- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (19 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (18 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (2 opinie)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
Echa szóstej kolejki V ligi.
Siedem czołowych zespołów grupy pierwszej nie poniosło w szóstej kolejce porażki. GTK Kolbudy (6. pozycja) i Rondo Gdańsk (5. miejsce) nawet nie dostały takiej szansy, gdyż boisko GOSiR w Kolbudach przypominało bajoro. Oba zespoły dopłynęły na boisko, ale sędziowie nie mieli zamiaru taplać się w błocie. - Gralibyśmy, gdyby miałaby to być piłka wodna - mówi Zbigniew Kaczmarek, trener Kolbud.
Wolny weekend GTS i Ronda wykorzystał Pronaft Trąbki Wielkie. Wygraną 2:0 na boisku Nauty Gdynia zapewnił gościom Maciej Gemborys, grający trener Pronaftu. Przypomnijmy, że przez 17 lat z powodzeniem stawał między słupkami, ale od dwóch sezonów pokazuje się w pomocy. Pierwszego gola zdobył po kwadransie gry (strzał z 5 m), a na 2:0 podwyższył w 72 min (głową). - Tyle lat broniłem, że postanowiłem spróbować czegoś nowego. Czasami jeszcze pełnię rolę ostatniej instancji - twierdzi bohater meczu, który w ten sposób zdobył swoją drugą i trzecią bramkę w sezonie.
Tylko jeden gol padł na obiekcie w Żukowie, gdzie tamtejszy KS uległ rewelacyjnemu Nordcoopowi Gdańsk 0:1. Złotą bramkę, a jednocześnie pierwszą w nowych barwach zdobył pomocnik Bogdan Wojtas, pozyskany z Syreny Młynary. Po raz kolejny czyste konto zachowała defensywa gdańskiego teamu (Grzegorz Górski, Ryszard Tafel, Paweł Jakubiak), która w ostatnich pięciu meczach dopuściła do straty jedynie dwóch bramek.
Piąty z sześciu meczów wygrali Czarni Pruszcz Gdański. Tym razem podopieczni Ryszarda Mechlika nie dali szans Orkanowi Rumia, spadkowiczowi z czwartej ligi, wygrywając 3:1 (0:1). Bramki dla zwycięzców zdobywali: Karol Sikorski (65-głową), Mirosław Jurczyk (72-uderzenie z zerowego kąta) i Jarosław Barańczuk (83). - To był nasz najlepszy mecz w sezonie. Szkoda, że odbija nam się czkawką remis z Motławą - mówi Mechlik.
W piątoligowych rozgrywkach nie ujrzymy już piłkarzy Potoku Pszczółki. Zespół wycofał się z rywalizacji z powodu kłopotów organizacyjnych, nie przystępując już do spotkania z Orłem Choczewo. Wszystkie dotychczasowe mecze Potoku zostaną anulowane. - Punkt czwarty paragrafu 25 regulaminu rozgrywek mówi, iż w przypadku rozegrania nie więcej niż 50 procent spotkań należy anulować wyniki wszystkich meczów rozegranych przez wycofujący się z ligi zespół - mówi Andrzej Góra, dyrektor POZPN.
Góra dodaje, że jeśli Potok będzie chciał wrócić do rozgrywek, to rywalizację rozpocznie, jak nakazuje regulamin, od klasy B.
Kryst.
Zobacz także
Opinie (4)
-
2001-09-11 15:31
Ciekawe...
...juz mi sie wydawalo, ze nowe zespoły zaczynają w województwie Pomorskim od klasy "A". Nasz POZPN do konca chyba sam nie wie jak to jest zgodnie z regulaminem...
- 0 1
-
2001-09-12 15:27
A gdzie tabela?
A gdzie tabela 5 ligii? Jak tam wyglada Rondo po ostatniej kolejce? I jaki uzyskali wynik w poprzednim tygodniu?
- 0 0
-
2001-09-12 18:36
Trochę spóźnione....
Tabela i komplet wyników wraz z naszym komentarzem ukazał się wcześniej... w razie czego podajemy link :-)
http://sport.trojmiasto.pl/news.phtml?id_news=792- 0 0
-
2001-09-14 21:41
Dzieki
dzieki za link ale to nie to. nie znalazlem wynikow z piatej kolejki. jest szansa?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.