Rybniczanie 12-krotnie sięgali po tytuł drużynowych mistrzów Polski i są pod tym względem rekordzistami. Tyle tylko, że ostatni raz świętowali 29 lat temu, w 1972 roku. Lata dziewięćdziesiąte były najchudsze w historii rybnickiego żużla. Tylko w latach 1990-91 i 1993 żużlowcy z Górnego Śląska występowali w gronie najlepszych. W tym sezonie marzeniem kibiców z Rybnika jest powrót do czołówki krajowej. Drogą do realizacji tego celu ma być zwycięstwo w... Gdańsku.
- Doskonale zdajemy sobie sprawę z wagi tego spotkania - powiedział nam trener "Rekinów", Jan Grabowski.
- Wiemy, że w Gdańsku będzie niezwykle trudno wygrać. Gdyby nam się to udało, zrobilibyśmy duży krok ku ekstralidze. Nie planujemy specjalnych przygotowań.Szkoleniowiec RKM Rybnik sądzi, że w I lidze jeszcze wszystko jest możliwe.
- Nie twierdzę, po ostatniej kolejce, że z walki o awans odpadł zespół rzeszowskiej Stali - mówi Grabowski.
- Tę drużynę stać jeszcze na nawiązanie walki z Gdańskiem i z nami. Nie twierdzę również, że Wybrzeże czeka łatwiejsza końcówka niż nas. Wygraliśmy w Rawiczu i w Opolu, gdzie wybiorą się gdańszczanie. Gdańsk zwyciężył w Rzeszowie i Grudziądzu, gdzie my dopiero pojedziemy. Byłbym zadowolony, gdybyśmy z trzech meczów wyjazdowych przywieźli cztery punkty.- Dlaczego w Gdańsku wystąpi Karger z Gunnestadem, a nie np. Karlsson z Pawliczkiem, Watsonem czy Kużdżałem?- Te decyzje zapadły przed sezonem, w marcu, kiedy podpisywaliśmy kontrakty. Gunnestad i Karger mieli zapewnioną pewną liczbę startów i ze swoich obowiązków musimy się wywiązać. Zresztą uważam, że Duńczyk z Norwegiem mogą więcej zdrobić, niż Karlsson z innym zawodnikiem. Szwed zdobył w Łodzi tylko osiem punktów, Watson trzy, ale mecz wygraliśmy - dodał Jan Grabowski.
Trener Grabowski stawia w Gdańsku na dwóch obcokrajowców, dwóch seniorów i trzech juniorów. Podczas ostatniego turnieju MDMP we Wrocławiu "rekinki" pewnie wygrały zdobywając 50 na 60 możliwych punktów. Pokonali dziewięcioma "oczkami" miejscowego Atlasa z Krzysztofem Słaboniem i Andrzejem Zieją w składzie. Rybnik ma najlepszych juniorów w Polsce!
Tomasz Skrzynieckiwięcej w piątkowym Głosie Wybrzeża