Wbrew pozorom nie był to dla sopocian łatwy mecz. Początek należał do miejscowych, którzy objęli prowadzenie po drop-golu Bogdana Wróbla. Tuż przed przerwą Orkan wygrywał 8:7. Prowadzenie dał sopocianom Sylwester Hodura, który przyłożył piłkę niemal w środku pola punktowego.
Po przerwie goście powoli, ale systematycznie powiększali przewagę. Gospodarze nie wytrzymali spotkania kondycyjnie. Ponadto Ogniwo miało w swoich szeregach znakomitego kopacza - był nim Daniel Podolski. Zawodnik ten z siedmiu podwyższeń, wykorzystał sześć, zdobył punkty z karnego i pięć "oczek" z przyłożenia. Ogniwo zwyciestwem w Sochaczewie zapewniło piątą lokatę w końcowej tabeli rywalowi zza miedzy, drużynie AZS AWF Dębicy Lincer Gdańsk.
- Mamy sześć dni przerwy przed trudnym meczem z Budowlanymi - powiedział nam
Jarosław Hodura, grający trener Ogniwa.
- Musimy to spotkanie wygrać, a następnie czekać na potknięcie Arki z Lechią. Wówczas będziemy mogli się cieszyć ze srebrnych medali.(Tomi)ORKAN SOCHACZEW - DABLEX OGNIWO SOPOT 18:50 (8:14)Punkty dla Ogniwa: Daniel Podolski 20, Jarosław Hodura 5, Sylwester Hodura 5,
Adam Pogorzelski 5,
Łukasz Mikołajczak 5,
Filip Cackowski 5,
Przemysław Szablewski 5.