- Czasami lepiej jest zaczynać w momencie, gdy zespół jest w lekkim dołku, bo z niego łatwiej się odbić. W klubie są ambicje, aby stać się ponownie euroligowym zespołem, a to mi się podoba. Dlatego podejmuje wyzwanie - mówi Gundars Vetra, nowy trener Basketu 90 Gdynia. Od piątki do niedzieli jego klub będzie gospodarzem II Memoriału Franciszki Cegielskiej i Małgorzaty Dydek. Systemem każdy z każdym zagrają cztery drużyny. Dla kibiców wstęp wolny.
Marcin Dajos: Patrząc na pana trenerskie CV widać w nim wielkie kluby. Dlatego pojawia się pytanie, czemu zdecydował się pan na podpisanie kontraktu z Basketem Gdynia, czyli klubem, który lata świetności przeżywał kilka lat temu, a obecnie nie należy do najbogatszych nawet w Polsce?Gundars Vetra: Jestem tutaj dlatego, ponieważ jest szansa zbudować coś fajnego. Chcę powoli wracać z drużyną z Gdyni na poziom, który był tutaj wcześniej. Kiedy
Agnieszka Bibrzycka zadzwoniła do mnie, a znamy się z UMMC Jekaterynburg i zaproponowała uczestniczenie w tym interesującym projekcie, zgodziłem się na to.
BASKET NA 5. PODCZAS TURNIEJU W KRAKOWIEDlaczego projekt klubu z Gdyni jest dla pana interesujący?Klub ma świetną historię. Co prawda ostatni sezon nie był udany, ale czasami lepiej jest zaczynać w momencie, gdy zespół jest w lekkim dołku, bo z niego łatwiej się odbić. W klubie są ambicje, aby stać się ponownie euroligowym zespołem, a to mi się podoba. Dlatego podejmuje wyzwanie.
Czy Agnieszka Bibrzycka była głównym powodem pojawienia się pana w Gdynia?Tak, była jednym z głównych powodów. Jak powiedziałem wcześniej, znaliśmy się z Jekaterynburga, gdzie ja byłem trenerem a Biba zawodniczką. Co prawda nieco zaskoczyła mnie swoim telefonem. Później jednak stwierdziłem, że warto podjąć to wyzwanie. Po części Agnieszka przekonała mnie do tego.
Starał się pan zmienić decyzję Agnieszki Bibrzyckiej w sprawie zakończenia przez nią kariery koszykarki?Nie starałem się wpłynąć na jej decyzję. Oczywiście powiedziałem, że byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby dalej grała. Jednocześnie wiem, jakie to by było dla niej trudne. W końcu wychowuje dwójkę dzieci, ma rodzinę, nie jest łatwo rzucić to wszystko i wrócić do sportu. Zwłaszcza, że czekałyby ją teraz nieco trudniejsze treningi, aby wrócić do formy po długiej przerwie.
KIEDY SKŁAD BASKETU BĘDZIE KOMPLETNYJaki jest pana pomysł na grę Basketu?Będziemy grać agresywnie i szybko. Trzeba skupić się także na dobrej obronie. Chodzi nam o to, aby stworzyć zespół, który ludzie będą chcieli oglądać z trybun hali.
Ma pan w drużynie sporo młodych koszykarek, co powinno pomóc w szybkiej grze.Powinno, ale z drugiej strony praca z młodymi koszykarkami jest interesująca dla trenera. Kształtujesz je koszykarsko. Nie jest tak, że powiesz raz co mają zrobić i to działa. Trzeba pracować przede wszystkim nad detalami, które rozwiną daną zawodniczkę. To bardzo przyjemna praca dla trenera.
Trenerską karierę spędził pan w Rosji. Raz prowadził pan żeński zespół, innym razem męski. Stanowiło to dla pana problem?Tylko za pierwszym razem, gdy zmieniałem męski zespół na żeński poczułem jakąś różnicę. Mam córki więc wiem, jak komunikować się z kobietami. Poza tym koszykówka ogólnie jest taka sama. Mamy okrągłą piłkę, takie samo boisko i kosze oraz przepisy. Może pod względem psychologicznym są pewne różnice i niekiedy te same pomysły sprzedajesz w inny sposób, ale ogólnie takie zmiany nie są trudne.
Jak ocenia pan zagraniczne koszykarki, które przed sezonem udało się pozyskać do Basketu?Budowaliśmy zespół razem z Bibą i wiele rozmawialiśmy na temat zawodniczek. Mieliśmy długą listę, którą stopniowo trzeba było zmniejsza. Głównym aspektem przy kontraktowaniu koszykarek są oczywiście pieniądze. Nie na wszystkie zawodniczki mogliśmy sobie pozwolić. Ogólnie jednak zespół, który chcieliśmy zbudować, zbudowaliśmy.
JUŻ W MARCU GUNDARS VETRA ZDECYDOWAŁ SIĘ NA PRACĘ W GDYNICzy Kahleah Copper będzie liderką drużyny?Patrząc na zespół chcę, aby cały grał dobrą koszykówkę. Nie wątpię jednak, że Copper wcieli się w rolę liderki i będzie bardzo ważną częścią drużyny.
Nie będzie stanowiło problemu, że Copper dołączy na tydzień przed startem ligi? Do tego Tori Jankoska dopiero we wtorek zaczęła treningi.Dlatego postanowiliśmy zgrać jak najlepiej zespół, który mamy, aby ta część funkcjonowała na najwyższym poziom. Z tego względu zaplanowaliśmy tyle sparingów. To daje mi także pogląd na to, jaką siłą dysponujemy. Do tego, koszykarki trenujące od początku przygotowań, powinny być w dobrej formie na start sezonu. Jankoska powinna już niebawem zaadaptować się do drużyny. Na szybki proces w tej kwestii liczę także u Copper.
Basket zagrał w okresie przygotowawczym z Artego Bydgoszcz i Wisłą Can Pack Kraków, czyli drużynami z czołówki ligi z ostatnich lat. Jak pan ocenia ich poziom?Myślę, że w nowych rozgrywkach ponownie będą mocne. Zagraliśmy z nimi wyrównane spotkania, choć nie udało się nam wygrać. Każda z drużyn ma 4-obcokrajowców, którzy mają podnieść poziom nie tylko drużyny, ale także rozgrywek. Dlatego liga zapowiada się ciekawie.
Patrząc na statystyki z turnieju w Krakowie 17-letniej Anny Makurat można mieć nadzieję, że już podczas debiutu w BLK będzie ważną postacią Basketu.Jest to bardzo utalentowana zawodniczka. Pokazała w Krakowie, że może być ważną postacią w drużynie. Na pewno predysponuje ją do tego także etyka pracy. Myślę, że w tym sezonie zaskoczy pewną grupę ludzi.
Przed wami Memoriał Franciszki Cegielskiej i Małgorzaty Dydek. Jak wspomina pan drugą z nich?Nie pamiętam jak grała w Europie, za to wiem, jak prezentowała się w WNBA. Kiedy zaczynałem przygodę z trenowaniem byłem w USA, a Małgosia występowała w Connecticut Sun. Miała duży wpływ na grę drużyny, jak i na sukces reprezentacji Polski w tamtych czasach. Dlatego mogę powiedzieć, że była gwiazdą światowej klasy.
Terminarz memoriałuPiątek - Hala GCS Gdynia ul. Olimpijska 5
16:30 Wisła Can Pack Kraków - Vbw Cekk Cegled
18:00 Ceremonia otwarcia
18:30
Basket 90 Gdynia - TTT Ryga
Sobota - Gdynia Arena, ul. Kazimierza Górskiego 8
16:00 TTT Ryga - Vbw Cekk Cegled
18:00 Basket 90 Gdynia - Wisła Can Pack Kraków
Niedziela - Gdynia Arena, ul. Kazimierza Górskiego 8
11:00 Wisła Can Pack Kraków - TTT Ryga
13:00 Basket 90 Gdynia - Vbw Cekk Cegled
15:00 Zakończenie Turnieju
Jakie cele stawiacie sobie na nowy sezon?Nie ma jakiś wielkich celów. Rozmawialiśmy w klubie i chcemy co najmniej znaleźć się w czołowej czwórce. A co do Eurocup, to po prosu chcemy dojść jak najdalej. Jeśli do niego awansujemy, czeka na nas trudna grupa.
Śledzi pan wyniki Minnesoty Timberwolves, w której grał pan w NBA?Czasami zerknę na to, co tam się dzieję, ale w tej chwili bardziej interesuje mnie europejska koszykówka. Patrzę na ten sport ogólnie, a nie jako kibic jednej z drużyny. Nie powiem więc, że ta z Minnesoty jest dla mnie najważniejsza. Oczywiście mam dobre wspomnienia z tym, co spotkało mnie w tym mieście i w NBA.
Ciekawe transfery tej drużyny mogą nieco zmienić układ sił w najlepszej lidze świata?Nie sądzę, aby zagrozili dominacji Golden State Warriors, San Antonio Spurs czy Cleveland Cavaliers. Jestem wielkim fanem trenera tych drugich,
Grega Popovica Tworzy on mądrą koszykówkę, a nie opierając się tylko na szybkim rzucaniu do kosza. To nie jest mój typ koszykówki.
Typowanie wyników
Gdynia, Kazimierza Górskiego 8
3 pkt.
BASKET Gdynia
Enea AZS Poznań
Jak typowano
| 96% |
340 typowań |
BASKET Gdynia |
|
| 1% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 3% |
12 typowań |
Enea AZS Poznań |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
