- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (153 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (49 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (6 opinii)
- 4 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (479 opinii)
- 5 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Wieczyści strażnicy tożsamości biało-zielonych
Lechia Gdańsk
Lechia łączy się z Polonią lub tylko przejmuje licencję warszawskiego klubu, jeśli ten wywalczy prawo gry w europejskich pucharach lub Lidze Mistrzów, aby i w tych rozgrywkach zająć jego miejsce... Te scenariusze, które kreśloną rozmaite media, są praktycznie nierealne w myśl uregulowań przyjętych w statusie gdańskiej spółki. Przy uchwalaniu tego typu kwestii istnieje zapis o jednomyślności wśród nabywców akcji serii A, których jest aż 45. Według naszych informacji nie brakuje w tym gronie osób, które skorzystają z przysługującego im prawa weta, jeśli ktoś forsowałby fuzję lub podejmował działania godzące w tożsamość Lechii.
5 stycznia o godzinie 17.00 na PGE Arenie odbędzie się coroczne zgromadzenie akcjonariuszy Lechii. Prawo udziału w nim mają osoby, które na początku 2009 roku nabyły akcje serii A (łączna wartość nominalna 500 tysięcy złotych) oraz Wrocławskie Centrum Finansowe, kontrolowane przez Andrzeja Kuchara - właściciel akcji serii B (łączna wartość nominalna 1 milion złotych). Co więcej akcjonariusze serii A zagwarantowali sobie, że mają równą liczbę głosów przy podejmowaniu decyzji z akcjonariuszem serii B.
Wśród akcjonariuszy serii A jest 45 osób. 44 z nich to byli członkowie OSP Lechia, czyli stowarzyszenia, które zdecydowało o przekształceniu klubu w spółkę akcyjną, do czego zresztą zobowiązywały przepisy Ekstraklasy SA. Ponadto akcje tej serii objął Andrzej Kuchar.
-Pierwsze akcje trafiły do ludzi którzy odbudowywali Lechię(...). Wszyscy oni dostali możliwość wieczystego strzeżenia tożsamości Lechii. Statut spółki jest skonstruowany w taki sposób, że bez ich głosów nie będzie możliwa zmiana nazwy, herbu czy siedziby klubu z Gdańska - mówił pod koniec stycznia 2009 roku Maciej Turnowiecki, ostatni prezes OSP Lechia i jak na razie jedyny szef Lechia SA.
Te uregulowania nadal obowiązują, a nawet są znacznie szersze. Jeden z akcjonariuszy serii A mówi nam wprost: - Każdy z nas ma prawo weta. Wystarczy, że jedna osoba z 45 nie zgodzi się, to nie można nie tylko dokonać zmiany nazwy, herbu, czy siedziby spółki, ale nawet zmienić barw, dokonać fuzji, czy przejąć licencji innego klubu.
To ważne uregulowanie w kontekście pojawiających się ostatnio doniesień o fuzji Lechii z Polonią Warszawa bądź też jedynie przejęcie licencji stołecznego klubu. Ten drugi zabieg miały na celu uzyskania dla Gdańska prawa gry w europejskich pucharach, jeśli w minionym sezonie wywalczyłby go stołeczny klub lub być zabezpieczeniem utrzymania się w ekstraklasie w razie degradacji Lechii na boisku.
Przypomnijmy, że w przeszłości takie praktyki stosowano w polskiej piłce. Lech Poznań przejął licencję Amiki Wronki, wspomniana Polonia Groclinu Grodzisk Wielkopolski, a Piotrcovia grała w Szczecinie jako Pogoń. Natomiast w czasach, gdy nie było jeszcze spółek, a fuzje stowarzyszeń to mieliśmy m.in. wspólne przedsięwzięcia Lechii z Olimpią Poznań czy Polonią Gdańsk, czy Sokoła Pniewy z GKS Tychy.
-Nie chcemy pucharów od Polonii, a nawet jej miejsca w ekstraklasie. To nie tylko przekonanie moje, ale jeszcze kilkunastu akcjonariuszy serii A. Żaden z nas nie zawaha się użyć weta, gdyby ktoś taki wniosek przedstawiono oficjalnie - mówi nam jeden z akcjonariuszy serii A, proszący na razie o zachowanie anonimowości.
Jedynymi zatem sposobami na dokonanie zmian własnościowych w Lechii są: sprzedaż akcji przez dotychczasowych udziałowców lub też podniesienie kapitału założycielskiego spółki i wyemitowanie akcji serii C, które zmienią zarówno układ sił wśród akcjonariuszy oraz podczas głosowania. Nawet wówczas akcjonariusze serii A zachowają prawo weto w przedstawionych powyżej kwestiach.
Oficjalnie Andrzej Kuchar zaprzecza, by zamierzał sprzedać udziały w Lechii. Natomiast o zainteresowaniu taką transakcją mówią przedstawiciele Druteksu oraz nie wyklucza jej Józef Wojciechowski. Jednak w przypadku właściciela Polonii może to być swoista gra, bo równocześnie z podnoszonym w mediach zainteresowaniem zainwestowania w gdański klub, Polonia występuje o wyrażenie zgody na rozgrywanie meczów tej drużyny na Narodowym Stadionie w Warszawie.
Ponadto przypomnijmy, że w styczniu 2009 roku, gdy tworzono spółkę ogłoszono, że w trzecim etapie emisji prawo do nabycia akcji mieli mieć - jak to podano - znamienici gdańszczanie. Natomiast w czwartym etapie akcje miały trafić także do kibiców. Mówiono również o możliwości wprowadzenia spółki na Giełdę Papierów Wartościowych.
Kluby sportowe
Opinie (287) ponad 50 zablokowanych
-
2011-12-30 22:01
Nawet dyfuzja nie pomoże na miernotę
- 8 0
-
2011-12-30 22:02
mania wielkości zabija.
- 4 0
-
2011-12-30 22:04
Po co taki klubik Gdańskowi. Same problemy tylko dla mieszkańców. Burdy, korki, wydatki
- 2 0
-
2011-12-30 22:24
Fuzja choćby z Limanovią jeśli obejrzę puchary ! (1)
Nawet z Arką czy Gryfem . Jeśli na PGE Arenie obejrzę football (puchary) to jestem za. Obecna gra Władców Północy nie daje szans na puchary. W obietnice pucarów składane przez Zarząd nie wierzę.
- 3 3
-
2011-12-31 07:30
Pikniki głosu nie mają...
Kto ci broni zrzucić sie po 10 tys PLN rocznie "na puchary"
10 tys takich entuzjastów i już jest budżet 100 mln- 0 0
-
2011-12-30 22:36
NIC Z TEGO!
Nie dojdzie do tego!! Już z tym sobie poradzimy bo LECHIA TO MY.
A wy cicho tam bo dzieci, ryby i pierwszo ligowcy głosu nie mają- 3 2
-
2011-12-30 23:02
GEDANIA!
Dajcie spokój już z tą żałosną fuzją. Jest w naszym mieście klub, nie skażony fuzjami, patologią itd...
EIARA KTÓRA PRZETRWAŁA - KKS GEDANIA!- 3 2
-
2011-12-30 23:11
A będzicie rozkminiać?
Fuzja, fuzja, AGRESJA!
- 2 1
-
2011-12-30 23:42
NIGDY NIE DOPUŚCIMY DO TEGO !
- 2 2
-
2011-12-31 00:11
Gdynie reprezentuje w ekstraklasie tylko LECHIA GDAŃSK
a my swoje !!!!
- 3 2
-
2011-12-31 00:32
tylko dymisja
LUDZIE, KIBICE, nic nie zrobimy jak jest taki zarząd i prezes co to dla nich nazwa, tradycja, szacunek dla kibiców, to dla nich nic nie znaczy. Jedno co moze jeszcze uratować ten KLUB to natychmiastowe odwołanie całego zarządu i prezesów.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.