• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Artur Siódmiak: Powiększyć PGNiG Superligę. Wszyscy muszą iść na kompromis

Artur Siódmiak
25 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Energa Wybrzeże Gdańsk

PGNiG Superliga ogłosiła, że po przedwczesnym zakończeniu sezonu, nie będzie spadków. Czy w kolejnych rozgrywkach nadal będzie 14 zespołów, czy jednak najlepsi I-ligowcy dostaną szansę gry w elicie? PGNiG Superliga ogłosiła, że po przedwczesnym zakończeniu sezonu, nie będzie spadków. Czy w kolejnych rozgrywkach nadal będzie 14 zespołów, czy jednak najlepsi I-ligowcy dostaną szansę gry w elicie?

" Zakończenie rozgrywek PGNiG Superligi ze względu na koronawirus uważam za racjonalne. Torus Wybrzeże Gdańsk w momencie przerwania było na bezpiecznej pozycji, więc nie ma co tego rozpatrywać w kontekście decyzji o braku spadków. Natomiast szkoda mi tych, którzy liczyli na awans, jestem za powiększeniem ligi. Pytanie co z dotychczasowymi kontraktami? Zawodowy sport to część gospodarki i jeśli sponsorzy będą w plecy, kluby wymiernie to odczują. Aby przetrwać, wszyscy muszą iść na kompromis" - uważa Artur Siódmiak, były reprezentant Polski, srebrny i brązowy medalista mistrzostw świata w piłce ręcznej.



Czy PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych powinna zostać powiększona?

Zdrowie ludzkie jest najważniejsze i uważam, że w obliczu pandemii koronawirusa, postąpiono słusznie kończąc sezon w PGNiG Superlidze piłkarzy ręcznych.  Możemy się zastanawiać czy moglibyśmy dokończyć sezon w maju, z publicznością lub bez, ale nie wiemy jak długo to wszystko potrwa.

Liczę na to, że do świąt szczytowy moment pandemii będziemy mieli za sobą i sytuacja się unormuje. Nie mamy jednak żadnej gwarancji, a kluby i liga mają przecież umowy sponsorskie, telewizyjne.

Z jednej strony wstrzymałbym się z decyzją o zakończeniu sezonu, ale koniec końców uważam ją za racjonalną. Przecież kluby nie mogą funkcjonować w zawieszeniu. Dla sportowców to też nie byłoby dobre rozwiązanie, dogrywać sezon po miesięcznej przerwie, w której nie mogą nawet wspólnie trenować. Od razu mielibyśmy wysyp kontuzji.

PGNiG Superliga zakończyła sezon. Torus Wybrzeże Gdańsk na 12. miejscu



Mamy za sobą większą część rozgrywek i choć playoff nie zawsze odzwierciedla to, co było w rundzie zasadniczej, każdy zespół miał sporo czasu, aby się wykazać. Cieszą się ci, którzy byli zagrożeni spadkiem, bo zapadła decyzja, że wszystkie drużyny z Superligi zachowują miejsce na kolejny sezon. 

Czy Torus Wybrzeże Gdańsk na tym skorzystało zajmując 12. miejsce? Uważam, że nie ma co tego rozpatrywać, bo w momencie przerwania rozgrywek byli na bezpiecznej pozycji. Trzymam za nich kciuki nie tylko ze względu na osobisty sentyment, ale i przyjaźnie. Natomiast szkoda mi tych, którzy liczyli na awans, bo są kropce. W tej sytuacji poszukałbym takiego rozwiązania aby I-ligowcy nie czuli się pokrzywdzeni i warunkowo powiększył ligę. 

Ciężko się teraz do tego odnieść, ale liczę, że władze rozgrywek pochylą się nad tym i wypracują rozwiązanie. Tutaj będzie trzeba też sprawdzić kogo będzie stać na grę w nowej rzeczywistości. Jestem optymistą i choć kwiecień będzie ciężki dla gospodarki, wierzę że w maju wszystko wróci do normy. 

Pompkami w koronawirus. Inicjatywa Torus Wybrzeże Gdańsk



Pytanie co zrobią teraz kluby i co zrobią zawodnicy? Co z kontraktami? Czy sponsorzy będą dalej w stanie finansować kluby? Na grę w Superlidze trzeba mieć przynajmniej 2,5 mln zł. Może się okazać, że firmy które teraz mają pieniądze, w lipcu nie będą ich miały. Cała obecna sytuacja to efekt domina. Zawodowy sport to część gospodarki i jeśli sponsorzy będą "w plecy", kluby wymiernie to odczują. 

Każdy musi iść na kompromis aby przetrwać, zarówno kluby jak i zawodnicy. W nowej rzeczywistości sztywne trzymanie się kontraktów i dotychczasowych reguł będzie nie fair w stosunku do wszystkich innych ludzi. To dotyczy nie tylko piłki ręcznej, ale i innych znacznie bogatszych dyscyplin. Trzeba usiąść do stołu i wprowadzić cięcia. Będzie trzeba dostosować się do nowych warunków.
Artur Siódmiak

Osoba

Artur Siódmiak

Artur Siódmiak

Urodzony 7 października 1975 w Wągrowcu. Polski piłkarz ręczny, występował na pozycji obrotowego. Karierę zawodniczą zakończył w 2012 roku.

Jest wychowankiem Nielby Wągrowiec. W latach 1996-2003 grał w Wybrzeżu Gdańsk. W barwach GKS był dwukrotnym mistrzem Polski (2000-01), grał w Lidze Mistrzów m.in. przeciwko słynnej Barcelonie.

Nie chciał opuszczać Gdańska, ale zmusił go do tego upadek piłki ręcznej w Wybrzeżu. Po półrocznej grze w Warszawiance zdecydował się na wyjazd z Polski.

W 2004 roku zdobył wicemistrzostwo i Puchar Luksemburga z HBC Bascharage. Następnie występował Francji (Saint-Raphaël Var) oraz w Szwajcarii (Pfadi Winterthur, Kadetten Schaffhausen). Z tym drugim klubem w 2006 i 2007 roku sięgnął po mistrzostwo kraju, a w 2007 i 2008 po Puchar Szwajcarii. W 2008 roku przeniósł się do niemieckiego TuS Nettelstedt-Lübbecke, w którym zakończył karierę.

W reprezentacji Polski rozegrał ponad 100 spotkań. Z biało-czerwonymi w 2007 roku w Niemczech zdobył tytuł wicemistrza świata. Po tym sukcesie został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Złotym Krzyżem Zasługi.

W 2009 roku na mistrzostwach świata w Chorwacji Polacy zdobyli brązowy medal, a na tym drugim turnieju narodził się mit "Króla Artura". Siódmiak zapewnił wygraną nad Norwegią 31:30 na wagę awansu do półfinałów. Zwycięską bramkę zdobył w ostatnich sekundzie po przechwycie i rzucie z własnej połowy na pustą bramkę, gdyż rywale, dążąc do zwycięstwa, wycofali bramkarza.

W 2008 roku Siódmiak z reprezentacją Polski wystąpił na igrzyskach olimpijskich. W Pekinie biało-czerwoni zajęli 5. miejsce.

Obecnie Artur zaangażowany jest w działalność Akademii Piłki Ręcznej oraz organizacji obozów szkoleniowych dla młodzieży. Jest również komentatorem piłki ręcznej telewizji Polsat Sport.

Piłkarzem ręcznym i mistrzem Polski z Wybrzeżem był również brat Artura - Marcin. Natomiast bratowa Siódmiaka - Karolina występowała w żeńskiej reprezentacji Polski, była mistrzynią kraju z AZS AWFiS Gdańsk i Vistalem Łączpolem Gdynia, a większość ligowej kariery spędziła na francuskich parkietach.

fot. W. Figurski/400mm.pl

Kluby sportowe

Opinie (17)

  • W takim stanie jak ta piłka jest polska piłka. (2)

    • 3 3

    • czyli co? brudna od kleju? :) (1)

      • 3 4

      • nie, pomarańczowa

        • 3 0

  • (5)

    chlopie zastanow sie. na przyklad mecz Ostrovia Ostrów - Vive Kielce 3-77 albo Nielba Wągrowiec - Wisła Płock 5-62. Tak sie podnosi poziom?

    • 6 3

    • z Wisłą i Vive to w zasadzie nikt nie powinien grać bo to bez sensu, Jak jest w lidze Wybrzeze czy Tarnow to moze byc i Ostrovia

      • 7 2

    • GKS Żukowo do ekstraligi! (3)

      Będzie pożytek ;)

      • 4 6

      • (1)

        Tylko na to czekają słynni trenerzy Biernaccy

        • 8 1

        • Pomysł z Biernackimi ciekawy,strasznie już było,teraz może być już tylko śmieszniej.

          • 4 0

      • Trafiony - zatopiony

        No to już byłby upadek PGNiG Superligi gdyby dopuszczono takie zespoły jak Żukowo.

        • 7 0

  • polskie ligi (1)

    Siódmiak ma rację i to we wszystkich ligach rok trzeba przetrwać

    • 6 5

    • polskie ligi

      należy powiększyć wszystkie ligi, rok przetrwać, a potem wrócić do normalności

      • 7 2

  • Prawdziwa kasa, a nie oszukiwanie ukrytymi kosztami.

    Dokladna weryfikacja deklarowanych pieniędzy i po problemie. Gotówka na stół, a nie ukryte koszty. Zostanie 10-12 zespołów, które będą miały rzeczywiste pieniądze. Skończy się farsa z ligą "zawodową". Niepotrzebne powiększanie ligi...

    • 10 1

  • Kim jest ten pan

    Poźniak ? Nie znam

    • 8 5

  • Po co powiekszac lige skoro juz teraz dol tabeli jest kilka poziomow nizej niz czolowka?

    • 9 0

  • Siódym, o czym Ty mówisz? (1)

    Jakie powiększenie ligi? To, że jakiś klub chce to jedno, a to czy go stać organizacyjnie i sportowo, to drugie! Ok. nie ma problemu, niech pierwszoligowcy przystąpią do procesu licencyjnego i zobaczymy kto go przejdzie. Krzyczeć z daleka każdemu wolno. Przecież już dziś wiemy, że w obecnej rzeczywistości część zespołów tzw. superligowych będzie miało bardzo duże problemy, żeby wrócić na prostą i realnie starać się o uzyskanie licencji. Wiemy dobrze, "że w szatniach i pod halami, aż huczy". Pytam, to jak tu jeszcze powiększać ligę, skoro być może we wrześniu uda się zebrać 10 może 12 zespołów? No chyba, że dojdzie do tego, że zawodnicy, trenerzy, sztab będą mieli mocno obcięte wynagrodzenia i jakoś się te budżety posklejać. No ale przecież są jeszcze inne sztywne wydatki i nikt nie wie na jakim one będą poziomie we wrześniu. Tak naprawdę na dziś, to nikt nic nie wie. Sami przedsiębiorcy już zaczynają liczyć każdą złotówkę. Czy będzie liga i jaka będzie, czy w ogóle będzie sport jako taki, to tego dziś nie wiemy. To już od nas nie zależy tylko od tego czy uda się wygrać walkę z koronawirusem. Tylko czy za pół roku czy też rok nie przyjdzie nam się mierzyć z kolejnym tajemniczym wirusem? Tego nikt z nas nie wie.

    • 7 1

    • Oczywiście że pytań i niepewności jest dużo i upłynie jeszcze wiele czasu zanim wszystko wróci ( jeżeli wróci ) do normy. Ale czy wobec takiej sytuacji mamy zamykać drogę do awansu dla tych którzy przez prawie cały sezon o to walczyli. Czy nie ogłosić , że te zespoły które są na czele każdej grupy I ligi i te które ewentualnie mogłyby zwyciężyć w rozgrywkach gdyby rozgrywki przeprowadzone były do końca, mogą przystąpić do procesu licencyjnego.
      W przypadku kiedy z jednej grupy I ligi warunki licencyjne spełniają 2 kluby ( teoretycznie mogące wygrać i ligę) a w Superlidze jest 1 miejsce , zespół który był notowany wyżej w chwili przerwania rozgrywek uzyskuje awans do Superligi.. W przypadku spełnienia przez wszystkich ( superligowców + 3 zespoły I ligi )warunków licencyjnych Superligę powiększy na jeden sezon do 17 zespołów z zastrzeżeniem że w sezonie 2020/2021 z Superligi spadają automatycznie 4 zespoły a awansuje 1 z I ligi. Wracamy po jednym sezonie do 14 zespołów w Superlidze. Istotą sportu jest rywalizacja i nie można pozbawiać klubów możliwości awansu , jeżeli walczyli o to przez cały sezon i w sportowej walce okazali się najlepsi. Jaką motywację będą mili zawodnicy w przyszłym sezonie . Czy warto ciężko trenować i walczyć do upadłego ( często narażając własne zdrowie) czy nie warto , skoro rozstrzygające decyzje podejmowane są poza boiskiem.

      • 1 0

  • Fan Fan.

    Problem jest inny.Mlodym ,co chwilke lepiej pograją marzą sie zarobki jak w Vive i pierd...ca dostają.Szantażują,próbują ugrywać dla siebie kontrakty jak tylko kilka bramek rzucą i ktos sie nimi zainteresuje to oni już gwiazdorzą.Szukają jakby tylko kase wyciągnąć za swoją sredniej jakosci gre.Sportowcow z krwi i kosci tam mało,lojalnych poswiecających sie ,honorowych.Kluby niemają kasy bo zawodników oczekiwania ciągle rosną.Kazdy chce sie dorobic.Kluby mają problem z pieniędzmi ,sponsorów jak na lekarstwo a kosztów całe mnóstwo.Przepascie miedzy klubami ogromne.Jeden klub ma 20mln drugi 2mln budzetu więc oczym my mowimy.Niejeden pierwszoligowiec chcialby do superligi tylko za co????

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

Grupa Azoty Unia Tarnów
19 kwietnia 2024, godz. 18:00
55% Grupa Azoty Unia Tarnów
3% REMIS
42% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojteks 23 31 65 80.6%
2 Renata Koczyńska 31 63 80.6%
3 Wojciech Koczyński 31 62 77.4%
4 PIOTR MATYSIAK 29 61 82.8%
5 Katarzyna Ziembicka 31 61 77.4%

Tabela

Piłka ręczna - Orlen Superliga mężczyzn
Drużyny M Z Rz Rp P Bramki Pkt
9 Grupa Azoty Unia Tarnów 28 10 1 1 16 732:828 33
10 Corotop Gwardia Opole 28 8 3 2 15 755:802 32
11 Energa Wybrzeże Gdańsk 28 8 0 2 18 817:862 26
11 Piotrkowianin 28 8 1 0 19 744:873 26
12 Zagłębie Lubin 28 6 3 1 17 734:855 25
14 Zepter Legionowo 28 4 0 2 21 746:884 14
Po sezonie zasadniczym według systemu każdy z każdym mecz i rewanż osiem najlepszych drużyn awansowało do play-off, by systemem pucharowych wyłonić medalistów.
Zespoły z miejsc 9-14 w drugiej fazie sezonu grają każdy z każdym, bez rewanżów, o utrzymanie, z zachowaniem dorobku punktowego z fazy zasadniczej. Na koniec rozgrywek Ostatnia drużyna w stawce spadnie do Ligi Centralnej, a przedostatnia zagra w barażu o utrzymanie.

Wyniki 28 kolejki

  • grupa spadkowa
  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Corotop Gwardia Opole 31:29 (18:13)
  • Grupa Azoty Unia Tarnów - Piotrkowianin 29:21 (16:9)
  • Zagłębie Lubin - Zepter Legionowo 37:36 (14:13, karne: 4:3)
  • play-off
  • Industria Kielce - MMTS Kwidzyn 40:25 (22:8)
  • KGHM Chrobry Głogów - Azoty Puławy 34:33 (19:19)
  • Orlen Wisła Płock - Arged Rebud Ostrovia 21:20 (8:11)
  • poniedziałek
  • Górnik Zabrze - Energa Kalisz

Playoff

Ćwierćfinały

Industria Kielce 2
MMTS Kwidzyn 0
KGHM Chrobry Głogów 0
Azoty Puławy 2
Orlen Wisła Płock 2
Arged Rebud Ostrovia 0
Górnik Zabrze 1
Energa Kalisz 0

Półfinały

Industria Kielce
Azoty Puławy
Orlen Wisła Płock

Finał

Ostatnie wyniki Wybrzeża

95% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
0% REMIS
5% Corotop Gwardia Opole
6 kwietnia 2024, godz. 18:00
11% Piotrkowianin
1% REMIS
88% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane