- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Jak żużlowe mistrzostwa to deszcz?
Energa Wybrzeże - żużel
Żużel jest jedną z najbardziej "wrażliwych" na warunki atmosferyczne dyscyplin sportu. Niejednokrotnie opady wypaczały wynik rywalizacji na torach czy też uniemożliwiały ich rozegranie. Spoglądając wstecz okazuje się, że na dużą, międzynarodową imprezę na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego najlepiej wybrać się z... parasolem. Półfinał drużynowych mistrzostw świata juniorów będzie ważny, jeśli w sobotę uda się rozegrać co najmniej 12 wyścigów.
MROCZKA: OKAZJA NA ZAPIS W HISTORII
Mimo, że w ekipie Wybrzeża Gdańsk startowali medaliści mistrzostw świata i Europy: Marian Kaiser, Zbigniew Podlecki, Henryk Żyto, czy Zenon Plech, Gdańsk niezwykle rzadko był gospodarzem międzynarodowych imprez dużej rangi. Cyklicznie odbywały się zawody o Puchar Bałtyku czy mecze towarzyskie. Mieliśmy też zawody eliminacyjne mistrzostw świata. Nieco lepiej pod tym względem prezentuje się wiek XXI - inauguracja cyklu Drużynowego Pucharu Świata czy cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, ale i tak choćby najbliższe Gdańskowi ośrodki żużlowe takie jak Bydgoszcz czy Toruń miały w swojej ofercie o wiele więcej tego typu wydarzeń.
Ponadto nad znaczącymi imprezami bardzo często zbierały się czarne chmury i to w sensie dosłownym, w wielu przypadkach głównym reżyserem wydarzeń na torze był deszcz. W sobotę, w Gdańsku zaplanowano największą, pozaligową imprezę żużlową w tym sezonie - półfinał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów, jednak prognozy meteo znów nie napawają optymizmem.
Kilkanaście tysięcy widzów, brak miejsc na trybunach, to obrazek z 8 lipca 1979 roku, wówczas do Gdańska przyjechała najsilniejsza reprezentacja świata. Anglicy z Michaelem Lee, Chrisem Mortonem, Kenny Carterem, Philem Collinsem czy Malcolmem Simmonsem rozbili biało-czerwonych 64:44. Klasą dla siebie był Lee, który zdobył komplet 18 punktów i odebrał Zenonowi Plechowi miano rekordzisty toru. Kilka miesięcy później to najlepszy w historii żużlowiec Wybrzeża zrewanżował się w pełni pokonując młodego Anglika w finale IMŚ. Jednak w Gdańsku fani speedeway'a z niepokojem patrzyli w niebo, z których w każdej chwili, mimo środka lata, mógł spaść rzęsisty deszcz.
Po latach, taryfy ulgowej już nie było. Już po transformacji ustrojowej w Polsce chciano uświetnić 10-lecie Sierpnia 1980 cyklem imprez pod nazwą Igrzyska Solidarności. Częścią tego cyklu zawodów był również turniej żużlowy. Wprawdzie organizatorom nie udało się wypełnić w 100 procentach wcześniejszych zapowiedzi co do obsady i rangi zawodów, ale i tak całość zepsuły opady deszczu. Po rozegraniu kilku biegów nastąpiła ulewa i wyniki nie mogły zostać oficjalnie zaliczone. Początkowo zapowiadano nawet, że turniej zamiast 20 sierpnia rozegrany zostanie w innym terminie ale ostatecznie nigdy do tego nie doszło.
Czas na garść wspomnień z bieżącego stulecia. Gdańsk, jak już wspomnieliśmy nie miał okazji do przeprowadzania dużych imprez międzynarodowych rangi mistrzowskiej, jednak w 2001 roku właśnie przy Długich Ogrodach zaczęto tworzyć historię Drużynowego Pucharu Świata.
Pierwsze rozdziały napisała jednak pogoda. 1 lipca na torze spotkały się reprezentacje Polski, Wielkiej Brytanii, Finlandii i Polski. Tuż przed rozpoczęciem zawodów nastąpiło oberwanie chmury. Rozegranie turnieju zawisło na włosku, tor zamienił się w jezioro. Ostatecznie jednak udało się "odjechać" zawody choć nastąpiło to z dużym, wielogodzinnym opóźnieniem. Startujący wówczas w barwach gdańskiego Wybrzeża Krzysztof Cegielski przegrał tylko raz, z Garym Havelockiem. Turniej wygrała ekipa Polski która zdobyła w sumie 62 punkty (oprócz Cegielskiego startowali: Tomasz Gollob, Piotr Protasiewicz, Mirosław Kowalik i Sebastian Ułamek). Wielka Brytania zgromadziła 49 punktów, Finlandia 22 zaś Niemcy 15.
Pozostałe turnieje eliminacyjne w Gdańsku, odbyły się już przy sprzyjającej pogodzie, jeśli nie liczyć ... wiatru hulającego po niemal pustych trybunach.
Finansowe fiasko tamtego przedsięwzięcia długo jeszcze odbijało się czkawką nad Motławą. Kibice jednak tęsknili za dużą międzynarodową imprezą. Po raz kolejny historia speedway'a miała się napisać w Gdańsku. Wszystko za sprawą Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, które od 2010 roku przypominają zawody w cyklu Grand Prix. Pierwsze takie "juniorskie Grand Prix" rozegrano właśnie przy Długich Ogrodach 17 lipca.
Potworny wręcz upał, panował w czasie sesji treningowej. Zawodnicy szukali choćby skrawka cienia i z przerażeniem spoglądali na swoje motocykle. Przypomnijmy, że był to pierwszy rok obowiązywania tzw. nowych tłumików, które powodują znaczne przegrzewanie się silników. Co przy temperaturze powyżej 30 st. Celsjusza było jeszcze bardziej niebezpieczne.
Znów jednak nastąpiło gwałtowne załamanie pogody. Zawody rozpoczęły się z opóźnieniem a po pięciu biegach nastąpiła długa przerwa. Ostatecznie udało się rozegrać trzy serie startów, minimum aby uznano wyniki za wiążące, choć ze ściganiem na żużlu niewiele miało to wspólnego. Komplet punktów po trzech seriach miał na swoim koncie późniejszy jeździec Lotosu Wybrzeża Maksim Bogdanovs. Ostatecznie mistrzem świata został Darcy Ward, który w Gdańsku był siódmy z pięcioma punktami. Startujący z "dzika kartą" Artur Mroczka zdobył 2 punkty i sklasyfikowany został na 15. miejscu. Wyprzedził on młodzieżowca Lotosu Wybrzeże - Damiana Sperza (1 pkt.) inny, ówczesny, zawodnik gdańskiej drużyny - Matej Kus wywalczył 3 punkty i został sklasyfikowany na 12. miejscu.
ZOBACZ NASZĄ RELACJĘ Z ŻUŻLA NA WODZIE
Zapotrzebowanie na wielki żużel w Gdańsku jest ogromne i takie zawody są potrzebne, ale fani nie mogą zapomnieć o parasolach. Wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie w najbliższą sobotę.
Prognozy dostępne np. na stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewidują chwilami nawet intensywne opady deszczu w sobotę, Prognozy są już łaskawsze jeśli chodzi o niedzielę. Miejmy jednak nadzieję, że tym razem prognozy się nie sprawdzą i żużel przez duże "Ż" oglądać będziemy tak jak w 1983 podczas finału Indywidualnych Mistrzostw Polski czy rok później podczas ćwierćfinału Indywidualnych Mistrzostw Świata. Zwłaszcza, że polscy zawodnicy mają w tych zawodach rozdawać karty.
- Terminy rezerwowe dla sobotnich zawodów to niedziela i poniedziałek, miejmy jednak nadzieję, że uda się je rozegrać w pierwotnym terminie i w sprzyjających warunkach. Przepisy stanowią, że zawody takie jak półfinał DMŚJ uznaje się za rozegrane po 12 wyścigach - powiedział nam rzecznik prasowy gdańskiego klubu Grzegorz Rogalski.
PRZECZYTAJ CO O DMŚJ SĄDZI ICH MULTIMEDALISTA ATRUR MROCZKA
Kluby sportowe
Opinie (14) 6 zablokowanych
-
2013-05-24 14:41
(1)
02.06.2013 - Tylko zwycięstwo Wybrzeża i nic więcej się nie liczy !!! GKS !!!
Niech kręcący gdańskimi motorkami pokażą na co ich stać !- 18 10
-
2013-05-24 14:56
Bolo ty nasz przywódco. Poprowadź nas do zwycięstwa!!!
- 11 5
-
2013-05-24 15:23
Jazda z ..... Wybrzeże jazda z k..... (1)
2 czerwca ! Meldujemy sie w młynie !
- 9 25
-
2013-05-24 15:41
Lecz się na nogi
Chyba w młynku
- 21 3
-
2013-05-24 16:04
Uwaga !!!!
To podrobka bola !
- 9 10
-
2013-05-24 16:07
1/2 IMŚJ jeszcze był w Gdańsku (1)
pod koniec lat 90.
- 10 0
-
2013-05-25 01:05
O zwycięstwo bili się wtedy chyba Bjarne Pedersen i Tomasz Cieślewicz.
- 2 0
-
2013-05-24 17:21
Kto się jutro wybiera ? (2)
02.06.2013r. --- > WSZYSCY NA STADION !
- 8 14
-
2013-05-24 19:31
(1)
Ja bym poszed ale mam szlaban za truje z polskiego
- 10 2
-
2013-05-24 21:23
Nie "truj" na forum.
- 3 7
-
2013-05-24 19:57
Nie ma szans na zawody jutro przy takich prognozach pogody.
- 10 4
-
2013-05-24 23:32
optymista
lepiej niech pada niz mialo by byc bloto
- 6 1
-
2013-05-25 00:32
aka
UWAGA # MIŁOSZ JEST KONFIDENTEM # Groźna mina , czarny north face. Chłopak myśli źe jest kibolem. Miłosz prawda jesteś ... :)
- 3 4
-
2013-05-25 06:26
byly fan
Chodzilem na zuzel ale od jakiegos czasu zlazi sie tam talatajstwo ze stadionow i tylko bluzgi i wyzwiska leca...
- 3 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.