• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

HMŚ 2014 rekordowe dla reprezentacji Polski

mad
10 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Irena Szewińska honorowym obywatelem Sopotu
Po HMŚ 2014 można stwierdzić, że Polska wskoczyła na wyższy, lekkoatletyczny poziom. Pokazało się kilku nowych, zdolnych zawodników, którzy dają nadzieję na kolejne sukcesy. Szkoda tylko, że w większości zawiedli faworyci. Po HMŚ 2014 można stwierdzić, że Polska wskoczyła na wyższy, lekkoatletyczny poziom. Pokazało się kilku nowych, zdolnych zawodników, którzy dają nadzieję na kolejne sukcesy. Szkoda tylko, że w większości zawiedli faworyci.

Lekkoatletyczna reprezentacja Polski jeszcze nigdy nie była tak wysoko w klasyfikacji medalowej halowych mistrzostw świata. Biało-czerwoni co prawda nie pobili w Sopocie rekordu związanego z ilością medali zdobytych podczas jednej takiej imprezy, ale to nie przeszkodziło im zająć 6. pozycji na świecie. Według danych organizatora, na zawody sprzedano 95 proc. biletów, co daje liczbę 22 tys. A to oznacza, że podczas 15. HMŚ na trybunach zasiadło więcej kibiców niż podczas poprzednich mistrzostw w Stambule.



Jak oceniasz halowe mistrzostwa świata w Sopocie?

78 medali, rekord świata ustanowiony w ostatniej konkurencji, większe zainteresowanie, niż w 2012 roku, podczas imprezy w Stambule, złoto i dwa srebra biało-czerwonych oraz potwierdzona dominacja reprezentacji USA. Tak w skrócie wyglądały halowe mistrzostwa świata, które w niedzielę zakończył się w Sopocie.

LIĆWINKO NAJLEPSZA NA ŚWIECIE

- Ciesze się, że poznałem Sopot. Impreza była niesamowita. Bliskość żywiołowej publiczności z bieżnią sprawiała, że emocje sięgały wyżyn - stwierdził Lamine Diack, przewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF).

CICHOCKA I KSZCZOT HALOWYMI WICEMISTRZAMI ŚWIATA

I rzeczywiście, pomimo stosunkowo drogich, jak na polskie warunki biletów, które kosztowały nawet 450 zł, na trybunach panowała gorąca atmosfera.

- Tłum oszalał podczas halowych mistrzostw świata - ekscytował się na swoim twitterze koszykarz Trefla Sopot, Lance Jeter.

Doping niósł zwłaszcza polskich lekkoatletów, którzy nawet, gdy nie zdobywali medali, zbierali pochwały za swoje występy.

- Ze wszystkich stron dostawałem gratulacje, tak odnośnie organizacji i pięknej hali, jak i polskich lekkoatletów, którzy byli widoczni w wielu konkurencjach. Cała reprezentacja zasłużyła na te pochwały. Co do medali, to spodziewaliśmy się ich od dwóch do czterech. Szkoda, że nie udało się więcej. Trzeba jednak pamiętać, że poza Kszczotem, resztę można uznać za małą niespodziankę. Dzięki temu mamy nowe gwiazdy jak Lićwinko i Cichocką. To dobrze wróży przed igrzyskami olimpijskimi - uważa Jerzy Skucha, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Biało-czerwoni po raz pierwszy w historii imprezy, która odbywa się od 1985 roku, uplasowali się tak wysoko w klasyfikacji medalowej. 6. miejsce zapewniły im: złoty medal Kamili Lićwinko oraz srebrne Angeliki CichockiejAdama Kszczota. Jest jednak halowy czempionat, w którym udało się nam zdobyć więcej medali. W 1999 roku, w Maebashi w Japonii, do złota Sebastiana Chmary w siedmioboju i dwóch srebrnych krążków kulomiotki Krystyny Zabawskiej oraz sztafety męskiej 4x400 m doszły również brązowe Urszuli Włodarczyk w pięcioboju i Lidii Chojeckiej na 1500 m. To dało 8. lokatę w klasyfikacji medalowej.

W Sopocie wydawało się jednak, że w zasięgu Polaków jest większa ilość krążków. Zawiedli faworyci, jak Tomasz Majewski w pchnięciu kulą czy tyczkarka Anna Rogowska. Na trzecim miejscu start na 800 m zakończył Marcin Lewandowski, który jednak po biegu został zdyskwalifikowany.

- Zdeterminowani Anglicy, którzy są mocni w światowej federacji, wiedząc, że ich biegacz przegrał minimalnie z Polakiem, postanowili wykorzystać to, że przekroczył linię toru po stronie wewnętrznej. Szczerze mówiąc, ani to nikomu nie zaszkodziło, ani nie przeszkodziło jednak ten pretekst wystarczył do zdyskwalifikowania naszego zawodnika - ocenia Skucha.

KLASYFIKACJA MEDALOWA HMŚ
M. Reprezentacja Złoto Srebro Brąz Suma
1. USA 8 2 2 12
2. Rosja 3 2 0 5
3. Etiopia 2 2 1 5
4. Wielka Brytania 1 2 3 6
5. Jamajka 1 2 2 5
6. Polska 1 2 0 3
7. Czechy 1 1 1 3
Francja 1 1 1 3
Kuba 1 1 1 3
10. Kenia 1 1 0 2
11. Nowa Zelandia 1 0 1 2
Katar 1 0 1 2
Szwecja 1 0 1 2
14. Brazylia 1 0 0 1
Dżibuti 1 0 0 1
Grecja 1 0 0 1
Holandia 1 0 0 1
18. Niemcy 0 3 0 3
19. Ukraina 0 1 2 3
20. Białoruś 0 1 1 2
Kanada 0 1 1 2
Chiny 0 1 1 2
Bahamy 0 1 1 2
24. Australia 0 1 0 1
WKS 0 1 0 1
26. Bahrajn 0 0 1 1
Belgia 0 0 1 1
Hiszpania 0 0 1 1
Maroko 0 0 1 1
Serbia 0 0 1 1


Poza rekordem świata sztafety USA 4x400 m ustanowiono 13 najlepszych w 2014 roku wyników na świecie oraz poprawiono 51 krajowych rekordów.

- Strona internetowa IAAF była odwiedzana dwa razy częściej niż podczas poprzednich halowych mistrzostw świata w Stambule. W Turcji zasiadło również mniej osób na trybunach, niż miało to miejsce w Sopocie. Mistrzostwa przez większość osób były ocenione bardzo pozytywnie. Do tego Sopot pokazał się jako piękne i unikalne miasto. I proszę nie myśleć, że nie wiem, co mówię. W końcu mieszkam w Monte Carlo - uważa Nick Davis, szef komunikacji IAAF.

W klasyfikacji punktowej prowadzonej podczas HMŚ 2014 nasi reprezentanci wypadli jeszcze lepiej. Zgromadzili 66 pkt i ex aequo z Rosjanami zajęli drugą pozycję, tuż za USA.

AMERYKAŃSCY LEKKOATLECI ODWIEDZILI UCZNIÓW NA ŻABIANCE

- Byłem w wielu miejscach na świecie i mogę z pełną świadomością stwierdzić, że hala, jak i same zawody w Sopocie, były jednymi z najlepszych w karierze. Poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko - stwierdził najstarszy uczestnik HMŚ 2014, 39-letni Bernard Lagat. Dwukrotny srebrny medalista olimpijski zajął w Sopocie 2. miejsce w biegu na 3000 m. A kolejne halowe mistrzostwa świata odbędą się za dwa lata w jego ojczyźnie, w Portland.
mad

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (8)

  • wspaniała atmosfera, rewelacyjne zawody

    Brawa dla wszystkich , ktorzy przyczynili sie do tak wspanialej imprezy, poczawsze od wolontariuszy skonczywszy na wladzach s u p e r

    • 20 0

  • Dobre zawody

    dobre wydarzenie sportowe, świetny skok wzyż, 7bój, sztafety, kula M

    komercyjnie pewnie znaczna strata, bo promocja słaba poza granicami Polski - zobaczyli na EuroSport Mauricea Greena, który skometował jak i wiele innych wydarzeń a o Gdańsku i Sopocie cisza

    • 12 0

  • I czak ma być! Brawo NASI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 0

  • byłem i było super - prawie jak na żużlu ;))))

    super jestem dumny że mieszkam w 3city ;))) super impreza super doping i świetna organizacja ;)

    • 6 1

  • Przygotowanie mistrzostw (1)

    Szkoda że nikt nie pisze o pracy tych wszystkich zaangażowanych w przygotowanie i realizację mistrzostw od strony technicznej. Poświęciliśmy w samym marcu, do startu mistrzostw, ok 100 godz, (ok 16 godz dziennie) na osobę. Fajnie to wygląda w TV lub na widowni, ale docencie nas(pracowników technicznych) i wolentariant techniczny.

    • 12 0

    • Doceniamy

      fizyczni zawsze są ważni, ale co mamy zrobić? Klaskać najwyżej. Pamiętaj, że każdy Sopocianin zapłacił za tą imprezę spore pieniądze - z budżetu! im też się należą brawa, choć może nie chcieli i nawet nie oglądali

      Jednocześnie smutnie było patrzeć jak urzędasy (oby pojedyncze przypadki) sprzedawały swoje wejściówki na lewo

      • 3 0

  • A gdzie opcja w ankiecie "bilety były za drogie" ?

    • 7 0

  • Na pewno wspaniałe one były dla tych,którzy śledzili je bezpośrednio będąc w Ergo-Arenie.Widziałem wcześniej mistrzostwa Polski,jako przedsmak tego co miało być w marcu.Tu się się zgadzam z opinią tych co oglądali je bezpośrednio.Niestety" galaktyczne" ceny biletów sprawiły,że tego typu impreza stała się niedostępna dla zwykłych"zjadaczy chleba".Wydanie 290-450 zł za jeden popołudniowy pobyt w Ergo-Arena,to wydatek nie na zwykłą kieszeń.Monitorowałem sprzedaż biletów przez "e-Bilet" i jakoś trudno było dostrzec wzmiankę-bilety wyprzedane.Jeszcze na sobotę i niedzielę(w piątek wieczorem)było ponad 1100 wolnych miejsc.Oczywiście tych najdroższych.Trudno,nie będąc obecny w Ergo-Arenie stwierdzić ile faktycznie było wolnych miejsc.Druga sprawa to przekazy telewizyjne.Mistrzostwa Świata w Sopocie transmitowały TV-Sport,TV-2,Euro-Sport.Często podczas ważnych momentów dziejących się w Ergo-Arenie,na ekranach telewizorów pojawiały się bloki reklamowe,albo fragmenty innych programów nie związanych z aktualnymi zawodami.Praktycznie żadna z konkurencji,poza biegami nie została pokazana w całości,lub z obszernymi skrótami.Pchnięcie kulą kobiet(niedziela) przeszło niezauważone.Inne konkurencje też były traktowane wybiórczo,trochę tego,trochę tamtego.Jednym słowem przekaz TV,mówiąc mało elegancko był do d....

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane