Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2005-01-10 13:53
hehe....."Teraz Polska"
2005-01-10 14:59
Tu jest POLSKA - tu wszyscy "KOMBINUJĄ"!!!
2005-01-10 15:30
A ja powiem tylko, że nie wiem o co chodzi. Ale skoro autor twierdzi, że jest do bani, to pewnie tak jest. Idę na obiad, kosztować dalej słowackiej kuchni.
2005-01-10 16:01
wlasnie dlatego, ze mamy tu Polskie Prawo i polskich urzednikow, wszystko jest tu tak na max powalone i nieprzyjazne dla czlowieka.. a Babcia mowila, ze w Wolnym.Miescie.Gdansk wszystko funkcjonowalo prawie perfekcyjnie i wszyscy w urzedach byli mili:) moze juz niedlugo zdobedziemy przynajmniej autonomie, jak np.Katalonya -i bedziemy mogli ustanawiac wlasne ustawy i przepisy.. majac w p***zie Warszawe....
2005-01-10 16:10
W Wolnym Miescie Gdansk wszystko funkcjonowalo moze dobrze, ale dla ferfluchte deutche shwine, gdyz przez nich wtedy ta osada byla zdominowana i to wlasnie oni domagali sie powrotu do rzeszy. Zycie polskich marynarzy w Gdansku to byl koszmar. Na miasto to musieli wymykac sie w duzej grupe, gdyz szwaby ich atakowaly. Podobnie z Polska Poczta. Niemieckie swinie rozwalaly polskie skrzynki pocztowe. Podobnie bezczescili polskie flagi. Nigdy wiecej czegos takiego!
2005-01-10 17:48
Byla Gdanszczanka z Przymorza lub ja jak pojedziemy do Gdanska jako obcokrajowcy i zarejestrujemy sie w urzedzie pray ze szukamy pracy dostaniemy "bezrobotne" wedlug stawek EU czyli okolo 5000 zl na miesiac :)
Co wiecej mozemy odmowic pracy ktora bedzie razaco odbiegala od stawek w Niemczech czy Szwecji.
Takim sposobem mozemy miec sponsorowane wakacje w Polsce nawet 3 miesiace!
Urzad w Gdansku nie moze odmowic wyplacenia nam tych 5000 zl na miesiac bo to sa potem pieniadze zwrotne z EU.
Sprawa czysta i optymistyczna.Pilotowa sprawa byla taka rzecz rok temu w Lublinie gdzie sad uznal racje polaka zamieszkalego w Szwecji.
2005-01-10 18:20
Jeszcze lepszym rozwiazaniem kierujac sie ta logika byloby poruszanie
sie po Europie metoda konika szachowego. Trzy miesiace w Hiszpanii,
potem wyskok do Paryza, wedrowka po Lizbonie az wreszcie podladowanie
akumulatorow - narty na Slowacji, czy tez odpoczynek na Mazurach. To
by bylo dopiero piekne. Ciekawe czy mozna by cale zycie tak przebujac,
ladujac na koniec we wlasnej ojczyznie? Wiem, ze to utopia i z cala
pewnoscia musza istniec jakies uregulowania prawne, ktore by temu
przeciwdzialaly ale taki mi wlasnie obrazek przed oczyma stanal. Kiedys
jezdzilo sie do wod teraz mozna by sprobowac turystyki zasilkowej.
P.S. Oczywiscie nie mam na mysli obywateli Polski. Z zalem stwierdzic
to musze.
2005-01-10 21:23
Może po prostu takie uregulowanie sprawy jest dziełem opatrzności?
Pamiętajmy, że zasiłki dla bezrobotnych to nie są pieniądze, które bierze się z kosmosu - to są pieniądze, które rząd odebrał podatnikom, żeby przekazać je później nierobom. Ta kasa mogłaby iść np. na rozbudowę dróg, czy zakup nowego sprzętu dla policji, czy inne, chwalebne społecznie cele...
Ubolewam nad tym, że w naszym narodzie powstała grupa "zawodowych bezrobotnych", którym najzwyczajniej w świecie nie chce się pracować, tylko wolą żyć na garnuszku państwa. Uważają oni, że "pracę to trzeba szanować" i że "za psie pieniądze to robić nie będą". (podejrzewam, że autor tego artykułu myśli podobnie, cyt.:"zawieszenie zasiłku i branie pierwszej lepszej pracy za podobna stawkę wydaje się bezsensowne." - jasne, lepiej niech ci frajerzy podatnicy łożą). Podobna rzecz tyczy się niestety ludzi nielegalnie pobierających renty...
Szczerze powiedziawszy, to nie tyle oni są winni, ile system. Nie dziwię się ludzim, którzy wolą otrzymać zasiłek rzędu np. 400zł, niż iść legalnie do pracy za 600zł. W końcu na czarno są w stanie zarobić drugie tyle...
Natomiast uważam, że ci, którym za tą różnicę pomiędzy pensją minimalną, a zasiłkiem nie opłaca się ruszyć z łóżka są zwykłymi nierobami i antypatriotami. Opowieści, że rzekomo mają wtedy więcej czasu na poszukiwanie lepszej pracy mnie śmieszą, bo im dłużej pozostaje się bezrobotnym, tym mniej się chce. Nie rozumieją faktu, że istotą pracy i płacy nie tylko są pieniądze, które dostaje się na start, ale również perspektywy podwyżek, awansów itd. Niestety, nie pracując podwyżki się nie dostanie.
Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących i płacących podatki (mimo iż nasze państwo jest dalekie od doskonałości w rozporządzaniu nimi...)
2005-01-10 21:47
nie `krwiożerczy ekonomista` tylko nasz swojski jeleń zwany czasem dla niepoznaki łosiem
2005-01-10 21:49
Pogoda jest super.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
