- 1 Skecz o urokach jazdy obwodnicą (35 opinii)
- 2 Afera o kolekcjonerską monsterę (56 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: koncerty i wiosenne targi (13 opinii)
- 4 Córka znanego biznesmena w telewizji (327 opinii)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (95 opinii)
- 6 Koniec przygody Hakiela w TzG (49 opinii)
Vacos Malcolm: debiutancka płyta w klimatach elektro, techno i synth popu
"No Dignity" to tytuł pierwszej płyty duetu Vacos Malcolm. Trójmiejscy muzycy są na scenie od ponad 10 lat, ale wspólnie debiutują projektem z pogranicza elektro, techno i syntezatorowego popu. Płyta została wydana na pendrivie i na kasecie magnetofonowej.
Zobacz koncerty muzyki elektronicznej w Trójmieście
Obaj muzycy współpracują razem od wielu lat. Debiutowali 13 lat temu jako Vacos & Billy Savage, występując w klubach z projektami didżejsko-wokalnymi. Od ponad trzech lat już jako Vacos Malcolm pracowali nad płytą, która właśnie ujrzała światło dzienne.
Płytę "No Dignity" można zadedykować fanom takich gatunków, jak techno, elektro i synth pop. Może ona budzić skojarzenia - jak przekonują muzycy - z twórczością takich zespołów, jak GusGus, Moderat czy WhoMadeWho.
- Materiał w dużym skrócie jest na pewno dla wszystkich, którzy czują miętę do muzyki elektronicznej. Nie szufladkujemy się do konkretnego nurtu w elektronice. Oczywiście, czerpiemy natchnienie z wielu gatunków, ale finalne produkcje to zupełnie indywidualne wyniki wielu godzin eksperymentów i wzajemnego nakręcania się na coraz to nowo odkryte brzmienia i pomysły. Stąd na płycie znajdziecie głębokie, przestrzenne produkcje w tempie 103 BPM, melodyjne tracki z wokalami, jak i mroczne, cięższe brzmienia dochodzące do 130 BPM. Wszystko tworzy spójną kompozycję, co jest również olbrzymią zasługą Radka Krzyżanowskiego, znanego szerzej z projektów KAMP!, Beskres i La Giang. To dzięki niemu album finalnie brzmi, jak brzmi, i jesteśmy mu za to bardzo wdzięczni - mówi William Malcolm.
Vacos Malcolm: Elektronika - miłość i misja
Co ciekawe, płyta "No Dignity" ukazała się na pendrivie oraz na kasecie magnetofonowej, dodatkowo też dostępna jest w serwisach streamingowych.
- Rezygnacja z CD to wynik sondy wykonanej wśród dużej liczby znanych nam osób. Mamy rok 2021 i okazuje się, że posiadanie odtwarzacza CD zaczyna być rzadkością. Ostatnim bastionem były samochody, ale i tutaj odtwarzacze CD zaczynają być już tylko dodatkową opcją, a bardziej reliktem przeszłości. Wychodząc naprzeciw tej sytuacji, zdecydowaliśmy się wydać nasz album na pendrivie, specjalnie zaprojektowanym i wykonanym w Azji w dość rozwiniętym gospodarczo kraju (śmiech). Dodatkowo dzięki retro sympatii Williama do wszystkiego z lat 80. wydaliśmy limitowaną serię kaset magnetofonowych. O dziwo, rozchodzą się jak ciepłe bułki. Dziwny ten 2021 - śmieje się Łukasz Zieliński.
Pierwszym singlem z nowej płyty był tytułowy, sześciominutowy utwór "No Dignity" zestawiający ze sobą charakterystyczny wokal, piwniczne techno i zimnofalowe brzmienie syntezatorów.
- Nasz proces twórczy jest dość ciekawy. William z ogromną wiedzą stricte muzyczną - wszak jest absolwentem Wydziału Jazzu na Akademii Muzycznej w Gdańsku - i genialnym talentem do komponowania melodii, stara się wrzucić w nasze projekty ogrom muzykalności i szalonych pomysłów. Po drugiej stronie stoi Vacos, powtarzający w kółko "Hold on, Hold on. Less is more. Wczuj się w klimat, daj się zahipnotyzować. Poczuj ten groove". Wynik tej burzy mózgów jest dla nas bardzo satysfakcjonujący. Wzajemnie się nakręcamy, ale jeśli trzeba, to też zdecydowanie hamujemy wzajemne za dalekie odloty - mówią muzycy.
Aktualnie duet Vacos Malcolm pracuje nad występami na żywo w formie wokalno-didżejskiego live actu. Jest zatem szansa, że już niedługo muzyków będzie można posłuchać w klubach i na festiwalach muzyki elektronicznej.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-09-07 22:14
Płyta jest po prostu poprawna
Brakuje tam świeżości, to wszystko już było u zagranicznych producentów. To trochę pochodna, tego co można już było słyszeć. Słychać wpływy takich twórców jak choćby gus gus.
Więcej odwagi następnym razem.- 10 3
-
2021-09-08 10:10
(1)
Kiedyś na Trójmieście były solidne wywiady muzyczne, ten tutaj to niestety amatorszczyzna. Szkoda, że portal stracił dziennikarzy, którzy znali się na temacie
- 4 1
-
2021-09-13 09:30
Kiedyś było też budki telefoniczne
I woda z saturatora, było też mniej krytyki ze strony anonimów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.