• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tommy Robredo w BNP Paribas Sopot Open. Mariusz Fyrstenberg: Za 3 lata w ATP

Jacek Główczyński
25 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Tommy Robredo wygrał w Sopocie dwukrotnie (2001, 2007), gdy turnieje były zaliczane do cyklu ATP. Tommy Robredo wygrał w Sopocie dwukrotnie (2001, 2007), gdy turnieje były zaliczane do cyklu ATP.

Tommy Robredo otrzymał ostatnią dziką kartę i tym samym zamknął listę tenisistów BNP Paribas Sopot Open z pulą nagród 92 040 euro. Zaproszenie Hiszpana stanowi nawiązanie do czasów, gdy na kortach przy ul. Ceynowy grano pod auspicjami ATP. Wygrał on pierwsze i ostatnie takie zawody w singlu, w 2001 i 2007 roku. A właśnie wprowadzenie ponownie rozgrywek do tego cyklu, za cel stawia sobie Mariusz Fyrstenberg, dyrektor turnieju, a w przeszłości trzykrotny triumfator na kortach SKT w deblu. Impreza wystartuje 29 lipca i trwać będzie do 4 sierpnia.



Marcin Matkowski i Michał Przysiężny na pożegnalnym turnieju w Sopocie. Sprawdź szczegóły



Jacek Główczyński: W roli dyrektora turnieju przystępuje pan do drugiej edycji BNP Paribas Sopot Open. Czy z tego powodu jest łatwiej, ponieważ czerpie pan inspirację z ubiegłorocznych doświadczeń, czy jednak może trudniej, bo poprzeczka oczekiwań jest znacznie wyżej zawieszona, niż było to przed debiutem?

Mariusz Fyrstenberg: Doskonale to zostało powiedziane w pytaniu. Rzeczywiście jest łatwiej w kwestiach organizacyjnych, aczkolwiek ATP wymaga coraz więcej i musi się tutaj "spiąć". Na pewno wykorzystamy ten wielki bagaż doświadczenia, który zdobyliśmy przed rokiem. Cieszymy się, że nie tylko utrzymaliśmy wsparcie sponsorów: BNP Paribas i miasta Sopotu, ale nasi sponsorzy zwiększyli swoje zaangażowanie. Dzięki temu możemy wzbogacić program turnieju o dodatkowe elementy adresowane głównie do młodzieży. To jest nasza misja i w tym kierunku idziemy. Na przykład będzie Akademia Talentów, do której zaprosimy najlepszy w kraju zespół w młodszych kategoriach wiekowych. Uczestnicy będą kształcić się w zakresie: współpracy z mediami, fizjoterapeutami, psychologami oraz uzyskają konsultacje szkoleniowe z Radosławem Szymanikiem. Nowością jest Kinder+Sport Tennis Trophy. Ponadto na Placu Przyjaciół Sopotu będzie strefa kortów, na której animatorzy będą promować tenis i zdrowy styl życia.

Pula nagród wzrosła z 64 do ponad 92 tys. euro, czyli awansowaliście w hierarchii challengerów. Jaki jest harmonogram rozwoju w przyszłości?

Dzięki temu już turniej będzie mocniejszy niż przed rokiem i taki był właśnie pierwszy cel, gdy startowaliśmy. Kolejne plany w harmonogramie rozwoju to w przyszłym roku przejście o poziom wyżej, do puli 110 tys. euro, a w 2021 roku do 125 tys. euro, czyli największy challengera, jaki może być. Potem będziemy starali się o ATP 250 tys. euro, czyli powrót do tych wielkich turniejów, które były niegdyś organizowane w Sopocie.

Pula nagród to nie jedyne koszty, które trzeba ponieść, by zorganizować taki turniej?

Tak. To 1/3 budżetu, którym trzeba dysponować. Tym bardziej, że robimy tzw. turniej zielony, eko. To wszystko wiąże się z dodatkowymi kosztami, ale ten kierunek jest jedynym właściwym. Na przykład obsługa turnieju, około 150 osób - będzie używała butelek wielorazowego użytku.

Kup bilet na dwa ostatnie dni BNP Paribas Sopot Open 2019



Mariusz Fyrstenberg (z prawej) w Sopocie trzykrotnie wygrał debla w turniejach rangi ATP. W następnym tygodniu będzie dyrektorem zawodów, w których z zawodowym tenisem pożegna się m.in. Marcin Martkowski (z lewej). Mariusz Fyrstenberg (z prawej) w Sopocie trzykrotnie wygrał debla w turniejach rangi ATP. W następnym tygodniu będzie dyrektorem zawodów, w których z zawodowym tenisem pożegna się m.in. Marcin Martkowski (z lewej).
By znaleźć się w cyklu ATP wystarczy zgromadzić ćwierć miliona euro, czy mówiąc brzydko - jeszcze trzeba komuś z dotychczasowych organizatorów zabrać turniej, bo nowych terminów nie ma?

Dokładnie tak. Rywalizacja o to, by być w tym najważniejszym cyklu, jest bardzo duża. Po pierwsze trzeba zgromadzić odpowiednie fundusze, o co walczymy. Na razie wszystko idzie w dobrym kierunku. Po drugie musi powstać luka w terminarzu ATP, bo rzeczywiście turniejów nie będzie więcej w stosunku do obecnej liczby. Dlatego ktoś musi wypaść, by można było wejść na jego miejsce. Dla nas ważny jest jeszcze termin. Ze względów pogodowych, na przykład w maju w Polsce jest duże ryzyko przy organizacji takich imprez. Dlatego celujemy w okres od czerwca do września.

Przełom lipca i sierpnia to optymalny termin?

Jest bardzo dobry i nie chcielibyśmy go zmieniać. W poprzednim roku nawet ryzykowałem, bo nie brałem innych terminów pod uwagę, tylko czekałem właśnie na ten. To praktycznie ostatni turniej w kończącym się w tym czasie sezonie na kortach ziemnych. Szczególnie Włosi i Hiszpanie, co już i teraz widać na naszej liście startowej, chętnie z tego korzystają. Natomiast małym minusem jest to, że w USA już zaczynają się duże turnieje na twardych nawierzchniach.

Czy w ATP jeszcze pamiętają, że w Sopocie, kiedyś grano na wysokim poziomie i to sprawia, że nie zaczynacie od zera?

Oczywiście, że tak. Bardzo to pomaga. Gdy wysyłałem do ATP przed tym turniejem mapki geograficzne kortów i Sopotu, otrzymałem kilka maili z odpowiedzią "przecież ja tam byłem, grałem" i że "były tam turnieje ATP". Ten odzew wynika stąd, że w tej organizacji w dużej mierze pracują byli zawodnicy albo zawodniczki. Oprócz tego, choć może to nieskromnie zabrzmi, ATP naprawdę promuje byłych tenisistów jako dyrektorów turnieju, więc z tego powodu i ja mam wsparcie. Dlatego nie widzę żadnych przeszkód, aby w ciągu kilku lat w Sopocie osiągnąć poziom wielkiego turnieju. Wszystko w naszych rękach.

Przypomnij sobie jak relacjonowaliśmy poprzedni turniej Sopot Open



LISTA UCZESTNIKÓW BNP PARIBAS SOPOT OPEN 2019 - GRA POJEDYNCZA:
W turnieju głównym singlowym weźmie udział 48 tenisistów. 16 najwyżej rozstawionych w I rundzie będzie miało wolny los. Natomiast 2 dostanie się tam przez eliminacje, w których zagra tylko 4 zawodników. Do debla dopuszczonych zostanie 16 par.

1. Stefano Travaglia ITA, nr w rankingu ATP 102
2. Paolo Lorenzi ITA 106
3. Kamil Majchrzak POL 108
4. Elias Ymer SWE 118
5. Salvatore Caruso ITA 123
6. Pedro Martinez ESP 126
7. Lorenzo Giustino ITA 132
8. Sebastian Ofner AUT 140
9. Kimmer Coppejans BEL 144
10. Oscar Otte GER 150
11. Alessandro Giannessi ITA 160
12. Filip Horansky SVK 181
13. Alexey Vatutin RUS 202
14. Sumit Nagal IND 204
15. Mohamed Safwat EGY 231
16. Mathias Bourgue FRA 236
17. Zdenek Kolar CZE 242
18. Jurgen Zopp EST 245
19. Tristan Lamasine FRA 252
20. Johan Tatlot FRA 279
21. Jan Choinski GBR 286
22. Roman Safiullin RUS 292
23. Frederico Ferreira Silva POR 296
24. Tomislav Brkic BIH 299
25. Dimitar Kuzmanov BUL 318
26. Mate Valkusz HUN 319
27. Martin Cuevas URU 321
28. Aslan Karatsev RUS 332
29. Gastao Elias POR 340
30. Ante Pavic CRO 352
31. Andrea Pellegrino ITA 353
32. Viktor Durasovic NOR 358
33. Johannes Haerteis GER 363
34. Ivan Gakhov RUS 364
35. Facundo Mena ARG 365
36. WC - Tommy Robredo ESP 167
37. WC - Chun-hsin Tseng TPE 433
38. WC - Michał Przysiężny POL 610
39. WC - Michał Dembek POL -
40. WC - Kacper Żuk POL -


Przeczytaj wywiad z Mariuszem Fyrstenbergiem, dyrektorem BNP Paribas Sopot Open 2018



W tym roku rozgrywki w Sopocie przerodzą się w pewnym stopniu w turniej pożegnań. Czy to pan namówił Marcina MatkowskiegoMichała Przysiężnego, by właśnie tutaj pożegnali się z zawodowym tenisem?

Szczerze mówiąc, nie musiałem namawiać. Michał sam zadzwonił z taką propozycją. Uznałem to za genialny pomysł, bo zasługuje on na uhonorowanie wyjątkowej kariery. Uważam, że Przysiężny nie był doceniany do końca przez ludzi, czy media, gdyż był zawsze tym numer 2 w Polsce, a przecież na przykład dzięki niemu weszliśmy do grupy światowej Pucharu Davisa. To jest zawodnik wielkiej klasy, a ponadto gra pięknie. Tak ładnego tenisa już obecnie nie spotykam. Przez technikę, którą prezentuje, słusznie był nazywany polskim Rogerem Federerem.

Natomiast z Marcinem nawet nie wiem do końca, jak to wyszło. Cały czas utrzymywaliśmy kontakt i podczas jednej z rozmów wyszło, że może zagra w Sopocie? Zachęcam, aby go zobaczyć na korcie. Stworzy fajną parę z Łukaszem Walkowem, który wygrał debla przed rokiem. Mam nadzieję, że będzie to swoiste przekazanie sukcesji.

Nie korciło pana, by na tę okazję wskrzesić debel Matkowski - Mariusz Fyrstenberg, który przecież triumfował trzy razy z tych siedmiu dużych turniejów w Sopocie?

Nie wiem, czy dałbym radę trenować tak katorżniczo, jak tego wymaga zawodowy tenis. Ponadto zdrowie już nie to. I wreszcie nie mógłby łączyć obowiązków dyrektora i zawodnika. Byłby konflikt interesów, bo przecież mógłby decydować, kiedy wyznaczyć sobie mecz. Teraz nadal gram, ale tylko raz na miesiąc. Natomiast, aby znów poczuć adrenalinę na korcie, wybieram się na mistrzostwa świata weteranów do Włoch. Zagram tam w singlu oraz w debla wspólnie z bratem.

Zobacz jak grano w pierwszej edycji Sopot Open w ubiegłym roku na kartach w... Gdyni.



Co uzna pan za sukces BNP Paribas Sopot Open 2019?

Po pierwszym roku otrzymaliśmy wiele wytycznych na temat tego, co było fajne, ale i co trzeba było poprawić. Dążyliśmy do tego, by z tych ostatnich zaleceń wywiązać się w maksymalnym stopniu. Przed rokiem graliśmy w Gdyni. Teraz wracamy do Sopotu. Uważam, że już samo położenie kortów i miasta będzie sukcesem. Najbardziej zależy mi na zdaniu uczestników turnieju, bo sam przez lata byłem zawodnikiem i bardzo dobrze ich rozumiem. Tym bardziej, że często powstaje konflikt, czy zawodnicy, kibice, media, czy sponsorzy są najważniejsi. Nie jest to wcale proste do pogodzenia, ale chciałbym, aby każda ze stron była zadowolona. Po zakończeniu zawodów otrzymamy wielostronicowy raport. Chciałbym, aby tam narzekań było jak najmniej, a zestawienie było jak najbardziej pozytywne.

Czyli po pierwsze zadowolenie zawodników?

Tak, choć w naszej sytuacji, gdy pniemy się dopiero w hierarchii ATP, musimy "dopieścić" sponsorów. Bez nich nie byłoby turnieju. Muszą być priorytetem. Z własnego doświadczenia zawodniczego wiem, że tenisista zagra w każdych warunkach, ale i dla nich będzie wiele zmian. Na przykład będą lepsze korty niż przed rokiem. Odświeżyliśmy też domki przy kortach, które służyć będą zawodnikom podczas gier.

Przypomnij sobie, dlaczego z gry w Sopocie zrezygnował Jerzy Janowicz



HARMONOGRAM BNP PARIBAS SOPOT OPEN
od 29.07 do 2.08 wstęp bezpłatny, na dwa ostatnie dni obowiązują bilety w cenie 15 zł ulgowy i 20 zł normalny

Poniedziałek 29.07.2019
gry turnieju eliminacyjnego
gry turnieju głównego

Wtorek 30.07.2019
gry turnieju głównego
Club Day

Środa 31.08.2019
gry turnieju głównego
Kids Day
Kinder+Sport Tennis Trophy

Czwartek 1.08.2019
gry turnieju głównego
Akademia Młodych Talentów
Kinder+Sport Tennis Trophy

Piątek 2.08.2019
ćwierćfinały turnieju głównego
Akademia Młodych Talentów
Kinder+Sport Tennis Trophy
Forum Tenisa

Sobota 3.08.2019
półfinały gry podwójnej
półfinały gry pojedynczej
Akademia Młodych Talentów
Kinder+Sport Tennis Trophy

Niedziela 4.08.2019
finał gry podwójnej
finał gry pojedynczej
Kinder+Sport Tennis Trophy

Szczegółowy plan gier wraz z godzinami rozpoczęcia poszczególnych meczów będzie opublikowany na oficjalnej stronie turnieju po ustaleniu go przez supervisora turnieju.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (15)

  • No i fajnie

    Sopot bez tenisa ziemnego to jak Sopot bez mola .

    • 19 3

  • Trzymam za słowo.

    • 7 1

  • Nie...no lepszego dowcipu dawno nie słyszałem:) (1)

    To prawie jak by Powiedzieć że za 3 lata Kubica będzie MŚ w Wiliamsie Albo że MP w piłce nożnej będzie zdobywcą Ligi Mistrzów:)
    Chłopie Ty chyba nawet nie byłeś na tym obiekcie..... tam są lata 70te . "skansen"
    A jak turniej tej rangi ma odbyć się w skansenie?? A jak mówisz to za co wybudujesz od "podstaw" wszystko? Korty infrastrukturę .za co i kto ma to zrobić jak Wy tylo wyciągacie dłonie aby Wam płacić za granie za reprezentowanie za spotkanie za podpisy....
    1 Kwietnia już był!
    Lubie tenis ale nie dyrdymały.... Art....z cuklu Pudelek donosi :)

    • 10 11

    • Bzdury!Odpocznij!

      • 4 4

  • Mariusz Fyrstenberg = nadzieja na cykl ATP

    Jeszcze nigdy nie było we mnie tyle wiary, że wrócą turnieje ATP. Panie Mariuszu, wielkie dzięki za to co Pan stara się uczynić i już czyni...

    • 13 2

  • Z szacunkiem dla Sopotu , chelengera 92 tys euro:) lecz rozpoznaje tylko Tommiego Robredo z Dziką Kartą i Majchrzaka Kamila....reszta to czarna studnia i woda na młyn...daj Boże aby z roku na rok przybywało sponsorów,graczy z Top 50 i turniej zyskał rangę ATP ?!!! :) :) Mój Boże Polski tennis ,jego wydarzenia sportowe,rangi imprez...to zascianek Europy Środkowo-Wschodniej....możemy uczyć się od małych nacji jak Czechy-Słowacja-Serbia-Austria-Szwajcaria...

    • 7 2

  • Co to za zielony bełkot o eko

    I może tak konkretnie kasa na nagrody i organizacje oraz smarowanie tu i tam?

    • 2 4

  • Za 3 lata (1)

    To go raczej nie będzie w tenisie. Wogole kto to jest kogo to obchodzi?

    • 1 10

    • ciebie jak komentujesz

      • 5 1

  • Pierwsza i podstawowa sprawa to kapitalny remont kortu głównwgo, zaplecza i całej bazy. Bo w tej chwili to powiedzmy sobie szczerze, to jest ruina. Kolejna sprawa to sponsorzy ktorzy wyłożą kase, a od lat sie tacy nie znajdują...

    • 5 1

  • stanley

    panie mariuszu polski federer bez przesady bardzo przecietny gracz pod wieloma wzgledami a ze gra beckhend jenda reka to nieporuwnujmy go do federera kontuzje kontuzjami ale michal ma slaba psychike i przecietna technike a beckheand powiedzial bym ze nawet slaby pozdrawiam

    • 2 0

  • Białaszczyki ukradli te korty w końcu czy nie?

    • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane