Asseco Arka Gdynia - HydroTruck Radom 76:70. Kuriozalna kwarta koszykarzy

Asseco Arka Gdynia pokonała HydroTruck Rosę Radom 76:70 (14:6, 21:25, 23:17, 18:22) w meczu 15. kolejki Energa Basket Ligi. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza rozpoczęli mecz od serii 10 pkt z rzędu, a goście w pierwszej kwarcie oddali zaledwie trzy celne rzuty. W całej pierwszej odsłonie obie drużyny zdobyły zaledwie 20 pkt. Później goście postawili zdecydowanie trudniejsze warunki, ale nie zdołali odbić prowadzenia.

ARKA: Wołoszyn 17 pkt (3x3, 6 zb.), Żołnierewicz 14 (1x3, 7 as., 6 zb.), Witliński 11, Kaszowski 8 (2x3, 8 as.), Hrycaniuk 7 (6 zb.) oraz Malczyk 9 (2x3), Czerlonko 6, Wadowski 4, Kowalczyk 0

HydroTruck: Hinds 19 (1x3, 7 as.), Zegzuła 11 (3x3), Ostojić 9 (1x3), Piechowicz 6 (2x3), Stumbris 4 (1x3, 11 zb.) oraz Griffin 11 (3x3), Prahl 10, Wall 0



Gdynianie tak jak poprzednio, do meczu przystąpili bez Krzysztofa Szubargi. Dodatkowo na dodatkowo drobny uraz wykluczył z gry Filipa Dylewicza. Ich brak nie przeszkodził jednak Asseco Arce wygrać pierwszej kwarty. Premierowe 10 minut przyniosło jednak kiepskie widowisko. Obie drużyny rzuciły w niej zaledwie 20 punktów. Goście trafili zaledwie 3 na 15 rzutów z gry a pierwszą zdobycz zapisali na swoim koncie w po 6 minutach gry przy stanie 10:0 dla gospodarzy.

W drugiej odsłonie obie drużyny przebudziły się z letargu. Celnymi trójkami wymienili się na Dayon Griffin i Marcin Malczyk. Prowadzenie gdynian zaczęło się niebezpiecznie kurczyć w połowie partii, gdy goście w minutę trzykrotnie trafili zza łuku i zbudowali serię 11:2.

Griffin na dobre odpalił z dystansu i po jego rzutach radomianie zbliżali się na 24:27 oraz 27:29. Na minutę przed przerwą ważną trójkę zdobył jednak Mateusz Kaszowski. Do szatni gdynianie udali się prowadząc 35:31.

Drugą połowę spotkanie rzutem za 3 pkt otworzył Bartłomiej Wołoszyn, ale odpowiedź Filipa Zegzuły przyszła błyskawicznie. Wsadami popisali się Mikołaj Witliński i Danilo Ostojić. Arka odskoczyła ponownie w dużej mierze za sprawą Malczyka, który w drugiej części kwarty dołożył 6 pkt.

Przez chwilę podopieczni Przemysława Frasunkiewicza odskoczyli na 12 pkt, choć ich skuteczność z rzutów wolnych pozostawiała sporo do życzenia. W połowie czwartej odsłony ta przewaga skurczyła się do 5 pkt (65:60), ale szkoleniowiec Arki poprosił o czas, a sprawy w swoje ręce wziął Wołoszyn zdobywając 5 pkt z rzędu, w obu przypadkach po zbiórkach Przemysława Żołnierewicza.

Znów zrobiło się gorąco, bo przyjezdni zdobyli 6 pkt z rzędu i zbliżyli się na 70:74. Dwa rzuty wolne wykorzystał Wołoszyn, a na 16 sekund do końca o czas poprosił trener Robert Witka, który jeszcze na początku dekady występował dla gdynian jako zawodnik. Jego podopieczni nie zdołali odwrócić losów meczu. Zza łuku spudłował Griffin, piłkę zebrał Żołnierewicz i gdynianie sięgnęli po drugie zwycięstwo z rzędu.

Typowanie zakończone 3 pkt.

Koszykówka - Energa Basket Liga

ASSECO ARKA Gdynia 76:70 (bez publiczności) HydroTruck Radom

7 grudnia 2020, godz. 19:30