• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokom Trefl - Anwil 82:69

Krystian Gojtowski
10 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Przez dwie kwarty Anwil wierzgał, rzucał się, aż w trzeciej odsłonie z narowistego konia zamienił się w pokorne ciele. Koszykarze Prokomu Trefla Sopot pokonali włocławian 82:69 (21:16, 15:17, 27:16, 19:20) w meczu otwierającym drugą fazę rozgrywek ekstraklasy i mają już trzy punkty przewagi nad najgroźniejszym rywalem. Było to 13. zwycięstwo zawodników Eugenmisza Kijewskiego na własnym parkiecie i 18. z rzędu. Boiskowe wydarzenia w cień usunął jednak incydent z udziałem Josipa Vrankovicia oraz Andrieja Urlepa, trenera Anwilu.

PROKOM: Maskoliunas 9, Vranković 12 (7 asyst, 5 strat), Jagodnik 16 (7 z), Masiulis 11 (3/3 za trzy punkty, 7 z), McNaull 14 (5/7 za dwa) - Krzykała 3, Barry, Marković 7, Fuller 7, Żidek 3.
ANWIL: Pacesas 3, Pluta 11, Nordgaard 6, Witka, Bocevski 10 - Milicić 7, Szczotka, Dabkus 8, Krupalija 18, Lang 6.

Do starcia pomiędzy Chorwatem i Słoweńcem doszło na minutę przed zakończeniem drugiej kwarty. Oba zespoły schodziły na krótką przerwę. Na drodze 35-letniego "Joke'a" znalazł się "Kermit". Żaden nie ustąpił. Obaj starli się barkami. Wszystko wskazywało na to, że lada chwila gorąca od początku atmosfera tego znakomitego widowska znajdzie ujście w skandalicznej bijatyce kandydata na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski z jedną z największych gwiazd PLK. - Ten zawodnik mnie uderzył. Coś takiego mnie jeszcze nie spotkało. Zachował się nie tylko nie po koszykarsku, ale i niesportowo. PLK musi na jego zachowanie zareagować - grzmi Słoweniec, którego jednak działacze musieli siłą powstrzymywać przed pobiciem prawie dwumetrowego Chorwata (Urlep jest ponad dwadzieścia centymetrów niższy). - Czy chciałem go pobić? Proszę pana, jestem trenerem, a nie bokserem - twierdzi.

- Nie chciał mnie przepuścić. Nie jestem jednak taki młody, żeby coś takiego mogło mnie sprowokować. A on chciał to zrobić, rzucając na mnie tę "dwunastkę" (Piotr Szczotka - przyp. aut.) - twierdzi Vranković. - Mogę powiedzieć wiele rzeczy, które on robi stojąc przy linii podczas meczu, ale zostawię to dla siebie - mówi. Obrońca Prokomu podczas starcia jednoznacznie demonstrował jednak, że Urlep ma problemy psychiczne. - Pokazałem to, ponieważ nie mogę zrozumieć, jak on może takie rzeczy wygadywać, a nikt na to nie reaguje - przekonuje Chorwat.

Zdarzenie po trosze przyćmiło znakomity poziom meczu, ale też dodało mu pieprzu. Przez dwie kwarty oba teamy demonstrowały perfekcyjną grę w defensywie. O wygranej sopocian przesądziła trzecia kwarta. W 35 min, po trójce Vrankovicia, przewaga miejscowych urosła nawet do 21 punktów (78:57).


Prokom Trefl Sopot - Anwil Włocławek
21/39 rzuty za dwa punkty (celne/oddane) 23/48
10/19 rzuty za trzy punkty 5/16
10/13 rzuty wolne 8/17
6/20 zbiórki (atak/obrona) 13/18
3 bloki 1
23 asysty 16
11 przechwyty 8
14 straty 15
21 faule 19

PROKOM TREFL SOPOT
Rozgrywający
1. Darius Maskoliunas
(28 minut gry, 3/3 za dwa punkty, 1/3 za trzy, 0/0 w wolnych, 2 zbiórki trzy asysty, przechwyt i strata, dwa faule) - niesamowicie skoncentrowany, a do tego szybki. Dwójkowe akcje z Tomasem Masiulisem - palce lizać.
Rzucający obrońca
2. Josip Vranković
(35 minut, 3/8 za dwa, 2/2 za trzy, 0/0 w wolnych, zbiórka, blok, 7 asyst, 3 przechwyty, 5 strat, trzy faule) - bohater incydentu z Urlepem. Ta sytuacja nie wytrąciła go z równowagi. Dzięki jego temperamentowi, gestom i radości po zdobywanych punktach widowisko zyskało na atrakcyjności.
Skrzydłowy
3. Goran Jagodnik
(28 minut, 4/7 za dwa punkty, 2/5 za trzy punkty, 2/2 z wolnych, 7 zbiórek, 3 asysty, przechwyt, strata, 3 faule) - najlepszy strzelec Prokomu swoje punkty zdobył, jednak tym razem więcej było w jego grze efektywności aniżeli efektowności.
Silny skrzydłowy
4. Tomas Masiulis
(31 minut, 1/6 za dwa, 3/3 za trzy, 0/0 z wolnych, 7 zbiórek, blok, 5 asyst, 2 przechwyty, strata, 2 faule) - kto wie, czy nie najwartościowszy gracz Prokomu. Po trzyminutowej niemocy obu zespołów, trójką otworzył punktowe konto drużyny. Bezlitosny dla rywali w walce na tablicach.
Środkowy
5. Joe McNaull
(17 minut, 5/7 za dwa, 0/0 za trzy, 4/4 w wolnych, zbiórka i faul) - zdecydowanie najlepszy z środkowych Sopotu. Siła i witalność "Józka" jakiej jeszcze w tym sezonie nie oglądaliśmy.

ANWIL WŁOCŁAWEK
Rozgrywający
1. Igor Milicić
(25 minut, 1/2 za dwa, 1/4 za trzy, 2/2 w wolnych, zbiórka, 3 asysty, 2 przechwyty, 2 straty, 2 faule) - drugi mecz w Sopocie przeciwko swej byłej drużynie i znów bez błysku.
Rzucający obrońcy
2. Andrzej Pluta
(18 minut, 4/9 za dwa, 1/2 za trzy, 0/0 w wolnych, 3 przechwyty, 2 straty, 3 faule) - błyszczał w pierwszaj kwarcie (8 punktów). Gdy zaopiekował się nim "Masko", popisy "Pluta" się skończyły.
Skrzydłowy
3. Jeff Nordgaard
(23 minuty, 1/7 za dwa, 1/1 za trzy, 1/2 z wolnych, 4 zbiórki, 3 asysty, 4 faule) - ciałem był na boisku, a myślami poza nim. Jedynie w pojedynczych akcjach przypominał swój niemały potencjał.
Silny skrzydłowy
4. Damir Krupalija
(31 minut, 8/9 za dwa, 0/4 za trzy, 2/2 z wolnych, 7 zbiórek, asysta, 2 przechwyty, strata, 2 faule) - to był pierwszy występ Bośniaka w Sopocie w tym sezonie i zdecydowanie był on najlepszym zawodnikiem zespołu.
Środkowy
5. Dusan Bocevski
(25 minut, 5/10 za dwa, 0/2 za trzy, 0/3 z wolnych, 5 zbiórek, 2 asysty, strata) - Macedończyk to tylko solidny rzemieślnik, bez improwizacyjnej ikry, a mimo to o niebo lepszy od zmieniającego go Krisa Langa.

Fachowym okiem
Tadeusz Huciński, wiceprezes Polskiego Związku Koszykówki: - Od dawna twierdzę, że Prokom jest znakomicie przygotowany do sezonu, a wczorajszy mecz jedynie utwierdza mnie w tym przekonaniu. Efektowna wygrana nad Anwilem Włocławek nie jest dziełem przypadku. Zdarza się, że drużyny wygrywają ważne mecze po znakomitej grze, jednak chwilę potem popadają w marazm i przeciętność. W Sopocie tego nie ma. Jeśli dobrze liczę, był to siódmy, bądź ósmy mecz na szczycie, w którym Gienek Kijewski i jego drużyna deklasują rywali. Prokom to jest znakomicie poukładany zespół. Przeprowadzający zabójcze kontrataki, mający wybitnych środkowych. Jako prezes PZKosz., nie powinienem się cieszyć się z tego powodu, jednak fakt jest faktem, że polskim zawodnikom Urlepa, jak Witkacy, Szczotka, daleko do zagranicznych zawodników Prokomu. Różnica w umiejętnościach, a przede wszystkim w genetyce, jest ogromna.
Tadeusz Szelągowski, prezes Trefl SSA: - To był bardzo dobry mecz, w którym o naszym zwycięstwie zadecydowała znakomita obrona. Zrealizowanie przedmeczowych założeń w tym względzie było kluczem do wygranej. To jest tylko sport, jednak oceniając dyspozycję naszego zespołu w wygranej batalii z najgroźnieszym kandydatem do tytułu mistrza Polski, można powiedzieć, że w tej chwili nasze szanse na zdobycie tytułu są bardzo duże.
Arkadiusz Koniecki, trener Old Spice Pruszków (najbliższy rywal Prokomu): - Prokom to drużyna z olbrzymim potencjałem. Ostatnio stawiliśmy jej duży opór, chyba największy ze wszystkich ekip, które odwiedziły Sopot. Wiem jednak, że jeśli lider złapie swój rytm, to już nie ogląda się na rywala. Jego potencjał jest tak ogromny, mówię tu nie tylko o graczach występujących na parkiecie, ale także tych wchodzących z ławki, że często odjeżdża rywalowi w ciągu kilku minut.
Andrzej Kowalczyk, trener Gipsaru Stali Ostrów Wlkp.: - Toczyć bój z Prokomem jest dużym wyzwaniem. Mecz z Anwilem pokazał jednak, że bardzo twarda defensywa to kolejny atut Sopotu. Przychylam się do opinii, że jeśli wszyscy zawodnicy są w pełni skoncentrowani, to nie tylko na polskie warunki jest to zespół kompletny.

23. kolejka.
O miejsca 1-6:

Old Spice Pruszków - Idea Śląsk Wrocław 79:75 (21:24, 27:13, 8:18, 22:20), Polonia Warbud Warszawa - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski 85:73 (36:19, 12:11, 22:20, 15:23).
O miejsca 7-12:
Czarni Słupsk - Legia Warszawa 91:66 (18:28, 24:19, 28:9, 21:10), Komfort Kronoplus Stargard Szczeciński - Start Lublin 94:76 (24:21, 27:21, 25:19, 18:15), Noteć Inowrocław - Unia Tarnów 83:71 (17:24, 26:14, 14:18, 26:15).
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie (4)

  • Panu redaktorowi brakuje profesjonalizmu

    Witam serdecznie.
    Czytając komentarz do meczu stwierdziłem jedno: Panu Krystianowi Gojtowskiemu, który jest jego autorem brakuje profesjonalizmu i obiektywizmu. Panie Krystianie: jeszcze wiele wody musi w Wiśle upłynąć, żeby nauczył się Pan porządnego dziennikarstwa. Życzę powodzenia w nauce.

    • 0 0

  • Wstyd!!!

    Dzień dobry.
    Przyznam szczerze, że po raz pierwszy zdarzyło mi się trafić na Państwa stronę. Wydaje się być interesująca i nie ukrywam, że mam za chwilę zamiar przejrzeć jej zawartość nieco dokładniej.
    Ale jeśli cała jest pisana w takim stylu jak powyższa relacja to szczerze współczuję.
    Panie Krystianie: skąd pan się wziął w tak poważnym, jak się wydaje, portalu???
    Przecież to co Pan pisze powyżej woła o przysłowiową "pomstę do Nieba". "Anwil wierzgał", "zmienił się w cielę" trener Urlep to "Kermit". Pomijam stronniczość.
    A poniżej widnieje logo "Głosu Wybrzeża"!!! Jestem Włocławianinem i oczywiście baaardzo subiektywnie patrzę na to co Pan powyżej napisał. Ale jeśli pisze Pan dla Głosu Wybrzeża to ja na pewno nigdy nie kupię tego pisma.
    A Panu szczerze współczuję. Trochę pokory!!!

    • 0 0

  • zenada

    Jesli z calego , trwajacego ponad godzine meczu na szczycie mister krystian zauwazyl tylko trwajace niespelna minute starcie na lini vrankovic-psychopata urlep to ja misterowi wspolczuje i proponuje przerzucenie sie inna dyscypline np skoki narciarskie tudziez jazde figurowa na lodzie . nie napisano nic o kontuzji barrego , o skandalicznym sedziowaniu (po raz kolejny nasi arbitrzy udowodnili swoj brak profesjonalizmu) , o bardzo wyrownanym pojedynku w pierwszych dwoch kwartach , o atmosferze w hali 100 lecia, a 3/4 artykulu to materialu ktore mozna znalezc w ciagu 5 minut na polskich serwisach koszykarskich .

    • 0 0

  • kermit i gonzo

    mister krystian pozdrawia kibicow z wloclawka. a pierwsza strone tez wloclawianie czytali?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
1 kwietnia 2024, godz. 15:30
73% Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
1% REMIS
26% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Roman Perz 25 50 88%
2 Fc zdunkowo Wybrzeże 25 50 80%
3 Radosław Dymkowski 24 49 75%
4 Jacek Urbanek 25 47 80%
5 Beata Xxxv 24 47 79.2%

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 25 20 5 2175:1933 45
2 Trefl Sopot 25 18 7 2131:1946 43
3 King Szczecin 25 17 8 2235:2076 42
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 25 16 9 2149:1979 41
5 PGE Spójnia Stargard 25 14 11 2017:1910 39
6 Legia Warszawa 25 14 11 2092:2042 39
7 Polski Cukier Start Lublin 25 14 11 2237:2221 39
8 Dziki Warszawa 25 13 12 1972:2002 38
9 Śląsk Wrocław 25 13 12 1964:2050 38
10 MKS Dąbrowa Górnicza 25 12 13 2380:2321 37
11 Arriva Polski Cukier Toruń 25 12 13 2042:2082 37
12 Icon Sea Czarni Słupsk 25 12 13 1954:2006 37
13 Tauron GTK Gliwice 25 7 18 2137:2287 32
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 25 7 18 2060:2312 32
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 25 6 19 2100:2298 31
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 25 5 20 2020:2200 30
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 26 kolejki

  • Muszynianka Domelo Sokół Łańcut - TREFL SOPOT (sobota, godz. 15:30)
  • Enea Stelmet Zastal Zielona Góra - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA (poniedziałek, godz. 15:30)
  • piątek
  • Arriva Polski Cukier Toruń - MKS Dąbrowa Górnicza
  • Tauron GTK Gliwice - Legia Warszawa
  • sobota
  • Polski Cukier Start Lublin - Dziki Warszawa
  • niedziela
  • Anwil Włocławek - Icon Sea Czarni Słupsk
  • poniedziałek
  • King Szczecin - PGE Spójnia Stargard
  • Śląsk Wrocław - Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
  • Mecz zaległy z 20. kolejki:
  • Śląsk - Anwil 82:96 (15:17, 23:22, 19:20, 19:17, d: 6:20)

Ostatnie wyniki Arki

95% TREFL Sopot
0% REMIS
5% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
38% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
62% Polski Cukier Start Lublin

Najczęściej czytane