• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto komiksem stoi

Małgorzata Brylowska
10 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Jaki jest polski komiks? Nie ma jasnej odpowiedzi na to pytanie. Komiks jest dziedziną, która ciągle się rozwija. Na szczęście dla mieszkańców Trójmiasta, serce polskich powieści obrazkowych bije właśnie tutaj. Będzie można się o tym przekonać w sobotę podczas akcji 24 Hour Comics Day w American Corner na Targu Rakowym 5/6 w Gdańsku.



Praca Łukasza Godlewskiego. Praca Łukasza Godlewskiego.
Komiks Jakuba Babczyńskiego. Komiks Jakuba Babczyńskiego.

Jak często czytasz komiksy?

Centra komiksowe istnieją w całej Europie, choćby to niedaleko siedziby NATO w Brukseli. Muzea mieszczą się w Niemczech, Francji i w Wielkiej Brytanii. Wystawy poświęcone sztuce komiksu można znaleźć nawet w słynnej dzielnicy muzealnej MQ w Wiedniu. A choć Polska jest w europejskiej czołówce, rzadko się tym chwalimy. Niesłusznie, bo znaczących twórców nigdy u nas nie brakowało.

Choćby Papcio Chmiel i jego niezmordowana trójka (obecnie 55-latków!), czyli podróżujący w czasie i przestrzeni Tytus, Romek i A'Tomek. Dalej - komiksowe paski Zbigniewa Lengrena z profesorem Filutkiem, zamieszczane na ostatniej stronie Przekroju i ukochany przez czytelników Thorgal, rysowany przez Grzegorza Rosińskiego. Czy wreszcie bohaterowie trójmiejskiego rysownika, Janusza Christy, twórcy przygód: Kajtka i Koko i późniejszego: Kajka i Kokosza, których z dziecięcej kultury po prostu nie da się wyeliminować.

- Zainteresowanie komiksem nie słabnie, ale i nie rośnie - mówi Bogdan Ruksztełło-Kowalewski, prywatnie rysownik, za dnia szef i opiekun Gdańskiej Biblioteki Komiksowej w Centrum Manhattan. - Mamy czołówkę polskich rysowników i scenarzystów, tymczasem cały czas pokutuje opinia, że "komiksy są dla dzieci". A tych komiksów w Polsce jest najmniej. W pewnym momencie twórcy tak skupili się na "dorosłym" odbiorcy, że zupełnie zapomnieli o najmłodszych, a to przecież od nich trzeba zacząć. Na szczęście istnieje pracownia. W planach jest też muzeum, ale przed nami jeszcze dużo pracy.

W sobotę o godz. 12 w American Corner odbędzie się 24-godzinny maraton komiksowy. Co roku zgłaszają się na niego profesjonaliści, amatorzy oraz fani powieści obrazkowych.

- Wydarzenia takie jak 24 Hour Comics Day, Bałtycki Festiwal Komiksu, Trójmiejskie Publiczne Czytanie Komiksów czy Piwo Komiksowe dają mi poczucie, że komiks w Trójmieście żyje, nie jest zombie, które ślamazarnie powstaje, gdy poczuje w pobliżu mózg. Frekwencja może nie jest powalająca, ale przecież nie o ilość, a o miłość do komiksu chodzi - mówi Matilda Aurora, miłośniczka komiksowego świata.

W ubiegłym roku na 24 Hour Comics Day pojawiło się ponad 40 twórców. - Jest to impreza otwarta i każdy może w niej uczestniczyć - opowiada Natalia Gromow, rzecznik prasowy Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku. Ale czy każdy może zostać komiksiarzem?

- Na pewno każdy może spróbować. Rysowników jest wielu. Na "24" przychodzą zawodowcy i amatorzy, jednak tych drugich łatwo rozpoznać - mówi rysownik Łukasz Godlewski, autor świeżo opublikowanego zeszytu "Miłość".

Bo do maratonu nie można się przygotować - temat podawany jest dopiero na miejscu. Rysować pod gotowy scenariusz jest łatwiej, niż myśleć o wszystkim na raz. Tutaj trzeba już wprawy.

- Ciężko jest znaleźć dobrego scenarzystę, bo rysowników jest aż za dużo - śmieje się Maciej Czapiewski, twórca kultowego "Czarnego Pana".

Słowa obu potwierdza też Jakub Babczyński, który na maraton przychodzi ze scenarzystą, Piotrem Szulcem: - Każdy z nas ma jakąś swoją wizję tematu, nad którym pracujemy i te wizje staramy się połączyć. Jasne, czasami nasze projekty są nie do pogodzenia, wtedy szukamy takiej formuły, która nam obu odpowiada. Jesteśmy chyba jedynymi, którzy na maratonie pracują zawsze razem. Ale tak jest wygodniej, Piotr pisze, ja wymyślam do tego oprawę graficzną, potrafimy tak się dogadać, żeby sobie nie przeszkadzać.

Wszyscy są zgodni co do jednego - nie ma polskiego "komiksowego mainstreamu". Czarno-białe, kolorowe, malowane, rysowane, westerny, fantasy, abstrakcje i horrory - nie ma reguły, jak komiks powinien wyglądać. Nie ma też przepisu na jeden doskonały scenariusz. Radość tworzenia polega na tym, że dzięki swoistemu lekceważeniu komiksów jako dziedziny współczesnej sztuki pozwala się jej twórcom na więcej. Sądząc po zawartości niektórych pozycji (np. tych, które mają na okładkach napisy: "dla dojrzałego odbiorcy"), może to i lepiej.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (20) 1 zablokowana

  • piękna sprawa, tylko te ceny komiksów w sklepach ...... (3)

    • 39 4

    • taaa.. zawsze coś. (2)

      ceny komiksów.. za wysokie.
      ceny płyt muzycznych.. za wysokie.
      ceny płyt dvd.. za wysokie.
      ceny biletu do kina.. za wysokie.
      ceny komunikacji miejskiej.. za wysokie.
      ceny biletów na występy artystyczne.. za wysokie.

      WSZYSTKO ZA DARMO!! albo za przysłowiowe "Wszystko za 5 złotych"
      Czy coś Tobie w tej Polsce pasuje czy wszystko jest nie tak jak być powinno i oczywiście za drogie?

      • 5 6

      • Panie

        każdy kto choćby umie czytać i pisać rozumie, że w Polsce płace nie są adekwatne do cen - to nie jest jakiś wymysł, tylko oczywistość, w którą jak widać, pan panie r wątpi.

        • 6 2

      • oczywiscie

        że za wysokie, bo za dobrą plyte trzeba zaplacic kilkadziesiąt zł, to przy naszych zarobkach ile plyt mozezesz kupic?a na komiks juz nie starczy

        • 0 0

  • Komiks nie jest zły. (1)

    Książki są bardziej rozwijające, a szczególnie działają na wyobraźnię - co jest lepsze dla dzieci.
    Sądzę że najpierw książki, a po osiągnięciu pewnego wieku komiksy.

    • 11 13

    • większość spośród moich

      czytających książki znajomych zaczynało od komiksów.

      • 2 1

  • ja tu widzę z artykułu, że to Gdańsk stoi komiksem, a nie jakieś wydumane trójmiasto (3)

    autorce nazwa miasta Gdańsk nie przechodzi przez gardło?

    • 22 16

    • (2)

      Bbilioteka jest owszem w Gdańsku, ale jeśli wziąć pod uwagę miejsce zamieszkania/ pracownie rysowników i scenarzystów - to wychodzi Trójmiasto (żeby nikt nie poczuł się pokrzywdzony). :)

      • 7 2

      • No ale nie wszyscy mieszkają w Trójmieście ! (1)

        Więc może nie Gdańsk, nie Trójmiasto, a Pomorze. No, ale nie wszyscy mieszkają w woj. pomorskim, więc może północna Polska. No, ale ktoś mieszka poza północną Polską, więc może. Nie ściemniaj, rzecz ma się w Gdańsku, a nie w Trójmieście !

        • 4 4

        • To trzeba leczyć.

          Rysownicy biorący udział w TYCH konkretnych projektach, są z całego Trójmiasta.

          • 1 0

  • Komiksy to dobra rzecz. (1)

    Pamiętam za młodu, jak ciężko było dostać komiksy z powodu idiotycznej i niesprawiedliwej łatki "bajeczek dla dzieci", jaką im przypięto. Potem na szczęście zmieniła się i mentalność, i dostępność komiksów w sklepach. Szkoda tylko, że ich ceny są, jakie są.

    • 11 1

    • ceny są europejskie

      to Ty lub ja zarabiamy wciąż za mało, podobnie jak 90% innych w PL.

      • 3 1

  • komiks dobra rzecz

    kjk, komiks to polaczenie literatury i sztuki wiozualnej. mowienie ze jest rozwijajacy mniej, niz książki to jak mowienie ze książka i wizyta w galerii w magiczny sposob jest mniej warta niz sama książka. wystarczy dobrze dobrac sobie tematyke, logikomiks jest o bertrandzie russellu, slawnym matematyku. polecam wizyte w bibliotece manhattanu. ceny komiksow faktycznie sa powalajace, ale wypozyczenie ich z biblioteki jest darmowe.

    • 5 2

  • Co ja czytam?

    słyszałem już że trójmiasto różnymi sztukami fikuśnymi stoi tylko że dalej o tym nikt poza tym portalikiem nic nie słyszał i nie widział. No a tu mielismy wydarzenia miesiąca które nie były w światku nawet jednosekundowym mgnieniem tak marginalne płytkie i niedorzeczne były.

    To jest liga okręgowa ciągle i nadal podobnie jak nergal pani od ukrzyżowanego penisa itp sztukmistrze :-)
    Żałosne eksperymenty wspierane przez polityków a zapomniane przez odbiorców.

    • 1 16

  • Gwoli ścisłości

    Pozwolę sobie uzupełnić.

    "Miłość" Łukasz Godlewskiego została wydana przez debiutujące SmallPress.pl, w tym samym czasie nakładem wydawnictwa ukazał się też komiks "Kwiatuszku" Maćka Czapiewskiego (trochę mnie zdziwiło określenie "Czarnego Pana" kultowym, ale to raczej dobrze niż źle). Swój albumowy debiut zaliczył kilka dni temu Wojtek Olszówka (również debiutujące wydawnictwo Trójząb). Ceny nie są powalające. 12, 20, 15 złotych.

    Autorów o większym dorobku wydają takie uznane marki jak Kultura Gniewu czy Timof.

    24-godzinny maraton nie odbywa się nigdzie indziej w całym kraju, tylko w Gdańsku (udział biorą natomiast twórcy z całego regionu). Efekt? Naprawdę fajne komiksy (dostępne za darmo w formacie pdf). Wystarczy sprawdźcić prace Tomka Grządzieli, Igora Wolskiego, Leny Ptak. Jest regularny Dyskusyjny Klub Komiksu. Bałtycki Festiwal Komiksu zbiera pozytywne opinie.

    Myślę, że jest dobrze :)

    Większość komentarzy pominę litościwym milczeniem. Karmienie wszystkowiedzących anonimowych trolli jest jeszcze gorsze od ich onetowego szczekania.

    • 15 2

  • Zal. (1)

    Ceny nie sa kosmiczne. Do ludzi jakos nie dociera ze zeby wyprodukowac taki komiks, cala grupa ludzi musi wspolpracowac. np rysownik musi poswiecic wiele godzin na dopracowanie strony graficznej. Do tego dochodzi cena produkcji, farby, papieru (bo nikt nie chce czytac/ogladac komiksow wyskrobanych w papierze toaletowym). Nastepnie trzeba te komiksy gdzies sprzedac. Wydawca nie wchodzi od tak do empika i mowi, "masz tu pan 10 komiksow, sprzedaj je dla mnie". Fakt, tanio nie jest ale w porownaniu do innych krajow w EU jest bosko. Jesli narzekacie ze zarobki w polsce nizsze, to wezcie sie kurza twarz do roboty wy paskudne obiboki i trolle.
    To tyle.

    • 2 1

    • a jest

      gdzies jakis wolny etacik?chetnie przyjmę,moze i na komiksik zarobie

      • 0 0

  • tia

    najwiecej komiksow jest nabazgranych na murach domow

    • 2 2

  • graficznie ciekawe nie powiem ale co to za treści? godne 15latków (1)

    polski komiks to niestety tekstowy bełkot, brak scenarzystów , rysownicy sami wypisują sobie te wszystkie infantylizmy. Szkoda bo komiks może być sztuka a nie tylko ładnym obrazkiem

    • 3 7

    • Czytałeś kolego Thorgala?

      Jakoś nie widzę, żeby to był komiks dla 15-latków

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d."

89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto wymyślił Dzień Matki?