Po pokonaniu mistrza Polski - ZAKSY Kędzierzyn-Koźle siatkarze Trefla Gdańsk mają na swoim koncie już 14 zwycięstw z rzędu. Bez względu na wynik ostatniego meczu sezonu zasadniczego do play-off przystąpią z 3. lokatą. - Nikt do mnie nie dzwonił i nie sądzę, by ktokolwiek dopuszczał możliwość jakichś kombinacji - mówi Patryk Niemiec w kontekście niedzielnego meczu z walczącą o utrzymanie Łuczniczką Bydgoszcz.
Michał Rudnicki: Pozycja środkowego w Treflu Gdańsk jest mocno obsadzona. Pewniakiem jest Piotr Nowakowski,
a o drugie miejsce w szóstce rywalizują Wojciech Grzyb i
Daniel McDonnell.
Jak udało się panu wedrzeć do "6"? Patryk Niemiec: Amerykanin przed meczem z BBTS narzekał na problemy z naciągniętym mięśniem. Dzień przed spotkaniem ból się nasilił, na treningu w ogóle nie skakał. Liczyłem na to, że jeśli mecz będzie przebiegał po naszej myśli, będziemy prowadzić 2:0, to mogę dostać szansę występu w trzeciej partii. Zupełnie nie spodziewałem się jednak, że znajdę się w pierwszej szóstce. To było zupełne zaskoczenie.
PRZYPOMNIJ SOBIE, JAK PRZEBIEGAŁ MECZ TREFLA W BIELSKU-BIAŁEJTo był pański debiut w wyjściowym składzie w meczu PlusLigi. Odczuwał pan stres?Muszę przyznać, że przed meczem obawiałem się tego występu. Sprawy nie ułatwiali mi także koledzy, którzy co chwilę dogadywali: Patryk, tylko się nie stresuj. Miałem tremę, ale w trakcie rozgrzewki zaczęła odpuszczać, a po pierwszych piłkach czułem się już znacznie pewniej.
Na tyle pewnie, że w oczach komisarza zasłużył pan na nagrodę MVP. Czy faktycznie czuł się pan najlepszym graczem meczu z BBTS?Myślę, że tę statuetkę otrzymałem trochę na wyrost. Komisarz pewnie pomyślał, że młody zawodnik trochę pograł, poradził sobie w pierwszym meczu w wyjściowym składzie, więc można go wyróżnić na zachętę. Sam byłem z siebie zadowolony, ale jednocześnie zły, że ani razu nie udało mi się punktowo zablokować. Parę razy byłem blisko, ale wiem, że dalej muszę mocno pracować nad tym elementem.
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Po tym meczu spodziewał się pan, że dostanie szansę w spotkaniu z mistrzem Polski?Myślałem, że wejdę na jeden czy dwa punkty, ale nie sądziłem, że mogę zagrać przez ponad trzy sety. Nie uważam zresztą, by Wojciech Grzyb, którego miejsce na boisku zająłem, nadawał się do zmiany. Trener Anastasi widzi jednak więcej i może z jego perspektywy tak to wyglądało. Bardzo się zdziwiłem, kiedy zaczął wymachiwać w stronę kwadratu i wołać mnie do wejścia na boisko. Myślałem, że chodzi mu o któregoś z kolegów. Wydaje mi się, że dobrze wykorzystałem swoją szansę, choć zawsze może być lepiej.
TREFL WYGRAŁ Z ZAKSĄ. PRZECZYTAJ RELACJĘ I OCEŃ SIATKARZYZAKSA na mecz z Treflem wystawiła praktycznie drugi skład. Czuliście się zlekceważeni?Trochę denerwowało nas to, że nie podchodzą do tego spotkania całkiem poważnie. Dochodziły do nas słuchy, że zamierzają zagrać rezerwami, choć przygotowywaliśmy się głównie pod ich podstawowe zestawienie. W dniu meczu okazało się, że z powodu choroby nie zagra
Benjamin Toniutti i wtedy zrozumieliśmy, że rywale liczą, że uda się z nami wygrać drugim składem. Wiedzieliśmy jednak, że to, że zmierzymy się z ich rezerwami, wcale nie ułatwi nam zadania. Zmiennik, który dostaje szansę raz czy dwa w sezonie, wie, że w tym spotkaniu musi pokazać maksimum swoich umiejętności i jego grze towarzyszą inne, budujące emocje. My zaś na początku nie mogliśmy się odnaleźć w tej sytuacji, ale ostatecznie przełamaliśmy się i dalej możemy kontynuować naszą passę zwycięstw.
Ta trwa już od 14 meczów. Takiej serii Trefl nie miał nigdy, a w tym sezonie tylko zespół z Kędzierzyna-Koźla może sie pochwalić większą liczbą kolejnych wygranych. Z czego wynika wasza dobra dyspozycja?W styczniu dostaliśmy okrutne lanie od Onico Warszawa. Może to był ten impuls, który nas obudził, skłonił do tego, by pracować jeszcze ciężej niż wcześniej. W ostatnich tygodniach nasze treningi są naprawdę intensywne. Teraz sprzyja nam dodatkowo terminarz. Mieliśmy prawie dwa tygodnie przerwy między ligowymi spotkaniami, w tym czasie trener dał nam łącznie aż trzy dni wolne od zajęć. To dobry odpoczynek zarówno dla naszych nóg, jak i głów. Po tych przerwach do treningów wracamy z jeszcze większą energią i to wszystko procentuje. Czekamy już na rywala w fazie play-off. Niezależnie od tego, kto nim będzie, wierzę, że nasza seria trwać będzie również po sezonie zasadniczym i wcale nie zatrzyma się na 16 wygranych.
Na wybór rywala w fazie play-off nie macie wpływu. Możecie za to decydować o układzie dolnej połowy tabeli. Łuczniczka Bydgoszcz, z którą gracie w ostatniej serii, potrzebuje dwóch punktów, by uniknąć bezpośredniej degradacji, wy jesteście pewni trzeciego miejsca. Zagracie na sto procent?Do mnie nikt w tej sprawie nie dzwonił i nie sądzę, by ktokolwiek dopuszczał możliwość jakichś kombinacji. Nie odpuścimy Łuczniczce. Mamy wyjść podstawowym składem i grać o przedłużenie naszej passy wygranych. Trener Anastasi powtarza, że za chwilę zaczynamy play-offy i musimy pracować jak najmocniej nad utrwaleniem schematów i podtrzymaniem poziomu naszej gry. Z tego też powodu nie wystawił rezerw w Kędzierzynie-Koźlu, choć wiedział, że ZAKSA szykuje taki manewr. Wyjdziemy normalną szóstką, a ja pewnie znów zajmę miejsce wśród zmienników.
SIATKARZE TREFLA PO SEZONIE POŻEGNAJĄ SIĘ Z KLUBEM. SPRAWDŹ, KTO ODEJDZIECzy nie zanosi się na to, że i kolejny sezon spędzi pan w kwadracie? Ma pan ważny kontakt, podobnie jak Wojciech Grzyb. Mówi się o tym, że następne rozgrywki w Gdańsku spędzi też Piotr Nowakowski, a klub może opuścić McDonnell. Czy liczy pan, że ewentualne odejście Amerykanina wpłynie na pańską pozycję w drużynie?W tym i poprzednim sezonie byłem czwarty w rankingu środkowych Trefla i jestem gotowy, by w następnym sezonie przeskoczyć przynajmniej o jedno miejsce w górę. Nie chcę jednak komentować plotek transferowych. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, zostanę w Gdańsku na kolejny rok. Dobrze się tu czuję i zauważam stały progres w swojej grze. Oczywiście, że chcę grać jak najwięcej, ale staram się powoli stawiać kolejne kroki.
Typowanie wyników
Gdańsk sopot, pl. Dwóch Miast 1
1 pkt.
TREFL Gdańsk
Łuczniczka Bydgoszcz
Jak typowano
| 99% |
356 typowań |
TREFL Gdańsk |
|
| 1% |
4 typowania |
Łuczniczka Bydgoszcz |
|
Tabela po 29 kolejkach
Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
|
Drużyny |
M |
Z |
P |
Sety |
Pkt. |
|
1
|
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
|
29
|
25
|
4
|
81:28
|
75
|
|
2
|
PGE Skra Bełchatów
|
29
|
24
|
5
|
78:29
|
69
|
|
3
|
Trefl Gdańsk
|
29
|
23
|
6
|
71:35
|
62
|
|
4
|
ONICO Warszawa
|
29
|
19
|
10
|
67:46
|
54
|
|
5
|
Asseco Resovia Rzeszów
|
29
|
18
|
11
|
61:42
|
54
|
|
6
|
Indykpol AZS Olsztyn
|
29
|
18
|
11
|
66:49
|
54
|
|
7
|
Jastrzębski Węgiel
|
29
|
17
|
12
|
64:47
|
54
|
|
8
|
Cerrad Czarni Radom
|
29
|
14
|
15
|
56:55
|
42
|
|
9
|
Cuprum Lubin
|
29
|
14
|
15
|
53:58
|
42
|
|
10
|
GKS Katowice
|
29
|
12
|
17
|
48:62
|
36
|
|
11
|
Stocznia Szczecin
|
29
|
10
|
19
|
52:68
|
34
|
|
12
|
Aluron Virtu Warta Zawiercie
|
28
|
10
|
18
|
48:64
|
33
|
|
13
|
MKS Będzin
|
29
|
10
|
19
|
42:68
|
29
|
|
14
|
Łuczniczka Bydgoszcz
|
29
|
7
|
22
|
33:74
|
21
|
|
15
|
BBTS Bielsko-Biała
|
29
|
6
|
23
|
36:77
|
19
|
|
16
|
Dafi Społem Kielce
|
28
|
4
|
24
|
23:77
|
15
|
W sezonie zasadniczym każdy gra z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 najlepszych zespołów.
Tabela wprowadzona: 2018-04-08
Wyniki 29 kolejki
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - TREFL GDAŃSK 2:3 (25:18; 25:23; 19:25; 21:25; 11:15)
- Łuczniczka Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom 0:3 (20:25, 29:31, 20:25)
- Stocznia Szczecin - Jastrzębski Węgiel 3:2 (18:25, 25:23, 25:17, 19:25, 15:11
- BBTS Bielsko-Biała - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:23, 22:25, 23:25, 18:25)
- GKS Katowice - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:20, 25:22, 21:25, 20:25, 11:15)
- MKS Będzin - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (28:26, 23:25, 19:25, 16:25)
- Onico Warszawa - Cuprum Lubin 1:3 (21:25, 23:25, 25:13, 20:25)
- poniedziałek
- Dafi Społem Kielce - Aluron Virtu Warta Zawiercie
- Zaległy mecz 27. kolejki:
- BBTS Bielsko-Biała - TREFL GDAŃSK 1:3 (16:25, 22:25, 26:24, 18:25)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
