Po sobotniej Grand Prix Danii, sympatyków czarnego sportu w Polsce następnego dnia czekają emocje związane z rozgrywkami ekstraligi i I ligi. Oczy gdańskich kibiców będą zwrócone na dwa tory - w Rawiczu i Grudziądzu. Z kolejarzem będzie walczyło gdańskie Wybrzeże, zaś w Grudziądzu wystąpi nasz największy i zarazem jedyny rywal w walce o ekstraligę - RKM Rybnik.
Mecz w Rawiczu zaplanowano na godzinę 17.00. O tej samej porze rozpocznie się również spotkanie w Grudziądzu. Rawickie "niedźwiadki" to drużyna własnego toru. W tabeli meczów rozegranych u siebie zajmuje trzecie miejsce, za RKM i Wybrzeżem. Żużlowcy z Wielkopolski na swoim torze rozprawili się ze Startem Gniezno (51:38), ŁTŻ Łódź (42:30), Stalą Rzeszów (53:37) i ostatnio z TŻ Opolem (56:34). Męczyli się z Grudziądzem, ostatecznie wygrywając 46:44 i przegrali (dwoma punktami) z Rybnikiem.
To może być mecz Pedersenów. W Rawiczu wystąpi ich aż trzech. Nicki będzie reprezentował barwy Wybrzeża. Jego brat Ronnie, a także Bjernne - to zawodnicy Kolejarza Rawicz.
- Mamy szansę na awans do czołowej czwórki - twierdzi dyrektor rawickiehgo klubu, Dariusz Cieślak.
- Drogą do sukcesu może być zwycięstwo z Gdańskiem i w Gnieźnie.Tylko czy niedzielny mecz dojdzie w ogóle do skutku?
- Od trzech dni u nas pada - powiedział nam prezes fan-clubu z Rawicza, Krzysztof Kaczmarek.
- Ludzie bardziej myślą o powodzi niż o meczu sezonu. Wiem, że nasi bardziej koncentrują się na mecz w Gnieźnie niż na potyczkę z Wybrzeżem. Na pewno pojadą na całego ale... Sądzę, że łatwiej nam będzie wygrać w Gnieźnie - mówi pierwszy kibic Rawicza.
W historii spotkań gdańsko-rawickich - a było ich siedem - zawsze wygrywali gdańszczanie. W Rawiczu startowali trzykrotnie. W 1996 wygrali 52:38, rok później - 53:37, zaś w pamiętnym (dla gdańskich kibiców) 1998 roku - 56:33. Tam też nasi świętowali awans do ekstraligi.
Kolejarz, w porównaniu z meczem w Gdańsku (Wybrzeże wygrało 55:35), wystąpi w zupełnie innym składzie. Z optymalnej kadry pozostał tylko Piotr Dym. Obok Tomasza Kruka,
Adama Skórnickiego i Pedersenów będzie stanowił o sile "żółto-zielonych".
Nasi bez zmian - Cegielski, Piszcz, Tomasz Cieślewicz, Fajfer, Pedersen i Dawid Cieślewicz. Wszyscy wierzą w zwycięstwo. I są tego pewni. Wszak Gdańsk nigdy z Rawiczem nie przegrał.
W Grudziądzu Kuntersztyn gościć będzie RKM. Trener Lech Kędziora zapewnia, że jego podopieczni nie odpuszczą rywalom.
A do Rawicza wybiera się spora grupa kibiców z Gdańska. Sympatycy żużla znad Motławy organizują również wyjazdy autokarowe na mecze gdańszczan oraz na turnieje cyklu Grand Prix. Koszt wyjazdu na Grand Prix do Pragi, łącznie z ubezpieczeniem, wynosi 210 zł. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerami telefonów
0-606 119-394 lub
0-604 102-144Tomi