• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Ponton i inni". SKŻ Hestia po sezonie.

30 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Uroczyste zakończenie sezonu oraz ostatnie tegoroczne regaty SKŻ Hestia odbyły się w Osieku oraz w ośrodku wczasowo-rekreacyjnym "Dobry Brat". Siedziba sopockiego klubu jest bowiem placem budowy centrum windsurfingowego o światowym standardzie.

Ostatnie laury zostały rozdane w klasie Mistral i Aloha. Niektórym było o nie łatwiej, gdyż na start z różnych powodów nie zdecydowali się wszyscy najlepsi sopocianie. W olimpijskiej specjalności triumfował Michał Wójcik przed Michałem Kolką i startującym gościnnie Cezariuszem Piórczykiem (AZS AWF Gdańsk). Wśród kobiet najlepsza była Marta Hlavaty. W rywalizacji zawodników do lat 16 triumfował Kamil Lewandowski przed Łukaszem Godzickim i Patrykiem Hronowskim. Dziewczętom przewodziła Anna Łosiewicz.

Na uroczystym zakończeniu, w którym wziął udział m.in. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, komandorowie klubu: Piotr Hlavaty i Paweł Frydrychowicz, nie kryli zadowolenia z osiągniętych przez sopocian sukcesów. Ośmioro zawodników otrzymało nagrody w postaci talonów, za które można nabyć sprzęt sportowy. Wśród wyróżnionych najcieplejsze słowa zostały skierowane pod adresem Przemysława Miarczyńskiego. Popularny "Ponton" jako pierwszy zawodnik SKŻ Hestia wywalczył medal (srebrny) w klasie olimpijskiej w mistrzostwach świata. Ponadto był drugi w mistrzostwach Europy, czym przebił ubiegłoroczne osiągnięcie Anny Gałeckiej (pierwszej sopockiej medalistki w championacie kontynentu).

Kolejne nagrody trafiły do: Anny Graczyk (trzecie miejsce w klasyfikacji Pucharu Europy w Mistralu), Miłosza Wójcika (wicemistrz Europy juniorów w Mistralu), Tomasza Frydrychowicza (mistrz świata w klasie Aloha), Karoliny Kroplewskiej (mistrzyni świata w Aloha), Anny Łosiewicz (wicemistrzyni świata w klasie Aloha), Michała Kolki i Łukasza Grodzickiego. Ten ostatni z pewnością zasłużył na miano największego pechowca, i to nie tylko w żeglarstwie. Sopocki 13-latek mistrzostwa świata w klasie Aloha ukończył na drugim miejscu, ale nie otrzymał srebrnego medalu. Organizatorzy zdyskwalifikowali Łukasza, gdyż uznali, że dolną granicą klasy jest 14, a górną 16 lat.

Tych sukcesów nie byłoby oczywiście bez wysiłków kadry trenerskiej. W SKŻ Hestia z deskarzami klas przygotowawczych pracuje Grzegorz Mańkucki, specjalistami w klasie Aloha opiekuje się Maciej Dziemiańczuk, a w Mistralu sopocian szkoli Arkadiusz Fedusio.

jag.



Głos Wybrzeża

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane