• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Arka Gdynia zrealizowała w Lubinie plan. Zagrała na zero z tyłu

mad
18 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Arka Gdynia

Po meczu z Zagłębiem Lubin trener Arki Gdynia Zbigniew Smółka może być zadowolony, ale do pełni szczęścia jeszcze trochę brakuje. Po meczu z Zagłębiem Lubin trener Arki Gdynia Zbigniew Smółka może być zadowolony, ale do pełni szczęścia jeszcze trochę brakuje.

W drużynie Arki Gdynia nie ukrywają radości po zdobyciu pierwszego punktu w ekstraklasie w 2019 roku. Był to jeden z celów żółto-niebieskich przed niedzielnym spotkaniem z Zagłębiem Lubin (0:0). - Mieliśmy plan, przede wszystkim taki, aby pierwszy raz w tej rundzie nie stracić bramki i za to chwała moim piłkarzom - mówi Zbigniew Smółka, trener Arki.



Arka Gdynia zremisowała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Przeczytaj relację, oceń piłkarzy i trenera



Arka Gdynia jechała do Lubina na mecz z Zagłębiem jako jedyny zespół ekstraklasy, który wiosną nie zdobył punktu. Żółto-niebiescy wychodzili więc na boisko z nożem na gardle, ponieważ strefa spadkowa była coraz bliżej. Trener Zbigniew Smółka zdecydował się na defensywne ustawienie pokazując, że za wszelką cenę chce obronić chociaż punkt.

- Po analizie Zagłębia powiedziałem piłkarzom, że nie możemy dać się rywalom skontrować. I to był klucz. Nie jest tak, że blokuję ofensywnych piłkarzy do kontrataku. Brakowało nam trochę dokładności, to było widoczne - tłumaczy szkoleniowiec Arki.
- Co do pomysłu na spotkanie, to po głębokiej analizie okazało się, że Michał Janota stworzył pięć klarownych sytuacji w tej rundzie z lewej strony pomocy i wiedziałem, że na tej stronie sobie poradzi. Dyspozycja Michała Nalepy, przy tym jak wypadł nam Luka Zarandia spowodowała podjęcie decyzji o grze środkiem pola jedną "szóstką" i dwiema "ósemkami". W tym spotkaniu więcej mogli zrobić skrzydłowi, bo mieli mniej zadań defensywnych. Gra się jednak tak, jak przeciwnik pozwala. A jak nie umiesz wygrać meczu, to musisz go zremisować. Na tyle Zagłębie nam pozwoliło - dodaje.

Sprawdź ilu piłkarzy Arki mogło odejść zimą



Dla gdynian był to także pierwszy wiosenny mecz, w którym nie stracili bramki. We wcześniejszych spotkaniach w 2019 roku rywale aż 10-kronie pokonywali Pavelsa Steinborsa.

- Mieliśmy plan, przede wszystkim taki, aby pierwszy raz w tej rundzie nie stracić bramki i za to chwała moim piłkarzom. Plan wykonaliśmy z dozą szczęścia, ale też Pavels wielokrotnie pokazywał, że jest reprezentantem swojego kraju nie na wyrost. Szczęście pomogło w tym, że wywieźliśmy bardzo cenny punkt i możemy troszkę spokojniej pracować - twierdzi Smółka.
Sam mecz jednak nie zachwycił. Gdynianie oddali tylko trzy strzały w kierunku bramki Zagłębia, z tego jeden był celny - w pierwszej połowie. Nie mogło być inaczej, skoro patrząc na miejsca, w których najczęściej, przez 90 minut znajdowali się żółto-niebiescy widać, że tylko jeden z nich, Aleksandyr Kolew biegał za linią koła środkowego na połowie rywala - ale nieznacznie.


RAPORT STATYSTYCZNY EKSTRAKLASY S.A. Z MECZU ZAGŁĘBIE - ARKA (PDF.)
SPRAWDŹ ILE PRZEBIEGLI PIŁKARZE W MECZU ZAGŁĘBIE - ARKA (PDF.)

- W Lubinie mieliśmy wiosenną, słoneczną pogodę i pierwsza połowa też była taka wakacyjna. Nie mogła się podobać, ale widać, że dzięki reorganizacji ekstraklasy, każde spotkanie jest dużą wojną. Zagłębie ma swoje cele, my mamy swoje. Pierwsze 20-30 minut to były duże szachy. Natomiast przed przerwą mieliśmy fajną sytuację, ale szczęście było po stornie Zagłębia. W naszej sytuacji szanujemy remis na trudnym terenie. Trzeba zrobił malutki krok, aby wydostać się z "ruchomych piasków", ponieważ jest bardzo niebezpiecznie. Widać, że drużyny z dołu tabeli punktują. W moim zespole ta sytuacja doprowadziła do bardzo wielu nerwów, strat i niedokładności - mówi Smółka.
Wprowadzenie na boisko w końcówce spotkania Gorana Cvijanovicia oraz Rafała Siemaszki miało nieco pomóc w konstruowaniu ataków Arce. To jednak Zagłębie stworzyło wówczas dwie sytuacje, po których powinno strzelić bramki.

- Jako trener się nie zmienię. Nic nie wskazywało do 80. minuty, że możemy dostać bramkę. Jestem odważnym trenerem i patrzę na dyspozycję zawodników. Jeżeli gramy na wyjeździe i realizujemy plan nie można dać sygnału zawodnikom, że bronimy się w 100 proc. Wprowadzenie Rafała czy Gorana spowodowało, że w drużynie wróciła wiara, bo można było pokusić się o dokładniejszą kontrę i wygraną. Ale szanujemy punkt, ponieważ w końcówce wróciliśmy z dalekiej podróży - kończy trener Arki.
O ile w gdyńskim klubie cieszą się z punktu, o tyle w Zagłębiu jest niedosyt. W końcu lubinianie grają o miejsce w czołowej ósemce i balansują na jej granicy.

- Analizując mecz w przerwie powiedziałem, że za mało energii włożyliśmy w tę część meczu. Wiemy co potrafimy i niemożliwym jest, abyśmy grali na 70-80 proc. możliwości. Minus tego jest taki, że drużyna przeciwna mogła lepiej wejść w mecz. Piłkarze często uważają, że chodzi tylko o taktykę i technikę, a tu w grę wchodził ten aspekt mentalny. Natomiast za drugą połowę moim zawodnikom należą się tylko komplementy. Brakowało jednak tego, by pod bramką przeciwnika być pazernym na zdobywanie bramek. Uważam, że w drugiej połowie tylko jeden zespół chciał grać w piłkę i to byliśmy my. Nasza formacja obronna była ustawiona na linii środkowej boiska i to też jest niebezpieczne, bo było dużo miejsca za ich plecami i przeciwnik mógł grać szybkim atakiem - podsumowuje Ben Van Dael, trener Zagłębia.

Tabela po 26 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Lechia Gdańsk 26 15 8 3 40:21 53
2 Legia Warszawa 26 15 6 5 40:25 51
3 Piast Gliwice 26 13 7 6 40:27 46
4 Pogoń Szczecin 26 12 5 9 38:33 41
5 Jagiellonia Białystok 26 11 7 8 41:37 40
6 Lech Poznań 26 12 3 11 38:35 39
7 Cracovia 26 11 6 9 31:29 39
8 Korona Kielce 26 10 9 7 34:36 39
9 Wisła Kraków 26 11 5 10 45:39 38
10 Zagłębie Lubin 26 11 4 11 41:36 37
11 Śląsk Wrocław 26 7 6 13 33:34 27
12 Górnik Zabrze 26 6 9 11 33:45 27
13 Miedź Legnica 26 7 6 13 27:48 27
14 Arka Gdynia 26 6 8 12 35:38 26
15 Wisła Płock 26 5 9 12 35:46 24
16 Zagłębie Sosnowiec 26 4 6 16 33:55 18
Po rozegraniu 30 kolejek, nastąpi podział na grupę mistrzowską (pozycje 1-8) oraz spadkową (9-16). Drużyny zagrają w grupach każdy z każdym bez rewanżów z zachowaniem całego dotychczas zdobytego dorobku punktowego.
Tabela wprowadzona: 2019-03-17

Wyniki 26 kolejki

  • Zagłębie Lubin - ARKA Gdynia 0:0
  • Zagłębie Sosnowiec - LECHIA GDAŃSK 0:1 (0:1)
  • Wisła Płock - Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)
  • Lech Poznań - Górnik Zabrze 0:3 (0:1)
  • Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:3 (0:2)
  • Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
  • Piast Gliwice - Miedź Legnica 2:1 (1:0)
  • Wisła Kraków - Cracovia 3:2 (2:0)
mad

Kluby sportowe

Opinie (130) 7 zablokowanych

  • Nic z tego nie będzie

    • 9 8

  • Dopóki Smółka będzie trenerem moja noga nie postanie na stadionie

    • 25 6

  • Jako były zawodnik powiem tak: (4)

    Jesli klub nie ma nikogo chętnego do steru w Arce,Szatałowa nie licze bo to znany partacz,w ogóle partaczy pomińmy to z ludzi ktorzy maja charyzme i łeb na karku to Ojrzyński i może Hajto. Jeśli obaj nie są zainteresowani a wiem że nie są to może jak i tak spadniemy, dać szanse Kowalowi z Wilczkiem? Albo Kowalowi z Sobierajem moze Nitka brać? Nie ma na rynku wielkiego wyboru no chyba ze brać w ciemno Darka Żurawia ale on ma ciepłą posadke w Poznaniu. Jeśli ktoś ma ratować Arke za wszelką cene to Żuraw a jak z opcją na 1 lige to Kowal/Nitek/Sobieraj

    • 8 15

    • Za wszelka cene mam na mysli po kolejnych przegranych Derbach (1)

      I zwolnieniu Smólki o wiele tygodni za pozno pod zdecydowana i brutalną presja kibicow. Scenariusz po remisie ze Slaskiem( cudem) i przegranych derbach dojdzie do jakis skandali na treningu na całą Polske tego jestem pewny.

      • 12 3

      • Moze gdyby Smolka byl 9-10 letnim chlopcem to tak, ale to dorosly mezczyzna - za duze ryzyko.

        • 0 0

    • Żuraw,Nitek tak (1)

      Ale dla dwóch pozostałych,to daleka droga. Chyba że asystantura. Ja proponowalbym Mandrysza,to zawodowiec.

      • 4 3

      • Zartujesz? Przy Mandryszu nasze panienki się popłaczą i napiszą donos do RPD

        • 3 2

  • Drużyna, która nie powinna już tracić żadnych punktów, obojętnie z kim gra, jest cała zadowolona z 1 punktu. Dom wariatów. Witaj I ligo!!!

    • 32 4

  • dosc 4 karnety do szuflady smulka buraku won

    • 21 7

  • bu ha ha ha
    pismaku
    od kiedy to gra na zero z tylu
    i na zero z przodu
    jest sukcesem?????
    juz tak nisko upadacie
    ze remis traktujecie
    jak zwyciestwo ????

    • 22 4

  • NapiszJak tragiczna byla gra

    • 14 1

  • Gdzie ofensywa?

    Smółka to hipkryta jakich mało.cały czas pieprzył o ofensywnej grze,grze dla kibiców do przodu A teraz wniebowzięty bo miał plan .Nie stracić bramki.K...a co za typ! co mecz inny skład zawodnicy co mecz zmieniają pozycję słaby trener i tyle !!!Miota się jak dzieciak.

    • 30 2

  • Plan był iście szatański

    • 19 1

  • remis to chyba plan minimum

    protestuję, by moje podatki szły na kopaczy, którzy mają wszystko gdzieś

    jesli UM ma dotować prywatny klub, to tylko i wyłącznie za wyniki

    • 15 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
7% Podbeskidzie Bielsko-Biała
13% REMIS
80% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane