• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SMS Gdańsk - Warmia.

18 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Piłkarze ręczni SMS Gdańsk w sobotę o godzinie 13.00 ugoszczą przy ul. Kołobrzeskiej wicelidera I ligi i zarazem beniaminka na tym szczeblu, Warmię Traveland Olsztyn. W ekstraklasie pomorskie drużyny czeka sesja wyjazdowa. MMTS Kwidzyn zagra w Warszawie, a DGT Wybrzeże Gdańsk wybiera się do Końskich.

Gdańscy licealiści przegrali pierwsze pięć meczów w tym sezonie. Goście z Olsztyna przy takiej samej liczbie spotkań zdobyli 9 punktów. - Choć to zestawienie świadczy przeciwko nam, jestem pewien, że stać nas nie tylko na zdobycie pierwszego punktu, ale nawet na odniesienie zwycięstwa. Rywali znamy bardzo dobrze. Często z nimi graliśmy. Pod względem umiejętności możemy się z nimi równać. Olsztynianie bazują na walce i niezwykłej ambicji w grze. Jeśli dotrzymamy im kroku pod tym względem, to możemy być dobrej myśli - mówi Andrzej Lisiewicz, kierownik SMS.

W ekstraklasie teoretycznie łatwiejsze zadanie z naszego duetu ma Wybrzeże. Końskie to absolutny nowicjusz w krajowej elicie. W dodatku po siedmiu kolejkach zespół ten ma na koncie same porażki i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

- Rok temu przed meczem z Wybrzeżem nawet nie ośmieliłbym się pomyśleć, że możemy wygrać. Skoro jednak gdańszczanie się osłabili, to w meczu z nimi naszym obowiązkiem jest szukanie punktów. Nie ukrywam też, że moda na zmienianie trenerów zaczyna docierać i do nas. Dlatego nie wykluczam, że jeśli przegramy w sobotę, to Edward Strząbała może pożegnać się z drużyną. O ewentualnym następcy nie mogę nic powiedzieć, gdyż u nas sekcje piłki nożnej i piłki ręcznej mają autonomię, i tego typu rozmowy prowadzą ich przedstawiciele - otwarcie mówi Henryk Moszczyński, prezes MKS Końskie.

Do Końskich Wybrzeże musi koniecznie zabrać Marcina Pilcha, który od dwóch tygodni nie grał z powodu choroby. "Mały" zna bowiem receptę na najbardziej znanego zawodnika MKS, byłego reprezentacyjnego bramkarza, Macieja Stęczniewskiego.

W wyjazdowym meczu MMTS przeciwko Warszawiance kwidzynian wzmocni Piotr Frelek, który odcierpiał karę za czerwoną kartkę. Co prawda na pewne dolegliwości kręgosłupa narzeka Denis Iwlew, ale lepiej nawet nie myśleć, co będzie jeśli Rosjanin nie zagra. I tak musi występować na środku rozegrania, a jego miejsce na skrzydle przejął junior Patryk Rombel.

- Punktów musimy szukać w każdy meczu, ale w stolicy nie możemy liczyć na słabość rywala, gdyż po wpadce w Gdańsku Warszawianka na nas zapewne szczególnie się zmobilizuje - przypuszcza Robert Majdziński, menedżer MMTS.

jag.



Głos Wybrzeża

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane