• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pokonali pół dystansu Ironmana

Michał Jelionek
9 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Herbalife Ironman 70.3 Gdynia



Zgodnie z przewidywaniami zwycięstwo w pierwszym Herbalife Ironman 70.3 Gdynia padło łupem bezapelacyjnego faworyta - Nilsa Frommholda. Niemiecki cyborg pokonał trasę gdyńskiego triathlonu w 03:54:07. Najlepszą zawodniczką imprezy została Diana Riesler, również reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów. Na starcie morderczego trójboju stanęło ponad 2 tys. uczestników.



Impreza Herbalife Triahtlon gości w Gdyni od 2013 roku. Jednak dopiero od tegorocznej edycji uzyskała oficjalną licencję prestiżowego cyklu rozgrywanego w formule Ironman 70.3. Uczestnicy katorżniczego trójboju od godz. 8 rozpoczęli walkę na dystansie połowy pełnowymiarowego Ironmana, do pokonania mieli: 1900 m pływania, 90 km jazdy na rowerze oraz półmaraton, czyli 21,1 km biegu.

Na starcie pierwszego gdyńskiego Ironmana 70.3 stanęło ponad 2 tys. zawodników, w tym reprezentanci europejskiej elity. Dla topowych triathlonistów była to doskonała okazja do wywalczenia jednej z 30 przepustek umożliwiających start w kwalifikacjach do mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się w Australii.

WYNIKI HERBALIFE IRONMAN 70.3 GDYNIA

Największą gwiazdą imprezy był Nils Frommhold, który zgodnie z typowaniami dosłownie zmiażdżył rywali. Jeden z najlepszych triathlonistów w historii pokonał gdyńską trasę w czasie 03:54:07. Tym samym Frommhold pobił o 37 sekund czas ubiegłorocznego tryumfatora Herbalife Triathlon - również Niemca Andreasa Raelerta.

- Wygrana w tak dużej imprezie zawsze cieszy. To również moje pierwsze zwycięstwo na dystansie Ironman 70.3. Dla mnie to było nowe doświadczenie, bo przed czterema tygodniami walczyłem w klasycznym, pełnowymiarowym Ironmanie. Zastanawiałem się jak będzie funkcjonował mój organizm dzisiaj, ale wszystko zagrało tak, jak chciałem. A dodatkowo, udało się wykręcić bardzo dobry czas. Gdyńska impreza jest doskonała. Miło się startuje w takiej atmosferze - przyznaje Nils Frommhold, zwycięzca Herbalife Ironman 70.3 Gdynia.
Niemiec Nils Frommhold okazał się bezkonkurencyjny podczas Herbalife Ironman 70.3 Gdynia. Niemiec Nils Frommhold okazał się bezkonkurencyjny podczas Herbalife Ironman 70.3 Gdynia.
28-letni Frommhold prowadził od początku do końca, nie dając swoim rywalom żadnych szans. Podczas niedzielnych zawodów ani przez chwile tryumf Niemca nie był zagrożony. Za jego plecami, na drugim miejscu, ze stratą ponad 5 minut uplasował się Anton Błochin. Ukrainiec w ubiegłym roku zajął w gdyńskim Herbalife Triahtlon czwarte miejsce. Na najniższym stopniu podium zameldował się najlepszy z Polaków - Miłosz Sowiński. Reprezentant naszego kraju stracił do niemieckiego cyborga blisko 8 minut.

- Przed startem krążyło mi z tyłu głowy, że mogę zostać najszybszym Polakiem w tej imprezie. To było jednak 50 na 50, może się uda, a może nie. Aktualnie ciężko rywalizować z zawodnikami pokroju Nilsa Frommholda. To jest inna galaktyka. To jest triathlonista z absolutnej światowej czołówki. Mam nadzieję, że za 3-4 lata uda mi się go dogonić - zdradza Miłosz Sowiński, trzeci zawodnik gdyńskiego Ironmana 70.3.
Również w rywalizacji kobiet obyło się bez niespodzianek. Zwyciężyła faworyzowana Diana Riesler, która w otwartej klasyfikacji zajęła 17. miejsce. Jej czas to 04:23:01. Dodajmy, że przed dwoma tygodniami Niemka podczas innego polskiego Ironmana 70.3 rozgrywanego w Poznaniu nie miała sobie równych.

Czytaj także: W sobotę 700 triathlonistów ukończyło sprint

- To doskonałe uczucie być najszybszą w takiej imprezie. Nie spodziewałam się, że przyjeżdżając do Polski żeby wziąć udział w dwóch Ironmanach 70.3 w Poznaniu i Gdyni, uda mi się oba wygrać. Jestem bardzo zadowolona - mówi Diana Riesler, najszybsza kobieta w gdyńskim triathlonie.
Na 56. lokacie, ze stratą 13 minut do Niemki uplasowała się nasza reprezentantka - Paulina Kotfica. Ku naszej uciesze podium uzupełniła kolejna Polka - Ewa Komander.

- Dwa tygodnie temu startowałam w Poznaniu i zupełnie mi nie poszło. Dlatego też, nie spodziewałam się takiego sukcesu dzisiaj. Tutaj przyjechałam walczyć, ale nie do końca wiedziałam na co mnie stać. Nie mam zbyt dużego doświadczenia na długim dystansie. Walczyłam do końca, nie poddawałam się, przychodziły kryzysy, ale jakoś się udało zakończyć te zawody z dobrym wynikiem - dodaje Paulina Kotfica, najszybsza Polka w Herbalife Ironman 70.3 Gdynia.

Triumfatorzy Herbalife Ironman 70.3 Gdynia - zarówno najlepszy mężczyzna jak i najszybsza kobieta - otrzymali nagrody w wysokości 5000 dolarów (2. miejsce - 2750 dolarów, 3. miejsce - 1750 dolarów, 4. miejsce - 1250 dolarów, 5. miejsce - 1000 dolarów, 6. miejsce - 750 dolarów).

Tradycyjnie już, wśród startujących nie mogło zabraknąć celebrytów i gwiazd ze szklanych ekranów. Kibice mieli okazję zobaczyć w akcji m.in.: Macieja Dowbora, Iwonę Guzowską, Jakuba Wesołowskiego czy Tomasza Karolaka.

Organizatorzy imprezy obawiali się, że tropikalne warunki, które goszczą od kilku dni w Polsce mogą pokrzyżować plany osiągnięcia świetnego wyniku. Na całe szczęście, niedzielny poranek nie był tak upalny jak w poprzednich dniach, a zawodnicy w całkiem znośnych warunkach mogli walczyć o jak najlepsze czasy. Rywalizacja ponadprzeciętnych sportowców przykuła uwagę wielu kibiców. Katorżniczy trójbój podziwiało i oklaskiwało kilkanaście tysięcy ludzi rozlokowanych wzdłuż całej trasy.

Wydarzenia

Opinie (84)

  • rewelacja (9)

    Aaalle impreza. Gdynia może być dumna! Oczywiście oprócz tych malkontentów narzekających że do sklepu dziś dojadą trochę później... meeeeegaaa!

    • 131 27

    • (3)

      Ci malkontenci to głównie internetowe trolle i Pislamiści - wiadomo :)
      Publiczność była super!

      • 25 12

      • (2)

        Nie zauważyłem narzekających, poza jednym, tym powyżej.

        • 7 7

        • (1)

          to poczytaj sobie posty pod artykułami o zawodach z ostatnich dni :) można paść ze śmiechu

          • 11 2

          • poczucie wyższości i śmiech, to jest właśnie to co oferują obecni włodarze zwykłym ludziom w Gdyni

            • 0 5

    • (4)

      Narzekacze to klakierzy Horały i jemu podobnych. Olać to.

      • 15 4

      • Narzekacze to opozycja z PO (2)

        Toz te dziady caly czas ryja pod Szczurkiem by w Gdyni bylo gorzej

        • 6 10

        • (1)

          oni też, ale zakompleksieni Pisowcy dominują
          wiem coś o tym dość dobrze

          • 6 2

          • Kret w pisie się odezwał. On wie najlepiej.

            • 3 0

      • klakierzy knujący z inspiracji wiadomych, wrogich kół

        • 1 0

  • moze dacie informacje co to jest pełnowymiarowy Ironman? (2)

    niby moge to sprawdzić na wiki, ale przydałoby sie to przeczytać tutaj

    • 18 31

    • (1)

      chyba jest napisane wyraźnie, że to połowa pełnowymiarowego ironmana, a połowa to połowa :)

      • 11 2

      • 2.4-mile (3.86 km) swim, a 112-mile (180.25 km) bicycle ride and a marathon 26.2-mile (42.2 km)

        nie wiem czy potrafisz dzielić, ale nie jest to połowa - połowa jest w przypadku półmaratonu, tylko nie pisz ze co tam 250/125m albo 60/30 metrów w przypadku pływania

        poza tym chyba nie o to chodzi

        • 2 8

  • impreza i organizacja super- ocena kibica (5)

    Natomiast nazwa Ironman jest propagandowym nadużyciem, wynikającym nie tylko ze wzrostu prestiżu imprezy
    Polówka to połówka

    • 29 9

    • (1)

      no proszę cię.... dla mnie Ironmanem jest juz osoba, która przeżyła pływanie 1,9 km. A impreza fantastyczna. Brawa dla Gdyni.

      • 14 2

      • Co niebzmienia fakty że nazywanie wszystkiego ironman to już lekka przesada ćwierć Iron Man, 1/12 ironman etc...
        Degrangolada marketingowa. A można poprostu sprint czy dystans olimpijski itd.

        Pozdrowienia dla kibiców no i oczywiście uczestników
        Gratulujacje!!!

        • 3 3

    • Ironmann 70.3 (1)

      Ironmann to marka należąca do organizatora dzisiejszych zawodów, inne zawody w Polsce to "tylko" zawody na dystansie Ironman.

      Wg ciebie jak inaczej miały by się nazywać jak nie Ironmann 70.3...

      • 12 2

      • Zawody nazywają się tak jak określił to organizator

        Ale mnóstwo osób myli to pełnym dystansem i to jest błąd w przekazie

        • 0 4

    • Brak wiedzy w temaci

      Kolego proponuje zoorientowac sie troche w temacie. Ironman to nie tyle dystans co organizacja kierujaca triathlonem na swiecie. Taka samo jak FIFA pilka. Gdynia zrobila wielka rzecz uzyskujac na swoje zawody pierwsza w Polsce akredytacje organizacji Ironman. Zawody byly punktowane w oficjalnym rankingu Ironman. Jak bys byl uwazny to zwrocil bys uwage ze nazwa zawodow byla Ironman 70.3 co dokladnie mowi o zawodach w konwencji polowy dystansu pelnwego Ironmana gdzie 70.3 to caly dystans pokonywany w polowce wyrazony w milach. Tyle w temacie. Zawody super ukonczylem jestem z Gdanska gratujue Gdynii i pieknie dziekuje wszystkim kibica na trasie ktorych wsparcia nie mozna na takich zasodach przecenic.

      • 2 0

  • Rewelka! Wspaniała impreza sportowa!

    Dla mnie ci zawodnicy są niesamowici. Wielki szacunek!
    No i Gdynia spisała się na medal.

    • 49 10

  • Coś niesamowitego (1)

    Czekam na przyszły rok z niecierpliwością. Super zawodnicy, rewelacyjni kibice, a Gdynia jak zwykle na probsie. Jestem pod mega wrażeniem. Byłam dziś już przed 8 i start triatlonu był fantastyczny. Zaraz pewnie marudy zaczną narzekać, nawet jeśli ich tam nie było hehehe

    • 42 8

    • Olu - czekamy na ciebie już

      Grabarze

      • 0 2

  • Czy to jakaś miejscowa paranoja? (3)

    Komentujący narzekają tu na jakichś hipotetycznych narzekaczy, a póki co, to ich tu nie ma, a narzekającymi są ci, którzy chcieliby tych hipotetycznych tu zobaczyć.
    A tak w ogóle, gratuluję dobrze zorganizowanej imprezy i oczywiście jej uczestnikom, nie tylko zwycięzcom.

    • 24 3

    • Spokojnie :] Narzekacze już piszą w sprawie rzekomych utrudnień od kilku dni i pewnie jeszcze się pojawią, aby sobie pobiadolić. Ja również gratuluję imprezy i czekam na kolejne.

      • 9 0

    • Cześć obiboki, lajtowcy i szaławiły!

      We łbach się wam poprzewracało! Tylko zabawa, biegi, rajdy, pełen luz i wrzawa wam w głowie. A kto będzie pracował, sprzątał po was? Chcecie popływać - to droga Gdynia - Hel - wolna, może co drugi się potopi i będzie spokój, chcecie pojeździć na rowerach - to w Bory Tucholskie - tam w głuszy leśnej może dacie sobie w kość, chcecie pobiegać - to na spacerniaku przez 10 lat - pobiegacie.

      • 2 4

    • bo przyszli do roboty, mają zapłacone z UM Gdynia, a tu nie ma na kogo nadawać ;-)

      • 1 2

  • (1)

    na starosc torba I kij

    • 7 6

    • radzę zmienić plany, chociaż to twoja sprawa...

      • 2 1

  • Kibice rządzą!!!

    Dzięki wszystkim za doping na trasie. Wasze okrzyki mocno zagrzewają do podkręcenia tempa :)

    • 46 3

  • (6)

    Szacunek dla uczestniczek i uczestników !!!
    kibicowałem wczoraj i dzisiaj..
    świetna impreza.
    gdynia brawo !!! :)

    • 31 4

    • same wpisy wazeliniarzy Szczurka! (5)

      żadnych głosów przeciw!
      ha, ha, ha, ha, ha, ha,!

      • 2 10

      • a przeciw czemu ktos mialbyby byc? bycie przeciw dla samej zasady to domena pisowskiej biedy umyslowej.

        • 5 2

      • 20 baniek z miasta na PR, a przeciwnikom poki co nikt nie placi, to jak ma to forum wygladac? (3)

        • 1 3

        • (2)

          a nie prawda, bo gdyński i gdański PiS płaci za negatywne komentarze - dość mało, ale płaci (miałem od nich propozycję).

          • 1 1

          • możliwie, wątpię jednak by na gdyńskim rynku wciskania kitu mogli się równać (1)

            budżetem, zaangażowaniem i organizacją z najemnikami Urzędu Miasta Gdynia :-)

            • 1 2

            • Na pewno nikt nie może się równać z Pisem w ilości frustratów i chorych na władzę jednostek :) A jeśli chodzi o Gdynię to ci zwykli mieszkańcy są bardzo zadowoleni.

              • 1 1

  • uczestnik z Gdyni (4)

    Jak mozna organizowac impreze na swiatowym poziomie, na ktorej trasa rowerowa przebiega przez ulice... Hutnicza!?!?... Zal!
    Mijalem przynajmniej 6 osob wymieniajacych detki...
    Niestety ale kolarze beda mieli duzo wiecej lepszych wspomnien z Rumii...

    • 20 17

    • że co?! czegoś ty się nałykał "uczestniku" ?!

      • 5 8

    • na hutniczej i waszyngtona trzeba byo mocno trzymac sie roweru

      przy 40 km / h żeby sie nie zabić w jakiejś rozpadlinie. wszystko co było przymocowane słabiej niż na stałe do roweru odpadało ale nie da się chyba inaczej wyznaczyc tak długie trasy. reszta trasy spoko

      • 8 0

    • uczestnik z Rumi

      Rumi - jedno i.

      • 2 0

    • Rowerzyści na "góralach"

      nie zrozumieją kolarzy

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane