- 1 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (54 opinie)
- 2 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (64 opinie)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (5 opinii)
- 4 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (184 opinie) LIVE!
- 5 Kolejne odejścia. Dłuższy sezon Wybrzeża (4 opinie)
- 6 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (140 opinii)
Wyjazdy szczypiornistów Wybrzeża Gdańsk i Spójni Gdynia. Kondratiuk na 100 procent, Pedryc niepewny gry
Przed trójmiejskimi szczypiornistami sobota z wyjazdowymi meczami w PGNiG Superlidze. O godz. 18 mecz z Gwardią Opole rozpocznie Spójnia Gdynia, natomiast pół godziny później, na boisko Energi MKS Kalisz wybiegnie Wybrzeże. Do składu gdańszczan wrócił Adrian Kondratiuk. Natomiast w Spójni nie wiadomo czy zagra zmagający się z urazem stopy Paweł Pedryc.
Typowanie wyników
Jak typowano
81% | 250 typowań | Energa MKS Kalisz | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
18% | 54 typowania | WYBRZEŻE Gdańsk |
Jak typowano
96% | 312 typowań | Gwardia Opole | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
4% | 12 typowań | SPÓJNIA GDYNIA |
Szczypiorniści Wybrzeża wybiorą się do świetnie grającego w tym roku beniaminka PGNiG Superligi. Zespół z Kalisza nie przegrał jeszcze w 2018 meczu na najwyższym szczeblu rozgrywek, a to sprawiło, że w Grupie Pomarańczowej awansował na czwarte miejsce. Ma 6 punktów więcej niż Wybrzeże, ale jeden mecz rozegrany więcej. Dlatego, jeśli gdańszczanie wygrają w sobotę z Energą, będą mieli szanse, aby znaleźć się nad tym rywalem w ligowej tabeli - oczywiście przy jednoczesnym zwycięstwie w zaległym spotkaniu z KPR Legionowo.
SPÓJNIA I WYBRZEŻE AWANSOWAŁY DO 1/8 FINAŁU PUCHARU POLSKI
- Na pewno w Kaliszu będzie gorąco. Czekać na nas będzie pełna hala kibiców gospodarzy. Wiemy jednak, jak zagraliśmy z tym zespołem pierwszy mecz u siebie, w którym przegraliśmy 22:32. Będziemy chcieli ten wynik odwrócić. Mamy kilka ważnych meczów przed sobą, więc musimy być w najwyższej formie - mówi Adrian Kondratiuk, szczypiornista Wybrzeża.
- Na pewno nie możemy dać sobie narzucić ich stylu gry. Musimy dyktować własne warunki. Liczyć się będzie twarda gra. Ostatnio, w Puławach nie pokazaliśmy tego, na co nas stać. Tym razem musimy sięgnąć po komplet punktów - dodaje.
Środkowy rozgrywający wraca na boiska Superligi po złamaniu palca ręki rzucającej, którego doznał podczas grudniowego zgrupowania reprezentacji Polski. Od tego momentu przechodził leczenie. W grze pojawił się już w meczu Pucharu Polski, który odbył się 31 stycznia. Z MKS Grudziądz Kondratiuk zdobył bramkę, w Wybrzeże wygrało pewnie 33:20.
WYBRZEŻE - GWARDIA, SPÓJNIA - ORLEN W KOLEJNEJ RUNDZIE PUCHARU POLSKI
- Powoli wracam do zdrowia, wygląda to coraz lepiej, dlatego podczas sobotniego meczu powinienem być zdolny do gry na 100 procent. Tak nie było podczas starcia Pucharu Polski, dlatego też założenie było takie, abym się nie forsował. Był to po prostu dobry moment na przetarcie - zdradza Kondratiuk.
W PIERWSZYM MECZU Z MKS WYBRZEŻE ZOSTAŁO ROZBITE 22:32
- Czucie piłki jest coraz lepsze. Rzut nie jest jeszcze taki, jak wcześniej, ale systematyczną pracą dochodzę do siebie. Oczywiście trzeba było pracować także siłowo i kondycyjnie. Palec jeszcze trochę mi dokucza, podczas gry musi być obwiązany, ale nie jest to na tyle problemem, abym nie mógł grać - dodaje.
W Opolu zagrają szczypiorniści Spójni Gdynia. To starcie ostatniej drużyny Grupy Granatowej z trzecią w Grupie Pomarańczowej. Różnica klas wydaje się być znaczna. Do tego nie wiadomo, czy będzie w stanie zagrać Paweł Pedryc.
W GDYNIA ARENIE GWARDIA WYGRAŁA 37:30
- Niestety z naszego okrojonego składu może wypaść jeszcze Paweł. Od dłuższego czasu leczy stopę. Do tego kilku chłopaków ma mniejsze problemy ze zdrowiem lub są poobijani - mówi Marcin Markuszewski, trener Spójni.
Choć nie ma jeszcze oficjalnej informacji, to w gdyńskiej drużynie na pewno nie zagra już Jewgen Krawczenko. Domykane są ostatnie sprawy finansowe i kiedy uda się je załatwić, umowa zostanie rozwiązana.
- Rywal z Opola, jak wszyscy inni w Superlidze, jest bardziej doświadczony od nas. Do Opola wybieramy się, aby walczyć. Postawiliśmy sobie jako cel nadrzędny na drugą część rozgrywek pokazanie ambicji i woli walki. A że sport jest nieprzewidywalny, to zobaczymy, co to nam przyniesie - kończy Markuszewski.
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2018-02-09 19:15
Wybrzeże
Najwyższy czas na rehabilitację, ten mecz u siebie z Kaliszem to było smutne widowisko
- 4 0
-
2018-02-09 19:32
(2)
Co mówi Markuszewski nie jest ważne! On już nie jest trenerem Spójni,zresztą nigdy nie był-był tylko prowadzącym ten zespół!
- 5 0
-
2018-02-09 20:08
(1)
Jak to nie jest,wypowiada się w imieniu zespołu.A jak nie Markuszewski,to kto?
- 2 0
-
2018-02-09 20:30
Dawid Nilson ,ale papiery "dostarcza" Adam Lisiewicz-ma uprawnienia.
- 5 0
-
2018-02-10 13:08
Najwyższy czas zączać wygrywać Czerwono-Biało-Niebieskie chłopaki.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.