Siatkarze Stoczniowca Gdańsk grają w play-off II ligi. Dzieląc sportowe hobby z pracą bądź ze studiami zaprezentowali dobrą postawę w fazie grupowej, a teraz chcą dostać się do turnieju finałowego, który pozwoli walczyć o awans do I ligi. W drugiej rundzie play-off muszą przejść Trefla Lębork. Dwa mecze tych drużyn, w sobotę i w niedzielę, o godz. 17, w hali przy ul. Kołobrzeskiej w Gdańsku. Wstęp dla kibiców bezpłatny.
Tutaj znajdziesz terminarz i wyniki II ligi siatkarskiej
Drużyna Stoczniowca Gdańsk składa się głównie ze studentów trójmiejskich uczelni - Politechnikach Gdańska, GUMed, Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu oraz Uniwersytet Gdański. Kilku z nich niedawno zaczęło studia jednocześnie wchodząc do drużyny seniorskiej, paru jest już po studiach i pracuje na pełnym etacie.
- Dla wszystkich siatkówka jest pasją, bez której trudno obejść się mimo, że czasami stwarza problemy, zabierając cały wolny czas. Każdy z nas ma wiele zajęć dodatkowych, ale staramy się wygospodarować wieczory na treningi oraz soboty na mecze, które nierzadko zajmują cały dzień - mówi Igor Ciemachowski, siatkarz Stoczniowca.- Grając spotkania wyjazdowe w: Kołobrzegu, Policach, Międzyrzeczu czy Zielonej Górze, wyjeżdżamy w soboty z samego rana, a wracamy często po północy. Środki finansowe klubu zapewniają halę, piłki, obsługę sędziowską meczów u siebie, transport na mecze wyjazdowe oraz posiłki w trakcie podróży. Niestety środków tych nie wystarcza na wsparcie finansowe zawodników, chociażby skromnym stypendium, stąd sami zawodnicy rozpoczęli poszukiwania sponsora - dodaje.Gdańszczanie pokazali się z dobrej strony podczas sezonu zasadniczego. Zajęli trzecie miejsce w grupie I. Grając w hali przy ul. Reja w Gdańsku przeszli pierwszą rundę play-off, pokonując w niej UKS OPP PK Kołobrzeg. W drugiej fazie play-off trafili na Trefla Lębork. W serii do trzech zwycięstw mamy remis 1:1. Teraz odbędą się dwa mecze na terenie rywala, który podejmie Stoczniowca w hali przy ul. Kołobrzeskiej w Gdańsku. Jeśli obie drużyny wygrają po meczu, to piąty ostatni mecz serii zostanie rozegrany przy ul. Reja w środę.
Kadra Stoczniowca Gdańsk:
Imię nazwisko pozycja
1. Bartosz Szczypczyk - trener/rozgrywający
2. Filip Kuchna - rozgrywający
3. Witold Klimas - rozgrywający
4. Maciej Rzepczyński - środkowy
5. Mikołaj Nowak - środkowy
6. Szymon Rachwalski - środkowy
7. Damian Gil - atakujący
8. Igor Ciemachowski - atakujący/przyjmujący
9. Marcin Radziewicz - przyjmujący
10. Adam Sobstyl - przyjmujący
11. Kacper Chmielewski - przyjmujący/atakujący
12. Mateusz Narloch - libero
13. Mateusz Chyl - libero
- Pomimo traktowania rozgrywek drugoligowych jak pasji, a nie zawodowstwa, co roku walczymy o jak najwyższe cele i staramy się zajść jak najwyżej w walce o I ligę dla Stoczniowca. Stawką rywalizacji z Treflem jest awans do turnieju półfinałowego, który odbędzie się w dniach 5-7 kwietnia. Z powodu pracy, studiów, życia prywatnego lub zajęć dodatkowych, nie każdy ma czas, żeby regularnie trenować. Do tego często, z tego samego powodu, gramy mecze w okrojonym składzie - dodaje Ciemachowski.- Z drużyną z Lęborka nie mamy pewności, że wygramy. Jest to drużyna składającą się z juniorów Trefla, wspomaganych paroma seniorami. Jest to przeciwnik na naszym poziomie. Najsilniejsze drużyny wydają się być jednak na południu Polski, a na te możemy trafić w turnieju finałowym - kończy siatkarz Stoczniowca.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
