- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (18 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (18 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (12 opinii)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (34 opinie)
Ogniwo Sopot - szansą dla Japończyka?
10 czerwca 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Ogniwo Sopot
Najnowszy artykuł o klubie Ogniwo Sopot
Ogniwo Sopot rzuci się w pościg za liderem. Orkan Sochaczew na start wiosny
Tylko przez czterdzieści minut rugbiści Dableksu Ogniwa Sopot poniewierali gośćmi z Posnanii. W drugiej połowie miejscowi postanowili oszczędzać siły przed czekającymi ich jeszcze w tym tygpodniu dwoma meczami ligowymi. Po przerwie dokonali aż sześciu zmian i tę część gry... przegrali. Jednak cały mecz przyniósł wysokie zwycięstwo podopiecznym Jarosława Hodury 32:14 (32:6).Sopocki szkoleniowiec nie ukrywał, że zamierza pokonać Posnanię, ponosząc jak najmniejsze... straty. Chodziło głównie do nadwątlone kadry Ogniwa. Z powodu urazów nie mogli wystąpić: Przemysław Tubielewicz, Aleksiej Bekow, Mariusz Tupta, Marcin Baraniak i Piotr Narojczyk. Ponadto z boku poczynania kolegów oglądał starszy z braci Hodurów, Sylwester. Luki w składzie wypełniła młodzież oraz rutynowani zawodnicy, którzy w tym sezonie rzadko występowali, jak choćby: Maciej Kossakowski, Tomasz Formela czy Milan Ignatowicz. Jednak prawdziwym hitem była gra pierwszego w polskiej lidze... Japończyka, Tomoji Hirosawy.
- Włączyliśmy go do zespołu na prośbę prezydenta Karnowskiego. Ten 25-latek przyjechał do Polski na trzy miesiące, a jego pobyt początkowo nie miał nic wspólnego ze sportem. Dzisiaj daliśmy mu szansę w oficjalnym meczu, gdyż zaimponował nam zaangażowaniem na treningu. W meczu przeciwko Posnanii zależało nam przede wszystkim na tym, aby nie odnieść żadnej... kontuzji. I to nam się udało - podkreśla Jarosław Hodura.
Przed przerwą miejscowi mieli zdecydowaną przewagę. Zwieńczyły ją dwa przyłożenia Michała Dembickiego oraz "piątki" Dariusza Wantocha-Rekowskiego i Pawła Kasperka. Pozostałe punkty "wykopał" Maciej Szablewski. Po zmianie stron - Ogniwu, w przemeblowanym składzie, i oszczędzającemu siły na czwartkowy mecz z Lechią Robod w Gdańsku oraz niedzielny wyjazd do Sochaczewa, nie udało się przeprowadzić żadnej skutecznej akcji.
Dablex Ogniwo - Posnania 32:14 (32:6)
skład Ogniwa: Kossakowski, Wielgosz, Kasperek 5 punkty (41' Hirosawa), Ignatowicz, Wantoch-Rekowski 5 (60' K. Mikołajczak), Jarowicz, Czyż, Dembicki 10 (50' Nikielski), Janulewicz (41' Cackowski), Szablewski 12, Czaja, Malochwy, J. Hodura, Podolski (50' Gałęza), Jasiński (41' Formela).
jag.