• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Start Gdańsk - Toya Ślęza Wrocław.

30 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Koszykarki ekstraklasy odrabiają zaległości. W Gdańsku w hali przy ul. Kołobrzeskiej Start podejmować będzie trzeci zespół ubiegłorocznego sezonu, Toyę Ślęza Wrocław. Mecz rozpocznie się o godz. 18.00.

Wrocławianki w tym sezonie celują w kolejny medal i - patrząc na skład - mają ku temu podstawy. Zespół przed sezonem znacznie się wzmocnił. Wróciła co prawda do Trójmiasta Beata Madejska, ale Ślęza pozyskała reprezentacyjną rozgrywającą, Beatę Predehl (ostatnio Polpharma VBW Clima Gdynia), czołową koszykarkę młodego pokolenia - Emilię Lamparską (Zapolex Erbud Toruń), Edytę Łapkę (Quay Sport Poznań) oraz Amerykanki - Jennifer Mowe i Kristi Rose. A są przecież jeszcze w zespole: Agnieszka Szott, Urszula Stempniewicz, Marta Żyłczyńska i Magdalena Krupowicz.

Ślęza rozpoczęła rozgrywki znakomicie, od dwóch wygranych z ŁKS Łódź i Meblotapem Lublin. Tę drugą drużynę wprost rozniosła, nie wypuszczając lublinianek z pięćdziesiątki. Gdyby podopieczne Marka Olesiewicza wygrały w Gdańsku, awansowałyby na pozycję liderek.
W zupełnie innej sytuacji jest Start który, co potwierdziły pierwsze mecze z Lublinem i w Olsztynie - czeka trudny sezon. Trener Aleksander Siewierow i jego podopieczne nie załamują rąk. Po meczu w Olsztynie najwięcej pretensji szkoleniowiec miał do wysokich, które zebrały zbyt mało piłek i grzeszyły skutecznością. Obie Amerykanki są wyższe od Eliny Stefanowskiej, a Olga Żytomirska jest tylko o centymetr niższa. Czeka więc podstawową centerkę Startu sporo pracy.
Koszykarki z Gdańska liczą na doping kibiców. W pierwszym meczu okazał się skuteczny - nasze pokonały faworyzowany Meblotap 64:61.

(Tomi)



Głos Wybrzeża

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane