograficzny.
Analogowe wspomnienia
Polaroidy są często wykorzystywane na wakacjach, ale także przyjęciach i imprezach. Ze zdjęć wykonanych tymi aparatami można tworzyć własne albumy, galerie i kolaże, wieszać je na ścianie, lodówce czy przy biurku w pracy. Aparaty błyskawiczne są proste w obsłudze i mają raczej niewielkie rozmiary (choć też zależy to od modelu, bo nie każdy zmieści się np. w damskiej torebce). Nadają się też do robienia selfie. Część z nich wyposażona jest nawet w specjalne lusterko, które ułatwia wykonywanie takich ujęć. Są dość nieprzewidywalne, ponieważ nie da się kontrolować czasu naświetlania czy przysłony. To sprawia, że zdjęcia mogą wyjść poruszone, a nawet prześwietlone. Jednak właśnie ta przypadkowość często przyciąga klientów.
W dobie smartfonów, Instagrama, filtrów upiększających i przesadnego idealizowania zdjęć obsługa takich aparatów może sprawić wiele radości. Zdjęcia można obejrzeć natychmiast, nie da się opublikować ich w sieci, za to wyglądają, jakby były wykonane w innej epoce, dają sentymentalne wrażenie przeniesienia się o kilka dekad wcześniej.
Instagramowe miejsce: czarne mury Szekspirowskiego
To również doskonały pomysł na prezent dla osoby, która robienie zdjęć traktuje jako coś więcej niż tylko zdobywanie kolejnych polubień w mediach społecznościowych. Dzięki aparatom natychmiastowym można uchwycić chwile dokładnie takie, jakimi są, bez żadnych poprawek. Każde zdjęcie jest też unikatowe.
Akcesoria
Niewątpliwą wadą aparatów natychmiastowych jest konieczność regularnego dokupowania wkładów, przez co ich użytkowanie jest kosztowne. Zwykle można kupić wkłady po 10 zdjęć, są także dostępne większe opakowania 20 czy 30 sztuk, a nawet więcej. Ceny wkładów wahają się od 30 do nawet kilkuset złotych (opakowania hurtowe). Dostępne są wkłady czarno-białe lub kolorowe. Zazwyczaj wszystkie modele aparatów danej firmy wykorzystują takie same wkłady. Na rynku dostępne są także zamienniki, jednak nie zawsze jest pewność, że będą działały prawidłowo.
Usługi fotograficzne w Trójmieście
W sprzedaży pojawiły się także drukarki do zdjęć ze smartfonów. Urządzenie Instax łączy się bezprzewodowo ze smartfonem, z którego pobiera zdjęcia do wydruku. Natomiast do drukarki Polaroid przykłada się telefon, ta skanuje jego ekran i następnie drukuje się zdjęcie. Do aparatów kupić można także dodatki i akcesoria, jak pokrowce, paski na ramię, albumy oraz wiele innych.
Ślubny dodatek
- Aparaty natychmiastowe są bardzo często wykorzystywane na przykład jako księga gości - mówi wedding planner Agnieszka Kudela z Wytwórni Ślubów. - Do takiej księgi mogą nie tylko się wpisać, pozostawiając od siebie kilka słów czy życzenia, ale także doklejają zdjęcia zrobione w trakcie imprezy. Dzięki temu księga gości ma też charakter albumu. To dobra alternatywa dla fotobudek. Jednak warto oddelegować jakąś osobę do pomocy przy obsługiwaniu tych aparatów, ponieważ nie każdy wie, przy jakim świetle najlepiej wykonywać zdjęcia i jak wymienić kasetę na zdjęcia czy baterie. Polecam też przy stoliku z aparatem umieścić czytelną informację, aby goście wykonywali zawsze dwa egzemplarze zdjęć - jedno dla siebie, a jedno na pamiątkę dla młodej pary.
Zobacz także: Co czytaliśmy w 2020? Ranking najchętniej wypożyczanych książek
Na zdjęcia od profesjonalnych fotografów trzeba czekać wiele tygodni, ponieważ ich selekcja oraz edytowanie i "obrabianie" zajmują dużo czasu. W tym wypadku aparaty błyskawiczne mają przewagę i pamiątkowe zdjęcia można podziwiać od razu.
- Sama zdecydowałam się na Instax na swoim ślubie. Po weselu wróciliśmy z mężem do domu, wyjęliśmy zdjęcia i zaczęliśmy je wszystkie oglądać. Dzięki temu mogliśmy zobaczyć mnóstwo rzeczy, których nie dostrzegliśmy na weselu, ponieważ nie mogliśmy być oczywiście we wszystkich miejscach na raz. Do takich zdjęć można kupić specjalne przeznaczone albumy, które mają kieszonki w odpowiednim rozmiarze na zdjęcia - mówi Agnieszka Kudela.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-01-29 16:47
Papierowe zdjęcia przetrwały od początku fotografii, niektóre wygrzebane z wojennych gruzów. (7)
Znajomi już mają problem z odczytaniem swoich danych z lat 90-tych. Za 30 lat dzisiejszych zdjęć cyfrowych nie będzie na czym odczytać, bo się zmienią złącza, nośniki, wszystko. A USB będzie "urągać godności komputera", jak dzisiaj stacja fdd czy napęd cd. Trzeba będzie szukać po kraju speców od tego i im płacić.
A papier będzie.- 34 8
-
2021-01-30 14:10
kiedys to bylo, kwiiiik
- 2 0
-
2021-01-30 12:33
Wow
Odkryłeś Amerykę
- 1 0
-
2021-01-30 06:09
Bzdura.
- 5 0
-
2021-01-30 00:11
(1)
Papier zżółknie i się zawilgoci, jak oglądam stare zdjęcia na papierze to mi się wymiotować chce :)
- 4 10
-
2021-01-30 00:32
to masz wrazliwy zoladek
do lekarza idz
- 15 3
-
2021-01-29 22:32
Zdjęcia cyfrowe, w przeciwieństwie do papierowych, nie ulegają jakiejkolwiek degradacji z upływem czasu.
Zarówno za 30 jak i nawet za 300 lat będą miały taką samą jakość jak dzisiaj. Co więcej, można je bez strat i ograniczeń kopiować na wszelakie nośniki z dowolnymi interfejsami. Tak dzisiaj, jak i w przyszłości i również na urządzenia, które dopiero się pojawią. Dodatkowo można je umieścić także w "chmurze".
Najstarsze cyfrowe zdjęcia w mojej kolekcji mają ponad 20 lat i jakoś bez problemu mogę je odczytać.- 8 10
-
2021-01-29 19:47
Ok boomer
- 11 13
-
2021-01-30 01:06
dostałem kilka lat temu na święta z 20 kliszami / nabojami takie coś
zdjęcia jak zdjęcia, ale klisze drogie, więc mi się odechciało. Ale cały czas marzę o powrocie do analogu. Mam dwa radzieckie aparaty, a wywoływanie to bym nie mniejszy fun do samego strzelania fot.
- 5 1
-
2021-01-29 15:56
brakuje mi w artykule (1)
porównania aktualnych aparatów wraz z materiałami eksploatacyjnymi. Dobrze było by wiedzieć, co ile kosztuje, jaką ma jakość, jak to wygląda w perspektywie użytkowania ( pakiety wkładów) itp.
- 15 3
-
2021-01-29 21:15
I w latach 90 i obecnie klisze (?) do polaroidów są stosunkowo drogie.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.