- 1 Rammstein w Filharmonii Bałtyckiej (45 opinii)
- 2 Ty też nie czujesz atmosfery świąt? (125 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Wielkanoc w Trójmieście (4 opinie)
- 4 Czemu już nie ma takich imprez? (68 opinii)
- 5 Związek? Podziękuję. Jestem na detoksie (163 opinie)
- 6 Sztuczna inteligencja w piosence wyborczej (57 opinii)
Romina Power i Al Bano wystąpili w Ergo Arenie
Zobacz naszą relację z wydarzenia.
Choć od chwili ich debiutu minęły przeszło cztery dekady, nadal uchodzą za jedną z najgorętszych par scenicznych w historii włoskiej piosenki. W niedzielny wieczór w Ergo Arenie Romina Power i Al Bano przypomnieli swoje największe przeboje pokazując, że ich muzyka jest jak wino - im starsza, tym większych dostarcza emocji i wzruszeń.
Ona - młoda i piękna Amerykanka z dobrego domu, przyzwyczajona do życia w luksusie. On - biedny chłopak z wiejskiej rodziny. Ich związek, z powodu tak ogromnych różnic klasowych, budził kontrowersje, jednak Romina Power i Al Bano (właśc. Albano Carrisi) pokazali, że ich uczucie jest szczere i silne.
Sukcesy odnosili nie tylko na gruncie prywatnym (dochowali się czworga dzieci), ale i zawodowym. "Felicita", "Sempre sempre", "Liberta, "Ci Sara", "Tu soltanto tu", Sharzan", "Nostalgia Canaglia" - te przeboje na przestrzeni ostatnich kilku dekad nucił cały świat. I mimo upływu lat nie straciły na popularności, co pokazał niedzielny koncert w Ergo Arenie - na widowni zasiadło przeszło sześć tysięcy osób.
Punktem zwrotnym, który położył się cieniem zarówno na relacjach prywatnych, jak i zawodowych Albana Carissiego i Rominy Power, było zniknięcie w 1994 roku w Nowym Orleanie ich najstarszej córki - Ylenii. Para porzuciła wówczas wszystkie swoje prace muzyczne i wyruszyła na poszukiwania do Stanów Zjednoczonych, gdzie razem z szefem policji starała się odnaleźć córkę. Dziewczyny jednak nie znaleziono. Podejrzewa się, że pod wpływem narkotyków wskoczyła do rzeki Missisipi i utonęła.
Duet Al Bano & Romina Power zawiesił wspólne występy na 15 lat, ponownie stając razem na scenie w 2013 roku w Moskwie, podczas koncertu z okazji 70. urodzin Carrisiego. Okres absencji scenicznej nie oznaczał jednak nieobecności w mediach - piosenki z repertuaru amerykańsko-włoskiego duetu regularnie prezentowały na swoich antenach stacje radiowe na całym świecie, systematycznie podsycając zainteresowanie słuchaczy ich muzyką.
- Oni mieli jakąś przerwę? Nie wiedziałam. Ich muzyka była obecna w moim życiu od zawsze i jestem niezwykle szczęśliwa, że już za chwilę zobaczę idoli swojej młodości na żywo! - mówiła przed koncertem jedna z rozentuzjazmowanych fanek.
Patrząc na ekscytację słuchaczy trudno było uwierzyć, że przyszli posłuchać artystów, którzy u szczytu popularności byli kilka dekad temu. Przeciwnie - zgotowali gwiazdom takie przyjęcie, o jakim niejeden topowy artysta może jedynie pomarzyć.
W programie znalazły się największe przeboje zarówno z repertuaru duetu, jak i ich solowego dorobku. Al Bano czarował piosenkami włoskimi, Romina Power natomiast nawiązała do swoich holywoodzkich korzeni, prezentując (wspólnie z siostrą Taryn) szlagiery musicalowe. Do wspólnego występu panie Power zaprosiły swojego ojca Tyrone'a Powera - fragment filmu z jego udziałem mogliśmy zobaczyć na zawieszonym za sceną ekranie.
Artystom towarzyszył czteroosobowy chórek oraz orkiestra symfoniczna, jednak jej brzmienie eksponowano bardzo oszczędnie. Całość dopełniały wizualizacje, zbudowane z filmów pokazujących włoskie krajobrazy, stare teledyski czy zdjęcia z prywatnego archiwum.
Informacje na temat wszystkich koncertów odbywających się w Trójmieście znajdziesz w naszym kalendarzu
Al Bano i Romina Power okazali słuchaczom wiele życzliwości i mieli ogromną potrzebę dzielenia się anegdotami czy przemyśleniami. Na przeszkodzie stanęła bariera językowa, jednak Al Bano nie dał za wygraną i sprowadził sobie na scenę tłumacza. Rominie było łatwiej, bo mówiła po angielsku, a ten język wydawał się być słuchaczom lepiej znany niż włoski, którym posługiwał się jej partner. Chcąc mieć jednak pewność, że jej przesłanie dotrze do wszystkich słuchaczy, tłumaczenie recytowanego przez siebie wiersza Romina Power przygotowała też po polsku. Nawiązanie do tragedii, jakiej oboje z partnerem doświadczyli, wydawało się oczywiste.
Na zakończenie, aby podziękować polskiej publiczności za owacyjne przyjęcie, najpierw pianista a chwilę później orkiestra wykonali hymn Polski - publiczność niezwłocznie poderwała się z miejsc i dwukrotnie odśpiewała Mazurek Dąbrowskiego. Choć było przejmująco i sentymentalnie, to fani duetu spodziewali się przecież włoskiej, temperamentnej zabawy. Artyści mieli tego świadomość, dlatego wykonali na bis swoje największe hity, z "Felicita" na czele, rozpalając swoich fanów do czerwoności. Show zakończyła składanka, stanowiąca przekrój twórczości duetu, a wisienką na torcie były wyświetlane na ekranie okładki płyt, z których pochodziły wykonywane utwory.
Organizatorzy zapewniali, że będzie to sentymentalny powrót do przeszłości i nie byli w swoich zapewnieniach gołosłowni. Na dokładkę otrzymaliśmy też solidny pakiet energetycznych hitów, przy których publiczność mogła się po prostu wyszaleć. Audiofilów wprawdzie mogły chwilami boleć uszy od nadmiaru decybeli czy odchyleń intonacyjnych, jednak na brak emocji nie mogliśmy narzekać. A przecież emocje, włoski temperament i niesamowity romantyzm to znak rozpoznawczy duetu Al Bano & Romina Power.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (94) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-09 22:12
(3)
Romina kiedys...bellissima cosa. Ci sara. Uwielbiam italo disco.
- 32 3
-
2018-12-09 22:52
Mi się kojarzą z włoskimi pornolami...
- 7 10
-
2018-12-10 12:00
Raczej bellissima ragazza /donna.Ona nigdy nie była rzeczą.
- 4 0
-
2018-12-11 15:02
miasto wsioków
- 0 0
-
2018-12-09 22:12
Byłem i powiem że rewelacja (2)
Mega muza moi drodzy i kochani, ale jednak Zenon Martyniuk trochę lepiej wypadł.
- 6 54
-
2018-12-09 22:27
Już pisalem
Tolerowane ciebie to początek końca tego portalu- 17 2
-
2018-12-09 23:53
Co za młot z ciebie
- 9 1
-
2018-12-09 22:12
Co za koncert! (3)
Niech się schowają wszystkie pinkflojdy i ledzepeliny
- 29 43
-
2018-12-09 22:28
Pewnie ich zamrazaja i odmrazaja na koncerty
- 11 4
-
2018-12-10 16:03
każdemu według potrzeb
- 2 0
-
2018-12-10 20:50
Zamilcz kmiocie !!!
Na Zawsze
- 1 2
-
2018-12-09 22:16
jeszcze żyją dinozaury ? (2)
- 5 37
-
2018-12-10 09:48
A takie tumany (1)
jak ty?
- 6 1
-
2019-03-03 00:51
Dinozaury
Jeszcze Kopaczowa ich nie ukamienowala
- 0 0
-
2018-12-09 22:17
(2)
I pomyśleć, że w czasach przedmartyniukowych, w erze przed siostrami Godlewskimi to był synonim obciachu. Ech... Czasy się zmieniają. Niekoniecznie na lepsze.
- 38 5
-
2018-12-10 00:31
hm (1)
Oo.. mamy fana Godlewskich i Zenka w jednym.
- 3 4
-
2018-12-10 10:20
i mamy jarodzbana analfabetę funkcjonalnego
- 5 1
-
2018-12-09 22:18
Prowokacja z hymnem i piosenka liberta (6)
Wyszlem w trakcie, tylko PIS! Lapy precz od pomnika ks Jankowskiego. Mam nafzieje ze prokurator generalny zbada oba przypadki, naprzod Zbyszku!
- 7 87
-
2018-12-09 22:25
Nie podobalami sie aluzja co do liberta w Pl
Zgodze sie z Waclawem chociaz nie "wyszlem":) prowadzimy teraz dobra, mocna polityke
- 4 24
-
2018-12-09 22:28
Seba jest nasz!!!
- 3 3
-
2018-12-09 23:02
Kmiot jestes (2)
I nedzny prowokator
- 7 3
-
2018-12-09 23:12
Sam jestes kmiot i licz sie bucu wiejski ze slowami (1)
Od Pisu wara.
- 7 10
-
2018-12-10 06:32
PO kręciła lody na cmentarzach
a PiS w świątyniach urządza schadzki banksterów w "byznesmenami".
A Kaczafi w swoich przemówieniach tylko mówi o tym że wasze afery były większe od naszych. Koniec bliski.- 10 4
-
2018-12-10 06:25
"Wyszedłem..." Ty "Polaku"...
- 4 2
-
2018-12-09 22:26
(6)
Hehe
To hologramy czy oni naprawdę żyją?- 8 25
-
2018-12-09 22:31
(4)
Podziwiam ich że mając 2 utwory potrafią dawać przez 40 lat koncerty
- 17 9
-
2018-12-09 22:36
A ty nie masz zadnego ale lubisz wylewac swoje r*ygowiny (2)
- 5 3
-
2018-12-09 22:43
(1)
Ja nie występuje za pieniadze i siebie szanuje
- 4 3
-
2018-12-10 00:35
hm
Wystarczy że piszesz to się już wymiotować chce.
- 1 2
-
2018-12-09 23:22
Przesłuchaj ich dorobku to przeprosisz.
- 4 5
-
2018-12-09 22:42
Nie podobalo mi sie, nie rozumialem po jakiemu nuca te piesni
Mialo.byc po polsku a wyszlo jak zawsze
- 0 8
-
2018-12-09 22:30
Fajnie (2)
Fajny koncert i jakie fajne panie na widowni ho ho ho :)
- 18 2
-
2018-12-09 22:45
(1)
Powyżej 70lat, gust się zmienia...
W sensie wymagania maleją i jazda 60ka jest boska- 1 1
-
2018-12-09 23:26
Ja nie miałem na myśli plus 50 heheheh wiele fajnych kobiet młodszych było i jest na myśli miałem pozdrawiam
- 1 0
-
2018-12-09 22:35
jak zwykle (3)
podstarzałe trupy przyjeżdżają dorobić na starość . Gdzie byli 20 lat temu ja się pytam , mało kto tu przyjeżdżał , omijali nas szerokim łukiem , teraz sobie przypomnieli
- 12 66
-
2018-12-09 23:22
Byli w Sopocie
- 13 1
-
2018-12-10 10:07
Sopot lata 90-te
Byłam na ich koncercie w Sopocie przeszło 20 lat temu.
- 9 1
-
2018-12-10 14:13
wypitalaj śmieciu
- 2 4
-
2018-12-09 22:42
(2)
Jest szansa, że ten praktyk dziennikarski podpisujący zdjęcia zmieni Romitę na Rominę?
- 8 0
-
2018-12-09 22:50
Ciesz się że nie napisali minetę
- 4 1
-
2018-12-09 22:58
Brawo za szybką reakcję
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.