Kamil Majchrzak pokonał Andrieja Kapasia w finale singla turnieju ITF Futures w Sopocie 7:5, 6:4. Pojedynek na korcie centralnym SKT przy ul. Ceynowy trwał niespełna 1,5 godziny. Rywalizacja w deblu zakończyła się triumfem Piotra Matuszewskiego i Kacpra Żuka. Pula nagród wynosi 10 tysięcy dolarów.
Kamil Majchrzak był najwyżej notowanym tenisistą z tych, którzy przyjechali do Sopotu. Na aktualnej liście ATP plasuje się na 326. miejscu. Natomiast rekord pozycji ustanowił 19 października ubiegłego roku, gdy był klasyfikowany jako 257. Przypomnijmy, że jako junior wygrał US Open w 2013 roku.
W najbardziej oczekiwanym pojedynku singlowym ćwierćfinałów, w którym naprzeciw siebie stanęli daviscupowi reprezentanci Polski Majchrzak potwierdził, że lepiej czuje się na ziemnych nawierzchniach niż
Hubert Hurkacz. 20-latek pokonał młodszego o rok rywala, klasyfikowanego w drabince z "piątką" 6:4, 6:4.
Zresztą w Sopocie Kamil czuje się jak w domu. Co prawda wywodzi się z Piotrkowa Trybunalskiego, ale to właśnie tutaj uczęszczał do akademii tenisowej. W sobotnim półfinale Majchrzak pokonał Fabrizio Ornago 6:3, 7:6(4).
Polak wziął na Włochu rewanż za rodaka.
Paweł Ciaś (nr 6) przegrał w piątek z Ornago zdecydowanie 2:6, 0:6.
W drugiej połowie drabinki od ćwierćfinałów mieliśmy wyłącznie trzysetowe boje.
Andriej Kapaś (nr 8) w ćwierćfinale pokonał Grzegorza Panfila (nr 4) 6:3, 3:6, 6:1, a w półfinale rozprawił się z
Davidem Poljakiem 6:4, 2:6, 6:4.
W piątek Czech wygrał z jednym z triumfatorów debla -
Kacprem Żukiem 2:6, 6:4, 6:1.
TUTAJ KOMPLET WYNIKÓW SINGLATym samym Majchrzak i Kapaś spotkali się w niedzielę, na korcie centralnym w Sopocie. Pojedynek był bardzo wyrównany. Skuteczniejszy okazał się jednak nr 1 zawodów. Majchrzak najpierw uchronił się od tie-braka w pierwszym secie, a w drugim wykonał przełamanie więcej niż rywal.
W deblu najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły już w piątek. 17-letni Żuk i o rok starszy od niego
Piotr Matuszewski w tym roku grali w ćwierćfinale Australian Open juniorów. Jednak dopiero w Sopocie zdobyli pierwsze punkty do zawodowego rankingu tenisistów. Do turnieju dostali dziką kartę. W drodze po zwycięstwo wygrali cztery pojedynki i to bez straty seta.
W finale, podobnie jak w ćwierćfinale, przeciwko Niemcom Danielem Altmaierem i Demianem Raabem jedną pierwszą z partii rozstrzygnęli na swoją korzyść po tie-breaku. W piątkowe popołudnie wyższość nastolatków uznali rozstawieni z numerem pierwszym - Kapaś i
Adam Majchrowicz. Mecz zakończył się wynikiem 7:6(5), 6:3.
TUTAJ KOMPLET WYNIKÓW DEBLA
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
