• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Vacos Malcolm: debiutancka płyta w klimatach elektro, techno i synth popu

Jakub Jakubowski
7 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Trzy płyty w jeden rok. Kim jest Annaya?
Vacos Malcolm, czyli Łukasz Zieliński i William Malcolm. Vacos Malcolm, czyli Łukasz Zieliński i William Malcolm.

"No Dignity" to tytuł pierwszej płyty duetu Vacos Malcolm. Trójmiejscy muzycy są na scenie od ponad 10 lat, ale wspólnie debiutują projektem z pogranicza elektro, techno i syntezatorowego popu. Płyta została wydana na pendrivie i na kasecie magnetofonowej.



Zobacz koncerty muzyki elektronicznej w Trójmieście



Czy słuchasz muzyki elektronicznej?

Vacos Malcolm wydają razem debiutancką płytę, ale bynajmniej nie są nowicjuszami. Łukasz Zieliński (Vacos) od kilkunastu lat prowadzi kultowy sopocki klub Sfinks700. Jako DJ dzielił scenę z tuzami pokroju Paula Kalkbrennera, Ellen Allien i Olivera Koletzkiego. Drugą połową duetu jest zaś William Malcolm, wokalista znany również jako Nightrun87. Polsko-brytyjski muzyk ma na koncie aż dziesięć solowych płyt i występy na Castle Party czy Into the Abyss Festival. Artysta jest bardzo dobrze znany w środowisku muzyki elektronicznej, ale i metalowej.

Obaj muzycy współpracują razem od wielu lat. Debiutowali 13 lat temu jako Vacos & Billy Savage, występując w klubach z projektami didżejsko-wokalnymi. Od ponad trzech lat już jako Vacos Malcolm pracowali nad płytą, która właśnie ujrzała światło dzienne.

Płytę "No Dignity" można zadedykować fanom takich gatunków, jak techno, elektro i synth pop. Może ona budzić skojarzenia - jak przekonują muzycy - z twórczością takich zespołów, jak GusGus, Moderat czy WhoMadeWho.

- Materiał w dużym skrócie jest na pewno dla wszystkich, którzy czują miętę do muzyki elektronicznej. Nie szufladkujemy się do konkretnego nurtu w elektronice. Oczywiście, czerpiemy natchnienie z wielu gatunków, ale finalne produkcje to zupełnie indywidualne wyniki wielu godzin eksperymentów i wzajemnego nakręcania się na coraz to nowo odkryte brzmienia i pomysły. Stąd na płycie znajdziecie głębokie, przestrzenne produkcje w tempie 103 BPM, melodyjne tracki z wokalami, jak i mroczne, cięższe brzmienia dochodzące do 130 BPM. Wszystko tworzy spójną kompozycję, co jest również olbrzymią zasługą Radka Krzyżanowskiego, znanego szerzej z projektów KAMP!, Beskres i La Giang. To dzięki niemu album finalnie brzmi, jak brzmi, i jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni - mówi William Malcolm.

Vacos Malcolm: Elektronika - miłość i misja



Płyta "No Dignity" została wydana na pendrivie i na kasecie magnetofonowej. Płyta "No Dignity" została wydana na pendrivie i na kasecie magnetofonowej.
Co ciekawe, płyta "No Dignity" ukazała się na pendrivie oraz na kasecie magnetofonowej, dodatkowo też dostępna jest w serwisach streamingowych.

- Rezygnacja z CD to wynik sondy wykonanej wśród dużej liczby znanych nam osób. Mamy rok 2021 i okazuje się, że posiadanie odtwarzacza CD zaczyna być rzadkością. Ostatnim bastionem były samochody, ale i tutaj odtwarzacze CD zaczynają być już tylko dodatkową opcją, a bardziej reliktem przeszłości. Wychodząc naprzeciw tej sytuacji, zdecydowaliśmy się wydać nasz album na pendrivie, specjalnie zaprojektowanym i wykonanym w Azji w dość rozwiniętym gospodarczo kraju (śmiech). Dodatkowo dzięki retro sympatii Williama do wszystkiego z lat 80. wydaliśmy limitowaną serię kaset magnetofonowych. O dziwo, rozchodzą się jak ciepłe bułki. Dziwny ten 2021 - śmieje się Łukasz Zieliński.
Pierwszym singlem z nowej płyty był tytułowy, sześciominutowy utwór "No Dignity" zestawiający ze sobą charakterystyczny wokal, piwniczne techno i zimnofalowe brzmienie syntezatorów.

Podobne tropy stylistyczne można dostrzec w kolejnej piosence "Orbital Romance". Panowie zaprosili do nagrania tego utworu charyzmatyczną Martę Gałuszewską (MVRT), zwyciężczynię 8. edycji popularnego programu "The Voice of Poland". Jej barwny, melodyjny głos zgrabnie wchodzi w dialog z wyrazistym, elektronicznym tłem. Wokalistka doskonale odnalazła się w tanecznym, choć niepozbawionym mroku anturażu.

- Nasz proces twórczy jest dość ciekawy. William z ogromną wiedzą stricte muzyczną - wszak jest absolwentem Wydziału Jazzu na Akademii Muzycznej w Gdańsku - i genialnym talentem do komponowania melodii, stara się wrzucić w nasze projekty ogrom muzykalności i szalonych pomysłów. Po drugiej stronie stoi Vacos, powtarzający w kółko "Hold on, Hold on. Less is more. Wczuj się w klimat, daj się zahipnotyzować. Poczuj ten groove". Wynik tej burzy mózgów jest dla nas bardzo satysfakcjonujący. Wzajemnie się nakręcamy, ale jeśli trzeba, to też zdecydowanie hamujemy wzajemne za dalekie odloty - mówią muzycy.
Aktualnie duet Vacos Malcolm pracuje nad występami na żywo w formie wokalno-didżejskiego live actu. Jest zatem szansa, że już niedługo muzyków będzie można posłuchać w klubach i na festiwalach muzyki elektronicznej.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (37)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych (2 opinie)

(2 opinie)
15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (11 opinii)

(11 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Yach Paszkiewicz był znanym twórcą: