• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Babcia wysiadła, ośmiolatka została w autobusie. Znaleźli ją policjanci

Ewelina Oleksy
3 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do zdarzenia doszło w autobusie linii 148 kursującej na trasie Nowy Port - Żabianka. Do zdarzenia doszło w autobusie linii 148 kursującej na trasie Nowy Port - Żabianka.

Jej babcia wysiadła, dziewczynka została i jeździła autobusem po obcym dla niej mieście. Dzięki pomocy policjantów szybko udało się odnaleźć ośmiolatkę z Warszawy. Kobieta, pod której opieką było dziecko, wysłała mundurowym list, w którym podziękowała za pomoc. Policja natomiast przypomina, co zrobić, żeby w sezonie letnim dziecka nie zgubić, a jeśli już do tego dojdzie, co pomoże je szybciej odnaleźć.



Rozkład jazdy ZTM Gdańsk



Gubi się dziecko, które jest pod twoją opieką. Co robisz?

Do zdarzenia doszło w autobusie linii 148 w połowie lipca. Wtedy policjanci otrzymali zgłoszenie od zrozpaczonej babci ośmiolatki, która zgubiła się w Gdańsku. Dziewczynka i babcia były turystkami z Warszawy. Obie nie znały miasta.

- Babcia powiedziała policjantom, że wysiadła z autobusu, w którym pozostała jej ośmioletnia wnuczka, a autobus odjechał. Kobieta przekazała rysopis dziewczynki, a policjanci od razu zaczęli jej szukać. Funkcjonariusze z referatu interwencyjnego przekazali informację o poszukiwanym dziecku pracownikom komunikacji miejskiej i sprawdzali trasę przejazdu autobusu. Policjanci od razu pojechali w kierunku przystanku SKM Żabianka, nawiązali kontakt z kierowcą autobusu, który sprawdził dokładnie autobus i okazało się, że przestraszona dziewczynka schowała się z tyłu pojazdu za siedzeniami. Policjanci zaopiekowali się dziewczynką i przekazali ją babci - informuje st. asp. Karina Kamińska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Codzienne funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Gdańsku



Teraz do policjantów zaangażowanych w poszukiwania trafił list z podziękowaniami od babci dziewczynki.

"Obaj funkcjonariusze po zgłoszeniu zaginionej Basi w szybkim tempie odnaleźli ją w autobusie. Więcej takich funkcjonariuszy wczuwających się w sytuację. Mają dużo empatii, zaopiekowali się nią i telefonicznie mnie pocieszali" - napisała kobieta.

Ręcznie napisany list, jaki trafił do gdańskich policjantów z podziękowaniami od babci ośmiolatki. Ręcznie napisany list, jaki trafił do gdańskich policjantów z podziękowaniami od babci ośmiolatki.
W sezonie letnim na plażach, dworcach, w galeriach handlowych czy właśnie w komunikacji miejskiej wystarczy chwila nieuwagi, by stracić dziecko z pola widzenia.

Czytaj też: Turyści na Pomorzu są, ale omijają duże hotele

Policjanci przypominają o kilku zasadach, by tego uniknąć:
  • Nie zostawiaj dziecka nawet na chwilę bez opieki.
  • Naucz swoje dziecko jego podstawowych danych personalnych i zadbaj o bransoletkę lub opaskę z danymi kontaktowymi rodziców lub opiekunów.
  • Załóż dziecku charakterystyczny i widoczny element garderoby lub odblask, świecącą opaskę lub bransoletkę. Wówczas łatwiej zlokalizujesz wzrokiem twoje dziecko w tłumie.
  • Nigdy nie strasz dziecka policjantem.
  • Rozmawiaj ze swoim dzieckiem: tłumacz, wyjaśniaj, edukuj i zachowaj cierpliwość. Rób to codziennie, kilka razy dziennie, do znudzenia - powtarzaj dziecku, jak powinno się zachować w sytuacji zagrożenia, zagubienia, zaczepienia przez osobę nieznajomą.

Miejsca

Opinie (260) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Jak na Warszawianki to wyjątkowo nieporadne. (10)

    Moja córka w tym wieku wróciłaby do domu jeszcze przed Babcią.

    • 165 126

    • taaa... (2)

      szczególnie w obcym mieście

      • 54 14

      • (1)

        i jeszcze by zakupy zrobiła i staruszkę przeprowadziła na pasach

        • 57 5

        • I wrzuciła selfie na insta z podpisem: JB!

          • 38 1

    • (1)

      Co więcej zapewne w drodze powrotnej do domu samodzielnie prowadziła by ten autobus.

      • 44 4

      • I to na dragach!!

        Bo z Warszawy

        • 1 0

    • tjaaaa twoja córka z Warszawy do Gdańska wróciłaby sama do domu......... (2)

      LOL !!!!!

      • 27 4

      • A to problem? (1)

        • 2 0

        • tjaaa 8latka!

          twoja 8latka odnajdzie okęcie - kupi bilet na samolot - wziuuu do Gdańska ...
          LOL

          • 1 0

    • No bardzo dziwne. zupełnie jak chłopacy w jej wieku. Moja siostrzenica w tym wieku sprzedałaby rodziców i była zupełnie samodzielna.

      • 8 3

    • jaka babcia taka wnusia...

      • 1 0

  • Rozumiem zgubić klucze.... (12)

    Ale dziecko? 8 letnie?

    • 110 89

    • Uwierz.... można. To tylko chwila ... zmęczenie... (3)

      • 23 7

      • Jasne! Zgubić dziecko. Każdemu się zdarza. (2)

        Ile dzieci zgubiło swoich ojców... Wyszli po mleko i przepadli. No zdarza się!

        • 12 10

        • Jak mało wiesz....

          • 11 4

        • A na pewno byli to ojcowie? Mamusia ich okłamał,dziecko było kominiarza.

          • 0 0

    • niech zgadnę (1)

      nie masz dzieci, prawda?

      • 13 13

      • miał

        ale już zgubił

        • 5 0

    • No zdarza się.

      • 3 2

    • Nikt nikogo nie zgubil przeciez. Na pewno te historie chciales komentowac?

      • 3 2

    • Pojęcia czyli nie masz o dzieciach.

      • 2 4

    • A ja mam dzieci (1)

      8 latce wystarczy powiedzieć tutaj wysiadamy na tym przystanku i jest na tyle duża, że wysiądzie nie trzeba brać za rękę przecież.. ale teraz czasy twarzy w smartfonie więc pewnie babci nie słuchała

      • 1 0

      • zakładasz, że obie pasażerki są sprawne...

        z opisu gdzie małą znaleziono nie mam tej pewności

        • 2 0

    • W wieku 8 lat to ja podróżowałem pospiesznym do Poznania. Sam.

      • 1 0

  • Wyrozumiałości! (11)

    W 148 czasami dzieje się takie kongo, że nie dziwie się. Czasami dużo pasażerów wracających z zakupów przewożących siatki, wielokrotnie mozolne wleczenie sie w korkach panujących w godzinach szczytu na ul. Czarny Dwór(szczególnie podczas jazdy w stronę Brzeźna. Do tego obce miasto, sprawa zakupu dobrych biletów, wiadomo, że babcie to mogło porządnie zakręcić . Ciekawe czy jej dzieci wkurzone sytuacją będą teraz pamiętać to, że wcześniej babcia zapewne robiła przez kilka lat za darmową opiekunkę...

    • 123 14

    • Na głupote nie ma wyrozumiałosci bo to kosztuje głąbie życie dziecka!! (9)

      Najgorsze jest to ze takie właśnie głąby nie uczą się na tragedii innych !!!I jeszcze się usprawiedliwiają ale tylko do czasu własnej!!

      • 6 19

      • Ale jakiej tragedii? (8)

        Dziecko 8 letnie ma prawo poruszać sie samo w przestrzeni publicznej i nic tak naprawdę sie nie stało... Nie demonizujmy, raptem się jedna z drugą przestraszyły, a policjanci okazali sie pomocni i życzliwi. Ot, cały dramat......

        • 22 8

        • (7)

          Dziecka w wieku do 10 lat nie można zostawić bez opieki osoby pełnoletniej, nawet w piaskownicy. Tak mówi kodeks /życie co innego/. Z drugiej strony, będąc dzieckiem w tym wieku lataliśmy z kluczem na szyi w mundurkach czasem aż do zmroku. Obiad na kuchence, zmywanie, odkurzanie "po szkole kup chleb, mleko i 2kg ziemniaków, pieniądze na stole". I jakoś przeżyliśmy.

          • 15 3

          • (2)

            To jak w końcu? Można czy nie można?

            • 2 2

            • Tak

              • 1 0

            • oczywiscie

              • 0 0

          • (1)

            oj .chyba żyjesz w nieświadomości :
            dziecko od 7 roku życia może samodzielnie bez opiekuna poruszać się po drogach publicznych i korzystać z komunikacji zgodnie z regulaminem danego przewoźnika, dziecko od 10 roku życia może już opiekować się młodszym rodzeństwem , na odpowiedzialność rodzica, co ciekawe w tym samym czasie bodajże dziecko do 12 roku życia nie może przebywać samo w domu . Powyższe granice wiekowe wynikając zarówno z przepisów o ruchu drogowym jak i o opiece nad dziećmi - niestety nie zawsze ze sobą korelują .

            • 1 0

            • tylko że odpowiedzialność przed sądem za dzieci ponosi rodzic i o tym też trzeba pamiętać.

              • 0 0

          • Kł amiesz, ten limit wynosi 7 lat, a nie 10

            I poza tym - w piaskownicy można zostawić, nie można w okolicznościach zagraż ających dziecku, czyli np. na wąskim chodniku przy ruchliwej ulicy.

            • 1 0

          • A ja w wieku 8-9 lat byłem na podwórku do 20:30 nawet i nie było problemu.

            • 0 0

    • Wyrozumiałości dla osoby, która gubi dziecko?

      Spoko! Komórka się gubi, drobne, dziecko, chusteczkę, klucze...

      • 8 9

  • Troche przerażające jak współczesne dzieci są rozpieszczone i nieporadne. (24)

    8 lat i schowana przestraszona za siedzeniami?

    • 258 61

    • Co pamiętasz kiedy miałeś 8 lat? (18)

      Ja mam szczątkowe wspomnienia jak szedłem do podstawówki, stres, nowi znajomi...ale jak się zachować w autobusie zostawionym samemu na pastwę losu...? Ty byś pewnie dumnie kroczył między obcymi i zbijał z nimi piątkę, po czym poprosilbys o wykonanie telefonu do babci, bo nr na bank byś pamiętał.

      • 20 41

      • Wszystko (11)

        Sam jeździłem autobusem do szkoły, SKM do babci.Teraz jest jakaś tragedia, dzieci się wychowuje na niedorajdy, odprowadza się za rączkę do szkoły i robi za nie wszystko. Jasne że to nie jest komfortowa sytuacja zgubić babcię ale chować się za siedzeniem? Rozumiem żeby chodziło o 5 latka, ale 8 lat to jest 2 klasa podstawówki.

        • 71 10

        • Wszystko. (9)

          Wierzę... Owszem, druga klasa ale jeśli ktoś pisze, że w tym wieku wszystko pamięta, to jest albo geniuszem albo zwykłym głupim trolem, który usprawiedliwia dorosła osobę, która gubi dzieci. Albo...też został porzucony.

          • 5 44

          • Zastanawia mnie czy sobie żartujesz czy mówisz poważnie? (5)

            Ja pamiętam wszystko mniej więcej od czwartego roku życia, a pewne przebłyski mam nawet od 2 roku życia.I żadnym geniuszem nie jestem.
            Poważnie nie pamiętasz pierwszej czy drugiej klasy podstawówki?
            Zresztą co ma do tego pamięć? Chowanie się za siedzeniem bo się zgubiło babcię to zachowanie godne 4-5latka. Współcześni rodzice wychowują kaleki życiowe co bez mamusi i tatusia sobie nie poradzą.

            • 63 19

            • Ja pamiętam jak byłem w brzuchu mamy. (4)

              Serio serio.

              • 20 6

              • To źle pamiętasz (2)

                Bo mamusia cię znalazła w kapuście

                • 13 5

              • Twoja znalazła cię w okienku... (1)

                • 6 4

              • Głupoty piszecie

                Bocian podrzucił na wycieraczkę...

                • 3 1

              • Dziecko dziecku nie równe. A i kiedyś były inne, spokojniejsze czasy. Milicja dbała by w kraju było bezpiecznie, t.zn. milczano o zaginięciach, morderstwach, a nawet o większych wypadkach komunikacyjnych. Teraz strach puścić dziecko na klatkę schodową. Zaraz znajdzie się jakiś miły pan chętny odprowadzić dzieciaka do rodziców lub wskazanie jakiegoś adresu, czy miejsca. Na ulicy niewyżyta młodzież, naćpani smarkacze za kółkiem. Kiedyś po ulicach mknęły tylko Syrenki, teraz trudno czasem przejść na przejściu przy zielonym świetle.

                • 17 7

          • (1)

            "trolem" pisze się przez 2 "l". Gdzie uczyłeś się polskiego?!

            • 4 3

            • Bzdura, trol to trol, a przez dwa l to pisownia oryginalna, czyli wlasnie niepolska.

              • 4 0

          • pamiętam przedszkole i żłobek

            a i niektóre sytuacje z wcześniej

            • 1 0

        • U mnie w szkole bylo mnostwo 8 latek i latkow, ktorzy pogubiliby sie w gdanskim autobusie.

          • 4 3

      • (2)

        Moja córka od kilku lat jeździ sama z Gdyni do Sopotu do szkoły i jakoś zawsze wraca. Obecnie ma 11 lat. Więc można

        • 19 14

        • Wow (1)

          Świetnie to świadczy o rodzicu.... Dramat. Od kilku lat, serio? Przeczytaj sobie od jakiego wieku dziecko prawnie może poruszać się samo po mieście!

          • 24 24

          • dziecko może po mieście poruszać się od 7 roku życia

            od 10 roku życia może już nawet odbierać młodsze rodzeństwo ze świetlicy i z nim podróżować, oczywiście wszystko na odpowiedzialność rodziców

            • 10 0

      • (1)

        Jeżeli z wieku 8 lat masz szczątkowe wspomnienia to musisz mieć jakieś problemy z pamięcią albo z ilorazem inteligencji. Szczątkowe wspomnienia można mieć z wieku 4 lat.

        • 29 13

        • Ja pamiętam wszystko

          Dokładnie jak miałem już roczek

          • 3 5

      • Wszystko!

        • 0 0

    • Ja mialam siedem lat jak nie zdazyli (2)

      Ja mialam siedem lat jak nie zdazyli rodzice kupic biletow i pociag odjechal . Wysiadlam na najblizszej stacji i wrocilam. Rodzice pojechali taksowka do Pucka bo tam jechalismy i mysleli ze tam wysiadae a ja wysiadlam w Swarzewie i wrocilam do Wladyslawowa ;) To byl 1989 rok nawet komorek nie bylo zeby dac znac teraz to by czlowiek zadzwpomnil i umowil sie na stacji

      • 21 0

      • wow, niezła akcja

        • 5 0

      • I do dziś sie nie znaleźliście:]

        • 5 0

    • teraz mieliśmy dylemat (1)

      Czy puścić syna samego z Poznania do Trójmiasta pociągiem. 13 lat, 185 cm i 80 kg wagi haha. Stwierdziliśmy, że może jednak nie, ale wiecie dlaczego? Bo baliśmy się, że jakby cokolwiek było nie tak, to by nas zjedzono. "Patologiczna rodzina, pewnie pili za 500 plus i nie miał kto autem dzieciaka zawieźć" Takie czasy. Ja sam jeździłem w wieku 6 lat 4 przystanki na Obłużu. Matka wsadzała do autobusu, tata odbierał, pociągiem do kuzynostwa w wieku 10 lat... Teraz strach.

      • 5 0

      • Duży chłopak

        Serio taki wyrośnięty? Jak miałam 13 lat wracałam sama z Warszawy do Gdyni, babcia mnie wsadziła a rodzice mieli odebrać. W pociągu okazało się, że babcia pomyliła pociągi. Na szczęście ten też jechał do Gdyni ale podróż przesiedziałam w Warsie z pewną miłą, starszą dziewczyną. Nie miałam wtedy komórki, z pożyczonego telefonu dzwoniłam do rodziców. Dojechałam i przeżyłam

        • 1 0

  • Tylko ten, kto ma dzieci wie (19)

    Jak szybko na plazy mozna zgubic dziecko. Odwracasz na 3 sekundy wzrok a mały szkodnik jest juz kilka metrow dalej :)))). Ile razy myślałem że serce mi pęknie zanim zlokalizowaķem wzrokiem córeczki. A były tylko 10m dalej.... straszne uczucie.

    • 157 35

    • (3)

      Autobus to jednakowoż nie plaża.

      • 21 2

      • Ale gdy wysiadziesz to odjeżdża. (2)

        A plaża nie.

        • 16 2

        • Wysiadając pilnujesz, by nieletni wysiadali wraz z tobą, często puszczając ich przodem, by mieć ich na oku i zareagować, gdy kierowca zacznie zamykać drzwi. Na razie się wymądrzam, bo jeszcze nie jestem w wieku babci. Ale fakt faktem w autobusach czasem jest niezłe zamieszanie i nie każdy jest tak sprytny i przewidujący jak my!

          • 6 0

        • Na płazy można się utopić , autobus to light

          • 0 0

    • (3)

      Mam 2 dzieci i nigdy ich nigdzie nie zgubilam, mam 4 wnukow, z ktorymi chodze na place i tez ich nienzgubilamani na plazy ani w autobusie/tramwaju. Dzieci trzeba pilnowac a nie gapic sie w telefon, najgorsze jest to, ze ludzie teraz laza na place z namiotami, ktore rzeczywiscie zaslaniaja widocznosc i wlasnie te namioty powinny byc kategorycznie zakazane

      • 19 22

      • Tez nigdy nie zgubilam syna (1)

        Ma dopiero 59 lat więc nie mogę go na chwilę spuścić z oczu.

        • 24 1

        • ja wiem on tez tak ma juz. po co sie dorobic czegos jak mozna poczekac na spadek;)

          • 0 0

      • Jedna matka ma czwórkę dzieci, które trzeba popychać i inicjować zabawy, a druga tylko jedno i wypuszcza je na podwórko w kasku, by się nie zabiło. Jak dziecko dziecku, tak i babcia babci nierówna, więc nie sądźmy po sobie. Zdarzyło się. Skończyło się dobrze. Dla niektórych przestroga, dla innych anegdota.

        • 20 1

    • całkiem serio. (2)

      Dlatego tez uważam że za ten trud opieki nad przyszłymi podatnikami to 500+ to taki skromny dodatek. Ci którzy nie mają bo nie chcą z wygodnictwa, powinni płacic coś a'la bykowe skoro potem mój syn będzie na nich pracował.

      • 6 27

      • Na razie to oni pracują na twojego syna: na jego szkoły, lekarzy, ulgi w przejazdach, na 500+, 300+, bon turystyczny. A czy on w ogóle będzie pracował i czy będzie pracował w Polsce to jeszcze nie wiadomo.

        • 33 2

      • te pięćset plusy to wyjadą za granice a reszta zostanie nierobami jak rodzice!

        • 4 0

    • a jak szybko w takim Auchan (5)

      o, niech wspomnę - synek (25 lat temu to było, ech) miał z 5 latek gubił się notorycznie. Potem maszerował do punktu informacyjnego i oświadczał: Jestem Kajtek, proszę zawołać moją mamę. I po kłopocie.

      • 8 4

      • Jestem Kajtek, moja matka ma mnie gdzieś, wołajcie ja. Powtórzcie trzy razy, bo może być nietrzeźwa. (4)

        • 6 10

        • Ależ nie!

          Gdybym wtedy była nietrzeźwa, to nie miałabym czego dzisiaj wspominać!
          Opowieść jest o tym, że dzieci, wcale nie rzadko, mają swoje pomysły do zrealizowania czy też swoje zamyślenia i potrafią świetnie uśpić czujność dorosłych. On doskonale wiedział (i wie), że nie mam go "gdzieś", ale maszerowanie za mną było śmiertelnie nudne w sklepie, gdzie na półkach jest tyle ciekawszych rzeczy niż dżem i kawa. Robił to z premedytacją przez wiele następnych lat i chyba jest tak do dziś (razem w hipermarkecie bywamy pewnie raz na rok) tylko teraz wyciągamy komórki (to znaczy zwykle ja go szukam)...

          • 9 0

        • (2)

          nietrzezwa chyba byla jak nazwala dziecko kajtek bez majtek lol

          • 5 9

          • Kuriozalny pomysł aby dzieciaka nazwać Kajtek ha ha ha (1)

            • 1 7

            • Kajetan to całkiem ładne imię

              A kajtek kojarzy mi się z chłopakami i dziewczynami na deskach w Rewie z latawcami

              • 2 0

    • ja nie

      Zgubiłam swoich dzieci nigdy bzdur nie piszcie że łatwo zgubić odpowiedzialnosć odpowiedzialność , miłość to wystarczy

      • 1 6

    • To na smycz

      • 0 0

  • Mistrzowska ankieta

    Brakuje odpowiedzi: "mam dwie godziny wolnego i rozpoczynam poszukiwania" :)

    • 57 5

  • Jak można zostawić dziecko (6)

    Portfel, czapkę, tak, ale dziecko?

    • 42 74

    • Przy wysiadaniu, w tłumie może być różnie. (1)

      Ale skąd masz to wiedzieć, skoro siedzisz non stop w necie.

      • 14 6

      • Zgubić człowieka.

        To brzmi dumnie!

        • 5 0

    • (1)

      Dzieci i wnuki zawsze mam przed soba, nigdy z tylu

      • 13 1

      • Słusznie

        Matka siedzi z tyłu

        • 1 0

    • mozna zgubic - zrobi sie nastepne. Kasa musi sie zgadzac!

      • 0 2

    • ja kiedys zostawilem gazete w autobusie

      pewnie ktos ja potem przeczytal :)

      • 0 0

  • Dziecko 8 lat się gubi i za siedzeniami się chowa? (23)

    Co się dzieje teraz z tymi dziećmi? Ja w tym wieku już umiałem samodzielnie się po mieście poruszać. Może i babcia nieodpowiedzialna ale co nie tak było z tą dziewczynką że tam została w tym autobusie? No jak można nie zauważyć że babcia wysiada...

    • 134 34

    • na smartfonie

      nie było mapy

      • 23 1

    • Babcia (3)

      Dziecko jak znam życie zajeło sie komorka i nie widziało jak babcia wysiada

      • 18 4

      • Tak tak... (2)

        Prowadziło streama na YT.

        • 12 3

        • Na YT ?? (1)

          Raczej na TT

          • 2 1

          • na PT

            • 0 1

    • to było dziecko w obcym mieście (2)

      • 5 10

      • (1)

        Jak Kevin.

        • 5 0

        • kevin sobie poradzil

          • 2 0

    • Wszczycy mówią ze mój rocznik to patologiczni rodzice

      Ale w jej wieku to już jechałem kolejka z przymorza do Wejherowa a później jeszcze 45 km PKS em. Telefonów nie było, jedynie sołtys na wsi miał. I jakoś to było.

      • 12 4

    • Można (9)

      Brawa dla rodziców! Mój 6,5 letni syn został kiedyś w 138. Podszedł do kierowcy i powiedział "chyba się zgubiłem-zadzwoni Pan do mojej mamy?" I podał nr telefonu. Jak się wychowuje dzieci na niemoty życiowe to tak właśnie się to kończy.

      • 34 3

      • (1)

        Mi mama wszywała pod kołnierz kurtki materiał z imieniem, nazwiskiem i adresem. Do dziś tak robię. Różnie w życiu bywa.

        • 7 0

        • No i jak kurtke ukradną to łatwiej ją odzyskać

          • 2 0

      • (2)

        no właśnie rewelacja, zainspirowana tą wypowiedzią, pytam 5 letnią córkę, co by zrobiła w takiej sytuacji. I też odpowiedziała, że poszłaby do kierowcy autobusu i podała mój kod (czyt. nr telefonu;) jest nadzieja dla przyszłych pokoleń;)

        • 14 0

        • (1)

          Żal ściska ,..... są różne dzieci, trochę empatii więcej, to jeszcze małe dziecko !!!!

          • 0 6

          • zgadzam nie i mam empatię, na prawdę. dbam o moje dziecko i robię wszystko żeby było bezpieczne, ale są różne sytuacje, których nie przewidzę. dlatego zapytałam córkę i bardzo ucieszyła mnie jej odpowiedź. serio sama nie wiem co bym zrobiła jako 5-latka. nie omawiałam z nią wcześniej takich sytuacji. i na prawdę nie naśmiewam się z 8 latki, zę się schowała. taktycznie było to nawet mądre posuniecie.

            • 1 0

      • (2)

        Po mnie (23 lata temu) babcia nie przyszła do szkoły. Byłam w pierwszej klasie, do domu miałam niedaleko i byłam cholernie wystraszona. nie uważam żebym wyrosła na niemotę. Wręcz przeciwnie, ogarniam lepiej niż niejeden ogarnięty w dzieciństwie. Dzieci różnie się rozwijają, pozwólmy im to robić w swoim czasie.

        • 5 6

        • ja w stanie wojennym zostalem w przedszkolu. (1)

          • 0 0

          • wiadomo internowany za opozycyjność

            - przeciwko władzy ludowej dawał w pieluchę ;)))

            • 0 0

      • Współczuje takiej matki jak ty, otrzaskana lala

        • 0 4

    • Nie kazdy jest Toba, o Wielki.

      • 2 2

    • i nic więcej nie umiałeś i tak ci zostało

      • 1 2

    • Smartphone

      Niestety

      • 2 0

    • 8 lat

      Dokładnie, ja jeżdziłam do szkoły na Siedlce z Brzeźna....

      • 3 0

  • babcia jak miała 8 lat (9)

    to w powstaniu była bardziej samodzielna niż jej wnuczka

    • 129 17

    • Chyba trochę Cię poniosło (4)

      Babcia może mieć od 48 do 70 to powstanie zna raczej z opowieści. Nie to pokolenie.

      • 16 11

      • Po pierwsze, mało co mogła pamiętać... (3)

        Po drugie, nawet gdyby żyła za czasów powstania, dobrze że nie pamięta tak bezsensownej decyzji.

        • 9 5

        • (2)

          Każde powstanie jest sensowne. Pokazuje, że są patrioci, którym zależy na wolnej ojczyźnie. Z zagranicy nie plują na własny kraj i nie wychwalają obcego kapitału. Nasz naród jak lawa, z wierzchu zimna, twarda i plugawa ...plwajmy na tę skorupę. Naród musi być jak wulkan. Czasem cicho wybuchnie i zastygnie, ale dla następnych to znak, że ogień nie wygasł, że warto. Szkoda ofiar i szkoda, że są ci, co te ofiary mają za nic. Nie czołgasz się, bo nie wiesz kiedy się przewrócisz. To tylko z perspektywy lat oceniasz czy warto, czy nie warto.

          • 3 2

          • (1)

            Czy w Krakowie są gorsi patrioci bo w czasie wojny nie wywołali powstania? Dzięki temu miasto się ostało a Warszawa została doszczętnie zburzona. Powstanie w Warszawie nie miało sensu

            • 4 2

            • tacy patrioci, ze obecny prezio wital sie ze skinami od tejkowskiego na rynku

              to moze podziekuje, za takich "patriotów"

              • 0 1

    • (2)

      No i taka jest smutna prawda o Powstaniu Warszawskim! Walczyły dzieci, a dowódca Bór Komorowski siedział gdzieś w piwnicy i trząsł portkami.

      • 13 10

      • (1)

        dowódcy na Londyńskim Ealingu dzielili wywiezione złoto warte 20 milionów Dolarów USA

        • 7 4

        • Tak bylo, nie zmyslam.

          • 1 1

    • Czyli babcia osmiolatki ma 84 lata. Mozliwe ale bardziej prawdopodobne, ze babcia nie pamieta za dobrze stanu wojennego.

      • 5 3

  • jak czytam o gdańskich policjantach to śmiać mi się chce (15)

    gry hazard otwarty 24 h każdy wie gdzie jest cisza.... streepstise w gdańsku narkotyzowanie klientów dzień powszedni cisza... mefedron kokaina sypie się policja nic nie wiedzi cisza.... porzetargi milionowe lewe lecą z urzędu miasta Policja śpi. za to szukają przez trójmiasto.pl złodziei cukierków i kosmetyków łapia kierowców którzy przekroczyli 20 km na h i szukają dziewczynki któa zgubiła się w tramwaju. śmiać się czy płakać ?

    • 99 18

    • Do czasu jeszcze trochę a wrócą pegieery (1)

      I żarcie na kartki

      • 11 6

      • Hołota rzuciła się na 500+ i bony, to takie obrazki mogą być.

        • 13 3

    • bo oni

      tylko do tego się nadają, i jeszcze do pchania karuzeli :) ale ostatnio wesołe miasteczko nas nie odwiedza.

      • 4 2

    • smutne to i prawdziwe.

      • 3 0

    • (4)

      Co to jest streepstise , nie znam takiego slowa

      • 7 5

      • I nie poznasz. Nieudaczników i biedaków nie wpuszczają:) (3)

        • 4 8

        • (2)

          Czyli ciebie plepsie

          • 4 3

          • (1)

            Pleps, streeps. Światowo się robi. Macie wschodni T9?

            • 6 0

            • Może chodziło o stripsy w KFC. :)))

              • 0 0

    • (2)

      Co to jest"streepstise??XD Słyszałeś o przecinkach?

      • 3 2

      • Co to jest "XD"? (1)

        • 7 2

        • Taki dwuznak naszych czasów.

          • 0 0

    • A mi się śmiać chce z takich "obywateli świata", (2)

      co to zwyczajnie striptiz, po polsku napisać nie mogą. Tylko się silą na poliglotów i znawców obcy mowy.

      • 7 0

      • Z ciebie mi sie chce smiac: streptease! (1)

        • 0 4

        • Kolejny "poliglota", co wylazł z błota.

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane