Kolekcjonująca w tym sezonie zwycięstwa - Arka w niedzielę o godzinie 15:00 ugości Lechię. Derbowy pojedynek dla gdynian może być bardzo trudny, gdyż z kadry narodowej z poważnymi kontuzjami kolan wrócili: Karol Perzak i Dawid Banaszek. Natomiast gdańszczanie wzmocnili się Enelico Fa'atau, który urodził się w Nowej Zelandii, grał dla Samoa, a ostatnio występował w Irlandii. Wstęp dla kibiców na stadion przy ul. Olimpijskiej jest bezpłatny. Natomiast Ogniwo w 9. kolejce ekstraligi zagra od oddalenie się do strefy spadkowej. Zwycięstwo w Lublinie dałoby sopocianom spokojną grę w środku tabeli już do końca sezonu.
W minionym sezonie Lechia i Arka zdominowały rywalizację na krajowych boiskach piętnastek. Drużyny spotkały się w finałach: ekstraligi oraz Pucharu Polski. W obu przypadkach zwyciężyli gdańszczanie.
Jednak jesienią biało-zieloni spuścili z tonu, a niekwestionowanym liderem stały się "Buldogi". Podopieczni Macieja Stachury wygrali osiem meczów z rzędu! Gdynianie po raz ostatni zeszli z boiska pokonani 29 czerwca ubiegłego roku, po pucharowym finale w Gdańsku.
- O ile przed derbami z Ogniwem nie uchylałem się od określenia Lechii jako faworyta derbów, to przed meczem w Gdyni już tak nie powiem. Arka jest przecież liderem i ma atut własnego boiska - zastrzega się Paweł Lipkowski, trener Lechii.
Jednak i szkoleniowiec żółto-niebieskich nie chce kreować swojej drużyny na faworyta. Wszystko z powodu kontuzji, których doznali dwaj jego zawodnicy podczas meczu Polska - Mołdawia. Karol Perzak nie zagra przez około roku, a Dawid Banaszek może zdąży wrócić na boisko przed końcem sezonu, choć najwcześniej na play-off.
- Banaszek był liderem naszego ataku, a Perzak wyrastał na lidera młyna. Ich brak w niedzielę to duże osłabienie. Dawid musiał poddać się artroskopii kolana. Ma uszkodzoną łękotkę, ponaciągane więzadła w kolanie. Natomiast Karol już w środę przeszedł operację. Czeka go jeszcze drugi zabieg. Doszło bowiem do zerwania więzadeł krzyżowych i pobocznych - mówi trener Stachura.
Banaszek jest najskuteczniejszym rugbistą tego sezonu. Łącznik ataku zdobył dla Arki 149 punktów. Drugi w tej klasyfikacji - Rafał Janeczko (Lechia) uzyskał 98 punktów. Gdynianie mają spory kłopot z obsadzeniem "10", gdyż Tomasz Stępień, który mógłby grać na tej pozycji, w listopadzie został zdyskwalifikowany na dwa lata. Ponadto trzeba szybko wykreować zawodnika, który będzie kopać z karnych i podwyższeń, gdyż to były także obowiązki Dawida.
Natomiast absencja Perzaka może oznaczać dla "Buldogów" kłopoty również w autach. Z wysokich zawodników został tylko Robert Andrzejczuk, który wiosną wrócił do zespołu po półrocznych występach w Norwegii. Przedłuża się rekonwalescencja Pawła Dąbrowskiego, który zagrać będzie mógł najwcześniej w play-off.
- Brak wysokich "skoczków" na pewno utrudnia grę w autach, ale musimy znaleźć inne rozwiązania dla tych stałych fragmentów. Natomiast co do filozofii gry, nic się nie zmienia. Wierzymy w nasz system, który opiera się nie na indywidualnościach, ale na zespołowości - dodaje trener Stachura.
Arka deklaruje, że na niedzielne derby nie będzie ściągać zawodników zza granicy. Po meczu reprezentacji Polski Mateusz Bartoszek wrócił do Glasgow. Natomiast Craig Bachurzewski, który jesienią grał również w Szkocji, "Buldogom" pomógł na inaugurację wiosny, obecnie przebywa w Australii.
Z pozoru przed derbami lepiej prezentuje się kadra zawodnicza Lechii. Co prawda gdańszczanie nie będą mogli skorzystać z: Dariusza Wantocha-Rekowskiego (problemy z kręgosłupem) oraz Karola Hedesza (sprawy rodzinne), ale po kontuzji zdolny do gry ma być Mariusz Wilczuk, do drużyny dołączył Dawid Popławski, a przede wszystkim duże nadzieje pokładane są w rugbiście urodzonym w Nowej Zelandii.
Enelico Fa'atau od czwartku trenuje w Gdańsku. Ma dostać możliwość gry w dwóch najbliższych meczach (derby oraz 21 kwietnia z Budowlanymi Łódź), aby udowodnić, że należy mu się miejsce w Lechii także na play-off.
- Odbył z nami dwa treningi. Trudno powiedzieć, jak będzie funkcjonować w meczu. Właśnie kwestia wkomponowania go do naszej taktyki w tak krótkim czasie to największy problem. Może występować zarówno w trzeciej linii młyna jak i na środku ataku - ocenia trener Lipkowski.
Fa'atau jest bratem bardziej sławnego Lome Faʻatau. Skrzydłowy występował m.in. w reprezentacji Samoa w finałach Pucharu Świata w 2003 i 2007 roku.
Enelico nie jest tak utytułowany. W Europie próbował przebijać się w Irlandii. Był kapitanem De La Salle Palmerstown, a ostatnio występował w Dundalk RFC.
Przypomnijmy, że w zdobyciu dwóch ostatnich tytułów mistrza Polski Lechii pomagał Henry Bryce, a przed rokiem w ekipie biało-zielonych było już dwóch graczy z Samoa, gdyż także Misoka Timoteo.
Obaj są zgłoszeni przez gdański klub także do tego sezonu, ale na razie żaden z nich, podobnie jak i kolejny rugbista z Samoa Koronato Kiripati, nie wystąpili w ekstralidze ani razu. Tymczasem regulamin stanowi, że aby zagraniczny zawodnik mógł pomóc drużynie w play-off, musi rozegrać co najmniej trzy mecze w sezonie zasadniczym.
W cieniu derbów w 9. kolejce walczyć będą rugbiści Ogniwa. Sopocianie w niedzielę o godzinie 12:00 rozpoczną mecz w Lublinie przeciwko Budowlanym. Podopieczni Karola Czyża w tym sezonie jeszcze nie wygrali na wyjeździe. Aby uniknąć nerwów i nie spoglądać z niepokojem na zbliżającą się strefę oznaczającą grę w barażach o utrzymanie, trzeba to zmienić. Beniaminka ekstraligi czekają bowiem pojedynki z dwoma najsłabszymi zespołami po rundzie jesiennej poza domem (4 maja w Poznaniu).
- Mamy zwyciężać w tych meczach, które na papierze wyglądają do wygrania, aby spokojnie utrzymać się w ekstralidze. W nich będzie podwójna mobilizacja - zapewniał nas po inauguracyjnych derbach Robert Rogowski.
Niestety, były reprezentant Polski nie pomoże sopocianom w Lublinie. 37-latek jest kontuzjowany. Nie będzie to jedyna absencja w młynie w stosunku do pierwszego spotkania. Problemy zdrowotne ma Maciej Wojtkuński, a do Francji wrócił Piotr Zeszutek.
Przecież Ty nie masz pojęcia gdzie leży Samoa a o rugby to już w ogóle. (2)
10 lat
179
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 12:20
Może nie wie ale cała Polska rugby już z Was się śmieje. (1)
Bez szyku i honoru-LG.
10 lat
814
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 15:41
Jasne Bo Lechia ma lepszych zagranicznych od innych! Co za hipokryzja, a jak Arka czy Łódz ściągała lepszych i grali w finałach to było ok teraz jak lepsi sa w Lechii to boli.
Azazzel
10 lat
94
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 15:10
no i w czym masz problem?
10 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 08:51
Wygramy, wygramy, wygramy - Lechie znowu pokonamy
Arka niepokonana! Lechia z 3 porażkami. Widać kto jest lepszy
10 lat
1826
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 08:53
Wiara Nadzieja Walka - WIELKA RUGBY ARKA
punx77
10 lat
1221
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 08:55
RC Lechia Gdańsk (1)
Najbardziej utytułowany klub w historii polskiego rugby.
Szyk i Elegancja
10 lat
3416
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 12:17
On taki międzynarodowy,samoański.
Elegancja Francja. :p
10 lat
411
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 09:06
Do redaktora (2)
Brawo dla redaktora za artykuł w którym wywodzi sie na temat arki lechii a o Ogniwie tylko wspomniał.. I jak tu ma byc lepiej..
10 lat
716
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 09:11
a widzisz roznice miedzy derbami Trojmiasta a meczem w Lubinie?
nie wspominajac o miejscu rozegrania meczu
oraz pozycjach w tabeli tych druzyn
proporcje obowiazuja
10 lat
91
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 09:37
Lepiej
Zacznijcie trenować a nie płakać na forum bo jesteście słabi jak niedźwiedź po hibernacji ...
Kaszebe
10 lat
85
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 09:26
W Trójmieście bez zmiany, Lechia pany. (2)
10 lat
2525
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 11:14
chyba panny
10 lat
513
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 12:31
Widac w tabeli.
10 lat
48
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 09:47
Ciekawy widok
Ciekawy widok Lechia i Arka na jednej trybunie.
Gdańszczanin
10 lat
222
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 10:38
a mnie się śni koszmar
Polska -Mołdawia
zet
10 lat
111
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-04-12 10:44
Arka Gdynia- Lechia Gdańsk
Będzie ciekawy mecz nie można tego przegapić !!!!!!!!!!!!! .Szanse na zwycięstwo są wyrównane.Będzie się działo!!!!!!!!!!!!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
