- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (250 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (64 opinie)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (143 opinie)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (103 opinie)
ABW i prokuratura prześwietlają decyzje podejmowane przez byłych członków zarządu Stoczni Gdynia. Pod lupą śledczych są kontakty mendżerów stoczni z izraelskim armatorem Ramim Ungarem, a także umowa z ukraińską firmą ISD, dotyczącą pochylni w Gdańsku
Rząd 12 września wysłał do Brukseli plan restrukturyzacji polskich stoczni w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie. Wynika z niego m.in., że trójmiejskie stocznie zostaną połączone i będą miały jednego właściciela - ukraiński koncern metalurgiczny ISD. Ukraińcy od jesieni 2007 r. są już bowiem właścicielami Stoczni Gdańsk, teraz starają się o przejęcie państwowej Stoczni Gdynia.
- Przygotowaliśmy dobry plan dla tych stoczni - mówili niedawno wspólnie w Gdyni minister skarbu Aleksander Grad (PO) i Konstanty Litwinow, prezes ISD Polska.
Okazuje się jednak, że podległy Gradowi zarząd Stoczni Gdynia w sierpniu skierował do prokuratury doniesienie, z którego wynika m.in., że w 2007 r. stocznia zawarła z ISD niekorzystną dla niej umowę.
- Zarząd Stoczni Gdynia złożył zawiadomienie do prokuratury - przyznaje Janusz Wikowski, rzecznik Stoczni Gdynia. - Jest tam kilka różnych wątków, ale nie jestem uprawniony, by o nich mówić.
Od jednego z pracowników Stoczni Gdynia udało nam się dowiedzieć, co znajduje się w zawiadomieniu. Z pisma wynika m.in.:
• b. członkowie zarządu stoczni w latach 2004-2008 r. działali na korzyść głównego klienta stoczni, armatora z Izraela Ramiego Ungara,
• straty stoczni wynikłe z uprzywilejowanego traktowania tego armatora (m.in. pozorne renegocjacje kontraktów) wynoszą ok. 500 mln zł,
• w październiku 2007 r. b. członkowie zarządu Stoczni Gdynia podpisali z ISD niekorzystną dla stoczni umowę.
- Chodzi o pochylnie stoczniowe w Gdańsku - opowiada jeden z mendżerów Stoczni Gdynia. - Na mocy porozumień z przeszłości, Stocznia Gdynia ma możliwość przejęcia ich od firmy Synergia 99. Ale tak naprawdę są one potrzebne nie nam, a należącej do ISD Stoczni Gdańsk. W październiku 2007 r. b. członkowie zarządu Stoczni Gdynia podpisali umowę z ISD, która gwarantuje, że jeśli Stoczni Gdynia stanie się właścicielem pochylni, to sprzeda je ISD za 32 mln zł. Tymczasem w wysłanym do Brukseli planie restrukturyzacyjnym ISD wycenia te pochylnie już na 190 mln zł. Umowa jest więc dla stoczni skrajnie niekorzystna.
Jednym z menedżerów, który podpisywał umowę z ISD jest Arkadiusz Aszyk, odwołany w listopadzie 2007 r. z zarządu Stoczni Gdynia. Wczoraj Aszyk nie chciał komentować tej sprawy.
Komentarza odmówił także Jacek Łęski, rzecznik ISD Polska.
- Po informacjach od zarządu Stoczni Gdynia, zdecydowaliśmy o wszczęciu śledztwa. Pod naszym nadzorem prowadzi je Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Na razie nie wiadomo, jak Komisja Europejska oceni plany restrukturyzacji dla polskich stoczni. Wczoraj minister Grad poprosił odpowiedzialną za decyzję komisarz Neelie Kroes o spotkanie.
Pozytywna decyzja oznacza, że państwo udzieli Stoczni Gdynia kolejną transzę pomocy publicznej w wysokości ok. 800 mln zł, a trójmiejskie stocznie zostaną połączone.
Negatywna decyzja to konieczność zwrotu pomocy publicznej (niemożliwa, bo gdyński zakład nie ma na to pieniędzy), w efekcie jedynym wyjściem będzie ogłoszenie bankructwa stoczni. W takim przypadku możliwa będzie prywatyzacja przez sprzedaż majątku stoczni przez syndyka.
Opinie (98)
-
2008-09-27 09:30
pierwszy (5)
- 0 0
-
2008-09-27 09:54
(2)
bosz...
- 0 0
-
2008-09-27 23:51
drugi (1)
lole i tak nie wiecie o co chodzi !
- 0 0
-
2008-09-28 14:24
lolku, wiem że dwóch 5-latków założyło się
o to że 3 razy pod rząd będą pierwsi.
Zakłąd poszedł o skrzynkę bobofruta- 0 0
-
2008-09-27 20:38
Aker
Jak Aker chciał kupić stocznię w Gdyni to wszyscy byli przeciwni, a byłyby z tego same korzyści! Państwo (czyli my) przestałoby dopłacać do partyjnych cwaniaczków i obiboków, ci którzy dobrze pracują zaczęliby dobrze i w godnych warunkach zarabiać. Ważniejsze jednak są interesy kilku partyjnych "działaczy". Sprzedali stocznię ukraińskiej mafii. Mam nadzieję, że jedyne dobre co z tego wyniknie to rozpieprzenie tego całego burdelu i dalsza sprzedaż!
- 0 0
-
2008-09-28 16:43
a gdzie tam
Dalej sie bedzie sie dzało to co sie dzialo caly czas o to w tym chodzi ISD mafia ktora ma swoja corke DONBAS no i teraz przysza na ISD zostac dziatkie(lub babcia jak kto woli)...DONBAS bedzie mial swoja corke-zarzad stoczni ........bez zmian tylko bardziej mafijnie
- 0 0
-
2008-09-27 09:35
Patrze sobie na zdjecie... (13)
... i mysle "ale ladna kobieta", czytam podpis pod zdjeciem "aha, oczywiscie nie Polka"...
- 0 0
-
2008-09-27 09:53
O jejku!
Ładna bo jest zadbana! To nie sztuka wydać trochę kasy na kosmetyki, umyć dokładnie ciałko, pomalować paznokietki, usteczka, nakremować ciałko jakimiś kremem, umyć włosy odżywką, przemyć twarz tonikiem, a potem lekko przypudrować, założyć na siebie dobre ciuszki (ale niekoniecznie zaraz drogie), oraz fajne kolczyki.
Oczywiście jakiś delikatny makijaż.
40minut zabawy. :)
Tylko jeszcze trzeba mieć dla kogo.... trzeba mieć faceta, którego to kręci, a nie 'ile jeszcze będziesz tam siedzieć w tej łazience'. Bo to wszytko psuje- 0 0
-
2008-09-27 10:17
Polki właśnie są najładniejsze... (4)
- 0 0
-
2008-09-27 10:17
Zgadzam się :*
- 0 0
-
2008-09-27 10:53
(2)
Niemcy na potęgę żenią się z Polkami... o czymś to świadczy. ;)
- 0 0
-
2008-09-27 11:47
Tak, o wyrachowaniu Polek uwarunkowanym bieda. Spojrz, jacy przystojni sa ci niemieccy mezowie.
- 0 0
-
2008-09-27 11:48
Przestarzaly kolokwializm, ktory wlasciwie nigdy nie byl prawdziwy.
- 0 0
-
2008-09-27 11:03
.... (2)
polki sa najsliczniejsze.nie jak niemki angielki i inne szwance.tylko polki.troszke wredne ale najsliczniejsze:))))))
- 0 0
-
2008-09-27 11:20
polki piekne tylko zaniedbane (1)
niestety poziom wybór i ceny usług kosmetycznych to załoba u nas :)
angielke stac z jednej pensji na perfumy jakie tylko zechce, tam kosztuja 30 funtow, i nas 300zł :/
chore- 0 0
-
2008-09-27 19:57
Ze co?
Zaniedbane? Polki? Alez bzdura.
- 0 0
-
2008-09-27 22:23
to mial byc dowcip?
...bo jezeli doswiadczenie zyciowe to maja jedyna rada:"wyjdz z lasu"
- 0 0
-
2008-09-29 08:24
Kiepska (2)
MOże to wina mina na zdjęciu, ale moja sądsiadka jest ładniejsza.
Generalnie Polki są śliczne...- 0 0
-
2008-09-29 14:53
Polki by były całkiem ładne gdyby o siebie dbały (1)
W głównej mierze powinny myć i golić pachy, czasem też pójść do fryzjera, na solarium itp.
Powinny tez sie depilować na nogach i w kroku, zeby kedziory z majtek nie wystawały jak leża na plaży.
No i oczywiście powinny stosować jakąś diete cud, bo wiekszość polek obrarasta tłuszczem jak widze ostatnio.
Mysle, że higiena też pozostawia wiele do zyczenia - Czuć to głównie jak się autobusem jedzie. Jak nie zajedzie makrelą to zgniłym śledziem. I weź tu sie zakochaj.- 0 0
-
2008-09-30 11:23
?
Nie wiem gdzie ty widzisz brudne naniedbane grube babki, fakt czasem się zdarzy ale bez przesady człowieku. Londyn pozwiedzaj zobaczysz co znaczy pasztet.
- 0 0
-
2008-09-27 09:37
Jak idę ulicą... (11)
i widzę przystojnego faceta, to od razu wiem- "aha, oczywiście nie Polak"...
- 0 0
-
2008-09-27 09:42
(5)
Ale to napisalam ja - kobieta :-)
Zreszta przyznaje Ci racje, mezczyzn tez mamy do bani.- 0 0
-
2008-09-27 10:00
(4)
Niektórzy są ciekawi - ja nie lubię 'metro seksualnych', wymuskanych. Choć sama lubię być zadbana - bo uważam że 'kobieta to przeciwieństwo mężczyzny'
- 0 0
-
2008-09-27 10:38
(3)
No to dokladnie jak ja. Ale pojecia nie mam, gdzie Ty ich widujesz. Tych meskich...
- 0 0
-
2008-09-27 10:55
wolałbym już zostać starym kawalerem, niż pudrować sobie ryja ;) (2)
klaty nie golę... ;)
- 0 0
-
2008-09-28 00:18
nie podałeś maila (1)
- 0 0
-
2008-09-28 01:41
a po kiego? :P
- 0 0
-
2008-09-27 10:14
Jak się woli murzynów z wielkimi...
To nic dziwnego, że od razu wiesz - nie Polak- 0 0
-
2008-09-27 10:31
i co pewnie z arabami w hurgadzie sie gzisz
- 0 0
-
2008-09-27 10:56
Simon Mol (1)
znow jest do wziecia. nie zwlekaj!
- 0 0
-
2008-09-27 12:35
A Ty dalej kal wonia :-)
- 0 0
-
2008-09-27 22:28
??? jeszcze jeden text "prowokacyjny"
...a rosyjskie dziewczyny sa "Tanie"
- 0 0
-
2008-09-27 09:44
traty stoczni wynikłe z uprzywilejowanego traktowania tego armatora wynoszą ok. 500 mln zł (3)
gdy w grę wchodzą takie kwoty to można przygotować tysiące stron ekspertyz uzasadniających konieczność "uprzywilejowanego traktowania tego armatora" . Dopóki nie ma dowodów, że armator dzielił się z Zarządem wynikającymi z tego faktu korzyściami to jedyną karą będzie tylko samo uczestnictwo w procesach sądowych na ławie oskarżonych.
I tak to zgodnie z nową tradycją Zarząd Stoczni może się czuć komfortowo i bezpiecznie.- 0 0
-
2008-09-27 22:37
przeraza to
ze tyle sie wszedzie kreci - znowu wychodzi bokiem "magia" procesow prywatyzacyjnych w polsce - ciekawe czy ktos policzy ile ten burdel stoczniowy kosztowal podatnikow od powiedzmy 1990 roku (nie mowiac juz o kosztach "przeksztalcen" w skali kraju).
i faktycznie- jak przychodzi do rozliczen to ... tak "na prawde" nikt nie jest winien.- 0 0
-
2008-09-28 10:13
Rami Ungar (1)
to udziałowiec Stoczni Gdynia .Statki dal niego budowaną cały czas poniżej koszów .Zarządy i Rada Nadzorcza Stoczni Gdynia straty tłumaczyli spadkiem dolara.Sprawa strat jest prosta .Wystarczy porównać kurs dolara w dniu podpisania kontraktu na statek z dniem jego oddania.Jeśli w tym czasie kurs US dolar spadł o 10 % strata 10 % jest dopuszczalna ale jeśli wynosi poda 10 % to coś nie tak.Kontrakty powinny być sprawdzone 10 lat wstecz lub więcej.Osoby które je zawarły jeśli straty większe do pudła.Obawiam się jednak że ze śledztwa nic nie wynikanie ,będzie się wlokło i wlokło .Ani ABW ani prokuratura sobie z tym nie poradzą.Chyba w tym kraju prawidłowością jest dotować armatora z Izreale.Najłatwiej ścigać tych co ukradną trochę złomu.Taki się wsadza.A biznesmeni od siedmiu boleści są zawszę pod ochroną .Bez względu na partie która jest u władzy.To partie posadziły ich na stołki prezesów itp.A przecież w prawie RP działanie na szkodę spółki to przestępstwo .To takie proste .Ale tego nie wie prokurator i ABW.
marek
odpowiedz odpowiedz zgłoś do moderacji 2008-09-28 10:11:040000-00-00 00:00:00- 0 0
-
2009-09-01 13:38
I co ABW
wywąchała nic .ABW jest po to by pilnować interesów takich Panów jak Rami Ungar i ich przydupasów ze Stoczni Gdynia ,Ktoś to towarzystwo chroni i to dobrze .Już prawie rok jak napisałem swój poprzedni post i co i nic
- 0 0
-
2008-09-27 09:45
A gdzie byli rodzice?
- 0 0
-
2008-09-27 10:09
(1)
no wlasnie...gdzie?
- 0 0
-
2008-09-27 23:56
traty traty jak traty
jak ja miałem traty to głowa boli takie traty nawet jak byłem w tatrach to miałem traty tak już bywa z tymi ratrami LOL
- 0 0
-
2008-09-27 10:13
stocznia gdynska chyba wiecie najfajniejsza jest na swiecie :D (1)
i juz niedlugo bedziemy szefami gdanszczan :D piknie :)
- 0 0
-
2008-09-27 10:37
jesli wogole bedziece istniec
- 0 0
-
2008-09-27 11:17
W Polsce jest 1200 różnych muzeow
jeszcze jedno nikomu nie zaszkodzi . A nzwe mozna dopasowac .
- 0 0
-
2008-09-27 11:22
Oczywistopsc
STOCZNIA MIEJSCEM PRACY DLA NAJLEPSZYCH !!!!
- 0 0
-
2008-09-27 11:47
Ja sie tez pytam, gdzie byli rodzice ...:) (4)
- 0 0
-
2008-09-27 12:02
(2)
ojciec cię wtedy w piwnicy gwałcił, tam gdzie cię latami przetrzymywał w ukryciu...
- 0 0
-
2008-09-27 14:51
powtarzane nie smieszy (1)
- 0 0
-
2008-09-29 00:13
Własnie że smieszy-zawsze
- 0 0
-
2008-09-29 00:12
No gdzie-no??? gdzie oni byli??
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.