• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Akcja modlitewna "Różaniec do Granic" wsparta przez Energę

Robert Kiewlicz
7 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
W święto Matki Bożej Różańcowej (7 października), na zakończenie obchodów 100. rocznicy objawień fatimskich odbędzie się "Różaniec Do Granic". Jednym z mecenasów wydarzenia jest gdańska Energa. W święto Matki Bożej Różańcowej (7 października), na zakończenie obchodów 100. rocznicy objawień fatimskich odbędzie się "Różaniec Do Granic". Jednym z mecenasów wydarzenia jest gdańska Energa.

Przez cały dzień, w 320 kościołach zlokalizowanych wzdłuż granic Polski, zgromadzą się tysiące wiernych, aby odmówić modlitwę różańcową. W ten sposób uczestnicy modlitwy różańcowej "pragną błagać Matkę Bożą o ratunek dla Polski i świata". Jednym z największych partnerów inicjatywy "Różaniec Do Granic" i jedynym sponsorem z Trójmiasta została Grupa Energa.



Czy państwowe spółki powinny wspierać inicjatywy religijne?

"Różaniec Do Granic" to projekt, którego głównym założeniem jest otoczenie całej Polski modlitwą różańcową. W święto Matki Bożej Różańcowej (7 października 2017 roku), na zakończenie obchodów 100. rocznicy objawień fatimskich, Polacy udadzą się na granice kraju, by modlić się o ratunek dla swojej ojczyzny i całego świata.

- Dokładnie 140 lat temu w Polsce w Gietrzwałdzie objawiła się Matka Boża i powiedziała "odmawiajcie codziennie różaniec", 40 lat później w Fatimie powtórzyła to wezwanie - podkreśla Maciej Bodasiński z Fundacji Solo Dios Basta, która jest głównym organizatorem "Różańca Do Granic". - Dlatego pragniemy odpowiedzieć na zaproszenie Matki Bożej do odmawiania różańca i wziąć udział w duchowym działaniu na rzecz przyszłości naszej, naszych dzieci, naszego kraju i całej Europy. Ostatnie wydarzenia w kraju jeszcze wyraźniej uzmysławiają nam, że potrzebna jest nam pomoc Stwórcy, który jest jedynym, prawdziwym gwarantem miłości, jedności i pokoju.
W dniu wydarzenia punkty modlitwy będą zlokalizowane co jeden kilometr wzdłuż całej granicy Polski, liczącej ponad 3,5 tys. km. W Polsce są 22 diecezje graniczne, w których wyznaczono koordynatorów oraz kościoły stacyjne, w których odbędzie się msza święta i nabożeństwo maryjne dla osób, które będą modlić się tego dnia na granicach. To właśnie w kościołach stacyjnych po mszy nastąpi rozesłanie uczestników do punktów modlitwy na granicach.

Kościoły w Trójmieście, w których prowadzona będzie modlitwa w ramach akcji "Różaniec do Granic". Ich pełna lista znajduje się na  stronie akcji . Kościoły w Trójmieście, w których prowadzona będzie modlitwa w ramach akcji "Różaniec do Granic". Ich pełna lista znajduje się na  stronie akcji .
Inicjatywa pozyskała wsparcie ważnych państwowych firm, m.in. Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych i Grupy Energa. Państwowe spółki zapewniły Fundacji Solo Dios Basta nie tylko wsparcie organizacyjne, ale także finansowe.

O pieniądzach nie chcą jednak rozmawiać.

- Energa wspiera różne inicjatywy, wśród nich jest również "Różaniec Do Granic". To szlachetne dzieło, w które zaangażowanych jest wielu Polaków. Cieszy się ono ogromnym zainteresowaniem. Ta idea niesie ze sobą głębokie treści, które łączą, a nie dzielą. Ze względu na przepisy prawa nie możemy podawać sum zawartych w tej, jak i innych tego typu umowach - informuje Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Energa.
Podczas "Różańca Do Granic" punkty modlitwy będą zlokalizowane co jeden kilometr wzdłuż całej granicy Polski, liczącej ponad 3,5 tys. km. Podczas "Różańca Do Granic" punkty modlitwy będą zlokalizowane co jeden kilometr wzdłuż całej granicy Polski, liczącej ponad 3,5 tys. km.
W organizację wydarzenia włączył się także przewoźnik kolejowy PolRegio. Wprowadził on ofertę specjalną o nazwie "Różaniec do Granic" - obowiązującą w sobotę, 7 października. Oferta pozwala uczestnikom różańca dojechać do miejscowości, w których znajdują się wyznaczone kościoły i powrócić do domu. Całość będzie kosztowała złotówkę.

Akcję promują też znane osoby. Ambasadorami "Różańca Do Granic" zostali m.in: Cezary Pazura, Jerzy Zelnik, Ewa Ziętek, Marcin Mroczek, Przemysław Babiarz, Krzysztof Ziemiec i Wojciech Modest Amaro. Promują oni wydarzenie w spotach radiowych i telewizyjnych.

Państwowe spółki angażują się w akcje religijne

To nie pierwszy raz, kiedy Energa angażuje się w wydarzenia o charakterze religijnym. Na początku 2017 roku media obiegła informacja, że prezesi Energi oddali firmę pod opiekę Opatrzności Bożej i Matki Najświętszej Gromnicznej. Uroczysta msza święta odbyła się w kościele Opatrzności Bożej na Zaspie. Wzięli w niej udział nie tylko członkowie zarządu Grupy Energa, ale też członkowie Rad Nadzorczych spółek Grupy oraz pracownicy.

- Mam nadzieję, że w firmie nie zabraknie boskiego prądu i będzie się rozwijać, będzie bezpieczna i chroniona pomocą Bożą i Wszystkich Świętych - mówił podczas uroczystości wiceprezes ds. korporacyjnych Energi, Grzegorz Ksepko, cytowany przez "Gazetę Wyborczą Trójmiasto".
Wiara jest też ważną częścią działalności innych spółek Skarbu Państwa. W lutym 2017 roku Grupa Lotos jako pierwsza spółka prawa handlowego otrzymała swojego oficjalnego duszpasterza.

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (1290) ponad 100 zablokowanych

  • Duszpasterz

    Jest takie zwierzę krokodyl rozancowy

    • 1 3

  • Wyobrażam sobie tych kilku antykatolickich krzykaczy forumowych naprzeciwko rozmodlonej rzeszy ludzi zebranych na plażach trójmiasta. Ale byliby malutcy :)

    • 5 1

  • Złodziejstwo

    Oto dlaczego płacimy za prąd takie pieniądze.Czy pytali swoich Klientów o opinię?Nie każdy z nas jest katolikiem.Banda kłamców i oportunistów.A Rydzyk ile na tym zarobił?

    • 2 4

  • (2)

    Ledwie kojarzyłem o co chodzi w akcji „Różaniec do granic” i trudno się dziwić, bo cóż ateistę mogą obchodzić religijne obrzędy? Oczywiście słyszałem, że odbędzie się ogólnopolskie odmawianie różańca, ale poza odnotowaniem faktu nie dochodziłem, czemu to ma służyć i kto to wymyślił. Wydaje się, że to jedyne naturalne zachowanie dla ateisty, a jednak nie. Całe armie ateistyczne ruszyły, żeby dokopać polskim katolikom i tutaj zaczyna się opowieść o fenomenie nienawiści.

    Proszę się nie dać zwieść udawanym ateistom, którzy dostają na widok krzyża białej gorączki albo palą się żywcem jak wampir od czosnku. Ci sami ateiści uprawiają jogę, fascynują się buddyzmem, złego słowa nie powiedzą o synagodze i jeszcze nie widzą nic śmiesznego w świętych hinduskich krowach. Trudno sobie też wyobrazić przeciętnego ateusza z lewicowej redakcji, czy takiej samej partii, który splunie na prawosławnych, ewangelistów, a i Świadków Jehowy traktuje się nabożnie. Akcje wyzwolonych kobiet, które zasłaniały sobie twarze burkami widzieliśmy na całym świecie i tylko patrzeć, jak ta „moda” dotrze na warszawskie ulice, szczególnie dwie, gdzie mieszczą się siedziby propagandowe. Religia jako taka nie jest obciachem, ale największym wstydem jest katolicki medalik z I Komunii, cała reszta obrzędów i tradycji kontrowersji nie wzbudza.

    Zapalanie świec chanukowych tak się przyjęło w Pałacu Namiestnikowskim, że palili je wszyscy od komunisty Kwaśniewskiego, przez gajowego Komorowskiego, aż po obecnego Prezydenta i zero reakcji, zero oburzenia na zacofanie i mieszanie państwa z religią. Dopiero, gdy jakiś pojedynczy katolik się wychyli albo cała grupa, to się zaczyna „ateistyczna” jazda. Nie ma nic gorszego na świecie, niż katolicka modlitwa, katolickie obyczaje, katolicka więź. Codziennie w Polsce jakiś naćpany lewak rzyga w środku miasta na świeżo wybrukowany „unijnymi” środkami chodnik. Co roku celebryta przejeżdża staruszkę na przejściu, a znany piłkarz, ewentualnie aktor, molestuje sekretarki. Wszystko uchodzi i nic się nie dzieje, dopiero różaniec w dłoni Polaka wywołuje lawinę nienawiści.

    Prawdziwy fenomen, bo przecież ten milion modlących się Polaków nikogo nie wysadził w powietrze, nikogo nie zgwałcił, nie pobił, nie sprzedał narkotyków. Po prostu stanęli sobie na otwartej przestrzeni i wypowiedzieli słowa, które są dla nich drogowskazem. Komu po tej modlitwie krowa zdechła, komu zrobił się wrzód na d*pie, kto zapłacił więcej podatku i ilu było rannych? Nie ma się do czego przyczepić, to się w ramach tolerancji wylewa gnój na katolików. Za co? Za żywota, ściślej za katolicyzm. Gdyby Polacy masowo powtarzali dowolnie durne zdania, ot choćby: „szuru buru, kozie bobki”, bez wątpienia pokazałyby to wszystkie zachodnie telewizje i zachwytom nie byłoby końca. Pech chciał, że fenomen polega na katolickiej modlitwie.

    Katolicyzmu nienawidzi się za siłę, za zbudowanie takiej struktury i społeczności, która przez 2000 lat przeciwstawia się kolejnym zbrodniczym ideologiom. Przy wszystkich wadach religii katolickiej, których widzę sporo, chociaż nie w takim krzywym zwierciadle, jakie się Polakom przed oczy podstawia, gołym okiem dostrzec można potęgę. Polega to na tym, że żaden śmiech, drwina, czy dyscyplinowanie na polskich katolików nie działa, oni wiedzą i robią swoje. Polska bez katolicyzmu nie przetrwałaby i to jeden z wielu powodów, dla których normalny ateista nie wylewa szamba na polską religię.

    Propagandowe poszukiwanie jedności, sprowadza się do wbijania klina, bo oczywistym jest, że nie ma narodu głosującego na jedną partię i zamawiającego jedno danie na obiad. Polska wiara jest jedynym naturalnym spoiwem i dlatego z taką siłą deprecjonuje się polskie świętości. Strach przed wiarą, tą prawdziwą, nie jakąś wydumaną, modną na jeden sezon, tego Polakom i wszystkich katolikom wybaczyć nie mogą przerażeni brakiem wiary i własną małością świeccy ideolodzy

    • 9 3

    • Jeżeli ponad 9O Polaków to katolicy to kto kradnie, kto gwałci i molestuje dzieci ,jakiej wiary (1)

      są prostytutki i ich klienci , kto znęca się nad rodziną, kto znęca się nad zwierzętami , kto bije i okrada nas na ulicy , kto pisze na murach wulgarne słowa ,a nigdy nie napisze ich na murach kościelnych , kto kradnie ,kto cudzołoży , kto plotkuje i robi intrygi , kto czyżby ta reszta i co daje katolicyzm gdy ludzie w nim skupieni nie mają morale ,.

      • 0 0

      • Odpowiedź jest tylko jedna

        To tacy malkontenci jak ty

        • 0 0

  • Oczywiście ze mogą i muszą podać kwoty

    Jest takie coś jak prawo dostępu do informacji publicznej. To spółka państwowa a więc musi podać.

    • 1 3

  • To może prezes Energi wywali kasę z własnej kieszeni na takie zabawy, a to że przygłup Zielnik promuje takie akcje to nic dziwnego.On sam niedługo będzie mumią jak i takie wraki jak Pazura,Zietek czy specjalista od farb amaro

    • 2 5

  • głupcy!

    poparcie Rafała Pankowskiego! Nie Maryi dziewicy

    • 1 0

  • Różaniec nie jednemu pomógł, ma moc uzdrawiania, ja sobie puszczam z radia całą noc na okrągło

    • 3 1

  • ja pie**le co sie dzieje z tą Energą???

    • 3 1

  • Antyoszołom

    Na zachód od polski, Niemcy kraj: tolerancji, nowoczesności, globalna marka, na wschód Białoruś, Ukraina, czyli wiocha i zacofanie, ciekawe w jakim kierunku zmierza nasze wsiowe społeczeństwo?/chyba jednak Białorusi i Ukrainy!!Masakra jakaś!!

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane