- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (20 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (22 opinie)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 4 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (2 opinie)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (36 opinii)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (15 opinii)
Tenisiści stołowi z Rawy Mazowieckiej najlepsi
W Sopocie zaprezentowało się 16 szkół, które zwycięsko przeszły przez eliminacje wojewódzkie. Swoją drużynę wystawili również gospodarze, a prawo startu miały ponadto szkoły, które noszą imię Andrzeja Grubby.
W finale spotkały się reprezentacje Rawy Mazowieckiej i Pisanicy. Po zaciętej walce Paulina Stachecka, Jakub Polański, Katarzyna Gierach, Jakub Gierach pokonali Tomasza Kotowskiego, Paulinę Żukowską, Jakuba Kurgana, Bartosza Cudzowskiego 3:2.
Indywidualne nagrody, dla najlepszej zawodniczki i zawodnika memoriału trafiły do Katarzyny Bagrowskiej (SP 20 Płock) oraz wspomnianego Kotowskiego.
Poza własną rywalizacją młodzież mogła zobaczyć również w akcji dawnych mistrzów, a nawet poodbijać z nimi kilkanaście piłek. W meczu pokazowym zmierzyli się Andrzej Jakubowicz i Stefan Fetzner z Niemiec. Nie byli to jedyni przyjaciele Grubby, którzy stawili się w Sopocie.
To znamienite grona otwierał Adam Giersz, obecnie minister sportu, w przeszłości trener Grubby w reprezentacji Polski i gdańskim AZS AWFiS. Fundacja im. Andrzeja Grubby, która po raz piąty przeprowadziła memoriał reprezentowała żona zmarłego tenisisty stołowego - Lucyna. W przygotowaniu rozgrywek pomagali: Ministerstwo Sportu i Turystyki, Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Miasto Sopot oraz MOSiR Sopot. Sponsorami rozgrywek były PGNiG i Kasy Stefczyka.
Rozgrywki, które zakończyły się w Hali 100-lecia to nie jedyna szansa dla najmłodszych adeptów tenisa stołowego, aby sprawdzić się, a jednocześnie oddać hołd mistrzowi. AZS AWFiS już po raz siódmy zaprasza na rozgrywki pod hasłem "Dzieci Andrzejowi Grubbie".
Impreza rozpocznie się w sobotę, 18 czerwca o godzinie 10.00 w sali sportowej przy ul. Czyżewskiego 30A (dawny Zespół Szkół Sportowych Ogólnokształcących). W turnieju mogą wystartować zawodniczki i zawodnicy urodzeni do 1995 roku.
Za trzy pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach wiekowych przewidziane są puchary, dyplomy oraz pamiątkowe gadżety. Pozostali uczestnicy otrzymują dyplomy uczestnictwa oraz pamiątkowe gadżety. Przyznane zostaną również wyróżnienia - nagrody (dla zawodniczki lub zawodnika):
* Najmłodszy uczestnik - tort,
* Nagroda Fair Play" - bilet niespodzianka,
* Najbardziej wszechstronny uczestnik" - deska do tenisa stołowego
System rozgrywek uzależniony jest od liczby uczestników. Planowane kategorie wiekowe:
żacy i skrzaty rok ur. 2000 i młodsi,
B - młodziczki i młodzicy rok ur. 1998 i 1999,
C - gimnazjum (chłopcy i dziewczęta) rok ur. 1995, 1996 i 1997.
Zgłoszenia do rozgrywek należy kierować do AZS AWFiS pod numery telefonów 662-44-42-72 i 58 552 02 05 lub adresy e-maili: semir@awf.gda.pl bądź bartgajek@wp.pl.
Opinie (9) 1 zablokowana
-
2011-06-15 15:35
To jest to !
Byłem.Wzruszyłem się.Podziwiałem.Tak trzeba kultywować pamięć o wspaniałych ludziach sportu.Ta impreza to wzór do naśladowania dla innych inicjatyw mających na celu rozwój dyscypliny.No i ta kolekcja trofeów Andrzeja.
Chwała inicjatorom.A przy okazji dostrzegłem Kupcewicza i Trafalską.- 21 1
-
2011-06-15 20:50
(2)
Pamiętam jak biegałem na wczasy wagonowe PKP z Kamionki na Kolibki za małolata u schyłku lat 80 początek 90 z rakietką Hanoi (Stiga to był mercedes a graliśmy przeważnie chińskimi piłeczkami ale czasami trafiały się twarde i cięzkie "Czeszki") popykać w ping-ponga i piłkarzyki.
na topie był wtedy Grubba o Kucharski i każdy chciał mieć rozłozonych Szwedów i Chinoli na tapecie tak jak oni.
Grubba był mistrzem w tym co robił.
kto to pamięta ?- 23 1
-
2011-06-16 09:38
jak nic:) a to pamiętasz?
ciężkie Czeszki, nawet jak pękały to kopcicha sie z nich nie dało zrobić jak z normalnych piłeczek
- 2 0
-
2011-06-16 21:02
ja też pamiętam te czeszki
były większe cięższe wolne i dużo grubsze od azjatek, kopciły się równie marnie, jak nią dostałeś w łeb można było mieć od tego niezlego guza... natomiast przypadkowo nadepnięta mało kiedy pękała...rakietki miałem z dykty (sam sobie zrobiłem) poźniej dorobiłem się też drewnianych takich powlekanych śmierdzącą gumą, kumpel dostał taką Stigę od ciotki z zagranicy, była tak lekka poręczna i fantastyczna , że grała nią niemal cała szkoła....aż pewnego dnia rozpadła mu się w rękach, eech to były czasy..
- 1 0
-
2011-06-15 21:34
(3)
nie trwie tenisa , glupie odbijanie pileczki ja do ciebie ty do mnie ps.ten sp.Pan Grubba wogle cos znaczyl w tym odbijaniu pileczki ,bo ciezko to sportem nazwac ! byl mistrzem swiata ,watpie !
- 2 31
-
2011-06-15 22:41
(2)
żal mi ciebie...
- 8 1
-
2011-06-16 07:23
a mi go nie zal... niektorych nie warto (1)
- 6 1
-
2011-06-16 11:00
Ciebie na pewno nie bedzie nikomu żal, bo nic w życiu nie osiągnąłeś.
- 1 1
-
2011-06-16 15:49
Gigant Sportu
Pracowalem na cmetarzu w gornym sopocie 2 lata i czesto przechodzilem czesto obok grobu Andrzeja Grubby.Zawsze robilo sie cieplo na sercu kiedy spojrzalem w jego kierunku:)..to byl czas na refleksje.pana Andrzeja pamietam jako dziecko ze zafascynowal i promowal najpiekniejszy i relaksujacy sport wszechczasow z ktorego czerpie sie sama radosc i zdrowie!!raz nawet sie odwazylem usiasc na lawce przy plycie grobowej i powspominac:).panie Anrzeju zostanie pan na zawsze Wielki w moim sercu i pamieci:)!! a smierc jest okrutna, niesprawiedliwa i niezrozumiala.. fan pele
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.