- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (28 opinii) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (153 opinie)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (64 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
- 6 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (80 opinii)
Bączek był trzeci indywidualnie, co uznano za dużą niespodziankę. W drużynie stołeczny szpadzista otrzymał wsparcie od kolegi klubowego, Krzysztofa Mikołajczak, oraz Karola Kostka (AZS AWF Kraków) i Michała Adamka (Muszkieter Gliwice). Znów skończyło się na najniższym stopniu podium. Biało-czerwoni rozpoczęli zawody od sukcesu nad Wielką Brytanią 45:32, a po zwycięstwie nad Słowacją 40:35 byli w półfinale. Drogę do najwyższych zaszczytów zamknęli im Niemcy. Przegraliśmy wyraźnie 28:45. Później nasi zachodni sąsiedzi stoczyli pasjonujący pojedynek w finale. Złoto na rzecz Włochów przegrali 33:34.
Również w małym finale zwycięzcom sporo zabrakło do 45. trafienia, które teoretycznie powinno kończyć mecz. Czas przeznaczony na dziewięć walk skończył się, gdy Polacy prowadzili z Węgrami 38:35. Madziarzy wylądowali tuż obok podium.
A jak przykre to uczucie - doświadczyły nasze panie. W Gdańsku tym pilniej wsłuchiwano się w wieści z turnieju floretowego, gdyż gdański szkoleniowiec kadry, Robert Mrozowski, zabrał do Chorwacji dwie klubowe podopieczne: Katarzynę Kryczało i Joannę Bórkowską.
- Czwarte miejsce jest rzeczywiście dla sportowca najgrosze z... najlepszych, ale chyba nie powinniśmy narzekać. Dla Aliny Kujawy i Agaty Kantorskiej był to pierwszy start w tej kategorii wiekowej w imprezie tak dużej rangi. I chyba osiągnięty wynik jest obiektywnym wykładnikiem umiejętności naszej drużyny - ocenia Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS Gdańsk.
W ćwierćfinale Polki wygrały z Węgierkami 45:33, w półfinale w takim samym stosunku uległy Rosjankom, które później jeszcze wyżej (45:30) pokonały Włoszki.
W meczu o brąz biało-czerwone przegrały z Niemkami 41:45.
Mistrzostwa, które dały Polsce pięć medali, wszystkie brązowe, zakończyły turnieje drużynowe szablistów i szpadzistek. Indywidualne boje nie pozwalały na optymizm. Najlepszy z Polaków, Patryk Pałasz, przegrał w 1/8 finału przegrał z Lontayem Balazsem (Węgry) 13:15, a najlepsza z Polek, Magdalena Piekarska, doszła do 14. pozycji.
Opinie (4)
-
2003-11-11 21:30
Bardzo dobrze się spisali.
- 0 0
-
2003-11-12 17:21
Ciekawe co jest bardzo dobrze, tak naprawde pojechała tylko 1 gdańszczanka . Można przyjąć że powalczyła ale apetyty były większe, no ale to sport więc ok. Pytanie tylko co z gdańską młodzieżą .Sukcesy kończą się na Kryczało 20 lat ,następna to duża niewiadoma bardzo nie równa Lidzbarska 17 lat i dalej to już dzieci.Panowie trenerzy uleciały Wam conajmniej dwa roczniki, a i w grupach dziecięcych specjalnych sukcesów nie widać.Chyba nie wystarczy zachłystywać się sukcesami Gruchały i Mroczkiewicz bo mniejmy nadzieje z 5 i 9 itd. lat będą następne IO
- 0 0
-
2003-11-14 15:07
hm
Nieprawda na ME pojachaly 2 gdanszczanki,zappomnialas o Borkowskiej!! poza tym trudno o wielkie wyniki skoro na sport jest coraz mniej pieniedzy,co wiaze sie z mniejsza iloscia zawodow.Takze jak maja male dzieci miec wyniki skoro wprowadzono ograniczenie wiekowe.Kiedys nie bylo takich ograniczen w wieku 11 lat juz mozna bylo startowac w seniorkach a teraz nawet w 17 nie mozesz.Nie ma jak we wloszesz czy francji gdzie na zawodach startuje po 150 zawodnikow a u nas ledwo 100 a w seniorkach 40.Kasia w tym roku konczy sezon Juniorski i potem zobaczymy jak spisuja sie florecistki:)
- 0 0
-
2003-11-16 17:43
Hi hi hi
W seniorkach startuje 40 zawodniczek? Chyba tylko wtedy, jak startuja na maxa starsze roczniki, typu Anna Sobczak, Agnieszka Szuchnicka itd. A takie zawody byly tylko raz. Normalnie to nie dochodzi frekfencja do 40. 35 i na tym koniec.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.