- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (66 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (18 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (287 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (43 opinie)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (271 opinii)
600-metrowe kolosy przypłynęły do Gdańska
Operacja holowania rur trwała cztery dni i mocno utrudniła ruch statków na sporym obszarze Morza Bałtyckiego oraz ich obsługę w porcie.
Wszystko dlatego, że rury transportowano z Norwegii w czterech 600-metrowych kawałkach. Po połączeniu pomogą oczyścić Zatokę Pucką i jej plaże. Posłużą bowiem do wyprowadzenia ścieków w głąb zatoki na odległość ponad 2,3 km.
Do tej pory ścieki z oczyszczalni "Dębogórze" trafiały bowiem do zatoki przez podziemny kolektor, którego wylot usytuowany jest na brzegu Zatoki Puckiej w Mechelinkach. Cierpią na tym zarówno mieszkańcy, jak i turyści. Przybrzeżna woda często nie wygląda zachęcająco.
To wszystko ma się zmienić, dzięki inwestycji wartej 8 mln. euro, która powinna zakończyć się w październiku. Wtedy rurociąg zostanie ostatecznie połączony i przygotowany do ułożenia na dnie Zatoki Puckiej.
Podwodna instalacja zostanie wykonana najprawdopodobniej w sierpniu, inwestor - PEWiK Gdynia - chce skorzystając z dobrej pogody. Potem zajmie się dalszą częścią kolektora.
Opinie (84) 3 zablokowane
-
2009-06-05 10:54
rury rureczki
toż to one w sopocie na plaży leżą... dłuuuuugie czaaarne rury... ;>
czy to nie TE ;p- 0 0
-
2009-06-05 12:48
Taaaa
Chodzi o to aby nie wejsc w bloto a tym bardziej aby nie zamoczyc plaszcza
- 0 0
-
2009-06-05 12:50
(1)
To chyba z oczyszczalni wypływa czysta woda , a nie ścieki ? Jaka różnica , czy ścieki trafią do zatoki przy brzegu czy 3 km od niego ? I tak będzie syf w wodzie .
- 0 0
-
2009-06-05 13:32
zrozum ze nie bedzie to samo! Oczywiscie ilosc syfu wydostajaca sie z oczyszczalni bedzie ta sama, ale wplyw na srodowisko bedzie juz inne. Inaczej rozlozy sie rozklad azotu i fosforu. Dodatkowo inne prady morskie ktore skieruja czesc sciekow dalej od brzegu. Wszystko to spowoduje lepsza jakosc wody.
Trzeba troche mozgu uzyc!- 0 0
-
2009-06-05 14:05
mogli na koncu rury siatke zalozyc
to moze troche ryb by sobie nalapali, to by im sie podroz dodatkowo zwrocila
- 0 0
-
2009-06-05 14:14
nie qmam
to my sami nie robimy jush w polsce rur? ze trzeba je z norwegii sciagac?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.